FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 września 2025, 16:16 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1972 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 40  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 lipca 2015, 19:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lutego 2011, 19:48 - śr
Posty: 78
Lokalizacja: Darłowo
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/ostr
byłem dziś na gryce już z daleka było ją czuć - już tydzień noszą ale pogoda mnie przegoniła z pola poczekam będzie kwitła jeszcze 3-5 tyg.

_________________
www.pasiekaumaciusia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2015, 23:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 572
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
maciuś pisze:
byłem dziś na gryce już z daleka było ją czuć - już tydzień noszą ale pogoda mnie przegoniła z pola poczekam będzie kwitła jeszcze 3-5 tyg.



Z tymi 5 tygodniami to przesadziles


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2015, 08:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 czerwca 2012, 15:42 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLP
Ja już jestem po miodobraniu z lipy. Z rodziny wyszło po 1,5korpusa miodu co u mnie jest bardzo dobrym wynikiem. Do tego mateczniki bardzo ładnie ciągnięte, blisko 90% przyjęć. Obrazek Obrazek


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2015, 19:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Nie ma mnie ledwo parę... miesięcy... i czytania co niemiara. A roboty jeszcze więcej.
Pszczoły pozostawione pod opieką młodych, u mnie mają się dobrze. Cel na ten rok był skromny. Pyłek. Propolis. Odkłady. Priorytet stanowiło doprowadzenie kręgosłupa do porządku. Chodzę już w miarę normalnie, więc priorytet osiągnięty.
Bardzo zadowolony jestem z ilości zebranego przez pszczoły do poławiaczy pyłku i propolisu. Pyłku około 3x więcej jak w zeszłym roku (pobieranie już skończone), propolisu około 2 razy więcej (a teraz dopiero sezon na kit pszczeli się zaczyna, więc będzie znacznie więcej).
Rojliwość w tym roku na poziomie zerowym, więc brachol dobrze się sprawił i dopilnował. Co najważniejsze uczy się ile warte są pszczoły.
4 rzuty odkładów już u klientów. Piąty przygotowany. Szósty przy przyparcelacji rodzin końcem lipca. Ostatnie rzuty zostają u nas. Ilość tworzonych rodzinek pszczelich znacząco wpłynęła na ilość pozyskanego miodu, ale w tym roku ze sprzedaży odkładów i rodzin był pewniejszy pieniądz. Rzut to dwa odkłady po 2 bite ramki czerwiu plus pszczoła plus pierzga plus pokarm. Jak ktoś uważa, że to mało to niech obliczy sobie ile ramek to obsiądzie po wygryzieniu i jaką siłę utrzyma do wygryzienia się pierwszych pszczół po młodych matkach. W rodzinach produkcyjnych ubytek jest uzupełniony po 15 dniach.
Wyeliminowane bezwzględnie wszystkie rodziny pszczele z tendencjami do sklepienia miodu na mokro w całej okolicy. Nie ma już zmiłuj się.
Po dzisiejszym miodobraniu ostatni rzut odkładów przygotowany. Średnia z ula na dzień dzisiejszy nie powala na kolana, w tym roku ledwo po 18-20 ramek wielkopolskich, wielkości gniazdowej z rodziny produkcyjnej. Ilość pasiek zmniejszona. Przy dzisiejszym miodobraniu rodziny wstępnie przygotowane do zimowli (podmiana ramek, roszady). To ułożenie ramek, które mają teraz zostanie już do zimowli, tylko ścieśnić końcem sierpnia. Jeszcze tylko ten i przyszły miesiąc i karmienie, więc jak pogoda dopisze jest jeszcze szansa na dodatkowe 2 korpusy miodu. I tak jestem zadowolony że chłopaki dają sobie radę i że nie ma większych uchybień.
Przyjęcia matek również bardzo słabe w tym sezonie, na poziomie 80-85 procent. Z tego dodatkowo 1/7 matul nie wróciła z lotów, a około 1/5 z tych co powróciły nieunasienniła się w ogóle z powodu pogody, lub unasienniła się słabo bądź wsobnie. Mieli więc sporo roboty z odchowem i podmiankami. Matule zakupione u chodowców podobnie. Łącznie w okolicy w obrębie 10 km od domu wymieniliśmy ok 70-80 procent pogłowia na matki miejscowe i krainki. BCF powoli znika z okolicy.
W tym roku w regionie zaobserwowano podwyższoną tendencję pszczół do zgryzania węzy przy dolnej beleczce, nawet tej dawanej do nadstawek.
Do wtorku jestem w Polsce, potem wracam do szpitala do Bawarii. Powrót na stałe w sierpniu po ostatnich kontrolach, MRT i wypisie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dużo szczęścia i miodu życzę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2015, 00:01 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6801
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
adriannos, Tobie też DUŻO zdrowia i powodzenia w kuracji ,jak mają takiego nauczyciela to muszą dać radę .
Wszystkiego dobrego ,już myślałem że obraziłeś się na forum :wink: bo nic nie wiedziałem o kłopotach .Pozdrowienia


Byłem w pasiece wieczorem chyba spadź :wink: wróciła ,oby .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2015, 00:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
A my powrotu do zdrowia życzymy koledze :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2015, 14:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
adriannos, miło że znowu tu zajrzałeś po takiej nieobecności, życzę powrotu do zdrowia!

U mnie miód odebrany i pszczoły powoli trzeba szykować do zimy, dzisiaj może odymię jedną rodzinę kontrolnie jak z warrozą wygląda :)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2015, 14:46 - ndz 
adriannos, zdrówka życzę, najbardziej chyba z Twojego powrotu ucieszy się jednak 100krotka.


Na górę
  
 
Post: 12 lipca 2015, 14:53 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
Cordovan pisze:
najbardziej chyba z Twojego powrotu ucieszy się jednak 100krotka.


chyba tak :wink:
ps. ja też zdrowia życzę :)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2015, 21:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
I ja do życzeń się przyłączam. Sił wiele i hartu ducha w pokonywaniu tymczasowych słabości. :kwiaty:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2015, 21:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dziękuję wam za ciepłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2015, 21:38 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Życzę trwałego powrotu do zdrowia. Oby kręgosłup już Ci się więcej nie "odezwał".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lipca 2015, 23:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
adriannos no nie wiedziałem, że te "drewniaki" Cię tak wymęczyły. Dołączam się oczywiście do życzeń zdrowia i wchodzę szybciutko w styrodury. Pozdrawiam:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2015, 22:39 - śr 

Rejestracja: 06 kwietnia 2014, 09:58 - ndz
Posty: 94
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
Tak w wielkim skrócie i na szybko lekcja pszczelarzenia, jaką dzisiaj mogłem podsumować.

Na starej matce rodzina chciała mi się roić wiosną i co tydzień zrywałem po 10-15 mateczników. Siła ogromna. 3 pełne korpusy. 3 odkłady zrobione, a one dalej chcą się roić. Za radą 6Cichy, zrobiłem "sztuczną rójkę" 4 ramki plus stara matka, a do rodziny właściwej podałem unasiennioną. Za tydzień patrzę, rodnia pusta, "50zł" leży przed wylotkiem (unasienniona martwa). Nic, musiałem matecznik przeoczyć. Kolejny tydzień rodnia pusta, a one zbierają pyłek, nektar. Kolejny tydzień to samo. Matka ewidentnie w gnieździe. Zacząłem dumać... Wydumałem, że przenosząc czerw za kratę do góry, pociągnęły tam matecznik rojowy, a ja przeglądałem tylko rodnie. Matka zostając za kratą, 2 tygodnie się męczyła i nie mogła wyjść by się oblecieć. Postanowiłem zdjąć kratę. Ostatnia nadzieja. Dziś patrzę, czerw na plastrach i matula rojowa sobie chodzi bez opalitka na dolnym korpusie. Pierwsza myśl, zabrałem i dam coś nowego. Po namyśle znowu dałem rojową do rodziny. Czas pokaże, czy słusznie zrobiłem. Jako amator, reasumując: za kratą odgrodową też trzeba szukać mateczników.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lipca 2015, 22:51 - śr 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
A u mnie nie da sie spokojnie ula otworzyc i ramki obok niego postawić bo w sekundzie jest z tysiąc rabujących pszczol. Niby jest deszcz co pare dni, lipa jeszcze do końca nie przekwitla, koniczyny białej maja. Jednak chyba nie maja skąd nosić. Trutni mało, systematycznie z ula wyrzucanie. Pszczoly dość spokojne, miód odbierać pozwalaja

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2015, 09:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jestem po przeglądzie pasieki pod domem i powoli układam sobie plan działania do tego co zastałem w ulach.
Rodziny produkcyjne są na 1,5 korpusu dadanta i wylewają się z uli, ilość czerwiu w przeliczeniu na PEŁNE RAMKI waha się od 3-5 z tym, że te 5 zostało po odebraniu ramki krytego czerwiu do nowych odkładów. Są dwie rodziny słabe (3 ramki czerwiu) i je na pewno chce połączyć z odkładami z czerwca. Pierzga została uzupełniona i każda rodzina ma jej 2 pełne ramki, żelazny zapas w ulach jest więc o to jestem spokojny.
Teraz żeby wykorzystać młodą pszczołę w nadstawki wrzuciłem 5 ramek z węzą.
Od poniedziałku mam zamiar podkarmiać pobudzająco apifoodem (tu proszę o pomoc co do sposobu jaki stosujecie u siebie, tzn. jaka dawka co ile dni i czy dodajecie wodę do rozrzedzenia?)

Odkłady dostaną już paski, które zakupiłem w tym roku u Pana Leszka. Do rodzin chce wrzucić podkładki z TT na 3 tygodnie. Później dymienie kontrolne przed karmieniem zimowym i jeden dym po zakarmieniu.
Za jakieś 2 tygodnie będę układał gniazda, w których teraz znajduje się 1-2 dziewicze plastry pozostałe są przeczerwione tego roczne lub z zeszłego roku.
Co myślicie o takich działaniach?
Pozdrawiam

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2015, 10:05 - czw 
Na układanie gniazd za wcześnie, owszem wstępnie można ramki przejrzeć ale konkretne ułożenie i dostosowanie ilości plastrów do siły rodziny i ilości czerwu dopiero około końca sierpnia tym bardziej że będziesz karmił Apifoodem. Do podsycania rozwojowego nie rozrzedzałbym a dawkę jak Ci pisałem dawałbym 300 mlco dwa dni.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2015, 10:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
baniak pisze:
Odkłady dostaną już paski, które zakupiłem w tym roku u Pana Leszka.
Ja takowe zawiesiłem wczoraj w ciągu godziny osyp po kilkanaście sztuk , po 5-ciu godzinach osyp po ok. 30 szt . sypie się dalej w mniejszych ilościach wraz z wygryzającym się czerwiem.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2015, 09:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Cordovan pisze:
Na układanie gniazd za wcześnie, owszem wstępnie można ramki przejrzeć ale konkretne ułożenie i dostosowanie ilości plastrów do siły rodziny i ilości czerwu dopiero około końca sierpnia tym bardziej że będziesz karmił Apifoodem. Do podsycania rozwojowego nie rozrzedzałbym a dawkę jak Ci pisałem dawałbym 300 mlco dwa dni.


to układanie gniazda to przestawienie ramek jasnych na boki i tyle, bo ścieśniać zamierzam w sierpniu dopiero

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2015, 11:14 - sob 

Rejestracja: 06 kwietnia 2014, 09:58 - ndz
Posty: 94
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
Sezon zakończony trzecim miodobraniem. Z dwóch wlkp, łącznie przez cały sezon 68 litrów. Pszczoła Kortówka od Wildego. Jak na drugi rok zabawy z pszczołami, jestem zadowolony, tym bardziej, że z tych dwóch zrobiłem 4 odkłady, a i tak dały 68 litrów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2015, 18:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
serpico pisze:
Jako amator, reasumując: za kratą odgrodową też trzeba szukać mateczników.
I właśnie - po cholerę te kraty. Kolejny sezon bez krat jadę i jak sobie chce matula 1/2 ramki zaczerwić na górze - jej sprawa. Za to w gnieździe 1/2 ramki do wyjęcia. Jak mądre pszczoły i mądra matula, to jest równowaga mięso/miód. Jak nie - wymieniać a nie tahlować kratami. W ogóle ostatnio zauważam, że im mniej grzebania, tym bardziej zdumiewające efekty miodobrania. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 10:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
wczoraj pyknąłem zdjęcie jeszcze przed koszeniem trawy... co najmniej 70% rodzin produkcyjnych tak wygląda :) te na 1 korpusie to odkłady ale z niektórych też już się "wylewa"
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c75ab7ef9dbec75c.html

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 10:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
U mnie wieczorem tak to wyglądało :D A rano kaukazy poszły na rabunek oj będzie się działo 8)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 18:31 - śr 
baniak, na półtora korpusa im za ciasno.

Zbyszek u Ciebie to samo.


Na górę
  
 
Post: 22 lipca 2015, 21:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Golibroda będzie miał zajęcie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 23:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Cordovan, tylko nie wstawie im drugiej nadstawki bo będą ją zalewać inwertem, a w tej mają węzę i budują powoli :) w weekend może trochę pszczoły odbiorę i wyrównam siłę w odkładach

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 23:37 - śr 
baniak pisze:
Cordovan, tylko nie wstawie im drugiej nadstawki bo będą ją zalewać inwertem
jak dasz duże dawki to będą zalewać jak po 300 ml co dwa dni nic nie zaleją.


Na górę
  
 
Post: 23 lipca 2015, 08:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja daję 2.5 kg ciasta i mam spokój .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 08:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Cordovan, karmię takimi dawkami właśnie :) być może jedna rodzina (w której sprawdzałem kontrolnie co i jak) to rabusie

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 15:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
olemiodek pisze:
Ja daję 2.5 kg ciasta i mam spokój .

W jakim czasie rodzina produkcyjna pobiera tyle ciasta.
U mnie ciasto fantastycznnie sie sprawdzilo do stymulacji odkladow
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 18:50 - czw 

Rejestracja: 25 lutego 2013, 11:23 - pn
Posty: 81
Lokalizacja: Bulowice k.Andrychowa (małopolskie)
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
ja w tym roku tez spróbowałem stumulowac ciastem, kupiłem paczuszki po 1 kg, najsilniejsze rodziny wybierają to plus minus w tydzień, odkłady po tygodniu maja gdzieś jeszcze 1/4 do zjedzenia, ramek specjalnie nie zalewają, więc chyba idzie na bieżące potrzeby? węzę odbudowują, matki ładnie czerwią, w weekend daje kolejne paczki. Czy ktoś też tak pobudza czy jedziecie na syropie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 19:22 - czw 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Po czym stwierdziles ze musisz pobudzać?

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 20:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mendalinho, Silne rodziny dostają całą paczkę słabe i odkłady połowę .Starcza im to na ok 2 tygodnie . Z tym że staram się nie zabierać nic z gniazda Po za tym stoją w mieście i zawsze coś kwitnie zwłaszcza zioła .Czy im pomagam nie wiem robię to profilaktycznie Są lata że nie biorą tego ciasta bo nie mają takiej potrzeby . Doczekają na nawłoć i może coś przyniosą .Odkłady są na osobnym pasieczysku i z nich już nie wiruję nawłoci dostają syrop cukrowy i to rozważnie :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 21:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
mendalinho, U mnie silne rodziny dostają po kilogramie i starcza im to na 3 dni odkłady dostają po 40 dg. i starcza im to na 3 dni. Ciasto kupiłem w promocji ale jak to w promocji jest trochę
suche więc podaje im w pudełkach po lodach dodając trochę wody . Gdyby ciasto miało normalną konsystencję pewnie pobrały by więcej , wszystko zależy od siły rodziny pożytku oraz zapasu w gnieździe , zaznaczam że ja również nie biorę miodu z gniazda , jednak w sezonie pszczoły trzymam dosyć luźno to nie składają za wiele w gnieździe dzięki temu matka nie jest zbyt ograniczona a pszczoły są gotowe na każdy następny pożytek .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 07:54 - pt 
baniak pisze:
Cordovan, karmię takimi dawkami właśnie :) być może jedna rodzina (w której sprawdzałem kontrolnie co i jak) to rabusie
Albo mają pożytek rozwojowy a to co podajesz odkładają i poszywają. Jeśli tak jest w większości rodzin to masz coś co przynoszą same a to co podajesz magazynują jako nadmiar.


Na górę
  
 
Post: 24 lipca 2015, 09:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan, Przemek moim zdaniem to jeśli mają pożytek to ciasta nie ruszają .Po za tym ciasto nie powoduje rabunku :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 09:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
olemiodek, mimo pożytku ciasto jest pięknie pobierane.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 09:26 - pt 
olemiodek pisze:
Cordovan, Przemek moim zdaniem to jeśli mają pożytek to ciasta nie ruszają .Po za tym ciasto nie powoduje rabunku :)
ale kolega baniak, podsyca inwertem (swoją drogą ciekawe czy inwertem czy izoglukozą bo jedno powoduje rabunki tzn. inwert a drugie nie) jak napisał a nie ciastem.


Na górę
  
 
Post: 24 lipca 2015, 10:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
poddaje apifood i nie ma problemu z rabunkiem jak w przypadku syropu cukrowego (którym pobudzałem w zeszłym roku), wczoraj podając kolejną partię zauważyłem że tylko niektóre rodziny odłożyły jakiś zapas w ramkach z suszem i dodatkowo budują węzę w nadstawce :) rodziny będą dostawać 300 ml co 3 dni

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 10:15 - pt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
W stacjonarnych pasiekach w większości po przekwitnięciu lipy trzeba patrzeć na wlotki - jeśli nie startują masowo z wlotków jak z lotniskowca i nie wracają ociężałe z pyłkiem to sygnał, że należy zacząć stymulacyjnie podkarmiać. Alarm włącza się gdy nie wykonują lotów i siedzą na wlotkach.

Inaczej matki zwolnią czerwienie i w końcu przerwą je, pobudzić je do czerwienia zajmuje najmniej 7 dni.

Czym podkarmiać i jak to inny temat.

SERPICO - chyba trochę przesadzasz wpis z 18.07 ,,tym bardziej, że z tych dwóch zrobiłem 4 odkłady, a i tak dały 68 litrów. - młody pszczelarz 2 ule, robi po 2 odkłady i jeszcze przynoszą CI po 50kg miodu.
Jeśli to prawda gratuluję- gdzie takie pożytki i co to za pszczoła napisałeś.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 10:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CYNIG, Nie mówię że nie . Każda pasieka ma swoje inne pożytki i tym się różnią .Jeszcze dochodzi siła rodziny i pogoda i wiele innych dlatego pszczelarstwo jest PIĘKNE :0 Prawda ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 12:07 - pt 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
glazek7777 pisze:
Jeśli to prawda gratuluję- gdzie takie pożytki i co to za pszczoła napisałeś.

Aja nie wątpię. Dlaczego? Opiszę jak ostatecznie zamknę ten sezon.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 15:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
CYNIG pisze:
olemiodek, mimo pożytku ciasto jest pięknie pobierane.


Jak jest pożytek to ciasto pobierają bardzo wolno praktycznie wcale 1kg może im zająć miesiąc czasu jak nie ma pożytku to opitolą w tydzień taka jest różnica przynajmniej u mnie.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 18:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
olemiodek, rever, oczywiście jak to w naturze, nie ma sytuacji zero jedynkowych. Jednakże nie można twierdzić że silny pożytek = brak pobierania ciasta.
Przy pożytku akacjowym i zalewaniu gniazd w rodzinach i tak pobrały około 30 dag w niecały tydzień.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 23:16 - pt 

Rejestracja: 06 kwietnia 2014, 09:58 - ndz
Posty: 94
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
glazek7777 pisze:
SERPICO - chyba trochę przesadzasz wpis z 18.07 ,,tym bardziej, że z tych dwóch zrobiłem 4 odkłady, a i tak dały 68 litrów. - młody pszczelarz 2 ule, robi po 2 odkłady i jeszcze przynoszą CI po 50kg miodu.
Jeśli to prawda gratuluję- gdzie takie pożytki i co to za pszczoła napisałeś.


Nie 50 kg, a 68 kg. Naocznym świadkiem 6Cichy. Zresztą nie mam tendencji do dowartościowywania się :) Pszczoła Kortówka, pasieka w Puszczy Ramudzko-Napiwodzkiej, na skraju wsi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 01:03 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
W sobotę sprawdzałem unasiennienie matek. Zgadnijcie ile u mnie przy domu wróciło z lotu za 14 poddanych i przyjętych jednodniówek. Pierrr...e jaskółki :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 01:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Falco pisze:
W sobotę sprawdzałem unasiennienie matek. Zgadnijcie ile u mnie przy domu wróciło z lotu za 14 poddanych i przyjętych jednodniówek. Pierrr...e jaskółki :pala:


To nie jaskółki. Jaskółki zanim wrócą do gniazda to zbierają złapane owady w takim worku w przełyku zbijając zdobycz w kulkę. Z tego względu unikają wszelkich żądlących owadów, bo nie chcą ryzykować.
Musisz poszukać innego winnego :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 02:15 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Skąd ta tajemna wiedza?
Po pierwsze, nie widziałeś ile u mnie jaskółek, po drugie, trutnie żądeł nie mają.
Nie pierwszy raz mi się tak dzieje, w zeszłym roku unasienniło mi się na miejscu 100%, to naiwnie pomyślałem że uda się sukces powtórzyć bez wywożenia, tym bardziej, że w tym przyleciało mniej par, u mnie założyły "tylko" 6 gniazd. Z tych samych serii wywiezione unasienniły się w 100%. U mnie akurat nie ma innej przyczyny, chyba że jakieś tajemne promieniowanie o którym nie wiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 09:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Falco pisze:
Skąd ta tajemna wiedza?
Po pierwsze, nie widziałeś ile u mnie jaskółek, po drugie, trutnie żądeł nie mają.
Nie pierwszy raz mi się tak dzieje, w zeszłym roku unasienniło mi się na miejscu 100%, to naiwnie pomyślałem że uda się sukces powtórzyć bez wywożenia, tym bardziej, że w tym przyleciało mniej par, u mnie założyły "tylko" 6 gniazd. Z tych samych serii wywiezione unasienniły się w 100%. U mnie akurat nie ma innej przyczyny, chyba że jakieś tajemne promieniowanie o którym nie wiem.


Żadna tajemna wiedza. Biologia jaskółki jest zbadana i wiedza na ten temat ogólnie dostępna :) Nie mówię, że jaskółka nigdy pszczoły nie chapnie. Pewnie, że jak nie ma wyjścia to zje ale jest jeszcze setka innych ptaków, które polują na owady, również te żądlące.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 10:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
U mnie jest bardzo dużo różnych ptaków np. kilka gniazd pod dachem domu kopciuszka zwyczajnego. Jaskółki od rana koncertują siedząc na drucie wysokiego napięcia. Uparcie budują gniazda w garażu. Mam też gniazdo szerszeni. Sąsiad hoduje gołębie. Zauważyłam że siedzą one na brzozie pod którą mam ustawione uliki weselne i brudzą daszki.

W tym roku na 12 poddanych matek unasieniło się 12. Zaznaczam że matki od Polbarta nie znakowane. Może to pomaga. Jednak nie sądzę.

Myślę że czasem zbyt gwałtownie zmieniająca się pogoda powoduje że matka może nie wrócić.

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1972 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 40  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji