FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 czerwca 2025, 13:39 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 13:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
widzisz bo musisz kija wziąść i przywalić po ulu pare razy to może zacznie coś latać, może jakiś oblot lub coś innego i odrazu coś zacznie się dziać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 13:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
W jednym ulu zauważyłem dzisiaj osyp. Kilkadziesiąt pszczół leżało na wylotku i w ulu, tak daleko, jak sięgał wzrok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 14:07 - czw 
STOP z kijem , chyba że kolega bzzy ma przygotowane odkłady dla Ciebie .Takie coś zwane opukaniem uli stosuje się gdy na 20 rodzin przy odpowiedniej temperaturze i pięknych oblotach nie wyszło 2 rodziny , to można ich opukać a na drugi dzień taka piękna pogoda się nie powtórzy i pszczołe nie wyjdą .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 14:28 - czw 
Też dziś chodziłem po pasiece jest dość ciepło 7stC Tak właśnie kuknołem na dennice co słychać od 30 pszczół do nawet dobrej garści bym uzbierał w niektórych ulach widać że to stara pszczoła osyp suchy to mnie cieszy pszczółki szumią cichutko czyli im nic do szczęścia nie brakuje

Michał jak po kiju się nie odezwą to młotkiem wtedy napewno poczujesz pare Żądełek w D...e wtedy Ci się odniechce stukania na wieki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 17:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Panowie nie bierzcie mnie poważnie ja się zgrywam na całego z tym kijem, ja w pasiece nie byłem ponad miesiąc i jak ula mi coś nie przewali to będzie dobrze, u mnie chłodniej niż u was więc zapewne nic nie lata, nie ma też potrzeba patrzeć jak co u nich słychać bo pojedyńcze pszczoły się odrywają i giną z zimna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 18:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
BoCiAnK pisze:
[...]

Michał jak po kiju się nie odezwą to młotkiem wtedy napewno poczujesz pare Żądełek w D...e wtedy Ci się odniechce stukania na wieki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


A ja mysle, ze to "bzzy" powinien miec te ZADELKA w d...e! :mrgreen: :lol: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: zadelka
Post: 10 stycznia 2008, 19:13 - czw 
oj chetnie bym skosztowal tych zadelek ale brakuje kurcze tego śpiewu noo naszczęście bliżej końca niż dalej hehe już wiosna tuż tuż


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 19:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
bzzy pisze:
Panowie nie bierzcie mnie poważnie ja się zgrywam na całego z tym kijem, ja w pasiece nie byłem ponad miesiąc i jak ula mi coś nie przewali to będzie dobrze, u mnie chłodniej niż u was więc zapewne nic nie lata, nie ma też potrzeba patrzeć jak co u nich słychać bo pojedyńcze pszczoły się odrywają i giną z zimna.


Kolego, my sie na zartach ZNAMY i wiemy 'co i kiedy nadajesz' - tez sie smiejemy, no bo niby dlaczego sie nie usmiechnac jak Ty masz takie poczucie humoru?!
Ale ja sie zastanawiam co bedzie jak ktorys wezmie to na serio? ...ahahaaaa! :lol: :lol:

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 20:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jerzy w latach 80 kolega mojego dziadka miał pszczoły za działkami to już zaczynały siębrzozy i dalej las, była też tam dróżka na grzyby bo dalej i poligon wojskowy i lasek ładny to on twierdził że aby nikt jego uli nie tykał i aby mijali je z daleka to zawsze szedł z kijem i je ostukiwał a wtedy były złośliwe pszczoły i atakowały, więc historia z życia wzięta, oczywiście teraz to walić nie warto po ulach ale czasem jak coś się takiego napisze a są tu nowi to trochę ich w zdziwienie wprowadze i niech myślą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 21:54 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Chłopaki ale macie poczucie chumory az wam zazdroszcze a ja na obczyznie a wiecie ze angole nieznaja sie na zartach :lol: :lol: :lol:

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 22:23 - czw 
To nie są całkiem żarty , choć to tak wygląda . W stycznie i innych misiącach wczesnej wiosny taki dzień do oblotu może się zdażyć tylko jeden a jeżeli pszczoły stoją w cieniu nie poczują słońca w stosunku do innych , które zrobiły piękne obloty to warto ich pobudzić i takie wypowiedzi są przekazywane na szkoleniach . To jest tylko dla dobra rodzin pszczelich jak : opróżnienie i zajęcie lepszych ramek z pokarmem .

Kolego bzzy mam takiego znajomego co nigdy w życiu nie wymieniał i nie wymieni matki , tam na pasiekę i w pobliże jej nikt nie podejdzie . Mowi że specjalnie nie wymienia "żeby mu dzieci z pszczołami się nie bawiły"

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 stycznia 2008, 23:15 - czw 
ryszard_b pisze:
to warto ich pobudzić i takie wypowiedzi są przekazywane na szkoleniach . To jest tylko dla dobra rodzin pszczelich jak : opróżnienie i zajęcie lepszych ramek z pokarmem .


W 2005/6 zima była potwornie długa wiesz co robiłem i zdało egzamin do każdego ula na ramki wstawiłem zakrętkę pełna miodu skrystalizowanego przy temperaturze 12 st C sprowokowałem oblot wyszły wszystkie w pole własnie tym miodem a na dodatek pociągły jedne dtugie i było super bo się przemieściły


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 01:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
I humor jest po prostu inny my się śmiejemy z rządu a oni z siebie... :wink:
Ale nie o tym jakieś ok 12 latek temu jak jeszcze żył mój ś.p. dziadek syn sąsiada za bardzo się nudził usiadł jakieś 15-20m od uli( na przeciw wylotu na dodatek) i zaczoł żucać kamykami jak pszczoły już zleciały z pola więc ich w ulu było pełno ul był b.silny i złośliwy dały mu taką nauczke że lekaż to nie wieżył własnym oczom że zdąrzył z karetką ale młody wyglądał potem jak balonik na festiwalu więcej do uli nie podszedł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: zasiej..
Post: 11 stycznia 2008, 11:25 - pt 
zasiej tam polskiego humorystycznego podejścia do życia bo padną z poważnymi minami !


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 13:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Dzisiaj +10, słońce.
Spodziewając się oblotu udałem się do pasieki. Pszczół w powietrzu 0.
Na jednym wylotku 2-3 owady wyciągały z ula osyp i zostawiały na desce. Ostatnio bałem się o tą rodzinę, myślałem że w ulu pełno osypu skoro na desce kilkadziesiąt pszczół. A one po prostu wyciągały martwe siostry z ula.
Chciałem im pomóc i delikatnie, patyczkiem zacząłem wyciągać te padnięte. Jakie było moje zdziwienie, kiedy na samym dole natrafiłem na kłąb! Dokładnie to poczułem, za chwilę jeszcze bardziej, bo wyroiła się ich dobra garść i złapałem żądło w szyję :) Fajnie było :D
Wiszą na samym dole, jeszcze pod ramkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 15:18 - pt 
Nie podejrzewaj mnie o jasnowidztwo , ale nie był to napewno kłąb zimowy lecz osyp pod kłębem na którym znajdowały się pszczoły które wynosiły właśnie martwe z tego osypu . Różne są wyobrażenia o kłębie zimowym wśród pszczelarzy i dodam że dzisiaj poglądałem ula za szkłem , to nawet go nie widziałem , pszczoły są w komurkach między kilkoma uliczkami (coś w rodzaju kłębu) i przy zmianie temperatury pracuje jak gąbka , zwiękrzając-zmniejszając swoją objętość .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 15:23 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Idę z latarką sprawdzić.

edit.

Myliłem się. Ale i Ty nie miałeś racji. Trafiłem po prostu na chodzące po dennicy pszczoły. Od tamtej pory wyniosły na deskę jeszcze kilkanaście martwych pszczół i na dennicy pusto.
Przy okazji zerknąłem do innych uli - sytuacja podobna, kilkanaście/kilkadziesiąt pszczół na dennicy.

ps.
Widziałem zdjęcia kłębu zimowego. Nie wszystkie pszczoły wchodzą do komórek, większość znajduje się w uliczkach, a nawet wisi pod ramkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 16:16 - pt 

Rejestracja: 16 października 2007, 15:58 - wt
Posty: 5
Lokalizacja: Piechowice
Panowie, może wypowiecie się trochę na tematBEE VITAL HIVE CLEAN ? robił który w zimie opryski ?Co o tym sądzicie? wiedżmar

[ Dodano: 2008-01-11, 15:19 ]
U mnie dzisiaj w słonku 18 stopni w plusie ,piękny oblot,ale też dość spory osyp,jeszcze nie czyściłem od czasu wkładania wkładek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 16:27 - pt 
Wiedżmar pisze:
Panowie, może wypowiecie się trochę na tematBEE VITAL HIVE CLEAN ? robił który w zimie opryski ?Co o tym sądzicie? wiedżmar



Napiszę coś więcej w kwietniu po zaaplikowaniu na razie przynajmniej moje zdanie jest
takie jak w tym temacie

Proszę poszukać


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 18:39 - pt 
Kolego minikron , chciałem Cię trochę wyprowadzić z błędu , bo dalej to co leży na dennicy nazywa się osypem i to że kłąb jest zwartą kulą nie ma żadnej wątpliwości więc uliczki są też wypełnione . To co widziałeś było pewnie tylko szkicem nie zdjęciem i nie wierz w to że w styczniu wiszą pod ramkami . Szkoda że niemam czym zrobić zdjęcia , bo byś pomyślał że tam wogóle nie ma pszczół i tak w rzeczywistości wygląga zimowy kłąb na rodzinie , która obsiedała na czarno 8 ramek WZ i daj się przekonać .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 18:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kolego ryszard_b, a gdzie ja napisałem, że pszczoły są pod ramkami w styczniu? Sprostowałem swoją pomyłkę, po czym mówiłem o zdjęciach bez określania okresu ich zrobienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 19:16 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Kiedyś jak miałem jeszcze wlkp, to w styczniu jak zazimowałem na jednym korpusie ale pod niego podstawiłem drugi na zime pusty i w styczniu jak podniosłem z pszczołami aby zobaczyć co się dzieje by było ciepło to wisiała kula pszczół pod ramkami więc to co mini pisze jest jak najbardziej możliwe, ja wsadzając zagięty grut w wylot też wyciągnąłem na nim pszczoły, czyli musiały siedzieć pod a było 3 stopnie tylko, osyp ogólnie jest znikomy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 19:16 - pt 
Że jest to temat , co się dzieje w pasiece to ja właśnie mam do zadrutowania 300 ramek do których idę bo mnie wiosna zaskoczy przez to pisanie . A w przyszłości spróbuje zamieszczać zdjęcia z poszczegulnych okresów kłębu zimowego .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 19:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
:(

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2008, 23:12 - pt 
To jest chyba następny żart w tym temacie z Twojej strony , bo jeśli wkładąjąc zagięty drut przez wylotek wiesz wiecej o demnie gdzie patrzę przez szybę i mam wgląd na całość i każdego dnia to sam sobie podziękuję za moje pisanie i niepotrzebne sprzeczki .
Kolego bzzy , podnosząc ten korpus z pszczołami , pod którym stał pusty pewnie wykonałeś jeszcze jakiś manewr co pobudziło pszczoły (chodżby zdjęcie daszku) itp , nastepnie podniosłeś korpus żeby zajżeć i to tylko było rozlużnienie kłębu-nie mogły do góry poszły na dół bo szły do światła . Co prawda to miałeś trochę częścia bo mógł się również uwiązać na Tobie , bo styczeń to nie maj .Pozdrawiam.

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 00:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
to był ciepły styczeń i po zdjęciu daszka odrazu chciałem podnieść korpus drewniany do góry i postawić go na daszku aczkolwiek druga osoba która stałą obok zobaczyła dużą ilość pszczół, ja nie powiedziałem że było -5, wtedy zapewne by tych pszczół nie było, pewnie masz racje że jakieś małe stuknięcie ula spowodowało ożywienie się pszczół a że widno na dole to coś takiego powstało. To bardzo fajnie widać na filmie całoroczna gospodarka w ulach apipol, tam też jest pokazane na wiosne jak zostało uchylone pare uli i pszczoły były pod ramkami, oczywiście nie pocałości tyllko tam gdzie kłąb.

A to że w wz na 8 ramkach na czarno obecnie nie widać pszczół jak się spojrzy od góry to prawda a zobacz jak się temperatura podniesie, np na wiosne odrazu są pod powałką, no chyba że masz górny wylot ale to inna historia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 00:27 - sob 
Nie od góry kolego szanowny bzzy , tylko prostopadle mam wgląd na całą wysokość ramki i widać całe uliczki jak na dłoni . Czy ja Ciebie i innych bym wprowadzał w błąd , ośmieszając siebie , czy zauważyłeś że to co pisze na tym forum jest fantazją , ale wiesz ze najlepiej pisać o pogodzie i wtedy Ci nikt nic nie zażuci . Proszę obejżyj go jeszcze raz na zdjęciu w mojej pasiece .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 01:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
ryszard_b pisze:
Nie od góry kolego szanowny bzzy , tylko prostopadle mam wgląd na całą wysokość ramki i widać całe uliczki jak na dłoni . Czy ja Ciebie i innych bym wprowadzał w błąd , ośmieszając siebie , czy zauważyłeś że to co pisze na tym forum jest fantazją , ale wiesz ze najlepiej pisać o pogodzie i wtedy Ci nikt nic nie zażuci . Proszę obejżyj go jeszcze raz na zdjęciu w mojej pasiece .

Ryszard B.


Rysiu, nie podniecaj sie :lol: , bo naprawde zawsze piszesz rzeczowo, ciekawie i prawde - co jest najwazniejsze tu na Forum, bo my - 'mali pszczelarze' - baaaardzo uwaznie to czytamy i nieraz myslimy, ze niektorych rzeczy dobrze byloby pewnie na pamiec sie nauczyc jak tabliczki mnozenia.
Tak trzymaj!

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 15:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Ryszard Twój ul widziałem, i masz dobry wgląd i możesz obserwacje prowadzić każdego dnia, ja tylko wspomniałem o zajrzeniu od góry bo ja takich uli z szybką z boku nie mam, więc pozostaje uchylenie powałki i obserwacja od góry.

O pogodzie nie będziemy rozmawiać, bo znaczy, że albo tematy się skończyły albo nic nie wiemy na temat pszczół, co by prowadziło do zaprzestania pisania na tym forum, a jak narazie jest interesująco i można się powymieniać informacjami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 20:17 - sob 
Ech Mimo że od rana była piękna pogoda cieplo 11 st C w cieniu ale wiał taki halny że mi chciało głowę ukręcić

Jednak polazłem na pasiękę i nagrałem Oblot Było by więcej żebym poszedł pózniej bo ładniej latały ale mi baterja padła i :( klapa ale już nie wieje jest ciepło 10 stC teraz jadę jutro na pasiękę może sie uda coś nagrać więcej :mrgreen:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 20:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie nawet w przybliżeniu tak nie było, choć pogoda ładna.
Po wczorajszym czyszczeniu dennic, dzisiaj dosłownie kilka pszczół wyszło z uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 22:03 - sob 
U mnie wczoraj było 10*C.Jaka szkoda że nie mogłem być w pasiece.Sąsiadka przybiegła
że pszczoły się roją. Jak wszyscy dobrze wiecie był to piękny oblot zimowy.Po obejrzeniu
sytuacji przez ojca okazało się obleciały się wszystkie ule jakie za zimowałem
Zaznaczam że moja pasieka jest usytuowana na południowym stoku więc temperatura była
znacznie wyższa
.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 22:10 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
No macie fajnie u mnie koło domu tylko pojedynczo latały a w pasiece jeszcze zima
no cuz bieszczady :lol: :lol: :lol:

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 stycznia 2008, 22:33 - sob 
Lubelszczyzna teren wschodni i niestety oblotów zero , było niby 9 st. ale za mało , tak sobie siedzą od 16 pażdziernika .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 00:18 - ndz 
U mnie cisza skonczylem robic korpusy drewniane, a slyszalem ze Bzz sprawdzal drutem osyp na dennicach i cos wylecialo i go w czolo wybzykalo, a on biedny ze strachy przewrocil sie na plecy, wiec nie ma co bracia pszczelarze grzebac nie wolno, co najwyzej w nosie albo spodniach.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 12:28 - ndz 

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 19:20 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: Pruchnik
U mnie wczoraj kolo domu piekny oblot tylko 3 warszawskei nie obecialy. Natomiast w lesie mam kilka nie zwiezionych do domu na zime uli(stoja na zakupionej w tamtym roku tzn 2007 dzialce i pilnuje jej :) ) jeszcz nie oblecialy chociaz juz ich kilka sie krecilo na wylotku ale tam jeszcze snieg lezy i mimo ze slonce swiecilo mocno to do tego wiatr zimny i pewnie dlatego nie wyszly.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 20:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ja muszę na oblot jeszcze trochę poczekać pomimo że Ryszard mieszka bardziej na wschód to u mnie nie było tak ciepło bo zaledwie 6 st a dziś to nawet i słonka nie widziałem.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 20:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie dzisiaj w słońcu było 21 stopni. Na niebie żadnej chmurki. Oblotu nie było.

Zmartwiło mnie, że są mokre poduszki ocieplające. Jest sens je suszyć w domu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:22 - ndz 
Dzisiaj byłem na pasiece w Wilkowisku nie było oblotu było zimno 6stC i pochurno przed wylotami znalazłem po ok 50-100 pszczół podniosłem korpus na dennicy jeszcze po 5-10 pszczół czyli oblot odbył się bez mojej kontroli ale co wyniesione pszczoły i prawie czyste dennice świadczą o sile i zdrowotności pszczół .Patrząc przed chwilą na 16 dniową pogodę do końca miesiąca ma być ciepło zacznie się rozwój rozwój pszczół i warrozy chciałbym przypomnieć zeszłoroczną zimę i temat Dlaczego Pszczoły Znikają , można temu już zapobiegać w Ciepłe dni odymić pszczoły Apiwarolem , Odparować kwasy itp do puki nie ma jeszcze czerwiu lub jest go bardzo mało , żeby potem nie płakać nad rozlanym mlekiem


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:37 - ndz 

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 19:20 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: Pruchnik
Tez wlasnie sie zastanawiam nad odymieniem bo waroza po tamtej zimie byla okropna i w tym roku tez zima narazie lagodna wiec moze sie powtorzyc sytuacja z tamtego roku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:50 - ndz 
mateusz pisze:
Tez wlasnie sie zastanawiam nad odymieniem bo waroza po tamtej zimie byla okropna i w tym roku tez zima narazie lagodna wiec moze sie powtorzyc sytuacja z tamtego roku.


No nie może tylko na Bank sie powtórzy nie ma na co zwlekać zbyt długo


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 21:59 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
No ja terz jutro dziadka wysle do moich rzekomych rabusiów zeby cos zakurzył bo moze jakiejs cholery przyniosły? :lol: :lol: ale wrazie czego mam jeszcze 60 pare rodzin to bedzie z czego odkłady zrobic ale dym niezaszkodzi tylko pomoze

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 22:26 - ndz 
Ja u siebie tego nie zrobię , bo może być więcej szkody jak pożytku z takiego odymiania o tej porze . Wiem coś na ten temat bo widzę , jak pszczoły reagują na dym tlącej się tabletki apiwarolu , tam powstaje wielki chaos wałkujących i spadających na dennice pszczół . Bo to naprawdę inaczej wygląda jak się mówi , co może stać się z matką , kiedy one się pozbirają spowrotem w ten kłąb który rozwaliliśmy .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2008, 22:53 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
tak ale jak jest ładan pogoda a one sobie lataja na oblocie to raczej niesa w tym czasie w kłebie????

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 00:05 - pn 
To troche nie tak i nie chcę bardzo zmieniać tego w czym niektórzy są przekonani bo mnie za kraczą . Tylko część skrajna pszczół zrobiła oblot z polużnionego kłębu a jeszcze bardziej nie wiarygodne jest to pużną jesienią , przy dość zwartym kłębie noszą pyłek i koniec dyskusji bo zaraz dostanę za swoje .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 01:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jeśli ktoś walczył z warrozą dobrze na jesieni to teraz bez paniki nie musi lecieć do uli aby je dymić, warto poczekać do połowy marca, ja się innym martwie tym że słońce jak tak świeci i temperatura w dzień jest dodatnia to matki zaczerwią, będzie to sytuacja jak 2 lata temu gdzie matki zaczerwiły a następnie zrobiło się zimno na 6 tygodni i był spory problem. To mnie na dziś martwi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 09:44 - pn 
Robert to nie problem pszczoły są doskonałymi Meteorologami wiedzą lepiej jak najdoskonalsze instytuty
Co do Odymiania to musi się to robić przy minimalnej temp =12 st Ryszard ma rację to nie tak żeby wpaść do pasieki i hura odymiłem , po konkretnym oblocie np po 10-20 uli w 1 dzień tak aby temperatura była i czas no wieczora na zawiązanie się kłębu na nowo w zeszłym roku odymiałem 10 dni po 10 uli na dzień


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 13:07 - pn 
To jest to , tuż po kąnkretnym oblocie i w dzień , bo z przezwyczajenia wszystcy odymiają wieczorem lub wcześnie rano . Kłąb zwiękrza lub zmniejsza swoją obiętość na każdy st. temperatury jaka panuje na zewnątrz dlatego ma być bardzo rozlużniony . Dlatego takie sytuacje trzeba przewidzieć , bo można go dymem rozwalić agresywnie lub dym nie dotrze tam gdzie jest najbardziej potrzebny .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 13:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Boguś tylko jak matka zaczerwi, a czerw będzie już zasklepiony to muszą to wygrzać, tak miałem 2 lata temu, oczywiście odbiło się to po najsilniejszych rodzinach, były ramki gdzie na wiosne pszczoły na nich nie siedziały, a było mało pokarmu i ciemne miejsca po czerwiu, dodatkowo wylęgnie się młoda pszczoła bez możliwości oblotu, to nic dobrego jak ma być tak ciepło bo ta pogoda powinna być w marcu i to po 15 to wtedy ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 21:04 - pn 
Robetr na to my już wpływu nie mamy myslę że źle nie powinno być Ja zawsze mam pszczoły ciasno i nie miałem z tym problemu
Ale pamiętam 1999 rok kiedy 15 maja zpadł snieg i było -10 miałem już wtegy podokładane ramki i nic się nie stało pszczoły czerw otwarty zjadły a zajęły się krytym


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji