FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

oglądałam tę, wcześniej opisywaną garsteczkę pszczół...
niestety nic z nich nie będzie,
po pierwsze obsiadają raptem 4xpół ramki

i do tego...:





wiem, że muszę "rozgonić towarzystwo" ...

chyba masz tam problem, nie rozrzucaj tego tylko utylizacja.

jaki problem podejrzewasz?

100krotka,
Ta rodzina jest strutowiała
Jak nie masz doświadczenia w ratowaniu trutówek, to daj kilka lepszych kłębów przez wylot , odstaw ul kilkadziesiąt metrów i wszystko wysyp na trawę
Ul zamknij, ramki przetop. Napij się piwa
Hej

tak, taki jest plan niestety,
to za mała rodzinka żeby walczyć...


myślałam, że tam widac jakiś inny problem.

kolejne pytanie,
mam zamiar + muszę przewieźć kobitki w inne miejsce
(pojadą na grykę i ostropest)
żeby ostatecznie wrócić na ich nowoprzygotowywane miejsce...

z tego co wiem, powinno się podróżować z dziewczynami w nocy,
a jak jest np. w dni deszczowe?
gdy tylko wystawiają noski z wylotków
- możemy jechać wtedy w dzień?

Możemy ,ale wentylacja to podstawa nie zapomnij

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

albo klima w aucie

Jedziemy tylko 15km,
myślę zdjąć daszki i na czas transportu tylko powałki.

Jeżeli szybko się uwiniesz z zamknięciem wyrotköw i załadunkiem to możesz jechać rano. Z reguły woże pszczoły do 20km i przed wylotem pszczół ok 4.00 rano zatykam wylotki gąbką spinam pasami do przyczepki i jadę. Jest rano chłodniej i nic złego się nie dzieje. Pozdrawiam.