FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 00:23 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 01 lipca 2015, 11:08 - śr 

Rejestracja: 30 czerwca 2015, 13:35 - wt
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: warszawski wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bachowice
Witam, na wstępie podaje informacje iż jestem początkującym pszczelarzem posiadam ul warszawski .otóż ok.miesiąca temu zdobyłem sobie rójkę pszczół wsypałem ją do ula i czekałem co się z nią będzie działo (ok 3 tyg ) wczoraj poszedłem sobie zobaczyć co tam u pań słychać i się zdziwiłem ze powstał czerw garbaty i moje pytanie brzmi czy mogę zakpuc matke nieunasiennianą iwsadzic ja do ula czy zakupić matkę unasienniana i wsadzić ja do ula ??? niestety nawet nie mam możliwości wzięcia od kogoś z okolicy czerwiu bo w promieniu ok 5 km nikt nie ma ula (na wiosne wszystkim popadało ..)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 11:10 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Jest tam tylko taki czerw czy normalny jest tez?
Musisz kupić matkę czerwiącą bo zanim nieunasienniona zacznie czerwić do opieki nad czerwiem zostanie niewiele pszczół. Może też się zdarzyć, że matce nie uda się unasiennić i wtedy nie będziesz miał już czasu aby podać drugą.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 11:24 - śr 

Rejestracja: 30 czerwca 2015, 13:35 - wt
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: warszawski wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bachowice
czerw jest tylko garbaty widac nawet po kilkanascie jajeczek w komórce a matak sie przyjme nie zakituja ja ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 11:33 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
mati8991 pisze:
widac nawet po kilkanascie jajeczek w komórce

mati8991, tam są trutówki i będzie problem z poddaniem jakiejkolwiek matki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 12:00 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Jak leczyć pień Z trutówką.
Wyleczenie pnia mają­cego trutówkę, jest stosunkowo dosyć łatwem wiosną, po­stępując tak, jak to na str. 177 opisaliśmy; trudniej nato­miast jest wyleczyć pień taki latem lub jesienią, gdyż wzbra­nia się uparcie matki przyjąć i mateczników założyć. Jeźli
•to pień słaby, to najlepiej go skasować, podsypując pszczoły
czy to z ramek zmiecione, czy też wypukane, lub odurzone,
po poprzedniem skropieniu ich miodem lub syropem, któremubądż zdrowemu pniowi. Jeźli zaś jest to pień dosyć silny,
lub jeźli nam chodzi koniecznie o utrzymanie go z jakiegobądź powodu, wtedy należy postąpić w następujący sposób:
Odstawia się pień taki o kilkadziesiąt kroków, na miejsce
zaś jego stawia się natychmiast o ile możności jemu po­dobny ul próżny, w który wstawiliśmy od tylnej ściany
plaster z czerwiem wraz z siedzącemi na nim pszczołami
i matką zdrową, wyjęty z innego pnia silnego i spryskany
słodką wodą lub miodem. Ul ten należy tak ustawić, by
oczko jego znajdowało się w tem samem miejscu, gdzie było
oczko pnia odstawionego. Do tego ustawionego ula wrócą
(jako na dawne miejsce) tak pszczoły przylatujące z pola,
jakoteż i wylatujące z odstawionego pnia.
Przygotowawszy tak nowy ul, zabieramy się zaraz do pnia odstawionego, wybieramy jeden plaster po drugim, zmia­tamy jak najstaranniej wszystkie pszczoły napowrót do sta­rego ula, a opróżnione z pszczół plastry zanosimy do no­wo ustawionego ula. Przy tem należy jak najstaranniej
uważać na to, byśmy ani jednej pszczoły nie przenieśli na
plastrze do nowego ula, bo mogłaby to właśnie być owa
trutówka, a tak cała praca byłaby na nic. Przy wybieraniu
plastrów można równocześnie ścinać czerw trutowy, który
jak wiadomo zawsze trutówka sadzi.
Tak wybrawszy wszelką robotę z pnia odstawionego,
zamykamy go wraz ze zmiecionemi pszczołami i zostawiamy
na miejscu w spokoju. Pszczoły nie mając teraz żadnej ro­boty w ulu, zaczynają się niepokoić, wylatują powoli z ula
i udają się na dawne miejsce do ula nowego. Poczekawszy
z jeden dzień, nie znajdziemy już w owym starym pniu
więcej jak garstkę pszczół, które towarzyszą wiernie owej
przybranej matce, ta bowiem przejąwszy się powagą i zwy­czajami prawdziwej matki, podobnie jak tamta z ula nie wylatuje. Pozostały ten kłębek pszczół zmiata się pod wie­czór i wrzuca pokropiwszy go sytą na dół do któregobądź
innego silnego i mającego dobrą matkę pnia, gdzie owa macocha albo ściętą zostanie, albo też narów swój składania
jaj porzuci. Niektórzy twierdzą, że w pniu takim, nie znachodzi się jedna pszczoła trutówka, lecz więcej, to wszakże
na sposób leczenia wcale nie wpływa. Pień z trutówką da
śię także niekiedy uleczyć w ten sposób, że wstawia się do
niego plaster z czerwiem i jajkami, wyjęty wraz z siedzą-
cemi na nim pszczołami z pnia zdrowego. Młoda pszczoła
siedząca na tym plastrze, założy mateczniki, a gdy z nich
matka wyjdzie, trutówka sama ustąpi.

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 13:38 - śr 

Rejestracja: 30 czerwca 2015, 13:35 - wt
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: warszawski wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bachowice
czyli mogłbym postapic tak ze mam przygotowany ul wielkopolski z 10 ramkami z weza umieszczam go od 5 m od starego ula w którym jest trutówka przenosze ramka nad nowy ul strzepuje pszczoły do nowego ula i juz ??? bo ta rójka słaba wgl jest na 3 ramkach siedzi wlasciwie juz tego wgl nie rozumie ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 13:53 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
mati8991, nie tak, stary ul odstawiasz a nowy stawiasz na jego miejscu. dalej .....wiesz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 14:01 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
I pszczoły strzepujesz do starego, a do nowego puste ramki bez pszczół,
Oraz ramka z czerwiem, pszczołami i dobrą matką z innego ula/odkładu.
Do nich mają przylecieć pszczoły ze starego ula, w którym powinna pozostać garstka z trutówkami :)

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 14:18 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
jarok pisze:
I pszczoły strzepujesz do starego
na trawę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2015, 23:43 - śr 
jarok pisze:
w którym powinna pozostać garstka z trutówkami :)
Razem z trutówkami wrócą wszystkie i zetną matkę jaka będzie w nowym ulu postawionym na miejscu starego. Odkład/rodzinę z trutówkami wynosi się minimum 30 metrów od pasieki/miejsca w jakim stał ul z nimi i jak napisał jino2, wszystko wytrzepać na trawę. Pszczoły wrócą do nowego ula z matką w klateczce postawionego na miejscu tego z trutówkami, trutówki zostaną w trawie. Na drugi dzień można wyłamać zabezpieczenia w klateczce by pszczoły uwolniły poddaną matkę.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji