Falco pisze:
Wilgoć tutaj to akurat ma mniejsze znaczenie. Ważniejsze w jakiej temperaturze był przechowywany. Jak w lodówce, może być ok, jak w miejscu o wysokiej temperaturze (a tej ostatnio nie brakuje) to gorzej. Amitraza, jak każdy zresztą pyretroid jest wrażliwa na wysokie temperatury, bardzo szybko ulega wówczas rozkładowi (tu masz od razu odpowiedź dlaczego stosuje się ją w leczeniu pszczół). Można zaryzykować i "wzmocnić" takie tabletki amitrazą, ale tu jest ryzyko, za mało, nie będzie skuteczności, za dużo, znacznie skrócisz żywot swoim matkom. Już nie piszę o skrajnym przedawkowaniu. Mój znajomy który tak je "wzmacniał" miał właśnie duże straty matek po zimie. Jak kochasz swoje pszczoły, lepiej kup nowy, im dłuższy termin przydatności tym lepiej. Ja swój nie otwarty przechowuję w lodówce, wyjmuję na dzień prze użyciem, żeby się ogrzał do temp. otoczenia, żeby nie łapał wilgoci z powietrza.
Tu raczej nie chodzi o przedawkowanie a o synergizm.