FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 22:06 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 lipca 2015, 23:02 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 225
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Witam.
Skończyły mi się pożytki Towarowe, miodu już nie ma i chciałbym się poradzić co dalej. Jako że matki były wymieniane i dopiero zaczynają czerwić pszczół nie ma za wiele, Chciałbym teraz podawać im co kilka dni syrop na rozczerwienie matek. Czy powinienem Odebrać im już korpus i Zostawić na 1 korpusie wielkopolskim gniazdowym? Z jednej strony boję się że matka będzie miała za mało miejsca do czerwienia, żeby wychować odpowiednią ilość nieprzepracowanych pszczół które pójdą do zimowi, w momencie kiedy będę im podawał syrop (zalanie części gniazda), a z drugiej strony nie wiem czy dobrze by było gdyby ten pokarm wynosiły mi do góry na drugi korpus.
Klejne pytanie. Czy warto jeszcze żeby pszczoły miały węzę do odciągnięcia? Potrzebuję czystych ramek, bo nie chciałbym, żeby pszczoły zimowały na czarnych jak smoła, a nie mam innych. a z drugiej strony znowu matki nie chcą czerwić na węzie, a ja potrzebuje szybkiego rozwoju.
Kolejne pytanie co do leczenia warrozy. Czy byłby sens teraz odymić je apirawolem? czerwiu nie jest dużo, a przez cały sezon nie się nie działo w tym temacie, a nie wiem jak leczył je poprzedni właściciel w zeszłym roku. Czy może lepiej dać paski i odymić jak nie będzie już czerwia? Czytałem trochę o walce z warrozą, ale nie ogarniam zbytnio tematu, jestem początkujący i kwasy i inne rzeczy wydają mi się skomplikowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2015, 09:04 - pn 
wojti1830 pisze:
Witam.
Skończyły mi się pożytki Towarowe, miodu już nie ma i chciałbym się poradzić co dalej. Jako że matki były wymieniane i dopiero zaczynają czerwić pszczół nie ma za wiele, Chciałbym teraz podawać im co kilka dni syrop na rozczerwienie matek. Czy powinienem Odebrać im już korpus i Zostawić na 1 korpusie wielkopolskim gniazdowym? Z jednej strony boję się że matka będzie miała za mało miejsca do czerwienia, żeby wychować odpowiednią ilość nieprzepracowanych pszczół które pójdą do zimowi, w momencie kiedy będę im podawał syrop (zalanie części gniazda), a z drugiej strony nie wiem czy dobrze by było gdyby ten pokarm wynosiły mi do góry na drugi korpus.
Klejne pytanie. Czy warto jeszcze żeby pszczoły miały węzę do odciągnięcia? Potrzebuję czystych ramek, bo nie chciałbym, żeby pszczoły zimowały na czarnych jak smoła, a nie mam innych. a z drugiej strony znowu matki nie chcą czerwić na węzie, a ja potrzebuje szybkiego rozwoju.
Kolejne pytanie co do leczenia warrozy. Czy byłby sens teraz odymić je apirawolem? czerwiu nie jest dużo, a przez cały sezon nie się nie działo w tym temacie, a nie wiem jak leczył je poprzedni właściciel w zeszłym roku. Czy może lepiej dać paski i odymić jak nie będzie już czerwia? Czytałem trochę o walce z warrozą, ale nie ogarniam zbytnio tematu, jestem początkujący i kwasy i inne rzeczy wydają mi się skomplikowane.



Mógłbyś zostawić na 1 korpusie i matce wystarczyło by miejsca no chyba że masz wszystko zawalone miodem to takową ramkę należałoby odwirować z gniazda i wstawić pustą do osuszenia,matka musi teraz mieć miejsce do czerwienia,więc zrób tak na gniazdo daj kratę odgrodową poziomą a na to 1 korpus wlkp i za kratę zabierz ramki bardzo ciemne niewiem ile ich tam masz a w ich miejsce daj węzę(tylko nie przesadz),nastepnie podkarmiaj rozwojowo (0,300ml) co 2 dni.Węzę ci odbudują matka ja zaczerwi bo i tak bedziesz karmił rozwojo a ze starych ramek w miodni wygryzie się czerw i sobie je zabierzesz.

Źle że nie wiesz jak je leczył poprzedni właściciel szkoda no ale,kwasy są dla początkującego zbyt ryzykowne więc masz rację nie mieszaj się w to na razie ,źle że nie interweniowałeś przez cały sezon mogłeś coś robić teraz miałoby sens gdyby nie było czerwiu ale jest więc odym najpierw kontrolnie i sprawdz ile będzie roztocza jeżeli dużo dym dalej w rytmie 4 tabletki co 4 dni,leczenia nie odkładaj na później bo do września to ci nic w ulach nie zostanie jezeli masz dużo roztocza,z paskami daj sobie spokój jeżeli chcesz mieć pszczoły.


Na górę
  
 
Post: 20 lipca 2015, 11:13 - pn 

Rejestracja: 10 sierpnia 2010, 12:06 - wt
Posty: 82
Lokalizacja: mazowieckie
Wojti jasne ramki i węza do górnego korpusu, bez kraty, podkarmiaj na rozwój - to szybciej na górze odbudują węzę i matka przejdzie tam czerwić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2015, 11:50 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 547
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
seban1237 pisze:
odym najpierw kontrolnie i sprawdź ile będzie roztocza jeżeli dużo dym dalej w rytmie 4 tabletki co 4 dni,

chyba 1 tabletka co 4 dni


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2015, 12:07 - pn 
Tadeusz 1 pisze:
seban1237 pisze:
odym najpierw kontrolnie i sprawdź ile będzie roztocza jeżeli dużo dym dalej w rytmie 4 tabletki co 4 dni,

chyba 1 tabletka co 4 dni


:D :lol: o 9 jeszcze zaspany byłem :D


Na górę
  
 
Post: 20 lipca 2015, 19:21 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Poto 4 razy bo stara waroza już na 5 ty dzień ponownie może wejsć pod zsklep. A jak dymimy co 4rty dzień to ją zniszczymy i ona nie wejdzie pod zasklep. Jak wiemy na 9 ty dzień pszczoły zasklepiają czerw pszczeli, dlatego trzeba 4 razy dymić co 4 dni. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 13:21 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
miły_marian. pisze:
trzeba 4 razy dymić co 4 dni.
ja stosuję dwa dymienia co 4 dni i rodziny żyją zdrowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 23:24 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wszystko zależy od tego w jakiej okolicy stacjonują pszczoły.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 21:19 - czw 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 225
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
polbart pisze:
Wszystko zależy od tego w jakiej okolicy stacjonują pszczoły.

Pozdrawiam,
polbart


Pasieka jest ustawiona przy lesie i polanie. Ale nie wydaje mi się żeby pszczoły jakoś specjalnie nosiły


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2015, 13:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 20:48 - wt
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4, WLKP
U mnie w pasiece zauważam następującą rzecz - rodziny z b. wczesnym rozwojem - silne na rzepaku mają osypy warrozy rzędu: 60 szt. po 3 dobach od zastosowaniu pasków - a te, które nie uczestniczyły na wczesnych pożytkach - mają osypy 3-4 sztuki po 3 dniach, obecnie nic się nie sypie. Co ciekawe ta sama sytuacja na pasiekach oddalonych od siebie. Zauważacie podobną rzecz w tym roku ?

Pozdrawiam Mateusz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2015, 13:19 - pt 
2onk pisze:
U mnie w pasiece zauważam następującą rzecz - rodziny z b. wczesnym rozwojem - silne na rzepaku mają osypy warrozy rzędu: 60 szt. po 3 dobach od zastosowaniu pasków - a te, które nie uczestniczyły na wczesnych pożytkach - mają osypy 3-4 sztuki po 3 dniach, obecnie nic się nie sypie. Co ciekawe ta sama sytuacja na pasiekach oddalonych od siebie. Zauważacie podobną rzecz w tym roku ?

Pozdrawiam Mateusz.


Ogólnie w tym roku jest mała ilość warrozy przynajmniej w mojej okolicy.


Na górę
  
 
Post: 31 lipca 2015, 23:23 - pt 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Ja terz napiszę co u mnie.Na 8 uli kontrolnych w 7 osyp około 50szt. warozy ale na jednej wkładce było około 600 szt.albo i więcej.Jak to logicznie wytłumaczyc?Leczenie wykonałem Apiwarolem.Skąd taka dziesięciokrotna różnica?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2015, 23:25 - pt 
A ten ul z dużym osypem nie jest czasami skrajny w ustawieniu pasieki?


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 17:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
U mnie wiosenne pożytki znikome, w tym roku bo zimno. Warroza w szczątkowych ilościach po badaniach osypu dobowego i próbach na 10% pasieki z kwasem mlekowym.
Mogę potwierdzić, że coś w tym jest.
Mniejszy pożytek, słabsze czerwienie. Przypuszczam, że mniej matek warrozy doczekało się pierwszego pokolenia, a co za tym idzie wzrost późniejszy był proporcjonalnie mniejszy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2015, 22:43 - ndz 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Ja robiłem odymianie i stwierdzam że warozy jest mniej niz w zeszłym roku.Osypy około 50 szt.Natomiast w jednym ulu był osyp około 1000 szt.jak to wytłumaczyć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2015, 22:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Przyczyn może być kilka lub jedna z kilku:
1. Nieszczelny ul podczas zabiegu w zeszłym roku lub inne błędy w tym jednym ulu. Przy walce z worrozą.
2. Matka długo czerwiąca jesienią lub szybciej wiosną. Cecha rasowa.
3. Więcej wychowanych trutni. Lepsze warunki rozwoju.
4. Stara matka i rodzina chętnie przyjmująca trutnie obce.
5. Rozbieżności mogą być także w rodzinach które się wyroiły. Te co się nie roiły naturalnie mają więcej. W odkładach też zabiera się warrozę. Te zabiegi też trzeba brać pod uwagę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2015, 23:12 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
W rodzinie z zaizolowaną matką po wygryzieniu się czerwiu ,zero innego .
Po odymieniu 2 sztuki warozy ,apiwarol z tego roku ,nie wiem co o tym myśleć nie chce mnie się truć darmo pszczoły ale wynik niepokojący .
Ul szczelny ;)

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 sierpnia 2015, 00:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jeśli masz wkładki. Odpowiednie ule to warto monitorować. Licz naturalny osyp i czekaj do późnego okresu bezczerwiowego wtedy raz zastosuj, coś. Jak gdzieś będzie większy osyp, można potraktować inaczej, wcześniej leczyć.
Można liczyć raz na 1- 2 tygodnie. Średni dobowy osyp 3-5 pasożyta to zagrożenie dla rodziny. Jak jest do 1szt.(śr.dob.) można się wstrzymać z zabiegiem. Od 1szt. zabieg należy wykonać niezwłocznie, niekiedy rezygnując z pożytku.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 01:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ydyp pisze:
Natomiast w jednym ulu był osyp około 1000 szt.jak to wytłumaczyć?
Niefrasobliwością w sezonie?:) Miesiąc temu sypnąć pudrem z wkładką i już wiedziałbyś, że co do tej rodziny trzeba zapomnieć o przymiotniku "produkcyjna" a zostawić tylko "do leczenia"... Faktem jest, że V jakby znacznie mniej w tym roku, zwłaszcza na terenach, gdzie było sucho, ciepło i słonecznie. Wszelkiej maści "kleszcze" lubią wilgoć. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 20:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Monitorowanie "naturalnego" osypu warrozy jest niemiarodajne. W rodzinie, gdzie tygodniowy osyp pasożyta jest na poziomie 1 sztuki może być kilka tysięcy sztuk gotowych do rozrodu, bądź już rozmnażających się. W zimie prawdopodobieństwo prawidłowej oceny porażenia wzrasta kilkukrotnie, a i tak jest niemiarodajne, bo chociażby martwa siadziała miesiąc lub dłużej na pszczole.

ydyp, Pech, rodzinka dorwała słabiaka na wykończeniu, nie doleczyłeś rok temu, było w niej dużo nieusuwanego czerwiu trutowego, itd, itp.
Pozdrawiam.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2015, 04:34 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
adriannos pisze:
Monitorowanie "naturalnego" osypu warrozy jest niemiarodajne. W rodzinie, gdzie tygodniowy osyp pasożyta jest na poziomie 1 sztuki może być kilka tysięcy sztuk gotowych do rozrodu, bądź już rozmnażających się.

Ciekawe spostrzeżenie .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji