FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Wczoraj podczas przegladu zauwazylem w 1 rodzinie brak matki i zalozone ,zasklepione juz mateczniki ratunkowe. Pytanie do bardziej doswiadczonych kolegów- pozwolic na wygryzienie sie czy łączyc? Miał ktos moze taka sytuacje o tej porze roku?

Jak tak miałem w zeszłym roku.Matka unasienniła się. Było dobrze.

Poczontki wrzesnia niema matki to masz dwa wyjscia, Jak jest ałabowata rodzina to łonczyć z najsłabsząrodziną w pasiece. A jak jest silna to to podać matkie czerwionćą. W pierwszym i drugim przypadku pozrywać mateczniki ratunkowe bo juz niema trutni, a jak bys doprowadził do wygryzienia i jak by matka znalazła jakieś chłopaki to zacznie czerwić pod koniec wrzesnia to masz 1 miesią w plecy z czerwieniem rodzina bardzo osłabnie. Pozdrawiam miły_marian

miły_marian., ma rację, chłopaki się pewnie trafią, ale na rozczerwienie na zimę, to już za późno. Matka czerwiąca, to loteria - jak będzie pogoda i będziesz podkarmiał, to się odbiją. Jak nie to lipa i łączyć. Pozdrawiam

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

atomek0, nie napisałeś jak silna ta rodzina bez matki.

Silna,jedna z najsilniejszych.

Dołączam do tematu, wczoraj przeglądam gnazda i jedna rodzina ma tylko troszeczke czerwiu zakrytego nie ma otwartego, mateczników teżnie ma, sądze ze matka jest choć jest nieoznakowana, ale jej nie widziałem, pszczoły spokojne, młoda tegoroczna matula a rodzina spora, dlaczego nie czerwi?

WerGer,
popatrz w kalendarz, zerknij na nocne temperatury, dodaj do tego długość dnia.

Ja wiem, że w tym roku na forum modne jest czerwienie matek na maxa bez względu na porę roku ale na szczęście większość linii pszczół ma swój rozum dostosowany do naszych szerokości geograficznych .

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5