FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

A co mi takie kryterium przyniesie jak mam 100 rodzin i nie moge utrzymac wlasnej rodziny!!!
Dla mnie Pszczelarz zawodowy to taki czlowiek z conajmniej Mistrzowskim dyplomem ktury nie doklada do interesu i jest w stanie utrzymac siebie i wlasna rodzine.
Majac 100 rodzin mozna sie uwarzac za pszczelarza zawodowego??????.......... ktury ledwo zipie zeby przerzyc!!!!!!!!.......... co to za zawodowstwo????????.....
Moze to zle rozumiem?..... i te 100 rodzin przyznawaja odrazu tytul Przczelarza zawodoweg i tym samym ma sie jakies przywileje w dotacjach dla Rolnikuw z EU???????......
Pozdrowienia Krzysztof K

To ja proponuję tak:
"Zawodowiec" nie musi zawodowo utrzymywać się z pszczół,
ale człowiek zawodowo utrzymujący się z pszczół MUSI być zawodowcem.

K.

>[...] Pszczelarz zawodowy to taki czlowiek z conajmniej Mistrzowskim dyplomem
> ktury nie doklada do interesu i jest w stanie utrzymac siebie i wlasna rodzine

A ten, który utrzymuje z pszczół siebie i swoją rodzinę, a dyplomu mistrzowskiego nie ma, to kto? Hobbysta - amator? Szanowni państwo, naprostujcie swoje przekonania - to nie szkoły i dyplomy robią z was fachowców i zawodowców, ale wasze umiejętności i wykonywany zawód, czyli zajęcie z którego żyjecie.

C.

Jak już wcześniej wspomniałem nasze przepisy są popier........ i to bardzo Kto kiedy i na jakiej podstawie je ustanowił że Polskie Zawodowstwo zaczyna się od 80 uli chyba że na podstawie lat Komuny Bo Cyrankiewicz miał 80 rodzin
Moim zdaniem Pszczelarstwo Zawodowe powinno zaczynać się przynajmniej od 150-200 rodzin .
Nie chce zamieszania ale chyba w Niemczech 150 ulowa pasieka to pół zawodowa czyli coś w rodzaju naszego pół etatu

Mocny ale dobry glos,jestem ZA!!!

Zależy co rozumiemy pod słowem zawodowiec.
Czy ktoś kto się zawodowo utrzymuje z pszczół, ktoś kto ma wykształcenie pszczelarskie, czy może jest takim profesjonalistą, że zawodowcem.
Jak komuś wystarczy na utrzymanie 80 rodzinna pasieka, to w sumie czemu nie?

ale za tym zawodowstwem tak naprawde nic nie idzie pszczelarz utrzymujący się tylko z pszczól nie jest w żaden sposób uprzywilejowany co z tego że mając nawet 150 rodzin to i tak nie jest w stanie z tego przeżyć. a gadanie o zawodowstwie przez amatorów trochę mnie śmieszy bo często nawet nie mają namiastki tej pracy co ja i nawet nie chcę by nazywano mnie zawodowcem bo to tylko określenie.jestem pszczelarzem utrzymującym się z pszczół.a zawodowcem był LEON