FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 lipca 2025, 01:32 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: osuszanie ramek
Post: 03 września 2013, 13:36 - wt 

Rejestracja: 01 sierpnia 2013, 09:52 - czw
Posty: 59
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Czy po miodobraniu w celu osuszenia ramek można włożyć korpus z tymi ramkami między dennice a gniazdo?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 13:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
glait, można, ale szybciej osuszą jak położysz na górze (nad gniazdem). W każdym razie jak nie będzie mrozów to spokojnie przeniosą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 13:45 - wt 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Sol Bąk pisze:
szybciej osuszą jak położysz na górze

Tutaj bym się sprzeczał czy aby na pewno :|

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 13:47 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Gorzej jak zaczną donosić i zalewać takie ramki.
U mnie była podobna sytuacja, ale ktoś na forum podpowiedział żeby dać korpus pusty na gniazdo i dopiero ramki do osuszenia i to podziałało idealnie (oczywiście pod pustym korpusem mam powałkę).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 14:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
pewex, jak będą miały taki sam dostęp z góry jak z dołu to przeniosą. Z dołu przy ochłodzeniu mogą niechętnie przenosić, a z góry nawet w nocy wezmą.
asan, nie spotkałem się jeszcze z takim zachowaniem u pszczół. Musiał być chyba super pożytek, albo nadmiar pokarmu podanego.

Jestem jeszcze nieopierzony, i jeszcze nie jedno zobaczę ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 14:33 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja też zaczynam, a się spotkałem już dwa razy. Za pierwszym razem dotyczyło to całego korpusu, za drugim jednej ramki wsadzonej w koprus w którym mieścił się słoik do podkarmiania. Wczoraj wziąłem z tej ramki usunąłem zasklep i położyłem tak płasko jak to tylko możliwe.
Jutro sprawdzę czy tą ramkę, przeznaczoną do wytopienia już wybrały czy będę musiał jeszcze bardziej płasko ją położyć :)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 16:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Sol Bąk pisze:
glait, można, ale szybciej osuszą jak położysz na górze (nad gniazdem). W każdym razie jak nie będzie mrozów to spokojnie przeniosą.
Sol Bąk pisze:
pewex, jak będą miały taki sam dostęp z góry jak z dołu to przeniosą. Z dołu przy ochłodzeniu mogą niechętnie przenosić, a z góry nawet w nocy wezmą.
asan, nie spotkałem się jeszcze z takim zachowaniem u pszczół. Musiał być chyba super pożytek, albo nadmiar pokarmu podanego.

Jestem jeszcze nieopierzony, i jeszcze nie jedno zobaczę ;)
nie masz racji,

naturalnie pszczoły zapas składają nad czerwiem, wiec z dołu do góry szybciej przeniosą niż z góry na dół, i nie ma tu znaczenia pogoda.


Tyle już razy nie tylko ja ale i inni tutuaj Ci powtarzają że jak nie wiesz to nie zabieraj głosu bo wprowadzasz ludzi w błąd, zdobądź wiedzę (nie z ksiązek tylko) i doświadczenie wtedy mozesz doradzać.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:06 - wt 

Rejestracja: 01 sierpnia 2013, 09:52 - czw
Posty: 59
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Intuicja mi mówiła żeby dać pod gniazdo ramki do osuszani. A czym się sugerowałem ...

.... W tym roku zaczynałem zajmować się pszczołami. Gdy wypełniały mi całą rodnię postanowiłem założyć miodnie na górę. Ale zrobiłem to nie dając kraty odgrodowej. Okazało się że pszczoły w momencie przeniosły wszystko na górę i matka zaczęła czerwić na górze. To mi początkującemu bardzo zmieszało szyki. Myślę ze na górze miały lepsze warunki termiczne i tam postanowiły się przenieść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
glait pisze:
Intuicja mi mówiła żeby dać pod gniazdo ramki do osuszani. A czym się sugerowałem ...

.... W tym roku zaczynałem zajmować się pszczołami. Gdy wypełniały mi całą rodnię postanowiłem założyć miodnie na górę. Ale zrobiłem to nie dając kraty odgrodowej. Okazało się że pszczoły w momencie przeniosły wszystko na górę i matka zaczęła czerwić na górze. To mi początkującemu bardzo zmieszało szyki. Myślę ze na górze miały lepsze warunki termiczne i tam postanowiły się przenieść.
będzie z ciebie pszczelarz ;)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
glait,
jeśli na rodnię dasz kawałek folii i zostawisz małe przejście albo powałkę z odkrytym jednym otworem to pszczoły przeniosą wszystko znad głowy do gniazda. Po prostu nie będą miały ciągłości i nie wliczą osuszanych ramek w gniazdo.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
CYNIG, nie zawsze, u mnie odkąłdy stoją juz tak drugi tydzień, właśnie z folią i jednym zabiętym rogiem i ani myslą przenosić.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Pawełek.,
Z moich doświadczeń wynika, że prędzej czy później przeniosą.
Może jeszcze zbyt mało doświadczyłem z pszczołami. :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Moje przenoszą.
Ale to nie odkłady, więc może to i jest inaczej.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Pawełek. pisze:
Tyle już razy nie tylko ja ale i inni tutuaj Ci powtarzają że jak nie wiesz to nie zabieraj głosu bo wprowadzasz ludzi w błąd, zdobądź wiedzę (nie z ksiązek tylko) i doświadczenie wtedy mozesz doradzać.

co powiedziałem to powiedziałem. Ta wiedza akurat jest z praktyki. Każda rodzina jest inna (jak i ludzie) i nie musi zachowywać się zgodnie z szablonem - moim czy Twoim. Zresztą sam widzisz, że zdania są podzielone. Temat również się rozmył, bo odpowiedz na pytanie w temacie brzmi: TAK. Ja dodałem tylko komentarz, który potencjalnie powinien pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
Uważam, że szkoda Twojej wiedzy i czasu na takiego żuczka jak ja ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2013, 21:39 - wt 
Pawełek. pisze:
właśnie z folią i jednym zabiętym rogiem i ani myslą przenosić.

Za duże zagięcie. "Przecieka" tam feromon matki i dlatego nie wynoszą.


Na górę
  
 
Post: 04 lipca 2015, 21:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 czerwca 2015, 21:35 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Beskidy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styr
Miejscowość z jakiej piszesz: Pogórze
Podpinam się. Odebrałem ramkę pracy, bo już pszczoły nie chciały odbudowywać części trutowej, druga połowa zalana świeżym pożytkiem. W miejsce ramki pracy dałem susz. Ramkę pracy z pokarmem chciałem dać do osuszenia, położyłem nad miodnią jak na filmie i od 5 dni ani myślą tego przenieść na dół, a mam wrażenie, że nawet więcej tego na górę naniosły. Zobaczcie. Jak skutecznie osuszyć ? Nie chcę tego wynosić przed ule, bo nie chcę wywołać rabunku ani roznosić chorób.
https://www.youtube.com/watch?v=-N_7yeItlZQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2015, 21:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
promyk73 pisze:
Podpinam się. Odebrałem ramkę pracy, bo już pszczoły nie chciały odbudowywać części trutowej, druga połowa zalana świeżym pożytkiem. W miejsce ramki pracy dałem susz. Ramkę pracy z pokarmem chciałem dać do osuszenia, położyłem nad miodnią jak na filmie i od 5 dni ani myślą tego przenieść na dół, a mam wrażenie, że nawet więcej tego na górę naniosły. Zobaczcie. Jak skutecznie osuszyć ? Nie chcę tego wynosić przed ule, bo nie chcę wywołać rabunku ani roznosić chorób.
https://www.youtube.com/watch?v=-N_7yeItlZQ


Teraz akurat jest pożytek lipowy i ani myślą osuszać ramki,ale poczekaj kilka dni niech sie skończy to w mig wybiorą do ostatniej kropelki i jeszcze pod dachy sąsiadów będą zerkać za repetą ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2015, 23:11 - sob 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam. Czy osuszanie ramek jest tak ważne? Zwracanie ramek do osuszenia po lipie jest bardzo niebezpieczne.Jeden problem to wyjmowanie ramek z miodem,drugi to zwracanie ramek a trzeci to wyjmowanie osuszonych ramek.W moim rejonie po lipie to okres bez pozytku.Czy nie lepiej nie osuszac?Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2015, 23:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 czerwca 2015, 21:35 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Beskidy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styr
Miejscowość z jakiej piszesz: Pogórze
Czy to znaczy ze mam te ramkę zabrać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 07:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
W sezonie wkładaj ramkę pod gniazdo (tu się wysokie dennice łądnie uśmiechają)- w nocy przeniosą, na zimę dopiero będą znosiły z góry do dołu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 07:48 - ndz 
ydyp pisze:
Czy nie lepiej nie osuszac?
Nie musisz osuszać. Ma to swoją jeszcze jedną zaletę, w nieosuszane plastry nie włazi motylica jak nie masz gdzie ich przetrzymać bez narażenia ich na jej działalność niszczącą.


Na górę
  
 
Post: 05 lipca 2015, 07:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Cordovan pisze:
w nieosuszane plastry nie włazi motylica


Włazi.. i to po tygodniu.. mimo, że oblepione miodem - radialna gorzej czyści.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 07:59 - ndz 
Adaś w jasne, dziewicze oblepione miodem Ci włazi? U mnie nie włazi, inne niż dziewicze idą do przetopu. Jak komuś mimo to włazi to pozostaje siarka w zamkniętym pomieszczeniu by wyeliminować te paskudy.


Na górę
  
 
Post: 05 lipca 2015, 08:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
promyk73, bez nerwowych ruchów :)
niech sobie ta ramka leży nad miodnią, to znaczy nad powałką z uchylonym jednym pajączkiem. Będą chciały to sobie przeniosą. Silne rodziny zrobią to w jedną noc a jak nie to i co z tego? Przyjdzie czas to zrobią choćby za tydzień.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 08:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Przemek - Nie w jasne, tylko w czarne z pierzgą.

Co do ramki - przez tydzień leżał plaster na powałce. Został "przywoskowany", a miód wyniesiony, nad otwartym pajączkiem zasklepiony w ładne kółeczko. Późniejsze oddzielanie ramki od powałki, (z biegającymi wszędzie pomiędzy pszczółkami) nie polecam.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 08:24 - ndz 
adamjaku pisze:
Przemek - Nie w jasne, tylko w czarne z pierzgą.
Adaś a nie znasz sposobu jak sobie naszykować ramki z pierzgą by ich motylica nie ruszyła? - zabierasz taką z gniazda i wkładasz centralnie w środek korpusu nad gniazdem (nad krata odgrodową), pszczoły zaleją miodkiem, poszyją i lepszej konserwacji nie ma. Do reszty to jak byś co rok wymieniał 100% plastrów gniazdowych to skąd czarne ramki z pierzgą?


Na górę
  
 
Post: 05 lipca 2015, 08:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ramki czarne u mnie służą jako magazyny pierzgi. Później zostają wycięte i zamrożone, a pierzga pozyskana. W zamyśle. Na razie każdą komóreczkę starannie wrzucam do miodni, bo ciągle brak miejsca na miód. Po lipie mam nadzieję porobić porządki. Nie przygotowywałem jeszcze nigdy ramek z pierzgą na wiosenny początek. Bardziej wolę kupować i sadzić wierzby. Zresztą pszczoły pyłek pakują z nawłoci.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 12:20 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 591
Lokalizacja: lubelskie
ydyp pisze:
Witam. Czy osuszanie ramek jest tak ważne? Zwracanie ramek do osuszenia po lipie jest bardzo niebezpieczne.Jeden problem to wyjmowanie ramek z miodem,drugi to zwracanie ramek a trzeci to wyjmowanie osuszonych ramek.W moim rejonie po lipie to okres bez pozytku.Czy nie lepiej nie osuszac?Pozdrawiam.


Ja nieosuszone wstawiłem do topiarki słonecznej. Czyżbym naprawdę dużo miodu stracił? Czy ten stracony miód warty jest zabawy z osuszaniem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2015, 12:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Warto.. u mnie z osuszonych odsklepin po miodobraniu zostało około litra miodu po wytopieniu. Co dopiero z nieosuszonych ramek.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 13:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 czerwca 2015, 21:35 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Beskidy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styr
Miejscowość z jakiej piszesz: Pogórze
Mamy sierpień z upałami po 30 stopni. Kilka dni temu wieczorem po miodobraniu (spadź) oddałem ramki do osuszenia nad gniazdo. Wczoraj wieczorem chciałem odebrać osuszone ramki a tu niespodzianka, ramki w większości na nowo zapełnione. Ale ja się pytam czym? Pasieka jest w Beskidach przy lesie. Niedaleko jest sad śliwkowy. Albo rabują sąsiadów? A jeśli nie rabują, czy jest możliwe w ciągu kilku tych gorących sierpniowych dni przyniosły nakrop z kwitnącej późnej maliny z lasu? A sprawdzałem i pełno pszczół na malinach. Albo z opadających śliwek w sadzie :-) gdzie też dużo pszczół na owocach widziałem. I teraz gdzie dać takie ramki żeby osuszyły? To już książkowy czas zakarmiania, zmniejszania gniazda i leczenia a ja mam świeży pokarm... Czy jest szansa by z popękanych słodkich owoców śliwek lub kwiatów leśnych malin naniosły nowego pokarmu w ciągu 4 dni??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 14:10 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Obyś miał tylko takie zmartwienia. Ja magazynuję ramki nieosuszane i pszczoły też sobie to chwalą . Wiosną chętniej wchodzą w nadstawki i pobudzają je do lotów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 15:49 - ndz 
promyk73, do układania gniazd i karmienia jeszcze co najmniej trzy tygodnie więc jeśli pszczoły Ci noszą do uli i składają w nadstawkach to niech noszą , będziesz może miał jeszcze jedno wirowanie a po nim ramki możesz bez osuszania zostawić w pracowni.


Na górę
  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 18:06 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
promyk73 pisze:
Mamy sierpień z upałami po 30 stopni. Kilka dni temu wieczorem po miodobraniu (spadź) oddałem ramki do osuszenia nad gniazdo. Wczoraj wieczorem chciałem odebrać osuszone ramki a tu niespodzianka, ramki w większości na nowo zapełnione. Ale ja się pytam czym? Pasieka jest w Beskidach przy lesie. Niedaleko jest sad śliwkowy. Albo rabują sąsiadów? A jeśli nie rabują, czy jest możliwe w ciągu kilku tych gorących sierpniowych dni przyniosły nakrop z kwitnącej późnej maliny z lasu? A sprawdzałem i pełno pszczół na malinach. Albo z opadających śliwek w sadzie :-) gdzie też dużo pszczół na owocach widziałem. I teraz gdzie dać takie ramki żeby osuszyły? To już książkowy czas zakarmiania, zmniejszania gniazda i leczenia a ja mam świeży pokarm... Czy jest szansa by z popękanych słodkich owoców śliwek lub kwiatów leśnych malin naniosły nowego pokarmu w ciągu 4 dni??


Ale masz problemy :)
Nie jeden tutaj chciałby mieć takie ......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 22:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 czerwca 2015, 21:35 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Beskidy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styr
Miejscowość z jakiej piszesz: Pogórze
To nie chodzi o to ze mam takie problemy. To dla mnie ważne, czy z malin leśnych lub spadow śliwkowych pszczoły są w stanie w 4 dni wypełnić ramki??? Bo jeśli nie to znaczy ze rabują. A jest kilometr ode mnie dość zaniedbana pasieka. Razem z rabunkiem mogą przynieść choroby.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 23:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Wszystko możliwe. Twoje opcje i jeszcze spadź. Rabunek też niestety.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 23:47 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
promyk73 pisze:
To nie chodzi o to ze mam takie problemy. To dla mnie ważne, czy z malin leśnych lub spadow śliwkowych pszczoły są w stanie w 4 dni wypełnić ramki??? Bo jeśli nie to znaczy ze rabują. A jest kilometr ode mnie dość zaniedbana pasieka. Razem z rabunkiem mogą przynieść choroby.


Jeżeli podejrzewasz rabunek , to zaniedbana jest twoja pasieka a nie tamta :)
Tam widocznie pszczoły mają zapas i są dokarmiane.
A jeżeli jest pożytek , to oczywiscie że silna rodzina zaleje za parę dni korpus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 sierpnia 2015, 23:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marcin pisze:

Jeżeli podejrzewasz rabunek , to zaniedbana jest twoja pasieka a nie tamta :)
...


Przemyślałeś te rewelacje?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2015, 01:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak na powaznie - jaki jest cel/zadanie osuszania ramek ?
Jeden pewny to ułatwienie zadania motylicy ,drugi watpliwy to odzyskanie kilku gram miodu ,trzeci .... :cry: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2015, 10:57 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Łatwiej się pracuje z osuszonymi. Nie kleją się i wszystkiego dookoła :) Często lepiej też widać która ramka ładniej i równiej odbudowana - szczególnie jak się widelcem odsklepiało.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2015, 11:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po ostatnim osuszaniu w ulach i później na pasiece (pszczoły latały na czarno w obrębie 200-300 od pasieki, a sąsiedzi spod oka na mnie patrzyli) postanowiłem dokupić kawałek węża/rury, poświęcić 2 korpusy i uszczuplić je o 2 dziurki o średnicy zakupionej rury. Ramki układać korpusami w wieże, obok jednego ula "czyszczącego". Nie wiem, czy zadziała. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 sierpnia 2015, 14:28 - pn 
adamjaku pisze:
Po ostatnim osuszaniu w ulach i później na pasiece (pszczoły latały na czarno w obrębie 200-300 od pasieki, a sąsiedzi spod oka na mnie patrzyli) postanowiłem dokupić kawałek węża/rury, poświęcić 2 korpusy i uszczuplić je o 2 dziurki o średnicy zakupionej rury. Ramki układać korpusami w wieże, obok jednego ula "czyszczącego". Nie wiem, czy zadziała. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.


Coś takiego chyba było w książce Wandy Ostrowskiej.


Na górę
  
 
Post: 10 sierpnia 2015, 23:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miód jest naturalnym konserwantem ,to co jest "estetyczne"z naszego ludzkiego punktu widzenia nie musi byc takie dla innych organizmów .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 01:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Cordovan pisze:
pozostaje siarka w zamkniętym pomieszczeniu by wyeliminować te paskudy.
kolega jest widzę zwolennikiem średniowiecznych metod walki z barciakiem. Podpowiem - są one równie nieskuteczne, co pracochłonne:) Certan B401B plus odrobina populacji pająków załatwia w zimie towarzystwo w przechowalni ramek dokumentnie. Wiosną rameczki jak nowe, nieważne czy osuszone czy nie... Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 06:50 - wt 
Warszawiak, u mnie praktycznie wszystkie plastry sa w pracowni przechowywane bez ich osuszania z resztek miodu więc nie ma potrzeby czegokolwiek stosować bo motylica mi w takie jeszcze nie weszła. Jak wejdzie może i kupię Certan a może w zamkniętej pracowni je zasiarkuję bo skuteczne to jest z pewnością i szybsze w wykonaniu niż teraz opryskiwać 400 plastrów na pełnej ramce i 800 plastrów 1/2.


Na górę
  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 07:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Zdzisław. pisze:
Miód jest naturalnym konserwantem


Tak, jednak w tym przypadku chłonie wilgoć z powietrza i z każdym dniem jest coraz mniej konserwujący, a bardziej szkodliwy.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 12:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 czerwca 2015, 21:35 - pn
Posty: 23
Lokalizacja: Beskidy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie styr
Miejscowość z jakiej piszesz: Pogórze
Moje jedyne miejsce gdzie mogę przechowywać ramki to szopka drewniana 50m od pasieki gdzie pszczoły mogą swobodnie zaglądać. Dlatego daję ramki do osuszania pszczołom ponieważ mógłbym mieć apokalipsę gdyby pszczoły wyniuchały nieosuszone ramki w pracowni.

A moje wcześniejsze pytanie brzmiało: "czy z malin leśnych lub spadow śliwkowych pszczoły są w stanie w 4 dni wypełnić ramki???"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 12:21 - wt 
Warszawiak pisze:
Cordovan pisze:
pozostaje siarka w zamkniętym pomieszczeniu by wyeliminować te paskudy.
kolega jest widzę zwolennikiem średniowiecznych metod walki z barciakiem. Podpowiem - są one równie nieskuteczne, co pracochłonne:) Certan B401B plus odrobina populacji pająków załatwia w zimie towarzystwo w przechowalni ramek dokumentnie. Wiosną rameczki jak nowe, nieważne czy osuszone czy nie... Pozdrawiam.


Powiem ci że nawet nie trzeba B 401 od Vita Europe na barciaka a wystarczy tylko zrobić odstępy od plastrów na 2 cm lub troche mniej i musi być dojście światła dodatkowo dajesz czosnek i jest ok a barciaka nie ma tańsze rozwiązanie to kostka toaletowa ale te substancje są już trujące.


Na górę
  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 16:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
CarIvan, nie opryskuję każdej ramki osobno, tylko korpusy z ramkami luźno (właśnie
seban1237 pisze:
na 2 cm lub troche mniej
zawieszonymi. Koszt 2 słoików miodu rocznie. Z siarki (tudzież liści orzecha, octu, czosnku itp) się wyleczyłem, barciak na wiosnę miał się świetnie. Na kostki WC się nie zdecyduję, sam jem TEN miód:) Jest jeszcze niezła alternatywa - przemrożenie co jakiś czas. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 17:10 - wt 
Warszawiak pisze:
CarIvan, nie opryskuję każdej ramki osobno, tylko korpusy z ramkami luźno (właśnie
seban1237 pisze:
na 2 cm lub troche mniej
zawieszonymi. Koszt 2 słoików miodu rocznie. Z siarki (tudzież liści orzecha, octu, czosnku itp) się wyleczyłem, barciak na wiosnę miał się świetnie. Na kostki WC się nie zdecyduję, sam jem TEN miód:) Jest jeszcze niezła alternatywa - przemrożenie co jakiś czas. Pozdrawiam.


ostatnio właśnie mroziłem i myślałem żeby pryskać cały półkorpus a nie ramki, barciak ci ich wtedy nie rusza u ciebie jak opryskasz korpus?


Na górę
  
 
Post: 11 sierpnia 2015, 22:38 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 977
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
adamjaku pisze:
Po ostatnim osuszaniu w ulach i później na pasiece (pszczoły latały na czarno w obrębie 200-300 od pasieki, a sąsiedzi spod oka na mnie patrzyli) postanowiłem dokupić kawałek węża/rury, poświęcić 2 korpusy i uszczuplić je o 2 dziurki o średnicy zakupionej rury. Ramki układać korpusami w wieże, obok jednego ula "czyszczącego". Nie wiem, czy zadziała. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.


U mnie nie za bardzo to się sprawdziło. Jak Ci się to uda to podziel się :)
Zrobiłem dziurę w korpusie w miodni (w miodni też ramki do osuszenia), średnica 10cm, rurka pcv, obok 3 czy 4 korpusy z ramkami. Słabo się tym interesowały. Może za słabą rodzinę wybrałem...

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji