FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak widać na poniższym zdjęciu niema rzeczy niemożliwych ! Po odcięciu grubszych gałęzi przed okresem rozkwitu kwiatów - bazi oderwałem boczne gałęzie wraz ze stopką następnie przyciąłem je na długość ok 20-30 cm stopki przyciąłem bardzo ostrym nożem aby wyrównać , zmieszałem srebro koloidalne z wodą w proporcji 1/1 i w słoiku umieściłem sztobry wierzby w temp. pokojowej . Na zdjęciu widać twożenie się kallusów
po 3 tygodniach . Jest to mój kolejny eksperyment tym razem jak widać udany Czekam na pochwały!!!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

michalmadej17, Dzięki!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Musisz się podzielić zdjęciem po kilku miesiącach jak rosną.

wiesiek33,

może mieszka ktoś bliżej to Cię pogłaska bo zasłużyłeś

myśle że zaginając gałęzie mniejszych drzewek do ziemi i dociążając czymś też powinny puszczać korzenie

_________________
xyz

Raczej nie bo trzeba by podlewać nieustannie .
Oczywiście że tak zrobię .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

wiesiek33, Masz nominację na pszczelarza roku!!!

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

ja naciołem sztobrów iwy i wsadziłem do słoika z wodą ,ale nic z tego niewyszło.No to nowe sztobry wsadziłem do doniczki z ziemią do kwiatów i tak ze trzy sztuki puszczają listki,chyba coś z tego będzie.

nie chodziło mi o wbijanie gałęzi do ziemi tylko zaginanie nadal rosnących do ziemi zupełnie w ten sam sposób jak można rozmnażać porzeczki czy winogrona a dopiero po wypuszczeniu korzeni odcina się "pępowine" i mamy nową ukorzenioną roślinkę

_________________
xyz

A ja jak idę wiosną do lasu i widzę młode krzaki że kwitną na żółto to zaznaczam je Janem Niezbędnym potem jesienią wracam z łopatą i są moje sadzę blisko pasieki a na wiosnę patrzę jak pszczółki po nich harcują

Fajnie by było gdyby tej iwy było na tyle żeby tak sobie nakopać w tym roku znalazłem dwie sadzonki nadające się do przesadzenia i nie czekałem do jesieni już kwitły pod moją pasieką ! prawda jest taka że w sumie sporo jest iwy ale w warunkach wczesnej wiosny nie leży ona w bezpiecznym zasięgu lotu pszczół . Druga sprawa to to że są regiony gdzie tej wierzby jest naprawdę mało a zakup sadzonek to spory wydatek a i te będą raczej karłowe .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Iwa iwie nie równa !
W lesie mam tą prawdziwą z której do tej pory / mimo znajomości rzeczy / nigdy nie udało mi się wegetatywnie jej ukorzenić /. Nad strumykiem rosną inne / na pierwszy rzut oka , wydają się takie same - zakwitają o tydzień później / z których ukorzenieniem nie mam kłopotów . Nazywam je iwo - podobne , są to już mieszańce , które same , naturalnie jakoś się z innymi gatunkami pokrzyżowały . Cieszę się , że należysz do tych hobbystycznych zapaleńców . "Będą z ciebie ludzie!"

z Iwą wegetatywnie zawsze będzie problem niestety może na 200 1-2 się ukorzenią - może wiesiek33, akurat na tą trafiłeś .
W sumie nie wiem po co się tak bawić - szczepienie wierzby to banał.
Ja wiem, gdzie w mojej okolicy rożnie wierzba Smitha (ma zgodność z większością wierzb), a to znakomita podkładka - zrazy Iwy pobieram z końcem stycznia do końca lutego. Szczepię na podkładkach o długości 150-160 cm na dole te kije mają 3-3,5 cm średnicy i dopiero po szczepieniu wkładam do wiadra z wodą i tak stoją do czasu aż podkładka wypuści korzonki. Jak korzonki mają 2-3 mm sadzę je do doniczek i czekają cieplejszych dni i potem na dwór jak się zrobi ładna główka to rozdaję okolicznym działkowcom za free (doniczka do zwrotu ) . W zeszłym roku zaszczepiłem na patyczkach 3-4mm średnicy wierzby Smitha takie same zrazy Iwy (tak dla śmiechu 5 sztuk) wszystkie się zrosły i przyjęły to powtykałem to tu, to tam niedaleko pasieki. W tym roku szczepiłem dla testu na badylach wierzb uciętych nad Wisłą nie wiem co to za odmiana - rok testowy bo wierzba Smitha z której zawsze pobierałem badyle nie odrosła jeszcze od zeszłego roku na tyle, aby coś ładnego pobrać zobaczę co z tego będzie
Pozdrawiam tczkast

To że jeet to Iwa to jestem pewien bo mam ją u siebie wiem jak wygląda kiedy kwitnie , krzyżówek u mnie w okolicy jest dużo zwłaszcza energetycznej która zakwita ok 10 - 14dni po iwie w tym roku zaczęła kwitnienie dwa dni po iwie ale właśnie o te kilka dni chodzi i o to że często ze względu na pogodę
któraś z nich jest niedostępna .tczkast, kolego obaj dobrze się bawimy . Tak naprawdę to ja wierzby więcej nie potrzebuję . dręczyło mnie to że wszędzie pisze że się nie da dlatego od co najmniej 7 lat regularnie próbowałem no i w tym roku się udało .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

10 starych Iw rosnących za płotem poszło pod siekierę. W tym 8 męskich. W odległości 500m i tak jest ich multum. Ciekawe skąd się tam wzięły W okolicy 60-70% to "siewki" żeńskie.
Na jesień też czeka mnie przekopywanie, ale tylko 30 sztuk, bo na więcej już nie mam miejsca. Wierzby z których mam paliki pod płot też już przykrócone. Żeńskie, ale nie Iwa. A prawie 4 metrowe gałęzie w rozdrabniarce. Pamiętam jak z dziadkiem wkładaliśmy bale do dołków, a potem ile jeszcze młotkiem się w nie nabiło, miały po 2 metry. Kiedy to było, ohoho. Takie "żywopłoty" tutaj to nie nowość. Kiedyś paliki wierzbowe były prawie w każdym gospodarstwie. Do nich przybijało się żerdzie, a do nich sztachety. Teraz już rzadziej to widać. Bo o siatkę laminowaną i słupek zalany w środku betonem już nie trzeba tak dbać. Teraz wierzba hakkura-nishiki czy jakoś tak jest w modzie. Szkoda, że sprzedają głównie żeńskie osobniki. I że sadza po jednej w ogródku.
Czasem niestety trzeba zrobić porządek. W tym roku przycinamy my, za rok kto inny.

Iwę zawsze warto mieć posadzoną blisko pasieki.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Witam, przesyłam zapytanie od znajomego:
"Wiesiek33 zrobił eksperyment z ukorzenianiem wierzby iwy srebrem koloidalnym,na sztobrach powstały kulasy i potem miał wstawić zdjęcia jak rosną ale cisza i jestem ciekaw czy te wierzby rosną?"

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Kolega Wiesiek został po pewnej dyskusji przez pewnego, no kurcze już nie użyję słowa PAN zbanowany, niezasłużenie. Lagę wyłożył na forum i trudno mu się w tym wypadku dziwić, mimo iż ta sama osoba później wszystkich (niby) odbanowała.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Przepraszam. Pomyliłem z jednym innym wiesławem.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Tak powstały kallusy a nawet pięcio milimetrowe korzonki ale chyba przedobrzyłem i czekałem do lepszego ukorzenienia i korzonki zaczęły gnić . W przyszłym roku powtórzę eksperyment i sztobry będę wysadzał do odkażonej ziemi
w momencie kiedy wykształci się ładny kallus , oczywiście z części sztobrów zrobię również tak jak w tym roku .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Też zajmowałem się rozmnażaniem wegetatywnym wierzby iwy . Doszedłem nawet do tego , że mi zakwitła ale - i tak "zdechła". Szkoda wysiłku na ten rodzaj rozmnażania , skoro jej mieszańce takie jak : wierzba Smitha , Kublera , Erdingera , mieszańce iwy z wierzbą wawrzynkową i ostrolistną , rozmnażają się łatwo ze sztobrów a różnica terminu zakwitania jest minimalna / nawet z korzyścią dla nich , bo jest już odrobinę cieplej / . Jeżeli jednak ktoś się uparł przy iwie , to radzę użyć szczepienia jej na innej wierzbie , lub rozmnażać z nasion .

- pamiętacie jak o tym pisałem - w tym przypadku nie można takich rozsad pozostawić samych sobie. Jesienią tego roku poszedłem zobaczyć jak się mają zaszczepione Iwy na podkładkach i okazuje się, że wszystkie 5 sztuk, które się zrosły i powsadzałem je koło pasieki dalej ładnie rosną, ale wszystko "wije" się po ziemi w przypadku jak szczepimy (podkładka 4-5 mm i zraz Iwy 4-5 mm) takie cudo trzeba prowadzić przy paliku bo się kładą.

to już tzreci rok jak próbuję rozmnożyć wierzbe iwę ,ale tym razem jestem dobrej myśli.w lutym naciołem sztobrów i wsadziłem do wody,całość położyłem w kotłowni na piecu.są już pierwsze zaczątki korzonków.

Nic z.tego nie będzie jeśli to czysta iwa, próbowałem - próżny trud.

_________________
https://t.me/pump_upp

rob miałeś rację moje sadzonki wierzby iwy padły,ale latem wziołem nasiona i posiałem i wyszły piękne sadzonki,największa ma już 30cm.

Wielka szkoda, ale iwa tak ma. Z nasion to pewnie jakiś mieszaniec wyjdzie ale to może być ok bo jeśli będzie pylił jak trzeba to zaletą mieszańców iwy jest łatwe rozmnażanie wegetatywne.

_________________
https://t.me/pump_upp

Iwa ma to do siebie , że na większości drzew nie da się znaleźć odpowiednio młodych pędów. Takie łatwiej znaleźć na młodych osobnikach lub gdy się drzewo zetnie i są odrosty. Jak już się ma odpowiednie sztobry to i tak zazwyczaj gó**o wychodzi bo ze sztobrów tegorocznych których miałem ze 40 wyszły może 2 i to jeszcze nie wiadomo co wyjdzie bo markotne jakieś.