FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:16 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 kwietnia 2016, 13:50 - śr 

Rejestracja: 12 września 2010, 20:06 - ndz
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa
Lepiej te pszczoły połączyć, wzmocnić te słabsze, bo jeszcze kiepsko z trutniami, chociaż u mnie jedną rodzina już wychowuje chłopaków.
Jak coś to jesienią mogę wymienić pszczoły na dobre winogrona przerobowe ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2016, 17:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
milix pisze:
Lepiej te pszczoły połączyć, wzmocnić te słabsze, bo jeszcze kiepsko z trutniami, chociaż u mnie jedną rodzina już wychowuje chłopaków.
Jak coś to jesienią mogę wymienić pszczoły na dobre winogrona przerobowe ;)

W sobotę zobaczę jaki efekt będzie z podania ramki z jajami i będę ewentualnie myślał co dalej... Jednak łączenie w tym przypadku jest odrobinę problematyczne bo to jest sama pszczoła lotna, a ule mam dwurodzinne - znaczy toporne i przeniesienie - wyniesienie stanowi problem. (Jak je robiłem to miała być zaleta przed złodziejami...) Co do winogron to u mnie ostatnio przerobowe są w formie 0,5l / 12% / musujące czerwone kupażowane RONDO - Regent, Marechal Foch - Leon Millot /rocznik 2013/, aktywne tj. bez dobijania go siarką czyli o wysokich walorach zdrowotnych :). Niestety wymaga szybkiego spożycia po wyjęciu z winiarni. Co do wymiany kto wie może wagowo :)
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2016, 22:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Dziś dostałem paczkę od Pana Sułkowskiego z ramkami 1/2 wielkopolskimi hoffmanowskimi. No i mam problem bo boki ramki mają różne hoffmany? Z jednej strony na tym samym boku ramki jest hoffman prostokątny o grubości listewki boku, a z drugiej strony jest stożek ścięty :shock: Czy tak ma być i jak to składać? No i wydaje mi się, że jak trafi bok prostokątny na bok o ściętym stożku to będzie około 3 milimetrowa szczelina do zakitowania przez pszczoły :shock: Może w pośpiechu dostałem jakiś wybrak albo ma to jakieś zastosowanie? Proszę o pilną pomoc bo ramki muszę składać, a nie wiem co zrobić.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2016, 07:54 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Hehe, wszystko w porządku.
W ramce boczek ścięty ma trafiać na boczek prostokątny sąsiedniej ramki.trzeba pilnować układu jak w ramkach z odstępnikami /ramka leżąc ma mieć jeden boczek ścięciem w dół a drugi ścięciem do góry, wtedy jakbys ją nie obrucil trafia w ten sam sposób na sąsiednią. Mam nadzieje że nie namieszałem ci bardziej niż Sułkowski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2016, 08:01 - sob 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 473
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Ramka leżąc na płasko przed zbiciem ma mieć jeden bok płaski drugi trójkąt .Wówczas będą się mijać przy wkładaniu do ula i nie będą zgniatać pszczół .Jeśli dobrze zrozumiałem Twój opis .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2016, 08:19 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Może nie chodzi tu tak o zgniatanie pszczół co o zachowanie odstępu między ramkami. Ramki hoff. z płaskimi boczkami kitowanymi przez pszczoły robią sie coraz grubsze z każdym przeglądem, ponieważ nie można je dostawiać do siebie tak mocno jak te ze ściętym boczkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2016, 08:22 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
... Ja mam ramki gniazdowe z odstępnikami. W półnadstawkach mam różne, hoff. też, ale tam odstęp robie i tak na oko/palec albo dwa :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2016, 09:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
OK
Dzięki
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 kwietnia 2016, 15:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Wczoraj byłem u pszczółek i niestety Rodzina 2A sprawiająca od początku problemy okazałą się z trutówkami i rozgoniłem towarzystwo do sąsiednich rodzin... Mam nadzieję że sobie poradzą z nimi... Ramki poszły za zatwór wraz z pszczołami pokarmem, pyłkiem i pełne jaj trutówek. Czy ramki zostaną oczyszczone przez pszczoły z rodzin obdarowanych?

Wniosek z wcześniejszych działań jest taki: Jedną rodzinę dla nauki jak się trafi problematyczna powinno się pozostawić do testów książkowych bo dziś mam wiedzę praktyczną i na przyszłość myślę, że odpowiednio będę reagował :)
Pozostałe 2 rodziny (obdarowane trutówkami) czerwią dobrze, a 3-cia jest wybitna i już odrobiła jedną ramkę węzy WP oraz zaczerwiła w 60% czerw zasklepiony :shock:
Dostały tym razem dwie ramki węzy i trzecią za zatwór, a za tydzień jak się spiszą to dostaną nadstawkę z 3 ramkami węzy do odbudowania... Czy aby nie za wcześnie, ale u mnie mniszek na ten czas powinien wystartować bo dopiero są nieśmiałe początki?
No i z dobrych wieści dołożę jeszcze 2 rodzinki do pasieki :D
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 15:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Byłem w pasiece i u pszczółek wszystko OK czyli wg planów, a skoro tak to potrzebuję na pilne zrobić trzy ule wielkopolskie i będę próbował się z gospodarką na ramce 1/2 wielkopolska... I teraz zastanawiam się na 10 i 12 ramkowym korpusem tak by również zrobić testowy korpus WP 12 ramkowy tylko zaczyna mnie zastanawiać wzrastająca waga korpusów, a chodzi przecież o zmniejszenie wagi pojedynczego korpusu... Jutro rozpoczynam budowę i jaką decyzję podjąć 10 czy 12 ramek na korpus ?
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2016, 11:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Wczoraj w pasiece zastałem początki nastroju rojowego i brak zainteresowania nadstawkami... :(
Zniszczyłem miseczki matecznikowe, przełożyłem ramki z czerwiem do nadstawki ( najsilniejszej rodzinie 5 ramek WLP wyjętych z ramek WP) a na ich miejsce dałem ramki z węzą... Za chwilę nadstawki nad kratą były już pełne pszczół... może teraz zajmą się pracą, a nie głupotami rojowymi... No i niestety jedna rodzina, za wolno się rozwija :( oraz w jednej najsilniejszej znalazłem matkę, ale niestety niezgrabne ręce nie potrafiły ją pobrać fajką i spadła do ula nie oznaczona...
Za tydzień przydało by się mieć możliwość robienia odkładów... Nie jest łatwo.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2016, 17:23 - ndz 
Leszek_B pisze:
Witam
Byłem w pasiece i u pszczółek wszystko OK czyli wg planów, a skoro tak to potrzebuję na pilne zrobić trzy ule wielkopolskie i będę próbował się z gospodarką na ramce 1/2 wielkopolska... I teraz zastanawiam się na 10 i 12 ramkowym korpusem tak by również zrobić testowy korpus WP 12 ramkowy tylko zaczyna mnie zastanawiać wzrastająca waga korpusów, a chodzi przecież o zmniejszenie wagi pojedynczego korpusu... Jutro rozpoczynam budowę i jaką decyzję podjąć 10 czy 12 ramek na korpus ?
Pozdrawiam


12-stka jest ciężka


Na górę
  
 
Post: 21 maja 2016, 23:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Dziś byłem w pasiece i zrobiłem kolejne podniesienie ramek z czerwiem na wygryzieniu do miodni i podałem po dwie ramki węzy. Niestety to działanie u jednej najsilniejszej rodziny jakoś nie skutkuję na ich zapędy do rojenia. Pomimo, że tydzień temu zrobiłem odkład 3 ramkowy z matecznikiem rojowym... co tydzień dwie ramki węzy WP, a one i tak robią mateczniki rojowe... Może jakoś dotrwam do matek unasiennionych... lub jak mi się unasienni matka w odkładzie to je podmienię... Reasumując to niby wiem co robić, ale pszczoły i tak robią co chcą bo trzeba się spieszyć przy przeglądzie i nie wszystko się udaje wykonać zanim się zeźlą :) a np. do nadstawek i tak nie wchodzą...
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2016, 00:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Mam problem z wyprowadzeniem jednej rodziny z nastroju rojowego... Już zrobiłem dwa odkłady z matecznikiem bo nie umiem znaleźć matki, a pszczoły dostają szału jak wyciągam kolejny raz tą samą ramkę. Przydał by się matecznik na wygryzieniu łagodnego sklenara by podłożyć matkę na wylotek ... ale nie mam skąd. No i tak w ogóle to tylko raz udało mi się zobaczyć matkę u swoich pszczół bo mam nie znaczone... załamka :( . Muszę koniecznie je wszystkie wymienić na łagodne i oznaczone...
No i na koniec BHP dziś poszło się ... Nie dosunąłem do końca suwaka od kapelusza pszczelarskiego... 3 żądła ucho, polik, dolna warga... Koń by mógł mi pozazdrościć wargi :) i szybkości w ucieczce z pasieki... Będzie nauczka na przyszłość do puki nie wymienię pszczół.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2016, 14:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Wczoraj na przeglądzie jednej rodziny (która tydzień temu ładnie pracowała bez nastroju rojowego) znalazłem mateczniki ratunkowe... Czy to oznacza że coś się z matką na 100% stało? I czy po wycięciu mateczników ratunkowych (właśnie je wyciąłem) mogę bez szukania matki podkładać rasową unasiennioną matkę?
No i ze względu na opóźnienia moich zamówionych matek UN potrzebuję kupić dwie matki UN łagodne i miodne na słabe wczesne pożytki może sklenar 47/G/10 lub 47H/47 lub cele lub inna propozycja równie bardzo łagodne bo już mam trochę dość moich latających żądeł... które nie chcą wejść do nadstawek...
Proszę o radę gdzie dobre matki mogę kupować?
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 13:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Wyszło na to, że ratunkowe matki PRIMA zamówiłem u Pani Gembali... niestety inseminowane. Jak sobie z nimi poradzić przy poddawaniu?
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 13:52 - wt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Matkę zamknąć w izolatorze osiatkowanym jednoramkowym na ramce z czerwiem na wygryzieniu bez pszczół. Matkę uwolnić ,gdy zacznie znosić jaja.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 17:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
marian pisze:
Matkę zamknąć w izolatorze osiatkowanym jednoramkowym na ramce z czerwiem na wygryzieniu bez pszczół. Matkę uwolnić ,gdy zacznie znosić jaja.

Dzięki, ale nie wiem czy dam radę taki izolator zrobić na WP ...
Czy w rodzinie bez matecznej od tygodnia nie mogę poddać normalnie w klateczce matki inseminowanej użytkowej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 17:30 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
jak już nie ma jajec i możliwości pociągnięcia mateczników to i Twoja metoda powinna się udać. Pszczoły na tą chwilę nie mają wielkiego wyboru i powinny "łyknąć" mamuśki. Ja ostatnio pszczołom podrzuciłem matkę bezpośrednio na plaster i też poszło :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 18:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Leszek_B pisze:
Witam
Wyszło na to, że ratunkowe matki PRIMA zamówiłem u Pani Gembali... niestety inseminowane. Jak sobie z nimi poradzić przy poddawaniu?
Pozdrawiam
Leszek


-pakiet na młodej pszczole
-zrobić odkład z czerwiu na wygryzieniu przy poddawaniu ramki z czerwiem zastąpić suszem
-zrobić odkład na rodzinie produkcyjnej odzielonej grubą folią lub powałką wygryzający się czerw bez pszczół

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2016, 01:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam po wizycie w pasiece.
Wyszło na to, że jeszcze dużo muszę się uczyć i z pszczołami nic nie jest oczywiste.
Rodzina która zrobiła mateczniki ratunkowe i już zasklepione ja je usunąłem tydzień temu, a wczoraj okazało się, że w tej rodzinie wszystko jest jak należy. Matka czerwi i nawet nastój rojowy już minął i to chyba we wszystkich rodzinach :) .
Natomiast mam znowu trutówki i to w rodzinie którą kupiłem 4 czerwca, ale bez przeglądania przy odbiorze :(
Na wiosnę jak miałem trutówki na ramce WP to podzieliłem je do trzech silnych rodzin i było dobrze. Teraz jednak kupiłem dwie rodziny na ramce wielkopolskiej i jedna to trutówki to czy da sobie radę z trutówkami rodzina gdy ją połączę z całym korpusem trutówek?
Na szybko dałem trutówkom ramkę z młodym czerwiem i może pociągną matecznik, a jak nie to w sobotę coś będę musiał z nimi zrobić...
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 czerwca 2016, 19:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
marian pisze:
Matkę zamknąć w izolatorze osiatkowanym jednoramkowym na ramce z czerwiem na wygryzieniu bez pszczół. Matkę uwolnić ,gdy zacznie znosić jaja.

OK izolatory zrobione, matki przyszły i jutro robię odkłady. To jeśli dam do izolatora ramkę z czerwiem na wygryzieniu to czy wygryzająca się młoda pszczoła w izolatorze będzie karmiona przez pszczoły pozostałe, a czy musi mieć pokarm na ramce w izolatorze ( tj. miód o pyłek...) i czy czerw na wygryzieniu nie ulegnie przechłodzeniu bo w odkładzie za wiele pszczół nie będzie?
Proszę o wyjaśnienie bo mam wątpliwości...
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 czerwca 2016, 08:08 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Leszek_B pisze:
czy musi mieć pokarm na ramce w izolatorze ( tj. miód o pyłek...) i czy czerw na wygryzieniu nie ulegnie przechłodzeniu bo w odkładzie za wiele pszczół nie będzie?


Pokarm musi być.Do odkładu dosyp pszczół , tak by miały ciepełko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2016, 20:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam. Zadanie wykonane :) dwa nowe odkłady z matkami inseminowanymi w izolatorach jednoramkowych już się przygotowują do swojego zadania...
Kolejne pszczoły udające trutówki zrobiły mnie w konia... Wystarczyło dodać ramkę z młodym czerwiem i jajami a matka się uaktywniła i zaczęła czerwić na różnych ramkach gdzie tylko znalazła miejsce. Połączone dwa odkłady bo z matkami z mateczników rojowych zaczęły po tygodniu tworzyć zgraną rodzinę i nosić miodek :). Może uda mi się jeszcze w tym roku odpalić miodarkę :) ...
Dzięki za rady.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2016, 10:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam. Jest postęp w pasiece - zrobiłem pierwsze moje małe miodobranie tylko 15kg. :)
Jednak test wyposażenia zrobiony i miodek pyszny...
Teraz wracam do matek inseminowanych w izolatorze jednoramkowym. Jak długo wygryzające się pszczoły w takim izolatorze mogą być oraz jak długo trzymać tam matkę inseminowaną bo jutro mija 2 tygodnie dla matki... Więc chyba pora na wypuszczenie? Czy jeszcze powinienem zakładać kratę odgrodową na wylotek?
Dzięki za pilną podpowiedź bo jutro jadę do pasieki i muszę odpowiednio zadziałać.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2016, 12:09 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
2 tyg to dość długo, matkę z izolatora 1-ramkowego wypuszcza się z reguły gdy zacznie czerwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2016, 14:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
jino2 pisze:
2 tyg to dość długo, matkę z izolatora 1-ramkowego wypuszcza się z reguły gdy zacznie czerwić.

Ok, a co z kratą na wylotek czy zakładać ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2016, 14:13 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jak matka czerwi , to nie potrzeba zakładać. kraty na wylotek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2016, 14:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
marian pisze:
Jak matka czerwi , to nie potrzeba zakładać. kraty na wylotek

Ok czyli okulary do czytania muszę założyć by poszukać jaj bo czerwiu jeszcze nie widziałem w czwartek...
Dzięki i pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 22:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam. Dziś pierwsza matka inseminowana matka po 2 tygodniach została uwolniona i biega po ramkach. Druga dopiero od czwartku jest w izolatorze jednoramkowym, ale żyje i biega między wygryzionym czerwiem - chyba będzie dobrze...
W czwartek również założyłem dwa odkłady z matkami nie unasiennionymi i niestety dziś tylko jedna biega po ramkach... No i podczas przeglądu rodzin produkcyjnych udało mi się zobaczyć :) i złapać jedną złośliwą matkę. Została oznaczona :) i przeniesiona do odkładu w którym zginęła matka NU.
I teraz moje pytanie co do rodziny produkcyjnej czy w sobotę czyli 6 dnia mogę już poddać matkę (po wycięciu mateczników)? I jaka będzie lepsza : inseminowana produkcyjna czy nieunasienniona? I jak to w praktyce jest z tym wymienianiem matek inseminowanych przez pszczoły... czy to znów będzie walka z matecznikami?
Dzięki za pilną podpowiedź.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 22:55 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
a czemu masz takie ciśnienie na te inseminowane matki ?? Nie lepiej byłoby zwykłą UN zakupić ??

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 00:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Cezary256 pisze:
a czemu masz takie ciśnienie na te inseminowane matki ?? Nie lepiej byłoby zwykłą UN zakupić ??
Pewnie, że lepiej ale kolejki jak za czasów kartkowych...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 16:01 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Etam, nie jest tak strasznie, myślę, że jakbyś troszkę poszperał to dałoby radę. Nie przemawia do mnie pszczoła tknięta ludzką ręką :mrgreen: :mrgreen:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 18:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Cezary256 pisze:
Etam, nie jest tak strasznie, myślę, że jakbyś troszkę poszperał to dałoby radę. Nie przemawia do mnie pszczoła tknięta ludzką ręką :mrgreen: :mrgreen:

Szperam i może się uda na razie jedną mateczkę UN zdobyć. Zobaczymy czy przy następnych rodzinach jak dopadnę matkę to też dostanę UN.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2016, 20:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam. Przed jutrzejszym wyjazdem do pasieki zastanawiam się czy da się tak operować ramkami w gnieździe i nadstawkach WP i WLP by pszczoły przełożyły miód w jedno miejsce? Ze względu na brak doświadczenia dopuściłem do tego, że mam miód wszędzie tylko nie w miodarce :) Czyli ramki z miodem nie zasklepionym w komórkach zapełnionych częściowo...
Dzięki i pozdrawiam.
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2016, 23:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam.
Po przeglądzie w pasiece okazało się że nie miałem szczęścia z jedną matką inseminowaną ... jeden matecznik i cała ramka trutni... zobaczę co będzie za tydzień bo dziś nie miałem czasu szukać matki. Druga matka inseminowana została dziś wypuszczona z izolatora jednoramkowego. Oby było lepiej. Poddałem również jedną matkę unasiennioną do rodziny produkcyjnej oraz nieunasiennioną do odkładu.
Ogólnie marnie się spisałem w pierwszym sezonie. Pasieka stała w 0,7ha facelii, a miodu z pięciu rodzin produkcyjnych wziąłem 16kg. Trochę doświadczenia nabrałem, ale liczyłem na trochę więcej :( . Muszę koniecznie znaleźć i wymienić resztę matek na unasiennione oznaczone bo w przyszłym roku będzie podobnie...
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2016, 01:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Dziś podczas przeglądu znalazłem lokatorów wokół i w ulach : Rhyparochromus vulgaris – Brudziec https://insektarium.wordpress.com/hemiptera/lygaeidae-zwincowate/rhyparochromus-vulgaris/. Nie wklejam zdjęcia by nie zaśmiecać. Czy tym powinienem się przejmować i podjąć jakieś kroki?
Po za tym wszystko wg planów i przewidywań...
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2016, 20:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Też u mnie to jest. W jednym uli nawet cała gromadka siedziała w rogu. Chodzą chętnie też po wkładkach dennicowych wraz ze skorkami. Myślę że to sanitariusze i sprzątacze i nie wywierają wpływu na rodzinę pszczelą.

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Mogą być też sprzymierzeńcami pszczół, gdyż niszczą małe owady. Warroza jest mała. Pszczół nie zabija. Martwymi może się zainteresować. Też je widziałam.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2016, 22:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Dziś zrobiłem pierwsze odymienie Apiwarolem (pierwsze bo wcześniej dałem paski - podkładki z Taktikiem i doradzono mi bym zrobił dymienie dopiero jak nie będzie czerwiu w listopadzie...) i efekt jest powalający :( bo było tyle varroa, że zastanawiam się nad tym czy był sens dawać TakTik.
Jutro policzę, ale może być kilka setek... oby nie więcej...
Zobaczę jak będzie po drugim dymieniu bo tak zostawić na zimę się nie da...
Dziś była ładna pogoda i pszczółki ochoczo latały, natomiast nie udało mi się ścieśnić gniazd bo nie były w kłębie... może następnym razem jakąś ramkę im wytargam...
Błędy postępowania z ramkami się mszczą i na przyszły rok nie popełnię tego błędu...
Natomiast jak na razie to mogę chyba liczyć na to, że dotrwają do wiosny :)
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 01:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Długo nie pisałem bo i o czym nie było.
Niestety po dzisiejszej wizycie w pasiece nie mam dobrych wieści - już trzy rodziny tej zimy odeszły w zaświaty...
Będę musiał uzupełnić stan pasieki i jak by ktoś w okolicy miał na zbyciu zdrowe rodzinki i jeszcze łagodne to chętnie kupię - na jakiejś ramce wielkopolskiej.
Z jednej strony mi żal utraconych pszczółek, ale z drugiej strony dziś byłem zaskoczony łagodnością mojej pasieki... odeszła rodzina, która powodowała złośliwość.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2017, 08:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam
Przyjemności pracy z pszczółkami w 2017r. zakończone. Jeszcze jak by była ładna pogoda w listopadzie na kontrolnego dymka to do wiosny spokojnie można czekać.
Rok był pełen niespodzianek i udowodnił, że albo pszczoły kierują pszczelarzem albo pszczelarz daje radę kierować pszczołami...
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia.
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2018, 09:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam w 2018r.
Wiosenny oblot, czyszczenie dennic i przegląd zakończone.
U mnie 100% się obleciało, ale ...
Jedna rodzina 100% bez matki pomimo dużej siły... szkoda wielka.

Jedna rodzina ma czerw kryty, ale resztki, brak larw i jaj - nie znalazłem matki, a jest silna. Muszę poczekać tydzień i się wyjaśni.

Wobec takiego stanu jestem w potrzebie jednej matki - może być starowinka byle jeszcze ze dwa miesiące pracowała. Może ktoś zimował matki zapasowe w pobliżu Katowic, lub Sędziszowa i ma na zbyciu matkę. Podjadę odbiorę, jak trzeba zapłacę - podziękuję. Opcjonalnie po szkoleniu w Szczyrku mogę podjechać i matkę odebrać na trasie Szczyrk - Siemianowice Śl.
Kontakt na PW.
Dziękuję i pozdrawiam.
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 19:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Leszek, na 100% będę łączył jakieś rodziny to będę mógł cię poratować matulą. Oczywiście jak zrobi się ciut cieplej :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2019, 01:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Witam wszystkich jedną nogą w 2019r. Pszczółki żyją, pokarm mają i byle do wiosny.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2019, 00:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Leszek_B, nie wiem, ale tak mi się widzi, że w tym roku coś mało rzepaków widzę w okolicy. W ubiegłym sporo wymarzło, to może się zniechęcono?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2019, 01:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
To fakt rzepaku będzie obok mnie może ze 2 ha. Zobaczymy na wiosnę co robić. Aktualnie mam już przepszczelenie i szykuję dwa nowe pasieczyska by trochę ułatwić pszczółkom.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2019, 23:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
Cześć.
Właśnie wróciłem z pasieki. Dennice wyczyszczone, poduszki powietrzne zdjęte i skoro prognozy straszą, że ma być wiosenny oblot w niedzielę to ja informuję, że już jestem gotowy... ale niech coś zakwitnie bo takie ciepło na chwile to tylko więcej szkody może wyrządzić niż pomóc rodzinom. No, ale z pozytywów 100% rodzin w sile, w tym tylko jedna do sprawdzenia czy czasem nie zapaskudziły ramek bo na dennicy znalazłem niepokojące ślady... Chyba, że jestem przewrażliwiony - zobaczymy.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2019, 08:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Czy nie za szybko z tą podmianą dennic? owszem prognozy wskazują na ocieplenie, ale myślę że pszczoły najpierw zajmą się sobą - opróżnienie jelita, a następne dni wykorzystają na szukanie wody i być może pyłku leszczyny..

Co do rzepaków to mniejsze areały w tym roku są spowodowane suszą którą uniemożliwiała sianie go w optymalnym okresie (tak przynajmniej jest na moim terenie)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2019, 09:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
baniak pisze:
Czy nie za szybko z tą podmianą dennic?

Cześć.
Nie wiem jak do tego podchodzą mądre głowy, ale ja ze względu na odległość do pasieki z domu muszę wykonywać prace wyprzedzająco. No i co do oczyszczenia dennic, a nie podmiany (nie mam tylu zapasowych dennic by dać wszystkie nowe - jakąś jedną awaryjną do podmiany w sytuacji zawilgocenia lub modernizacji tylko to mam i podmieniłem) uważam że nie powinno się przekładać dennic między rodzinami bo przenosimy patogeny. Może to przesadne BHP, ale skoro nic nie kosztuje to warto.
Natomiast co do terminu to:
1. Skoro pszczółki mają mieć oblot, a moje jeszcze się nie obleciały to uważam, że powinny mieć wcześniej ( jak jest niższa temperatura by nie przeszkadzały w pracy i nie ginęły niepotrzebnie np. przygniecione) oczyszczone dennice. Po co mają się same babrać w martwych pszczołach i odkopywać sobie drogę wyjścia z ula.
2. Oglądając dennice przed oblotem można trochę wnioskować po osypie co słychać w rodzinie... Dla mnie najważniejsze to jest to czy nie było myszy, czy nie spadły całkiem i czy nie należy się spodziewać choroby w rodzinie bo może trzeba ją izolować tak by pozostałe rodziny nie przeniosły patogenów. Staram się zapobiegać zarażaniu się rodzin, a nie leczyć - miód ma być zdrowy...
3. Zwykle nie mam czasu by być na pasiece podczas oblotu i coś wnioskować o sile rodzin, ale jak wcześniej przy oczyszczaniu dennic dźwigam korpusy z rodziną to wiem czy mają zapas lub czy mają nadmiar zapasu, który mogę brać pod uwagę w późniejszym okresie wiosennym jako rezerwę dla innych rodzin ( warunek zdrowa rodzina dawca ramek z pokarmem i nie powinienem zabierać ramek z pierzgą bo silna zdrowa rodzina z dużą ilością pokarmu i pierzgi szybciej da ramki z czerwiem do wzmocnienia słabej rodziny niż ta słaba sama sobie poradzi pomimo podania pierzgi...)
Taką filozofię wymyśliłem (ta... wymyśliłem.... - nauczyłem się od mądrzejszych doświadczonych pszczelarzy :) ) u siebie i wydaje mi się, że pszczółki to doceniają :) .
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 224 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji