FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 sierpnia 2025, 16:05 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 września 2015, 14:19 - czw 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Czy do zimowli na dennicę można dać cały korpus wielkopolski czy lepiej jest dać półkorpus? I drugie pytanie - czy korpus mający służyć jako poduszka powietrzna ma być pusty czy należy uzupełnić go ramkami z suszem, węzą ? Proszę o odpowiedź, bo dzisiaj podłożyłem między korpus gniazdowy a dennicę całe korpusy bez żadnych ramek i nie jestem pewny czy zrobiłem dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2015, 14:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Za duży. Nawet na ciepłe tereny, szczególnie jak rodzina słabsza. Siłacze może sobie poradzą ale po co im utrudniać. Mały powinien być, choćby przez to ze rabunków nie upilnują. Osy i szerszenie w niższej temp wchodzą.
Nie muszą być ramki ale mogą. Ja w takim przypadku dawałam 4 na środku z większymi przerwami. w naturze też na środku plastry są dłuższe. Mają na czym siedzieć i nieraz tam pokarmem sobie przedłużą. Jest nadwyżka dłuższą zimę mogą przetrwać bez przechodzenia w bok.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2015, 17:53 - czw 
vega, ja daję pusty półkorpus bez ramek bo moim zdaniem są zbędne. Półkorpusy jednak podkładam pod gniazda dopiero jak zakończę karmienie by czasami podczas karmienia w pustym półkorpusie pszczoły nie pociągnęły w ciepłą jesień dzikiej zabudowy bo mogą. Całe korpusy za dużo, jeśli już to w układzie 2x6 czy 2x7 ramek i wtedy owszem można zimować na dwóch korpusach ale do takiego zimowania muszą być bardzo silne rodziny bo zdechlaki nie obsiądą tego i na dole mogą plastry pleśnieć na przedwiośniu.


Na górę
  
 
Post: 03 września 2015, 21:49 - czw 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Bardzo dziękuję za te cenne dla mnie rady. Dla doświadczonych to "abecadło" pszczelarstwa jednak dla amatora i ciągle początkującego to wiedza tajemna. Jeszcze raz dzięki za rozjaśnienie tematu.

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2015, 21:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
CarIvan pisze:
ja daję pusty półkorpus bez ramek bo moim zdaniem są zbędne. Półkorpusy jednak podkładam pod gniazda dopiero jak zakończę karmienie by czasami podczas karmienia w pustym półkorpusie pszczoły nie pociągnęły w ciepłą jesień dzikiej zabudowy bo mogą.


A ja całkiem odwrotnie.
Postawiam pół korpus z ramkami i w dodatku przed pokarmieniem, bo zauważyłem, że wtedy korpus gniazdowy jest o jakieś 20 kg lżejszy. Jak dasz ramki-to nie pociągną dzikiej zabudowy a podczas zimowli będą miały na czym nogi wesprzeć :lol: :lol: :lol:


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2015, 00:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
komeg pisze:
A ja całkiem odwrotnie.
Postawiam pół korpus z ramkami i w dodatku przed pokarmieniem, bo zauważyłem, że wtedy korpus gniazdowy jest o jakieś 20 kg lżejszy. Jak dasz ramki-to nie pociągną dzikiej zabudowy a podczas zimowli będą miały na czym nogi wesprzeć :lol: :lol: :lol:
Robię u niektórych tak samo, pusty półkorpus teraz jako "poduszka" to łatwiejszy rabunek, poza tym jeśli ramki z odbudowaną węzą, to nie zawalają magazynku i spokój z motylicą. pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2015, 07:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Półkorpusy sa generalnie przeznaczone do miodni ,jezeli dbamy o jakosc oferowanego miodu to ramki z takiego półkorpusu nie powinny miec kontaktu ze srodkami leczniczymi ,czerwiem a tym bardziej z ewentualnymi odchodami czy martwymi pszczołami w róznym stadium mumifikacji w przypadku jakby cos poszło nie tak w czasie zimowli.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2015, 10:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdzisław. pisze:
Półkorpusy sa generalnie przeznaczone do miodni ,jezeli dbamy o jakosc oferowanego miodu to ramki z takiego półkorpusu nie powinny miec kontaktu ze środkami leczniczymi ,czerwiem a tym bardziej z ewentualnymi odchodami czy martwymi pszczołami w różnym stadium mumifikacji w przypadku jakby coś poszło nie tak w czasie zimowli.

Święta prawda :) Ja od lat zimuję na jednym korpusie a pół nadstawki daję pod spód tylko tym rodzinom które biorą nawłoć .Tylko po to by nie narobić im kłopotu przy późnym karmieniu na zimę .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2015, 16:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2014, 09:15 - śr
Posty: 208
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4 wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Krzanowice
vega pisze:
Czy do zimowli na dennicę można dać cały korpus wielkopolski czy lepiej jest dać półkorpus? I drugie pytanie - czy korpus mający służyć jako poduszka powietrzna ma być pusty czy należy uzupełnić go ramkami z suszem, węzą ? Proszę o odpowiedź, bo dzisiaj podłożyłem między korpus gniazdowy a dennicę całe korpusy bez żadnych ramek i nie jestem pewny czy zrobiłem dobrze.


Poprzednią zimę właśnie tak zimowałem tj. z podłożonymi całymi korpusami bez ramek i nic złego się nie działo, osyp po zimie mały, a rodziny silne. Korpusy podkładałem przed zakarmianiem. W tym roku robię tak samo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 września 2015, 04:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Zdzisław., przecież nie pisałem, że to na zimowlę, to tylko na teraz/wczesną jesień... Zresztą gdybym odymił całość we wrześniu, to w czerwcowym miodzie (wtedy dają go do nadstawek) by coś było? Nie sądzę. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 września 2015, 04:26 - sob 
Warszawiak pisze:
Zresztą gdybym odymił całość we wrześniu, to w czerwcowym miodzie (wtedy dają go do nadstawek) by coś było?
Ja daję półnadstawki z suszem nad gniazdo w kwietniu po połowie przeważnie a w czerwcu to rodziny mają po 1 i pół korpusu albo po dwa pełne nad gniazdem na miód. Jasne że do czerwca nie będzie w ramkach półnadstawkowych pozostałości po amitrazie ale po co sobie robić zbędną robotę, jak dasz pusty półkorpus pszczoły uwiążą się pod ramkami i żadne podparcie w formie ramek 1/2 jest im niepotrzebne. Dodanie całego korpusu pustego pod gniazdo to moim zdaniem za duża pusta przestrzeń pod tym gniazdem i niewłaściwa termika wewnątrz ula w okresie zimowli.


Na górę
  
 
Post: 05 września 2015, 22:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Starsze konstrukcje "pomieszczeń dla pszczół" w naszym regionie geograficznym posiadały taka wolną przestrzeń na dole ula [różnie zreszta zagospodarowywaną] na początku lat 70- tych nastąpiła tendencja do jej likwidacji w fabrycznych konstrukcjach z tego okresu przestrzeń ta została zminimalizowana do 2-3 cm dla uli wielkopolskich i warszawskich poszerzonych jakie to miało konsekwencje dla gospodarki w tego typu ulach wiedzą Ci co w nich gospodarzyli .
Po czasie powrócono do idej wiekszej przestrzeni podramkowej w postaci dennicy wysokiej np.konstrukcje p.Mazurka następnie pojawiło się okreslenie "poduszka powietrzna" i pomysły na sposoby realizacji tej koncepcji .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 września 2015, 23:02 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Poduszka powietrzna to nie wymysł człowieka to pszczoły podpowiedziały co im naprawdę służy. Dotyczy to szczególnie okresu zimowego .Zimne powietrze wpływające do ula musi mieć przestrzeń do ogrzania . Tak wiec kto ma czas i siłę na wykonanie takiego manewru to tylko z korzyścią dla pszczół i dobrej zimowli . To nie sprawa mody ani żadnej idei . Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2015, 00:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A ja w tym roku zazimuję obok siebie 3 pnie 1. na wysokiej dennicy higienicznej i półnadstawce (bez ramek), 2-gi na wysokiej dennicy. 3 - ci na niskiej i półnadstawce (bez ramek). Siła i matki podobne. Ule styrodur 4 cm. Na wiosnę (jak dożyję:) dam znać. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2015, 22:57 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
Zawsze podstawiałem pusty półkorpus pod gniazdo na zimę.
W zeszłym roku kilka uli zimowało bez tej poduszki, czyli korpus gniazdowy bezpośrednio na dennicy. Przezimowały elegancko więc w tym roku nie będę nadwyrężał kręgosłupa i żadnych poduszek na dół nie daję.

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2015, 23:21 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
gabriel11, przypomnij sobie jaka była zima i wyciągnij wnioski, Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2015, 18:31 - pt 
andrzejkowalski100 pisze:
Poduszka powietrzna to nie wymysł człowieka to pszczoły podpowiedziały co im naprawdę służy. Dotyczy to szczególnie okresu zimowego .Zimne powietrze wpływające do ula musi mieć przestrzeń do ogrzania . Tak wiec kto ma czas i siłę na wykonanie takiego manewru to tylko z korzyścią dla pszczół i dobrej zimowli . To nie sprawa mody ani żadnej idei . Pozdrawiam :pl:
:brawo: :brawo: :brawo: Za ogólną wiedzę, proszę :thank: :thank: :thank: napisz jeszcze tylko w jaki sposób to powietrze w tej przestrzeni jest ogrzewane Pozdrawiam :pl:


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 07:47 - sob 
ja-lec pisze:
napisz jeszcze tylko w jaki sposób to powietrze w tej przestrzeni jest ogrzewane
też jestem bardzo ciekaw co Andrzej napisze w tej kwestii. Będzie fajna dyskusja.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 08:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
CarIvan pisze:
Będzie fajna dyskusja.
Sam fakt spowolnienia
wymiany gazów po przez dołożenie dodatkowego korpusu powoduje podwyższenie temperatury .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 08:42 - sob 
wiesiek33 pisze:
Sam fakt spowolnienia
wymiany gazów po przez dołożenie dodatkowego korpusu powoduje podwyższenie temperatury .
a jak ja mam dennice osiatkowane otwarte całą zimę to też ??? Czekam na wypowiedź Andrzeja w dużej mierze by sprawdzić jakąż to nową teorie wydumał z poduszką powietrzną i temp. w ulu z tym związaną.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 12:33 - sob 
CarIvan pisze:
też jestem bardzo ciekaw co Andrzej napisze w tej kwestii.

Nic nie napisze albo wywinie się sianem jak zwykle. Oklaski dostał za wiedzę ogólną bo wie że dobrze podstawić korpus pod spód, a resztę jak zwykle popuścił wodzy fantazji.
wiesiek33 pisze:
Sam fakt spowolnienia
wymiany gazów po przez dołożenie dodatkowego korpusu powoduje podwyższenie temperatury .
Z całym szacunkiem do Ciebie ale do tej pory myślałem że zwiększając komin uzyskuje się zwiększony przepływ powietrza (tzw.lepszy cug), poza tym mieszkania też projektowane były by o ten metr wyższe dla zaoszczędzenia na cieple a jest dokładnie odwrotnie im niższe to cieplejsze to dlaczego w ulu miało by być inaczej?


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 14:04 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
ja-lec, CarIvan, Odpiszę, odpiszę tylko znajdę troszkę czasu . :pala: :pala: Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 14:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
ja-lec, Z całym szacunkiem do ciebie , zrób prosty eksperyment zmierz temperaturę przy podłodze i przy suficie w mieszkaniu o wysokości 2,5 m. oraz w mieszkaniu 2,7 m. i zobacz jaka procentowo będzie różnica temperatur pomiędzy podłogą a sufitem .
ja-lec pisze:
myślałem że zwiększając komin uzyskuje się zwiększony przepływ powietrza
Tak to prawda ale tylko w przypadku komina czyli otwartych pajączków . Wracając do tego co napisał Car Iwan to dennica otwarta czy zamknięta to poduszka działa podobnie. Ja nigdy
nie mam otwartych pajączków w styropianach na wysokiej dennicy , pozostałe drewniane ule mam z powałkami bez pajączków a część już z powałkodaszkami ocieplonymi styropianem 2 cm. cała wentylacja odbywa się dołem , nigdy nie miałem wilgoci w ulach
i nie pleśniały mi nie obsiadane ramki . Z moich obserwacji wynika że aby taki stan rzeczy był możliwy powałka powinna być w miarę możliwości ciepła , na ile to już sprawa na inny temat.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 15:07 - sob 
wiesiek33 pisze:
Tak to prawda ale tylko w przypadku komina czyli otwartych pajączków .

Z tego wynika że punkt widzenia zależy od naszej gospodarki i jak ją prowadzimy.Doskonale opisuje to Dr inż. Wojciech Gregorczyk w artykule wrześniowego Pszczelarstwa "Mity pszczelarskie" gdzie zgadzam się z nim w całej rozciągłości bo swoją gospodarkę prowadzę stosując podobne zasady, jak do tej pory z bardzo dobrymi efektami, a inne warianty też przerabiałem łącznie z folią i powałkodaszkami.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 17:10 - sob 
andrzejkowalski100 pisze:
ja-lec, CarIvan, Odpiszę, odpiszę tylko znajdę troszkę czasu .
czekam z niecierpliwością.

wiesiek33 pisze:
Wracając do tego co napisał Car Iwan to dennica otwarta czy zamknięta to poduszka działa podobnie
a jakie ona Twoim zdaniem ma znaczenie w trakcie zimowli (mowa o tej poduszce) skoro pszczoły i tak utrzymują tylko stałą temp. kłębu a nie przestrzeni wewnątrz ulowej (bo dla samej temp. wewnątrz ula nie ma sensu jej tworzyć z tego półkorpusu w tym wypadku)?


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 18:53 - sob 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
CarIvan pisze:
a jakie ona Twoim zdaniem ma znaczenie w trakcie zimowli (mowa o tej poduszce) skoro pszczoły i tak utrzymują tylko stałą temp. kłębu a nie przestrzeni wewnątrz ulowej (bo dla samej temp. wewnątrz ula nie ma sensu jej tworzyć z tego półkorpusu w tym wypadku)?

A Ty jesteś stałocieplny czy zmiennocieplny?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 18:56 - sob 
PawelKS3 pisze:
A Ty jesteś stałocieplny czy zmiennocieplny?
Dlaczego porównujesz mnie do pszczół? Zapytam przewrotnie - jak będziesz siedział w nieogrzewanym pomieszczeniu to ruszając się ogrzewasz siebie czy całe pomieszczenie? jasne że z czasem zmarzniesz bo jesteś sam a nie w tłumie 20000 osobników.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 19:00 - sob 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
CarIvan pisze:
PawelKS3 pisze:
A Ty jesteś stałocieplny czy zmiennocieplny?
Dlaczego porównujesz mnie do pszczół? Zapytam przewrotnie - jak będziesz siedział w nieogrzewanym pomieszczeniu to ruszając się ogrzewasz siebie czy całe pomieszczenie? jasne że z czasem zmarzniesz bo jesteś sam a nie w tłumie 20000 osobników.

Zaczynasz myśleć i już chyba wiesz o co chodzi ale się do tego nie przyznasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 19:05 - sob 
PawelKS3 pisze:
Zaczynasz myśleć i już chyba wiesz o co chodzi ale się do tego nie przyznasz.
Paweł ja wiem po co stosuje się poduszkę powietrzną w ulach wlkp na niskiej dennicy, sam takowe poduszki stosuję. Czekam jednak na wytłumaczenie kolegi Andrzeja w odniesieniu do temp. w ulu z poduszką powietrzną i bez niej i znaczeniu zastosowania tej poduszki względem temp. w ulu jaka nie ma wpływu na pszczoły w trakcie zimowli. Jeśli by brać pod uwagę temp. wewnątrz ulową to łatwiej pszczołom utrzymać temp w mniejszej kubaturze niż w większej z tą poduszką. I co?


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 19:13 - sob 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
No prawie już wiesz:) a z Andrzejem nie musisz się spierać.
Kilka tygodni temu obiecałeś publicznie poprawę ale Cię ciągnie do lasu :D
daj spokój, troche luzu i wszystkim będzie milej. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 19:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
CarIvan pisze:
Jeśli by brać pod uwagę temp. wewnątrz ulową to łatwiej pszczołom utrzymać temp w mniejszej kubaturze niż w większej z tą poduszką. I co?
Tu akurat się mylisz ! nie wliczaj na minus tego co pod kłębem zimowym , takich korpusów możesz dać kilka to przyczyni się tylko do polepszenia warunków zimowli , do kubatury należało by wliczać głównie długość x szerokość x wysokość mierzona od dołu kłębu zimowego , a wiekość kubatury ma wielkie znaczenie w stosunku do wielkości kłębu i tu kłaniają się ciepłe zatwory o których mówi się że są Be... W tym roku będę zimował odkładzik na 5 ramkach 435/170 ustawionych pionowo w specjalnie zrobionym do tego celu uliku . Bocian kiedyś pokazywał na forum takie uliki i z powodzeniem zimował na nich matki a przecież mógł poziomo po co się trudzić i budować takie uliki skoro pod ręką stoją duże ule , przecież pszczoła nie grzeje ula tylko kłąb! :D

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 19:52 - sob 
PawelKS3 pisze:
z Andrzejem nie musisz się spierać
nie chcę się spierać, chcę poznać jego punkt widzenia w tej sprawie.

wiesiek33 pisze:
nie wliczaj na minus tego co pod kłębem zimowym
nie wliczam, jak pisałem sam zimuję z poduszka powietrzną z półkorpusu ale nie ze względu na temp pod kłębem bo przy osiatkowanej dennicy jest ona taka sama czy jest ta poduszka czy nie ma.

wiesiek33 pisze:
do kubatury należało by wliczać głównie długość x szerokość x wysokość mierzona od dołu kłębu zimowego , a wiekość kubatury ma wielkie znaczenie w stosunku do wielkości kłębu i tu kłaniają się ciepłe zatwory o których mówi się że są Be...
dla rodzin nie ma żadnego znaczenia ta kubatura a zatwory działają na niekorzyść w okresie zimowli, przy zimowaniu matek zapasowych w trzy-cztero ramkowych odkładach owszem ma znaczenie zarówno temp w kubaturze ulika w jakim ma ten odkładzik zimować jak i to gdzie sa umiejscowione pszczoły względem dennicy. Ba powiem Ci Wiesiu więcej, takie małe odkładziki lepiej zimują na ciepłej zabudowie o czym wspominała kiedyś koleżanka Idzia o ile oczywiście potrafisz przy tej ciepłej zabudowie właściwie ustawić wentylację ulika. Duże, silne rodziny i odkłady doprowadzone do zimowli do przynajmniej 7 ramek obsiadanych na czarno lepiej zimują na zabudowie zimnej i bez zatworów, lepiej też zimują na osiatkowanych dennicach niż na pełnych, oczywiście i przy nich należy właściwie dostosować wentylację całości ula w jakim zimują.


Na górę
  
 
Post: 12 września 2015, 21:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
CarIvan pisze:
lepiej też zimują na osiatkowanych dennicach niż na pełnych, oczywiście i przy nich należy właściwie dostosować wentylację całości ula w jakim zimują.

To potwierdzam, osypy zimowe w ulach z osiatkowanymi dennicami (dennice całą zimę otwarte na maxa) były znacznie mniejsze jak w ulach z pełnymi dennicami - mowie tu o warszawiakach. To była moja taka pierwsza zimowla, zimy btez nie było ale w tym roku zrobię tak samo nawet gdy będzie "ostrzejsza" zima - odważę się je przechłodzić.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2015, 14:52 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Zmoderowano.

CarIvan, ty jak zwykle wiesz najlepiej inaczej być nie może :haha: :haha:

ja-lec, z fizyki to niedostateczny. Nie będę Tobie niczego uzasadniał i udawadniał bo nie zrozumiesz. Przeszkadza Tobie cug Załóż czapkę aby ograniczyć efekt komina i trzymaj się ciepło .

Powiem tak przestrzeń pod gniazdem poduszka powietrznaswoją nazwę zawdzięcza nie przypadkowi. Człowiek nazwał ją trafnie ale samo zjawisko podpatrzył w przyrodzie . Kiedyś w miesięczniku Pszczelarstwo był zamieszczony rysunek / przekrój/ naturalnej barci i to zjawisko szeroko tłumaczone. Wszystko analizowałem i brałem pod uwagę projektując swojego pomysłu dennicę ,która między innymi w swojej prostocie realizują swoja wysokością wymianę i ogrzanie powietrza wchodzącego do wnętrzu ula w czasie zimowli . Dennice osiatkowane wymyślił człowiek /nie pisze że są do kitu/ dla potrzeb rozwojowych pszczoły której fenotyp nie kształtował się w naszych warunkach geograficznych. Pszczoła naszego regionu bardzo często kituje wlotek tak jak potrzebuje . Często jestem zaskoczony obrazem jak przemyślnie budują takie ograniczenia dopływu powietrza. Jednak nie dziwię się bo wiem że pszczoły są znakomitymi fachowcami w zakresie termowentylacji. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2015, 22:20 - ndz 
andrzejkowalski100, nie powiedziałem że wszystko wiem najlepiej. Wiem do czego służą dennice osiatkowane u mnie i półkorpusy jako poduszkai powietrzne na nich postawione. Ty natomiast wciąż nie odpowiedziałeś na moje pytanie tylko piszesz ogólniki jakie każdy wie. Bo z pewnością nie są dla lepszej temp. w kubaturze ula na okres zimowli. Dlatego proszę rozwiń temat. Piszesz o ogrzaniu powietrza dzięki poduszce powietrznej. Problem w tym że jak powiesić termometr w ulu to przy dennicy nawet pełnej i 10 cm wyżej a nawet na bokach gniazda przy jego ścianach jeśli zimujesz na mniej niż 10 ramkach masz temp. różniącą się o stopień może dwa. Temp.powietrza jakie jest w ulu czy wpływa przez wylot nie ma wpływu na temp. kłębu ani na jego zewnętrz ani wewnętrz.


Na górę
  
 
Post: 14 września 2015, 17:46 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
CarIvan, nie przesadzaj co chcesz więcej wiedzieć na temat poduszki powietrznej mogę jedynie uzupełnić informację -rozwinąć .Wymiana i ogrzanie powietrza wchodzącego do wnętrzu ula nawet o parę stopni powoduje ubytek wilgoci która jak wszyscy wiemy jest niepożądana, to przyczyna chorób. Jak coś więcej wiesz to proszę ,jednym z powodów obecności na forum jest nauka. I jeszcze jedna sprawa, aby była jasność nie stosuje dennic osiatkowanych /nie mówię ,że są do kitu/, to wymysł człowieka natura takich rozwiązań nie przewidziała.
Pozdrawiam. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 20:56 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 152
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
Ul z dennicą osiatkowaną jest w odpowiednikiem dla rojów osiedlonych w załomach skalnych i innych szczelinach. Na naszych terenach przeważały dziuple w drzewach. Pszczoły dają radę w ulach z siatką jaki pełnych. Setki tysięcy lat ewolucji, a może i miliony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 22:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
gabriel11 pisze:
Zawsze podstawiałem pusty półkorpus pod gniazdo na zimę.
W zeszłym roku kilka uli zimowało bez tej poduszki, czyli korpus gniazdowy bezpośrednio na dennicy. Przezimowały elegancko więc w tym roku nie będę nadwyrężał kręgosłupa i żadnych poduszek na dół nie daję.
Może nie ryzykuj, w tamtym roku praktycznie zimy nie było.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 23:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wszystko rozbija sie o to co rozumiemy pod pojęciem poduszka powietrzna czy jest to :
- pusta przestrzeń od poziomu dennicy do krawędzi ramek
uzyskana poprzez wysoka dennice ,pusty korpus lub obydwa te
elementy.
- przestrzeń zapełniona ramkami obejmująca fragment kubatury
ula od poziomu dennicy do dolnej krawędzi zimujacego kłebu .

W każdym z tych przypadków rozkład parametrów otoczenia zimującego kłębu będzie troche inny następne pytanie -która tych definicji to typowa poduszka powietrzna , która natomiast opisuje klasyczne zimowanie "na wysokim gnieżdzie /ramce " .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2015, 06:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Poduszka powietrzna to jak.. ganek. Chroni przed bezpośrednim kontaktem z otaczającą aurą i tyle. Ja przy otwartych dennicach nie wyobrażam sobie ramek wiszących w śniegu, kiedy trochę zawieje.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2015, 17:47 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
CarIvan, Przemek co z Tobą śpisz czekam na wyczerpujące uzupełnienie tematu . Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2015, 22:58 - wt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2012, 22:00 - pt
Posty: 250
Lokalizacja: nad Pilicą
Ule na jakich gospodaruję: dadan
aztek i inni. Weźcie pod uwagę to, że cząsteczki powietrza są w ciągłym ruchu i w warunkach normalnych średnia prędkość tych cząsteczek to 500m/s, czyli prędkość kuli karabinowej. W jednym metrze sześciennym znajduję się miliony milionów cząsteczek. Odległość między cząsteczkami w warunkach normalnych to 0,01 mm. Cząsteczki powietrza są w ciągłym ruchu, zderzają się i przekazują sobie nawzajem energię. Nie można więc mówić o wyraźnej granicy między tzw. "poduszką powietrza" i powietrza wewnątrz gniazda. Energia a co za tym idzie temperatura powietrza zmienia się w sposób ciągły. Jeśli na zewnątrz jest niższa temperatura, to i wewnątrz się ono schładza a więc pszczółki muszą pracować intensywniej. Może już więcej nie będę pisał i radzę: weźcie pod uwagę tak zwaną teorię kinetyczno-cząsteczkową opracowaną dokładnie pod koniec XIX wieku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 września 2015, 00:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A propos "poduszek". Inaczej wygląda sytuacja jeśli zimujemy na 1/2 paletach w trawie na niskiej dennicy, a inaczej jak 40 cm nad ziemią, z wolną /przewiewną przestrzenią pod dennicą wysoką tylko osiatkowaną, do tego z szerokim daszkiem, gdzie możliwość trwałego zawilgocenia podłoża jest sporo ograniczona. Nie w głowie mi popieranie takiej czy innej formy zimowli, raczej trzymanie się kanonu - pszczoły nie boją się zimna tylko wilgoci. A to poduszka może tą wilgoć (zwłaszcza przy mizernej odległości od ziemi zmniejszyć). Wentylację górną/pajączkową pszczoły same sobie uregulują. Jak zaczynają pajączki kitować, to znak, że trzeba im "kółeczkiem" pomóc albo podłogę wsunąć. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji