FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Jestem nowy na forum , więc chciałem was przede wszystkim serdecznie przywitać. Pszczelarzem jestem od końca lipca tamtego roku (dwa odkłady) , które obecnie nie prezentują zbyt wielkiej siły.
Ale nie o tym , mam do was pytanie , znalazłem miejsce na moje nowe 20 odkładów (termin odbioru 10 czerwca) , niestety jest tam duże przepszczelenie myśle że w granicach 100+ pni , czy jest sens stawiania tam tych rodzin (boje się o częste rabunki) i brak pożytków. Teren ten jest przy lesie iglastym (często występuje spadź iglasta) , duże pola mniszka i nic poza tym

Najlepiej szukać takiego miejsca żeby było jak najmniej pasiek w pobliżu,100 uli to sporo.

Mnie starzy pszczelarze powiadali że na jednym stanowisku moze być 60 rodzin pszczelich. Twoje 20 odkładów to razem bendzie 120 czyli o 60 zadużo, i bendą rabunki twoich odkładów. Pozdrawiam miły_marian

Rozumiem , sęk w tym że już od dłuższego czasu szukam miejsca to wydawało mi sie najbezpieczniejsze ze wzgledu na doglądanie przez gospodarza - tyle się teraz słyszy o kradziezy pszczół. Poza tym mieszkam w Wiosce jednego z najwiekszych producentów i sprzedawcy miodu w okolicy stąd nie mozna znaleźć miejsca wolnego od pszczół. Panowie czy nie było by możliwości jednak postawić tam te odkłady by doszly do siły (jeśli tylko siła rodzin będzie na to pozwalała mam zamiar wozić pszczoły na pożytki takie jak lipa ,rzepak , akacja w następnych latach oczywiście )

Pomyśl o pożytku pyłkowym dla siebie i swoich pszczół ,pomyśl też czy ułatwiasz tamtemu człowiekowi życie i jego pszczołom .
Pożytek spadziowy to jedno a głód pyłkowy to drugie .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Na Twoim miejscu szukał bym innego miejsca. baru0, dobrze Ci radzi. Na spadzi moze stać i 400 rodzin, ale jak nie ma pyłku to odkłady sie nie rozwiną. Szukaj po rodzinie, może u jakiejś ciotki/wujka znajdziesz dobrą miejscówkę. Powodzenia

ja także zaczynałem w pszepszczelonej okolicy i dopiero jak założyłem pasiekę 15 km od domu to zobaczylem że pszczoły mogą nazbierac całe ule miodu. A miejsce zawsze można znaleźc.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Koledzy , w okolicy nie ma żadnego miejsca które nie jest przepszczelone , jeśli już to byłaby to "pustynia" . Koło mojego domu nie moge postawić z uwagi na sąsiadów , a podejżewam że gdybym zaczoł liczyć to i w promieniu 1,5km naliczyl bym sie spoooro za dużej liczby pni . Chcę mieć pszczoły , jednak jestem też studentem wiec czas i duza odległosc (naprawde w okolicy nie ma miejsca wolnego od pszczół ) uniemozliwia mi dalsze ulokowanie pasieki . Niestety chyba nie mam wyjścia

Czas poświecony na studia chcę wykożystać na powiekszenie pasieki , więc w następnych latach już sam zajmę sie produkcją odkladow na wlasne potrzeby. Bardziej zależy mi na pszczołach niż na miodzie , miód i tak sprzedaje w hurcie