FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 20:00 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Dymek-Kontrolny
Post: 21 lipca 2015, 09:42 - wt 
Witam


Dymiłem sobie kontrolnie tabletką apiwarolu w odkjłądzikach które były leczone w okresie bezczerwiowym jak poddawałem matkę no może trochę tam było jeszzcze czerwiu zasklepionego z 30 komórek i w ulu
Nr 1 osyp 9 sztuk z matką buckfast sa na 10 ramkach
Nr 2 gdzie dodałem później 2 ramki czerwiu krytego i troche warrozy się dostało do rodziny osyp 6 sztuk i pytanie czy przy takich ilościach leczyć czy zostawić leczenie na wrzesień?


Na górę
  
 
Post: 21 lipca 2015, 15:40 - wt 
zostaw nawet na październik jak już nie będzie wogóle czerwiu.


Na górę
  
 
Post: 21 lipca 2015, 15:42 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ja bym jeszcze raz dmuchnął za 4 dni, a potem początkiem listopada 2x.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 06:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po ostatnim sezonie przyjąłem zasadę. Jeśli w ulu znajdę 2 pszczoły z pasożytem na grzbiecie zostaje on wyłączony z produkcji i od razu rozpoczynam leczenie. Zazwyczaj towarzyszą temu zjawisku lepiej widoczne pszczoły ze zdeformowanymi skrzydełkami. Może nie jedna, ale jeśli jest ich kilka, to już wiem, że spóźniłem się z leczeniem lub źle wyleczyłem rok wcześniej. W innym przypadku rodziny leczę przed zimą w okresie bezczerwiowym.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 06:31 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
a jak z rodzinami z matkami repodukcyjnymi i starterami lub wychowującymi. też je wyłanczasz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 10:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Rodziny przed poddaniem matki zostały odymione w skrzyneczce. Opadło kilka sztuk. Przy kolejnym poddawaniu już nie dymiłem. Szczególnie, że dostają sukcesywnie czerw na wygryzieniu z innych rodzin.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 21:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
W tym roku karmienie po 20 sierpnia. No może koło 1 września. Dymek kontrolny pójdzie.... A no nie pójdzie. Jak wstawię im wiadra z pokarmem, to się jeszcze zastanowię, czy w tym roku seryjka 4x4, czy poczekam 3 tygodnie od podania pokarmu i raz im tylko pierdyknę dymka. Albo w listopadzie. I jakoś się nie boję, że upadną, bo prawa takiego nie mają.

PS. adamjaku, 2 pasożyty widziane na pszczołach to za mało. Może tylko fuks, że zobaczyłeś. Poza tym nie patrz na pasożyty, tylko jak wyglądają młode pszczoły i jak się zachowują. Patrz czy spacerują z oskórkiem, na ich skrzydełka czy nie są obgryzione. Rodzine bezwzględnie wyłączasz z produkcji, gdy w wyniku inwazji ich równowaga została bardzo mocno zachwiana. W innym wypadku tracisz tylko pieniążki. Ale to twoje pieniążki.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 21:40 - śr 
adamjaku pisze:
Po ostatnim sezonie przyjąłem zasadę. Jeśli w ulu znajdę 2 pszczoły z pasożytem na grzbiecie zostaje on wyłączony z produkcji i od razu rozpoczynam leczenie. Zazwyczaj towarzyszą temu zjawisku lepiej widoczne pszczoły ze zdeformowanymi skrzydełkami. Może nie jedna, ale jeśli jest ich kilka, to już wiem, że spóźniłem się z leczeniem lub źle wyleczyłem rok wcześniej. W innym przypadku rodziny leczę przed zimą w okresie bezczerwiowym.


Ta zasada troche jest mało obiektywna gdyż napewno zobaczysz pasożyty na grzbiecie np. gdy wygryzła się duża ilość czerwiu.


Na górę
  
 
Post: 22 lipca 2015, 21:42 - śr 
adriannos pisze:
W tym roku karmienie po 20 sierpnia. No może koło 1 września. Dymek kontrolny pójdzie.... A no nie pójdzie. Jak wstawię im wiadra z pokarmem, to się jeszcze zastanowię, czy w tym roku seryjka 4x4, czy poczekam 3 tygodnie od podania pokarmu i raz im tylko pierdyknę dymka. Albo w listopadzie. I jakoś się nie boję, że upadną, bo prawa takiego nie mają.

PS. adamjaku, 2 pasożyty widziane na pszczołach to za mało. Może tylko fuks, że zobaczyłeś. Poza tym nie patrz na pasożyty, tylko jak wyglądają młode pszczoły i jak się zachowują. Patrz czy spacerują z oskórkiem, na ich skrzydełka czy nie są obgryzione. Ale to twoje pieniążki. Rodzine bezwzględnie wyłączasz z produkcji, gdy w wyniku inwazji ich równowaga została bardzo mocno zachwiana. W innym wypadku tracisz tylko pieniążki.


ja na razie testuję apiguard w 1 produkcyjnym a w 2 pozostałych apiwarol i we wrześniu zaleznie od tego jak będzie skuteczny zastosuję żel na okres 2 tygodni jak już czerwiu nie będzie albo 1 tabletkę.Odkłądy zostawiam do października jak radzi cordowan.


Na górę
  
 
Post: 22 lipca 2015, 21:44 - śr 
adriannos pisze:
na ich skrzydełka czy nie są obgryzione.

A to co im obgryza te skrzydełka? Popatrz na swój awatar i zastanów się jak warroza może obgryzać skrzydełka.


Na górę
  
 
Post: 02 sierpnia 2015, 00:12 - ndz 
ja-lec pisze:
adriannos pisze:
na ich skrzydełka czy nie są obgryzione.

A to co im obgryza te skrzydełka? Popatrz na swój awatar i zastanów się jak warroza może obgryzać skrzydełka.


Skrzydełka są postrzępione ze względu na wiek pszczoły i jej spracowanie.


Na górę
  
 
Post: 02 sierpnia 2015, 20:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
adriannos, chyba chciał powiedzieć, że młode pszczoły przy dużym porażeniu mogą mieć niewykształcone skrzydełka, pomarszczone itd. a wtedy one wyglądają jak powygryzane a młodą pszczołę ze starą spracowaną to raczej ciężko pomylić

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 04:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A to nie lepiej w sezonie Hive cleanem podlać na zmianę z cukrem pudrem? Nie szkodzą a w czerwcu i w lipcu widać jaki jest osyp V. I w rodzinach i w odkładzikach. Do miodobrania, to się nastawki chętnie zdejmuje a do leczenia to już nie:)? Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 20:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Hive clean powoduje przerwanie czerwienia matek na krótki okres czasu i nieznaczną nerwowość u pszczół oraz zmniejszenie ich aktywności zwłaszcza na niezbyt intensywnych pożytkach. Cukier puder wpadający do komórek może doprowadzić do zafałszowania miodu, w wypadku znacznej wilgoci w ulu może być powodem do rabunku ( to tak dla tych co nie dbają za bardzo).

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 21:18 - wt 
adriannos pisze:
Cukier puder wpadający do komórek może doprowadzić do zafałszowania miodu, w wypadku znacznej wilgoci w ulu może być powodem do rabunku ( to tak dla tych co nie dbają za bardzo).

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 21:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Podśmiewaj się dalej. Studenci z biologa robili mi testy na moją prośbę. Rabunki sam sprawdziłem na grupie kontrolnej w warunkach skrajnych. A teraz wielki pszczelarzu wyklucz to. Ja ci już gdzieś napisałem Pi...sz dalej. Ja się pośmieję później. Z tych co ci w to uwierzą.
Ale chyba za głupi jesteś by to ogarnąć. Cóż. Twoje życie. Twoje pszczoły.
Bez pozdrowień.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 21:38 - wt 
Śmieje sie bo myślałem że to żart a tu proszę;
adriannos pisze:
Studenci z biologa robili mi testy na moją prośbę.
i jak sie domyślam nic więcej mi na temat tych testów nie napiszesz :D


Na górę
  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 21:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A kto mnie zmusi?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 23:51 - wt 
adriannos pisze:
Hive clean powoduje przerwanie czerwienia matek na krótki okres czasu i nieznaczną nerwowość u pszczół oraz zmniejszenie ich aktywności zwłaszcza na niezbyt intensywnych pożytkach. Cukier puder wpadający do komórek może doprowadzić do zafałszowania miodu, w wypadku znacznej wilgoci w ulu może być powodem do rabunku ( to tak dla tych co nie dbają za bardzo).


Z tym beevitalem przesadziłeś używam go regularnie i już od dobrego czasu i twierdzenie jak powyżej to bzdura a niczego takiego nie zauważyłem.


Na górę
  
 
Post: 04 sierpnia 2015, 23:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
seban1237 pisze:
adriannos pisze:
Hive clean powoduje przerwanie czerwienia matek na krótki okres czasu i nieznaczną nerwowość u pszczół oraz zmniejszenie ich aktywności zwłaszcza na niezbyt intensywnych pożytkach. Cukier puder wpadający do komórek może doprowadzić do zafałszowania miodu, w wypadku znacznej wilgoci w ulu może być powodem do rabunku ( to tak dla tych co nie dbają za bardzo).


Z tym beevitalem przesadziłeś używam go regularnie i już od dobrego czasu i twierdzenie jak powyżej to bzdura a niczego takiego nie zauważyłem.


Niestety też nie mogę się z tą opinią zgodzić. Oba środki stosuję. Jeśli chodzi o rabunki to raczej nikt nie będzie stosował pudru na odkłady a rodziny sprzątają szybciutko.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2015, 00:08 - śr 
idzia12 pisze:
seban1237 pisze:
adriannos pisze:
Hive clean powoduje przerwanie czerwienia matek na krótki okres czasu i nieznaczną nerwowość u pszczół oraz zmniejszenie ich aktywności zwłaszcza na niezbyt intensywnych pożytkach. Cukier puder wpadający do komórek może doprowadzić do zafałszowania miodu, w wypadku znacznej wilgoci w ulu może być powodem do rabunku ( to tak dla tych co nie dbają za bardzo).


Z tym beevitalem przesadziłeś używam go regularnie i już od dobrego czasu i twierdzenie jak powyżej to bzdura a niczego takiego nie zauważyłem.


Niestety też nie mogę się z tą opinią zgodzić. Oba środki stosuję. Jeśli chodzi o rabunki to raczej nikt nie będzie stosował pudru na odkłady a rodziny sprzątają szybciutko.


Wiesz idzia jeśli by się ktoś uparł to by stosował,beevital stosuję długi czas jako wspomagacz i nie wyobrażam sobie żeby go nie użyć niszczy nie tylko warrozę ale też pobudza instynkt higieniczny rodziny jeżeli takowa znajduje się w stanie chorobowym mowa o grzybicy którą pomaga przezwyciężyć.Raczej powiedziałbym że beevital wzmacnia rodzinę i przyspiesza jej rozwój a nie opóźnia.


Na górę
  
 
Post: 05 sierpnia 2015, 00:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Zgadzam się. Ja to nazywam kopniakiem. W całkiem dobrym znaczeniu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2015, 00:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jak są rodziny chore, nakłute przez tabuny warrozy, to kwasy mogą wyeliminować część chorych sztuk, ale reszta na tym zyskuje tak wiele że rodzina przyśpiesza. Są to jednak wyeliminowane nieznaczne ilości. Nie należy spodziewać się jakiejś dużej ilości.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2015, 11:11 - śr 
idzia12 pisze:
Jak są rodziny chore, nakłute przez tabuny warrozy, to kwasy mogą wyeliminować część chorych sztuk, ale reszta na tym zyskuje tak wiele że rodzina przyśpiesza. Są to jednak wyeliminowane nieznaczne ilości. Nie należy spodziewać się jakiejś dużej ilości.


Dlatego ja uważam go tylko za środek wspomagający leczenie nie główny choć pewnie w okresie bezczerwiowym dobrze by sobie poradził.Po aplikacji rodziny radzą sobie z czym popadnie przynajmniej u mnie np ewentualny barciak.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji