FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich kolegów i koleżanki po fachu. Od roku 2016 zamierzam ruszyć z pszczółkami. Zbudowałem jak na razie 4 ule wielkopolski korpusowe jednościenne na ramce 1/2wlkp składające się z 5 półkorpusów każdy dennicy osiatkowanej oraz jak wiadomo daszka pokrytego papą. Moje doświadczenie z pszczołami to jeden sezon jakieś 3-4 lata temu. Moje pytanie to lepiej kupić rodziny pszczele wiosną czy odkłady ? oraz czy koś wie gdzie w okolicy mogę zakupić rodziny pszczele w rozsądnej cenie mieszkam w okolicach Raciborza. Poczytałem dosyć sporo o pszczołach i mam osobę w domu która może mi pomóc praktycznie. I mam plany w przyszłym roku zimować 6 rodzin. a na wiosnę chciałbym zacząć od 2 rodzinek.

Radził bym kupić pszczółki wiosną po pierwszym oblocie
po pierwsze to z takiej rodzinki weźmiesz miód a w maju odkład sam możesz zrobić
jak o niego zadbasz to ci jeszcze miodu przyniesie z późnych pożytków

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Papa to przeżytek, zobaczysz że długo nie wytrzyma. 1/2 wielkopolska jak na naukę i poczatek pszczelarzenia nie jest dobrym typem ramki. Kupuj tylko i wyłącznie ze sprawdzonych źródeł, bez względu na to czy to odkład czy rodzina.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

to jeszcze podpowiedz co to znaczy i jak rozpoznać takie źródło.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

smokx mamy do siebie rzut beretem. Rodzinek raczej nie zaproponuję bo sam chcę powiększyć pasiekę. Natomiast jeśli chodzi o pomoc to pisz śmiało - sam nie mam dużego doświadczenia ale jeśli będę umiał to pomogę.

Witaj

Skoro masz takie plany to raczej kup te dwie rodzinki na wiosnę. Ja zacząłem na wiosnę w tym roku od dwóch, a zazimowałem 5. Oczywiście miodek też już mam

_________________
'
Pozdrawiam z zielonego Podkarpacia
Żołynia

Osioł zawsze lepiej wie - wszyscy inni- robią źle!

Dziękuję wszystkim za pomoc miło że na forum są ludzie z mojej okolicy tak też zrobię że zakupie pszczoły na wiosnę a 1/2 wlkp taki typ wybrałem że względu na brak umiejętności i sprzętu do klejenia deski na 28cm ,

ja podobnie, ale wybrałem WLKP o ramce 18cm. Desek nie ma potrzeby kleić, a i ramek jest mniej

_________________
'
Pozdrawiam z zielonego Podkarpacia
Żołynia

Osioł zawsze lepiej wie - wszyscy inni- robią źle!

Nie pomyślałem Zobaczę jak się gospodarzy na 1/2 wlkp zawsze mogę włożyć pełną ramkę wlkp do dwóch pół korpusow

Kolego - potraktuj 13 jako miodnie i dorób jeszcze 18. To świetny i nowoczesny ul. Co do zakupu, wertuj ogłoszenia i nie patrz na ramkę. Zawsze można przełożyć, jak zrobi się cieplej. Poszukaj znającego się na rzeczy pszczelarza z okolic i kupuj w jego obecności. Lepiej silne drożej, niż zdechlaczki taniej. To określi Ci pszczelarz. Rodzinę na wiosnę znajdziesz w okolicach 300-500zł.. czasem nawet z ulem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

smokx, w zeszlym roku pomoglem koledze z Wodzislawia . Jak chcesz to 2 rodziny na wiosne mozesz pozyskac./ramka wielkopolska/

Wystarczy odwiedzic pszczelarza ,spojrzec na jego pasieke ,pracownie widzimy jaki poziom pszczelarz prezentuje.To tak jak z powiedzeniemPokaż mi czastke siebie, a powiem Ci kim jesteś..
Super sprawa jak jeszcze poleci nam zrodlo ktos, kto z tego zrodla pil wode
Pozdrawiam
p.s. kontakt na pw

Tylko zależy mi na posiadaniu jednej ramki w pasiece

smokx, czyli chcesz na 1/2 wlkp?

Chciałbym pozostać na 1/2 wlkp jeżeli będzie to możliwe

No to mam dla Ciebie propozycję. Nie będą to rodziny a silne odkłady. Do odbioru na połowę czerwca. Jeśli opłaci Ci się przyjechać do Sieradza dostaniesz dwa za darmo.

Dziękuję bardzo za miłą chęcią się przejdę i jeżeli będzie możliwość porozmawiam i znów czegoś się dowiem

U mnie w promieniu 2 km od pasieki nie mam żadnej pasieki więc nie będę miał konkurencji w pożytku oprócz dzikich pszczół. A w okolicy są lipy wierzby i co parę lat duże połacie rzepaku. Jak to jest z tym ubezpieczeniem od urzadlenia przez pszczoł?

Gdzie to w okolicy Raciborza wynalazłeś takie miejsce bez pasiek?

Ja dokładnie mieszkam w Wojnowicach

kolego pisz tak dalej a na wiosne Ci podstawia ze 100 uli pod plot .
mysl troche ...

W samych Wojnowicach jest co najmniej jedna pasieka (widziałem), w okolicach też raczej nie brakuje
Ale tym się nie przejmuj, teren fajny, a rzepaku to masz od groma

Jest tutaj chyba nie dużo pszczelarzy z naszych okolic

Ja wiem tylko o pasiece w tym lasku przy Rzece na drodze rowerowej ale nie wiem kto się nią zajmuje

Raczej nie dużo... chyba, że się ukrywają.

Ja też o tej z lasku pisałem ale w okolicy w z każdej strony bliżej lub dalej parę uli by się znalazło.

Z tego co zauważyłem to najbliższą z dużych pasieki to Piotrowice i czasem przywoza do agromaxu na rzepak pszczoły

Dlaczego lub z jakiego powodu chcesz prowadzić pasiekę na 1/2 wlkp ?.Pomijając jedną ramkę w obiegu co jeszcze przemawia za tym?.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

bo lubię plusy i minusy korzystania z takiego ula w mojej okolicy napiszę Tobie za sezon albo dwa ja dopiero zaczynam przygodę i wybrałem taki typ ula i chciałbym na nim zostać jak pisałem wcześniej jak się nie uda wsadzę całą ramkę wlkp. do rodni i wyjdzie normalny ul wielkopolski.

gk

A to znaczy ze nie należy kupować pszczoł z pasieki której się nie zna chociażby z opini np. ludzi z tego forum. Po co kupić chore roślinę kundelki, popytać o opinię na temat sprzedającego nic nie kosztuje. Sprawdzone źródło to takie z którego ktoś kupował i może mieć na ten temat jakieś zdanie.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Bardzo zwodnicza metoda, po pierwsze to pszczelarze z forum są jedynie niewielką cząstką pszczelarzy w naszym kraju. O skuteczności forumowych opinii i rekomendacji świadczy np: choćby sprawa PP ciągnąca się jakieś 2 lata.

Pozostałe Twoje wskazówki - OK, pod warunkiem że nie zaciągasz języka u konkurencji

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

niewielu pszczelarzy zimuje wieksza ilosc rodzin bo to wymaga pracy checi i pewnych kosztow.

jesli ktos nie majacy pojecia o pszczelarstwie chc ekupic solidne rodziny powinien pojechac z kims doswiadczonym i ogladnac co bierze (moje zdanie).pszczelarz pszczelarzowi nie rowny i to ze ktos ma pszczoly 20 lat nie znaczy ze ma ekstra pszczoly.
znam pszczelarza ma pszczoly a nie zdechlaki ,ma 20 rodzin na sprzedaz .
sam tez zazimowalem wiecej .
pozdrawiam

pisiorek ma rację. Pszczelarz pszczelarzowi nie równy, też miałam przypadek kupując pierwsze pszczoły, że właściciel wpychał mi zdechlaki obsiadające może 1 ramkę na czarno. Twierdził ,, że one mu jeszcze na wczasy zarobią,,. Nie wierzyłam w takie cuda, lecz wypowiedz właściciela wybijała mnie skutecznie z właściwego toru myślenia. Dobrze że byłam z wujkiem, znającym temat, pomagał mojemu dziadkowi pszczelarzowi.
Podpowiedź na ucho często może ochronić przed stratami.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

idzia12,

ja tez sie naciolem ,kupilem rodzinke z ulem w ciemno na jesien niby bylo ok. wiosna sie okazalo ze pszczolki po wylotku chodza bez skrzydel ,miodu ta rodzina nie dala ani deka po mimo moich ogramnych staran na jesien zeslably do3 ramek nie bylo co zimowac.ul tez do d.... ma nietypowe ramki,nie uzywam go.
z 1-nej strony to porazka z 2-giej ogromna nauka bo sie szybko dowiedzialem jak katuje rodziny waroza.
co ciekawe temu pszczelarzowi tez padly wszystkie rodziny , gosc lubi pszczoly itd ale niestety je slabo leczyl, na szczescie wyciagnol wnioski i teraz bardziej dba o pszczoly.

2 kolejne rodziny kupilem juz u goscia ktory ma pojecie i dopiero wtedy sie przekonalem jak pracuja "chodza" zdrowe pszczoly ,ten czlowiek przekazal mi ogrom informacji ,zaprzyjaznilismy sie i lubimy do dzis, z jego pszczol rozbudowalem pasieke.takiego zakupu kazdemu mlodemu pszczelarzowi szczerze zycze

pozdrawiam

Ja suma sumarum nie kupiłam. Zaczęłam od dobrych rodzin kupionych u innego pszczelarza, lecz nie była to moja zasługa. Rady wujka były dla mnie cennym ratunkiem. Widać jednak po twoich doświadczeniach, że takiej nieuczciwości można się spodziewać częściej i pomoc w pierwszym zakupie warto mieć.
Przy zakupie na jesieni szczególnie trzeba sprawdzić gniazdo pod kątem składu rodziny, ilości czerwiu, widocznych oznak bytowaniu pasożytów na czerwiu i pszczołach, osypu warrozy na dennicy jeśli jest wysoka np. z poławiaczem. Nie kupować za późno, aby móc ocenić stan rodziny. Uważam że zakup powinien nastąpić przed karmieniem i przed jesiennymi zabiegami. Tych rzeczy trzeba dopilnować samemu.
Wiosną jest drożej lecz o wpadkę trudniej.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

pisiorek, CYNIG, CarIvan, idzia12,kiban, adamjaku, i wielu wielu innych szczerych, uczciwych, przyjaznych pszczelarzy (vide miły_marian itd.) na TYM forum - dla tak wielu jesteście właśnie tymi ciociami (idzia:) i wujkami, ojcami i dziadkami, których nie mieli czasu słuchać albo ich po prostu nie mieli albo nie był to TEN czas, a chcą zacząć swoją, może najważniejszą przygodę, i podchodzicie do tego (tych pytań żółtodziobów) jak do misji, jak nauczyciele i opiekunowie i jak altruiści. Jakże, to odmienne od dzielenia się głupotą na shitbookach, czy innych tzw. społecznościowych portalikach. Ton misyjny mnie natchnął zapewne po pytaniu, jakie dziś usłyszałem w telefonie: mam dużo lipy, chcę mieć ule z pszczołami, czy da radę przed świętami?:)) Odpowiedziałem, że taki Mc GajwerMikołaj, to ja nie jestem:) Pasjonat postanowił poczekać z dziećmi do wiosny. Nie miał najwyraźniej Takich jak WY - mam, ojców, cioć, dziadków, wujków, takich wspaniałych koleżanek i kolegów (z jego Bullerbyn) i kolegów forumowiczów:) Ale intencje ma piękne, pozytywne:). Tak przy tej okazji spoglądania nazbyt optymistycznie na losy pszczelarstwa (wino domowe, kac będzie jutro), życzę już teraz zmniejszenia ciśnienia przy ORGANIZACJI Świąt Bożego Narodzenia, świat popędzi dalej a my cieszmy się chwilami bez ciśnienia... Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

smokx, Ul wlkp 1/2 bardzo fajny pomysł... Sam przechodzę na wiosnę na ten typ ula, poznałem bardzo dobrze ten typ ula pomagając znajomemu, nauka nie idzie w las. Prawda że co niektórych przeraża ilość ramek w gnieździe ale taki minus ula to nie minus. Planuje mieć drugą pasiekę w terenie na dużych korpusach wlkp i nadstawkach 1/2 takie miałem do tej wiosny ale Na wiosnę pszczoły z wz do wlkp duzego korpusu... w czerwcu matki zamknięte w nadstawkach 1/2 do zaczerwienia i z tych nadstawek 1/2 będą odkłady 1/2. pozdrawiam

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Ja dopiero będę miał pierwsze pszczółki a takim typem ula kierowałem się łatwością produkcji nie trzeba kleić desek może i ramek dużo ale co ja będę robił ze ścinkami z produkcji uli szkoda spalić i sądzę że odkłady będzie się dało robić korpusami ale to jeszcze zobaczę co i jak będzie wyglądać no i jest dużo lżejszy pół korpus.

Na 18 ramkę też nie musisz kleić korpusów. A deski szerokości 20cm można spokojnie
dostać i ścinków prawie nie ma.

smokx, Myślę,że z czasem docenisz nie tylko łatwość zrobienia ula ale i wagę. Ja w tym roku dorabiam sporo korpusów 1/2 bo niestety plecki zaczynają przypominać że ich istnienie to nie legenda .
Rady dotyczące korzystania z doświadczenia zaufanych pszczelarzy bezcenne i szukaj kogoś takiego w swojej okolicy, jak sam czytasz są w twojej okolicy forumowicze to pogadaj z nimi na pw. Sam niedawno poznałem młodego chłopaka który kupił od "superpszczelarza" co ma setkę uli 6 bardzo silnych rodzin i nie mógł pojąć dlaczego ciągle są jakieś takie nijakie. Zajrzeliśmy razem do jego uli a potem w efekcie tego "zajrzenia" sprezentowałem mu po dwie - trzy ramki czerwiu na wygryzieniu do każdego ula i to wyprostowało sytuację. Czasem trzeba pomóc; to podobno kiedyś powraca

_________________
https://t.me/pump_upp

Rob już pisałem na tym forum, jak wybierałem typ ula. Po przemyśleniu zdecydowałem się na ul 1/2D, a przeważyły trzy argumenty tj;
-korpusy dość lekkie, deska gr25mm jednościenne/doszło do mnie, że już nie ten wiek i nie ta siła witalna do prac siłowych/.

Dodam jeszcze, że wymiary zewnętrzne półkorpusa przy tej desce to 450mmx500mm


-dowolna możliwość powiększania ula /praca na całych półkorpusach.
-łatwy dostęp do materiałów /wysokość półkorpusu 153mm/, szybkie wykonanie bez felcowe, oraz tanie.
I te argumenty przeważyły, jaki ul u mnie zostaje. Co do tego, że jak się dzieli, to się mnoży takie ma powiedzenie moja znajoma, ale i tak przecież jest z naszymi pszczołami, czyli komuś użyczysz do ciebie wróci dwójnasób.

wiosna powoli się zbliża ja zaczynam szukać pszczół w okolicy na sprzedaż

poczekaj niech się oblecą

_________________
żelazny

Ten niepokój czy się uda ule są ubranka sprzęt tylko pszczół brakuje

No i już powoli wiosna nadchodzi jak zakupie pszczoły i postawie ule to pochwalę się fotkami :p

Ule na miejscu. Dziękuję za pomoc i rozmowę z której się wiele dowiedziałem. Wielkie dzięki pastaga. Pszczółki już ładnie pyłek noszą z mniszka.

Miło spędzony dzień. Pozdro!

Jak się chce to można aktualnie posiadam 16 rodzin pszczelich i tyle będę zimowal dziękuję za pomoc i wsparcie. Więc plany tegoroczny zrealizowany w 160% :p

Może i trochę późno ale jest rodzin ostało 13 z 16 i w tym tygodniu dostały ciasto bo mało pokarmu im zostało. Reszta pszczółek ma się dobrze.

http://www.fotosik.pl/zdjecie/4932f4cadc424149
http://www.fotosik.pl/zdjecie/82f543de181e077b