FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich.
Chciał bym sie dowiedzieć jakiej rasy pszczoły sa najłagodniejsze bo tydzień temu złapałem swój 1 rój i nawet ciężko do nich podejść pooglądać jak latają od razu atakują ...
dlatego chciał bym wymienić Matkę/królowe

moim zdaniem najbardziej łagodna jest pszczoła WŁOSKA i KAUKASKA ale ja bym ci polecał Buckfasta lub Kraińską


ale niech starsi koledzy się wypowiedzą

Myślę, że prawie każda matka pozyskana z dobrego źródła będzie łagodniejsza niż te Twoje złośliwce Mydel. Trzeba się przełamać, rojową matkę wymienić na coś spokojniejszego.

_________________
Multi multa sciunt, nemo omnia.
(łac. Wielu wie dużo, wszystkiego nie wie nikt)

tak tez myślę żeby wymienić ta matkę na jakaś spokojna nie chodzi mi o to żeby było dużo miodu tylko o to żebym spokojnie mogl bez kapelusza podejść do nich i popatrzeć czasami :]

Buckfast, Krainka te narazie testuję i są spokojne pszczółki

mydel,
To polecił bym ci Primę od pani Gębalowej lub Sklenara 47 /g/10 od Kosorza jak anioki i miodek też noszą

Pozdrawiam Szczupak

mydel, Ja polecił bym ci matkę Linia car N , pszczoły szare, jasno ubarwione z pszczoły wykazują bardzo dużą łagodność(bez kapelusza możesz nawet przeglądać) , Są mało ruchliwe , Noszą bardzo dużo miodu !?

dziękuje Panowie za tak szybkie odpowiedzi narazie myślę nad Buckfast duzo o nich piszą ze sa łagodne ale zobaczymy co inni napiszą :]
Właśnie o to mi chodzi żeby moc nawet bez kapelusza zajrzeć.

Takie pszczoły to tylko włoszka albo z nowej zelandii nieznam rasy ale takie maja w londynie ,ja mam tutaj wloszke ale bedzie i tamta



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ja bym ci polecił sklenarke 47/g/10, tak jak kolega wyzej wumienił ją. Mam ją u siebie już drugi rok i są barzdzo łagodne.

mógł by mi ktos polecić jakiegoś dobrego hodowce od którego mógł bym kopic Buckfasta
i dobrze było by żeby tez podał jego strone jak ma albo E-mail
Dziękuje.

i co jeszcze?? może zamowic za Ciebie?? jest opcja szukaj na tym forum i wszystko się znajdzie jesli tylko się chce, tyle osób już się wypowiadalo o godnych polecenia hodownach buckwasta i nie tylko że każdy znajdzie coś dla siebie jesli chce.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

U góry forum jest Mapka Hodowców ------------ >Odwiedź Ją Myślę że to dobrzy Hodowcy

Odnowię temat.

Mam 5 rodzinek na działce ogrodniczej, bardzo blisko sąsiedzi. Zależy mi na pszczole bardzo łagodnej ponieważ teraz pszczółki często "odprowadzają" mnie po przeglądzie a nie mogę doprowadzić do ataku na inne osoby. Często nie mogę zrobić przeglądu ponieważ dużo osób jest na działkach a moje dziewczyny się denerwują.

Macie doświadczenie z linią wyjątkowo łagodną, trzymającą się plastra przy przeglądzie? W moim przypadku to podstawowa wymagana cecha. Czytałem o wielu dobrych pszczołach ale szukam wyjątkowo spokojnej i prosił bym o opinię.

W tym roku otrzymałem Agi3 inseminowane Agą.. zdecydowanie najłagodniejsze pszczoły z jakimi miałem możliwość obcować. Z drugiej strony zbyt wiele tych pszczół nie testowałem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, Tez w tym roku kupiłem 2 szt ale jedna nie chciała zyc sa spokojne takie jak BF ciekawe jak będą corki po niej.

ja mam i agi i bf, i minesotki i ambrozyjki od szczupaka, i kilka kundelków swoich, i jak na razie to żadne mnie nie odprowadzają, myslę że jakakolwiek linia będzie lepsza od tych co masz teraz, tylko kupuj UN.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Sklenar g10 u mnie wygrywa łagodnością.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Milix.Weż jeszcze pod uwagę czy samą techniką robienia przeglądów nie denerwujesz pszczół jak również czy na przeglądy wybierasz właściwą pogodę i porę dnia.Bywa też że zapach który niesie ze sobą pszczelarz również rozdrażnia pszczoły.Pozdrawiam.

Jak się ma takie pszczoły co odprowadzają pszczelarza do pracowni to może trzeba stosować kalendarz ksieżycowy to powinno pomuć przy przeglondach inie bendą odprowadzać pszczelarza do pracowni. Pozdrawiam miły_marian

Jeśli można trochę więcej szczegółów na ten temat,to bardzo proszę.Tego w książkach się nie znajdzie.Pozdrowienia.

_________________
godzięba

Mnie pszczoła użądliła w sobotę bez zaglądania do gniazda, jakieś 15m od ula gdy pracowałem fizycznie. Po chwili przyleciała druga, nie wytrzymałem i ją ubiłem. Kolejnych ataków nie było. Niestety tak to wygląda w jednej z moich rodzin, jak im odwali to latają po podwórku i nie da się wyjść z chałupy. Jest to o tyle dziwne że wiosną i latem były potulne jak baranki i dało się kopać czy plewić pod samym wylotkiem. Choroba wściekłych pszczół normalnie
No ale matule już wszystkie wymienione na sklenara i buckfasta, oby dobrze przezimowały to w przyszłym sezonie będzie lżej

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Technika pewnie jest daleka do ideału ale wczoraj robiłem przegląd w rodzinie gdzie mam matke od P. Gembali i na spokojnie, mimo że było już trochę późno (praca wcześniej nie pozwoliła). W przyszłym roku wszystkie matki pójdą do wymiany na bardziej grzeczne.

Jak dla mnie to Buckfast GZ, Kb , Erika, Germanka , Aga 3 , Kaukaz ,

Powiem przewrotnie w ramach doświadczenia jakie zdobywam coraz trudniej dochować mi się rodzin wykazujących agresję. Ilekroć proszony jestem przez kolegów do wykonania przeglądu ,odszukania matki w celu jej wymiany z uwagi na agresję, okazuje się, że nie jest z tą agresją tak żle jak zgłaszają. Technika wykonywania przeglądów, panowanie nad feromonami strachu to podstawowa sprawa zapobiegania agresji . Jeżeli to nie pomaga wymieniamy bezwarunkowo matkę nie koniecznie szukamy innego gatunku ,rasy pszczół. Pozdrawiam

Przy braku pożytku agresja wzrasta, przerabiałem to z terorystkami ....
Ale za to tworzą silne rodziny i najwięcej jest od nich miodku...
Tylko na działkach nie mogę sobie na nie pozwolić.
Na rzepaku to były na 3,5 korpusu dadanta.
Odkłady od nich robiłem z całego korpusu10 ramek dadanta.

ale jeszcze piszcie od kogo, bo to ważne.

ja w tym roku widziałem w sprzedaży matki sklenar G11, - nie podam hodowcy.

jino2, .
Chciałem sprzedać swoją ...górska...G50 dobrze wychowana , łagodna dopóki się nie wkurzy!!!!!!! Nie było chętnego...
I muszę się z nią męczyć....

Mogłeś oddać za darmo, tak jak Polbart rozdaje gratis

Tylko bym musiał zastrzec...zwrotów nie ma...

https://www.youtube.com/watch?v=I_b5QBKBLmY
Ze spokojnym sumieniem - polecam . Mam te pszczoły .

Obejrzałem ten filmik o robieniu odkładów i co mnie zaciekawiło to on robi odkład z dwóch rodzin tzn. z jednej rodziny bierze dwie ramki z obsiadającymi pszczołami i z drugiej trzecia tez z pszczołami i co nie ścinają się na wzajem-moje na pewno by się cięły. Chyba nie ma takich łagodnych, które by się nie ścinały. Jak robimy zsypańca to co innego bo tu zasada, że co najmniej z trzech rodzin a z dwóch ???

_________________
waldek6530

Nic dziwnego, wielokrotnie tak robiłem i pszczoły się nie cięły. Odkłady robisz najkorzystniej w maju,czerwcu, przeważnie w trakcie pożytku rzepakowego lub akacjowego albo na przełomie tych pożytków, pszczoły są w takim amoku zbierania nektaru że nawet nie pomyślą o cięciu się. Nie wywożę odkładów u siebie zostają na tym samym pasieczysku.

A to ciekawe - ja raz zrobiłem zsypańca z trzech rodzin i z 30% pszczół padło - tak była wojna w środku ula, że jeszcze takiej bitwy pszczół nie widziałem i tez robiłem go w trakcie pożytku akacjowego. Nie wiem dlaczego tak się zadziało.

_________________
waldek6530

ja robie na rzepaku odkłady zbiorcze po 10-13 ramek z czerwiem + obsiadające pszczoły i dopiero rozdzielam po przewiezieniu do miejsca docelowego gdzie czekają już przygotowane odkładówki z osłonowymi ramkami, problemu też nie ma w lipcu bo wtedy też robie jak nie ma spadzi

_________________
xyz

To rozumiem 13 ramek nie zabierasz z jednej rodziny tylko z kilku i tu podobnie jak zsypaniec już się nie ścinają bo już jest kilka zapachów i "gubią się" która jest która

_________________
waldek6530

No i sam transport jest poważnym szokiem dla pszczół tak, że przestają myśleć o ścinaniu i zgodnie się wymieszają i połączą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Po przeczytaniu postu w Tem. "Czyszczenie rękawic " zrozumiesz

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Troszkę kolego pratosisz z tym zsypańcem, może zrobiłeś z dwóch uli to bym się zgodził ale z trzech nie ma takiej opcji aby się cięły

Zsypańce powinno sie robic z większej ilosci rodzin z 2 to wersja najmniej szcześliwa .
Na tym to polega -na wielosci zapachów i dezorientacji pszczół przy identyfikacji swój - wróg jak do tego dołożyc pokarm to zaczyna działac instynkt , wiadomo że nic tak nie łączy jak wspólne biesiadowanie [na poczatek przy braku mozliwosci lotów]:

_________________
Pozdrawiam.

To że on ma mniej łagodne pszczoły bo idą mu do rękawic jak otworzy tylko ul nie oznacza, że jak dobrze zrobi odkłady czy zsypańce będą mu się cięły. Robiłem składankę z takich pszczół że jak podchodziło się do ula to startowały a jak składałem z trzech w jedną robiąc koledze odkład to cięły po otwarciu każdego ula niemiłosiernie, po poskładaniu te pszczoły w odkładzie się nie ścinały jednak. Jak masz agresywniejsze pszczoły to należy odkłady robić inaczej niż jak przy takich jak mam ja teraz, że w padającym deszczu im ramkę wyjmiesz z gniazda i nie robią sobie nic z tego. Przy agresorkach podstawa to je sterroryzować już przed samym zaglądnięciem do ula.

Jak możesz to rozwiń ten wątek.
pozdrawiam Maciej

_________________
Przyjaciel Billa W.

Co tu rozwijać rozpalasz podkurzacz napełniając go najpierw suchym próchnem z brzozy, jak się rozpali na wierzch dokładasz takie samo próchno ale wilgotne skropione kroplami miętowymi (do 10 kropli), idziesz do dwóch czy trzech uli z jakich zamierzasz zrobić odkład w jeden ulik, walisz po kilkadziesiąt kłębów dymu (z brzozy jest biały i zimny dym) w wylotki, łupiesz kilkanaście razy po ścianach ula dłutem, odczekujesz 5 minut, powtórka z rozrywki, później zdejmujesz daszek i wodą (z zraszacza ręcznego) z kroplami miętowymi (20 kropli na 0,5 l wody) zraszasz wszystko bez skrupułów i działasz.

Aleś mnie rozbawił ,dzięki za poradę nigdy jeszcze tak nie traktowałem pszczół choć miałem ,takie a może gorsze zajzajery .
Może na kiedyś się przyda .
Tak myślę jak w takiej masie uciekających z góry na dół mokrych pszczół znaleźć np; matkę lub "strząsnąć młodą pszczołę ".
Bo te pszczoły tak "pływają" dmuchniesz od dołu to wszystko w górę i się wylewa z ula ,dmuchniesz z góry wypływają oczkiem ,ogólnie zabawa na całeg.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, tak to sie robi na lapucapu hehe co sie zlapie to sie ma


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Może i nie ma w/g Ciebie i na pewno w/g innych a nawet i książek ale u mnie się tak zdarzyło i jak mam Wam to udowodnić - nie ma takiej możliwości. Czy zrobiłem z dwóch na pewno nie gdy podchodziłem do robienia zsypańca top już byłem przygotowany teoretycznie, że z dwóch nią ma opcji ( choć okazuje się u kolegów , że jest taka) wiec na pewno zrobiłem z trzech, nawet później żałowałem, że nie zrobiłem z więcej rodzin to może by się pogubiły. Panowie nie ma co się sprzeczać to jest natura i nigdy jej nie prześwietlimy choć byśmy uważali się za najmądrzejszych zawsze może nas zaskoczyć.

_________________
waldek6530

waldek6530, To że zrobiłeś taki rój to jest sprawa oczywista i ja z tym się zgadzam . natomiast nie zgodzę się że to nie jest opisane bo jest możesz to zrobić nawet z 4 opisane to jest w książce Poradnik Pszczelarski z 1961roku tam możesz odesłać tych co nie wierzą ,napisał bym o tym ale po co jak temat może znajdzie się w śmietniku daremne to pisanie pawel

waldek6530, na twoim miejscu o bym wymienił matki bo jako zsypańce sie tną na wzajem a na dodatek jak bym miał pracowac w tych rękawicach spawalniczych to u mnie osy spokojniejsze