FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 12:10 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 31 października 2015, 13:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Po odymieniu wszystkich rodzin i sprawdzeniu osypu, najmniejszy osyp, bo praktycznie zerowy był w 2 rodzinach. Były to tegoroczne rójki, które były odymione niedługo po osiedleniu się w ulu przed zasklepieniem czerwiu. Żeby było śmieszniej były to obce rójki które same przyszły do uli, swoich rójek, nie odymiałem jak się okazuje trzeba było. :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2015, 22:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Dzisiaj po wczorajszym odymieniu sprawdziłem osyp warozy w rodzinkach. I co się okazuje ? A no tak : z początkiem września zacząłem dymienie 4 x co 4 dni - czyli tak książkowo jak to było pisane na forum, że w takim cyklu nie ma bata ale warozę wszystka powinienem wyczyść nawet jak był czerw w ulu. A tu okazuje się, że nie prawda. Tam gdzie było mało czerwiu lub nie było ogóle w ulach - były takie rodziny( ze starszymi matkami one już zakończyły czerwienie ) to teraz osypu warozy brak, tam gdzie w lipcu i sierpniu wymieniałem matki na BF i one jeszcze ładnie we wrześniu czerwiły to teraz osyp warozy w niektórych tych najbardziej zaawansowanych tak ok. 150 - 200 szt. Poprawiał już nie będę myślę, że wybiłem dziadostwo do nogi bo jak dmuchnąłem w ul to wrzawa była w ni straszna huczały w ulach strasznie to dym chyba dotarł do każdej pszczoły. Już otworzyłem dennice tj, wyciągnąłem zasuwki i widzą ziemie tak do pierwszego oblotu. U mnie już koniec. Acha jeszcze założyłem na wszystkie wylotki siatki p-ko myszkom bo w dwóch ulach miałem w jednym, 1 szt uciekła mi a w drugim cała rodzina 5 szt dwie uciekły a trzy :kapelan:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 09:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
No ja jeszcze po tabletce spale... mam nadzieje ze nie będzie powtórki z 2014 roku gdzie zaniechałem leczenie po lipie i została garstka pszczół na przełomie październik-listopad... w tym roku są pszczoły...:) Leczyłem po lipie... W sezonie jedną rodzinę podzieliłem na pół... odkład dostał starą matkę a macierzak wyhodował sobie swoją i gdy był w macierzaku okres bez czerwiowy pszczoły zostały odymione apiwarolem natomiast na przełomie lipca/sierpnia odkład był leczony apiwarolem 4x4. Pozdrawiam i powodzenia

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 11:06 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Jak tak dalej pójdzie ,będzie pogoda to ogłoszę konkurs na pszczelarza który najwięcej puścił dymków apiwarolem. Nagrodą będzie opakowanie apiwarolu :haha: :haha: Pozdrawiam palacych :pl:

p.s. Swoja drogą interesuje mnie czy przekroczona zostanie liczba 10.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 11:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
O w mordę nie załapie się na ten konkurs bo nie dymie apiwarolem :thank: :D :D :D

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 11:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Kolego andrzejkowalski100, ja się na nagrodę nie załapie niema takiej opcji .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 16:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
A może ogłoś andrzejkowalski100, ...konkurs na bajkopisarza i wędkarza roi...
Dostaniesz w nagrodę ...właśnie. ..co... :cisza: :cisza: :piwko: :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 18:06 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
wtrepiak, Ty sobie kolego nie żartuj. W tej konkurencji nikt nie przebije CaraIwana .Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 20:31 - ndz 
andrzejkowalski100, właśnie wróciłem z działki, każda rodzinka dostała po tableteczce Apiwarolu, temp. podczas odymiania +8°C na dworze.
andrzejkowalski100 pisze:
W tej konkurencji nikt nie przebije CaraIwana
e nie gadaj, Ty jesteś w tej konkurencji po 100-kroć lepszy niż ja.


Na górę
  
 
Post: 01 listopada 2015, 20:45 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
To wasze hobby czy sport narodowy? Obrzucanie obelgami kolegów z forum? Ile wy macie lat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 20:47 - ndz 
astroludek, zima przed nami, w pasiekach nie ma co za wiele robić to chłopaki luźniej piszą na forum, póki znacząco nie łamią Regulaminu przymykam oko.


Na górę
  
 
Post: 01 listopada 2015, 21:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan, Ja nie naukowiec tylko skromny pszczelarz i nie mam czasu na eksperymenty .Usuwanie pierwszego czerwiu uważam za skrajną nie odpowiedzialność i zbędny zabieg.W lutym pszczoły dokonują strasznej pracy by wychować ten czerw i nie powinno się tej pracy marnować.Po za tym warroza nie wchodzi do pierwszych komórek czerwiu w sezonie .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 22:00 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
CarIvan, powiedz nam i swoim odbiorcom detalicznym /sprzedałeś 3000kg miodu / ile razy podałeś do swoich rodzin amitrazę i w jakiej ilości, wierz mi będą zachwyceni . Na pewno sprzedaż lawinowo wzrośnie. :haha:
Ja w tej konkurencji nie występuję bo amitrazy moje pszczoły nie znają od 20 lat. Tylko ramka pracy, kwas mrówkowy i szczawiowy.
astroludek, przytocz te obelgi o których piszesz. Chętnie poczytamy.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2015, 23:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
andrzejkowalski100 pisze:
przytocz te obelgi o których piszesz. Chętnie poczytamy.
Nie dziw się nadwrażliwość efekty to skutki uboczne , wychowania bezstresowego :haha:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 01:09 - pn 

Rejestracja: 30 marca 2014, 19:53 - ndz
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: WZ I wielkopolskie 10r
Miejscowość z jakiej piszesz: warszawa
Ja dymiłem 3x na początku września co 4 dni bo potem nie mogłem być w pasiece, w połowie października poprawiłem 1x.
Dziś zrobiłem test w 2 rodzinach silnych. Jak tylko skończyły się oblatywać
(dziś we wszystkich przy 13 st się obleciały)Niektóre targały pyłek pewnie z cmentarza :lol: ...
Wynik w jednym po 5 godzinach spadło 4 sztuki w drugim 0.
No to już tam nie zaglądam w tym roku...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 02:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
astroludek pisze:
To wasze hobby czy sport narodowy? Obrzucanie obelgami kolegów z forum? Ile wy macie lat?
:haha:
Polecam nie tylko dla zaawansowanych: „Jesli masz do czynienia z pewnym problemem i nie wiesz jak go rozwiazac, nie wykonuj zadnej
czynnosci. Rzadko dochodzi do pogorszenia
sytuacji przez zaniechanie, czesciej natomiast
nieudolna interwencja przynosi straty”.
The How-To-Do-It book of Beekeeping, Richard Taylor
Bo o kondycję rodzin dba się od MARCA/KWIETNIA a nie po LIPIE, faszerując je potem często nadmiernie chemią. No, ale różnica między amatorami i zawodowcami będzie zawsze. I to nie tylko chodzi o to, że pierwsi będą mieli miodu mniej a drudzy więcej:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 07:24 - pn 
andrzejkowalski100 pisze:
CarIvan, powiedz nam i swoim odbiorcom detalicznym /sprzedałeś 3000kg miodu / ile razy podałeś do swoich rodzin amitrazę i w jakiej ilości, wierz mi będą zachwyceni . Na pewno sprzedaż lawinowo wzrośnie. :haha:
Kolego trzy razy, raz po izolacji matek w połowie lipca, raz we wrześniu (kontrolnie z TT) i wczoraj by wyeliminować ewentualną re-inwazję. Jak byś miał pojęcia trochę o właściwym leczeniu pszczół z varroa a tym bardziej o amitrazie wiedział byś, że jej pozostałości nie ma do następnego sezonu w plastrach nie mogą być też tym bardziej w miodzie, ponadto jak byś doczytał jak gospodaruję wiedział byś, że leczę pszczoły na plastrach na jakich zimują i że owych plastrów nie ma już w ulu jak zakładam pierwszą nadstawkę z ramkami dziewiczymi nad gniazdo. Tak więc zanim palniesz jakąś gafę zapytaj się albo poczytaj i nie pisz pierdół.

olemiodek pisze:
Usuwanie pierwszego czerwiu uważam za skrajną nie odpowiedzialność i zbędny zabieg.W lutym pszczoły dokonują strasznej pracy by wychować ten czerw i nie powinno się tej pracy marnować.Po za tym warroza nie wchodzi do pierwszych komórek czerwiu w sezonie .
Moim zdaniem zbędny nie jest, pierwsze pokolenie czerwiu to z reguły elipsa nie większa niż 5 zł czasami ciut więcej, pokazywałem na forum zdjęcie kiedyś nawet, nie szkodzi to rodzinie a varroa cała siedzi w tym czerwiu, ta varroa, która przetrwała zimę na pszczołach bo ona instynktownie włazi w ten czerw gdyż jest już na tyle stara, że musi wydać nowe pokolenie by dalej istnieć. Najpierw sprawdź potem pisz, bo pisanie czegoś czego się osobiście nie sprawdziło mija się z celem.


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2015, 13:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 06:27 - pt
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18-ki
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczaki k/Ostrołęki
Szanowny Panie Kowalski
Może byś tak Pan łaskawie przestał w końcu spamować ???? :thank:
Nic Pan konstruktywnego nie wnosisz- jęczysz i szlochasz, zawsze jesteś na nie- ja mam już siwy łeb więc jak stara pierdoła do starej pierdoły poproszę krótko "kończ Pan wstydu oszczędź".
pozdrawam Maciej

_________________
Przyjaciel Billa W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 14:41 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Maciej58, wystarczy rozumieć co piszę.
Odymianie wielokrotne amitrazą stało się ogólnym przyzwoleniem. Prawdą jest ,że to środek dopuszczony do zwalczania varroa ale to nie znaczy ,że możemy wprowadzać do środowiska ula amitrazę w dowolnych ilościach. Muszą wszyscy zdawać sobie sprawę ,że ciężka chemia nie jest obojętna dla każdej żywej istoty i powinna być stosowana kiedy inne sposoby zawodzą i w ostateczności. Pszczoły nie maja głosu i ktoś w ich imieniu musi o tych sprawach mówić. Do skutku. Pozdrawiam :pl:
p.s ja osobiście nie czuje się stara pierdołą a jeżeli koledze odpowiada taki przydomek to niech tak zostanie :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 16:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 06:27 - pt
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18-ki
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczaki k/Ostrołęki
Szanowny Kolego Rochu.
Prawdopodobnie znowu nie czytałeś ze zrozumieniem. Pełno Ciebie wszędzie jak przysłowiowych much na gównie i pożytek z Ciebie taki jak i z tych much. Wiedzę jaką prezentujesz nazwałbym nieco archaiczną- czepiasz się do wszystkich o wszystko a najbardziej Przemka, któremu prawdopodobnie do pięt nie dorastasz. Starasz się być tu jakimś guru pszczelnictwa a tylko spamujesz w każdym temacie- stąd moja prośba o mniejsze nabijanie licznika.
pozdr.M.

_________________
Przyjaciel Billa W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 16:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan, Przemek jak by ta warroza tak się pchała do pierwszego czerwiu to już by pszczół nie było:) Tak nie jest i dobrze o tym wiesz:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 17:28 - pn 
olemiodek pisze:
CarIvan, Przemek jak by ta warroza tak się pchała do pierwszego czerwiu to już by pszczół nie było:) Tak nie jest i dobrze o tym wiesz:)
Myślisz że czekają na drugi albo trzeci czerw by się rozmnażać i zwiększyć swoją populację oraz zapewnić jej byt?


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2015, 20:06 - pn 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Maciej58 pisze:
Szanowny Kolego Rochu.
Prawdopodobnie znowu nie czytałeś ze zrozumieniem. Pełno Ciebie wszędzie jak przysłowiowych much na gównie i pożytek z Ciebie taki jak i z tych much. Wiedzę jaką prezentujesz nazwałbym nieco archaiczną- czepiasz się do wszystkich o wszystko a najbardziej Przemka, któremu prawdopodobnie do pięt nie dorastasz. Starasz się być tu jakimś guru pszczelnictwa a tylko spamujesz w każdym temacie- stąd moja prośba o mniejsze nabijanie licznika.
pozdr.M.

Daruj sobie Maciej.
Zawsze się na tym forum znajdzie taki co na wszystkich i wszystko ujada.
"kolopik" przestał szczekać z przyczyn naturalnych , to teraz "kowalski" godnie go zastępuje.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 20:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Pierwszy czerw który możemy wyciąć, to tak naprawdę nigdy nie jest pierwszy czerw. W tym cały problem. Też rozważałam tę metodę i miałam chęć zastosować. Jak już można było zrobić wgląd do ula choć kilka stopni na plusie to było po ptakach.
Jeszcze zima przykrywa świat kobiercem śniegu a już w ulu pierwszy czerw, taka prawda. Sezonowość nasilenia tego zjawiska sprzężona jest jeszcze z wieloma czynnikami i rok rokowi nie równy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 20:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
To moze zamiast ujadac jeden na drugiego ze dymi czy nie dymi apiwarolem, proponuje by kazdy opisal swoj sposob walki z warroza przez caly rok i na jakich srodkach opiera swe zabiegi. Wszystko by mlody adept pszczelarstwa mogl wybrac sposob walki z warroza i wiedzial co ma robic i czym a nie zgadywac.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 20:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
andrzejkowalski100, ..
Chemia nie jest obojętna dla każdej żywej istoty....!!!! TT. ..ciężka..
A dlaczego nic nie krytykujecie i nie piszecie na temat kwasów ...!!!!????
Bo nie są obojętne dla każdej żywej istoty .
Proszę bardzo ...jako pierwszy do tablicy pan...andrzejkowalski100, ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 21:15 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
wtrepiak, skoro kolega milczy to ja cos wrzuce mam w ulu z blachy ocynkowanej grzebienie do wkladania ramek i po jednej aplikacji kwasu wygladaja ochydnie to jak sie czuja pszczolki po dzialaniu kwasu moze pan kowalski sam powdycha opary kwasy poprosyu zastosuje go na sobie a potem do ula tak jak proponowal to z nafta jednemu koledze


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 21:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Poczekamy na pana andrzejkowalski100, ...
Myślę że młodzi pszczelarze krytykowani za amitrazę,poczytają sobie wypowiedzi, pana Profesora , na temat kwasów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 22:22 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
henry650, wiem ,mówiłeś masz problemy z polską pisownią ale na miły bóg nazwisko piszemy z dużej litery . Jak zrobiłeś to celowo to musisz sam sobie odpowiedzieć co z Tobą jest nie tak. W przedmiocie chemia też dużo do nadrobienia.

waldwielki41, do Ciebie kolego ta sama uwaga troszkę szacunku nie muszę przypominać jakie mamy święto.

Maciej58
, pisz kolego na temat nie popisuj się.

Tomasz2020, to nie jest tak jak piszesz , mam odmienne zdanie co do ilości zabiegów jakie koledzy wykonują, waląc ponad wszelkie normy amitrazę do ula . Czy to takie trudne do zrozumienia

.wtrepiak, mam dla kolegi złą wiadomość nie da się usprawiedliwiać popełnianych , podstawowych błędów w gospodarce pasiecznej mówiąc ,myśląc ,że inni popełniają te same błędy. To nie sprawa mody to sprawa wiedzy i znajomości biologii pszczół.

Kwasy organiczne do walki z varroa to temat opisywany wielokrotnie na tym forum i ja o tym pisałem wielokrotnie .Nie problem odszukać właściwy temat i poczytać . Tak wiec zapraszam do czytania młodych i starszych .

idzia12, trafne uwagi. :okok:

p.s.
Podążacie za mną jak cień zaczyna mi się to podobać .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 22:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
O kwasach było już tyle napisane, że szkoda tego powtarzać. Straszenie jak zwykle. Ponad miarę. Jak zawsze też wszystkie kwasy do jednego gara. Mlekowy nic nie szkodzi. Używam też innych już pisałam BeeVital HiveClean i osyp jest minimalny jeśli przedtem nie dopuści się do rozmnożenia warrozy. Cały rok trzeba o to dbać. Osypy są spore, gdy pszczoły są słabe, mocno porażone, nakłute i zarażone wirusami. Myślę ze wiąże się to z wnikaniem kwasów(szczawiowy,mrówkowy) przez rany. U mnie po takim zabiegu nie ma prawie wcale osypu w tym roku, w zeszłym pojedyncze sztuki, mimo że zeszłego roku kleszcza u mnie też było trochę więcej. Po mlekowym nigdy nie było ani sztuki.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 22:58 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, wiesz ze mna jest cos nie tak ale uczono mnie ze Bóg piszemy zawsze duza literą ,wiem ze o kwasach napisano bardzo wiele ale nic o szkodliwosci i dzialaniu na pszczoly przynajmniej przez Ciebie a Kowalski nie napisalem specjalnie jak Cie urazilem to bardzo przepraszam ,jedno wiem ze kilku tu duzo starszych o demnie pszczelarzy i bardzo duzo lepszych fachowców o demnie pisalo ze kwas zle wplywa na pszczoly ja napisalem jak dziala na metal ,kiedys napisales ze 20 lat temu zakonczyles z amitraza a zdajesz sobie chyba sprawe ile to czasu minelo i przez te lata mozna bylo zbadac czy jest szkodliwa czy nie a skoro producent pisze ze ulega rozkladowi po 30 dniach to chyba nie kłamie ,ja osobiscie w tym sezonie odymilem dwa razy i wiekszej potrzeby nie ma i napisz o to co cie prosilem bo sam juz od jakiegos czasu zamierzalem stosowac kwasy ale jakos zle mi z tym ze swoje kochane pszczolki mam palic kwasem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 23:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Kwasy nie są obojętne na pszczoły...i jakie są skutki ....
andrzejkowalski100, ...nie odwracaj pan kota ogonem i nie mów że to tygrys...
I nie wywijaj się cudzą pisownią ...idzia12, niema kwasów obojętnych na pszczoły...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 23:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
henry650 pisze:
wiem ze o kwasach napisano bardzo wiele ale nic o szkodliwosci i dzialaniu na pszczoly

TUTAJ link do pracy doktorskiej p. Macieja Howisa z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu o tym jak to kwasy "nie wpływają" na zdrowie pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 23:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
wtrepiak pisze:
..idzia12, niema kwasów obojętnych na pszczoły...

JEST mlekowy. Poczytaj, zastosuj, potem pogadamy. Ja stosuję od 7 lat.
Gdzieś tu nawet na forum była praca udostępniona na ten temat z badaniami.
Takie same wnioski.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 23:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A czy kwas mlekowy nie jest jedynym kwasem stosowanym przy zwalczaniu varozy który rozkłada chityne ?

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2015, 23:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Nic nie rozkłada. Poszukaj tych badań w dawniejszych postach. Ja czytałam i stosowałam nic złego się nie dzieje.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 00:24 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
wtrepiak, parę ogólnych informacji odnośnie kwasów organicznych aby zachęcić do ich stosowania.

Nie wiem czy jest Tobie wiadomo, że w pasiekach ekologicznych wprowadzony jest zgodnie z ustawą zakaz stosowania środków i leków warrozobójczych opartych na syntetycznych substancjach chemicznych
/amitraza do nich należy/ Jak myślisz dlaczego jest wprowadzony taki zakaz?? Podpowiem warrozobójcze środkichemiczne wykazują powinowactwo do wosku, w którym najłatwiej się kumulują .Resztę sam sobie możesz dopowiedzieć.
W pasiece ekologicznej do walki z varroa
polecane są głównie kwasy organiczne, olejki eteryczne oraz zabiegi wycinania czerwiu trutowego.
Tak więc postępuję i cieszę się ,że moje pszczoły mają się dobrze . Po raz kolejny podpowiadam ,że można walczyć z varroa bez ciężkiej chemii trzeba tylko chcieć . Namawianie do stosowania ciężkiej chemii w gospodarce pasiecznej puszczanie sobie jak piszecie dymków z amitrazy, wielokrotne nie patrząc na zalecenia powinno być zakazane . Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 00:27 - wt 
idzia12 pisze:
Pierwszy czerw który możemy wyciąć, to tak naprawdę nigdy nie jest pierwszy czerw. W tym cały problem. Też rozważałam tę metodę i miałam chęć zastosować. Jak już można było zrobić wgląd do ula choć kilka stopni na plusie to było po ptakach.
Jeszcze zima przykrywa świat kobiercem śniegu a już w ulu pierwszy czerw, taka prawda. Sezonowość nasilenia tego zjawiska sprzężona jest jeszcze z wieloma czynnikami i rok rokowi nie równy.
A to też zależy, jak masz osiatkowane dennice to prędzej jak początkiem lutego pierwszego czerwiu nie będzie, jak pełne może być wcześniej. Niezależnie od tego jaka dennica da się zaobserwować czy pszczoły już wychowują czerw. Wgląd w gniazdo nawet w okolicach zera stopni jak zrobisz umiejętnie to pszczołom nie zaszkodzisz, kwestia praktyki a tej nie nabierzesz jeśli masz obawy. Ja przy -11 stopniach rozebrałem jednego roku gniazdo, złożyłem, rodzina przezimowała i nie odstawała od innych (ot dla własnych doświadczeń). Od tego czasu nie mam obaw by robić coś przy pszczołach nawet wczesną bardzo wiosną.


Na górę
  
 
Post: 03 listopada 2015, 01:24 - wt 
andrzejkowalski100 pisze:

p.s.
Podążacie za mną jak cień zaczyna mi się to podobać .
musisz zamówić słonko na stałe bo jak zakryją je chmury zniknie cień a Ty z nim. :haha:


Na górę
  
 
Post: 03 listopada 2015, 07:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 06:27 - pt
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18-ki
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczaki k/Ostrołęki
andrzejkowalski100 pisze:
trzeba tylko chcieć :pl:

tak jak chce andrzejkowalski100 i po sprawie :haha: :haha: :haha:
pozdr.M.

_________________
Przyjaciel Billa W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 08:04 - wt 
andrzejkowalski100 pisze:
Jak myślisz dlaczego jest wprowadzony taki zakaz?? Podpowiem warrozobójcze środkichemiczne wykazują powinowactwo do wosku, w którym najłatwiej się kumulują
ten zakaz to fanaberia czyjaś, owszem amitraza wnika w wosk ale pozostałości po niej nikną najpóźniej po 45 dniach z tego wosku. Zresztą doczytaj uważnie co Ci napisałem (w temacie o pozyskiwaniu miodu z pasieki stacjonarnej) odnośnie leczenia u mnie i podważ to jeśli potrafisz, jak stwierdziłeś bym "powiedział swoim klientom ile amitrazy jest w miodzie jaki sprzedaję". Udowodnij mi, że w plastrach z woszczyną gniazdową w maju kolejnego roku albo w miodzie są jakiekolwiek pozostałości amitrazy. Nie ma takiej możliwości nawet jak bym jesienią 20 razy odymił każdą rodzinę apiwarolem i 10 razy poprawił TT. Mądrze postępującemu pszczelarzowi nawet takiemu jaki ma eko-pasiekę, jaki nawet leczył by amitrazą jesienią, nikt robiąc jakiekolwiek badania nie jest w stanie udowodnić, że leczył tą amitrazą.
andrzejkowalski100 pisze:
W pasiece ekologicznej do walki z varroa
polecane są głównie kwasy organiczne, olejki eteryczne oraz zabiegi wycinania czerwiu trutowego.
Odpowiedz sobie na pytanie kto tak poleca, zaleca? powiem Ci to ktoś kto nie ma pojęcia o leczeniu pszczół i nawet jak by miał tytuły prof. czy dr. przed nazwiskiem uważam że zabraniając stosowania amitrazy w pasiece bo ma być eko nie ma taki ktoś pojęcia o tym co to jest eko wogóle, Ty zresztą też Andrzeju nie masz o tym pojęcia. Jeśli chcesz być ekologicznym pszczelarzem musiał byś zrezygnować z czegokolwiek co nie jest naturalne, stworzone przez same pszczoły, eko pasieka to pasieka w której nie stosuje się żadnych kwasów, rodziny muszą sobie same dać radę, nie podaje się węzy, muszą sobie same odbudować plastry (to co tłumaczył Ci Krzyżak ale opornie to pojmujesz), eko w pasiece to odbieranie miodu tylko z nadstawek i tylko z ramek w pełni poszytych, odsklepianie ich tylko na naczyniach z kwasówki i takimiż samymi narzędziami, filtrowanie miodu przez filtry w odpowiednich do tego urządzeniach, a nie przez jakieś tam sita w pracowni czy garażu, wirowanie w miodarce z kwasówki, miód powinien odstać w odstojnikach przed rozlaniem,eko to brak dekrystalizacji miodów, eko to nie ingerowanie w gniazdo pszczele by było faktycznie jak najbardziej naturalne. W Polsce nie ma żadnej pasieki, która spełniała by te warunki by można ją nazwać eko-pasieką, to mydlenie oczu ludziom jak zawsze dla pieniędzy. Tak więc Andrzeju bawisz się niby 20 lat w tą eko pasiekę a i tak nie różnisz się niczym od innych pszczelarzy ani miód jaki pozyskujesz nie jest lepszy niż inne miody z pasiek gdzie stosuje się różne środki warrobójcze.


Na górę
  
 
Post: 03 listopada 2015, 09:21 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, przeczytaj swoje ostatnie zdanie i chyba faktycznie ostatni raz czytałes ulotke z apiwarolu 20 lata temu poczytaj ja jeszcze raz na spokojnie przy szklance melisy i odpowiedz mi wreszczie jaki ma wplyw kwas na pszczoły


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 09:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
andrzejkowalski100, ..czy ty zrozumiałeś co napisałem .....pytanie było do ciebie, a ty odkręcaż kota ogonem....
Nikt nikogo do niczego nie namawia...!!!!!!
Nikt nie stosuje amitrazy przed czy między miodobraniem.
Od ostatniego dymienia w pażdzierniku ,,, powiedzmy do maja ,policz sobie ile mija czasu . Amitraza rozkłada się ????, poczytaj sobie to będziesz wiedział!!!???????.
I nie będzież pisał w kółko , że twój kwas jest cacy i nie wpływa też negatywnie na rodzinę..
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 09:49 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Jak tak dalej potoczy się dyskusja to się okaże że napiszecie nową ustawę o zasadach prowadzenia pasieki ekologicznej. Staracie się mnie przekonać, a to przecież nie o to chodzi .Ja jestem przekonany i dopóki nie będzie naukowo potwierdzonych nowych metod, środków do walki z varroa to wasze informacje będą tylko waszymi i niech tak pozostanie.
W sumie jak wam nie przeszkadza to róbta co chceta ja swoją pasiekę będę prowadził ile się da ekologicznie, zgodnie z potwierdzonymi przez świat nauki wytycznymi. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 09:56 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, odnosze wrazenie ze wedlug ciebie zakład produkujacy apiwarol to jest jedno wielkie oszustwo i to wtedy by sie zgadzalo co napisalem w innym temacie o naukowcach ze nie robia nic


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 10:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 lipca 2014, 08:59 - śr
Posty: 121
Lokalizacja: Piaseczno
Ule na jakich gospodaruję: modyfikowane WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowa Iwiczna
idzia12 pisze:
O kwasach było już tyle napisane, ... Osypy są spore, gdy pszczoły są słabe, mocno porażone, nakłute i zarażone wirusami. Myślę ze wiąże się to z wnikaniem kwasów(szczawiowy,mrówkowy) przez rany. U mnie po takim zabiegu nie ma prawie wcale osypu w tym roku, w zeszłym pojedyncze sztuki, mimo że zeszłego roku kleszcza u mnie też było trochę więcej. Po mlekowym nigdy nie było ani sztuki.


Tak doprecyzować proszę: osypu warozy czy osypu samych pszczół ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 10:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Tylko że pszczoła nakłuta przez. varoa nie dożyje wiosny , rany się nie goją ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 10:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Polewanie kwasami - jak sie ma troska o zdrowie pszczół do faktu "zlizywania"mieszaniny kwasu z innymi substancjami przez pszczoły ,jaki to ma wpływ na aparat " gębowy" a co za tym idzie na kondycje pszczoły uczestniczącej w procesie leczenia ?

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 10:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Ponieważ zbliża się dogodny okres na zastosowanie zabiegu z roztworu kwasu szczawiowego -zamieszczam artykuł z PSZCZELARSTWA, w którym
dr hab.Grażyna Topolska rozwiewa niektóre mity dotyczące niekorzystnego wpływu KS na organizm pszczoły-chityna ,gruczoły ,włoski.
Obrazek

Obrazek

Dobrze jeśli chociaż jedna osoba zamiast jak w tytule wątku "czy odymić jeszcze apiwarolem" zastosuje roztwór KS do jesiennej walki z warrozą.

CarIvan pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
W pasiece ekologicznej do walki z varroa
polecane są głównie kwasy organiczne, olejki eteryczne oraz zabiegi wycinania czerwiu trutowego.
Odpowiedz sobie na pytanie kto tak poleca, zaleca?




Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2015, 11:04 - wt 
andrzejkowalski100 pisze:
Staracie się mnie przekonać , a to przecież nie o to chodzi
nie staram się Ciebie przekonać do niczego, twierdzę że nie masz pojęcia o tym czym jest ekologia w pasiece.

emka24, ten lekarz tak mówi jak mu płacą i kto mu płaci, czytałem już sprzeczne względem siebie jego opinie na przełomie lat dotyczące leczenia pszczół. Żaden to dla mnie autorytet.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji