FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Nie rozumiem po co paprać się cukrem, niby taniej ale jak się policzy pracochłonność i utratę pszczół to nie widzę sensu.chyba z 10 lat mija jak cukru dla pszczółek nie kupuje tylko wiaderka i super jest.

Ja zakarmiam api inwertem w kartonach już 4 sezon i bez żadnych strat i nie krystalizuje w ramkach.

Ja w tym czasie i tak nie zarabiam więc wolę poświęcić trochę czasu i parę złotych zaoszczędzić.
I tak pszczola przerabiajaca pokarm umiera przed zimą więc bez znaczenia czy przerabiania cukier czy inwert.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Reakcja pszczół na syrop cukrowy i inwert jest zupełnie inna.
To daje dużo do myslenia ?

mendalinho, ale i atrakcyjnośc dla pszczół : pokarmów /pasz / substytutów jest diametralnie rózna .

_________________
Pozdrawiam.

robiłem u siebie badania kilka sezonów temu karmiąc połowe cukrem a drugą inwertem i na cukrze rodziny były lepsze no ale coś za coś w tym roku inwert za rok się zobaczy, plusem inwertu jest to że można karmić w dzień a wiadra od czasu dostawy do karmienia mogą czekać pod chmurką byle w cieniu

_________________
xyz

Z karmieniem na zimę to miotam się od ściany do ściany.Zaczynałem cukrem,potem sezon na izoglukozie.Po artykułach,miedzy innymi dr Lipińskiego mówiących o procesach zachodzących w syropach skrobiowych, nawróciłem się na cukier,a po tegorocznej lekturze książki dr Liebiga zakupiłem w tym roku ponownie apifood.
Nie mogę zeskanować strony z książki,więc przepiszę ją:
Dr Liebig "Łatwe pszczelarstwo"

"...Nie ma znaczenia czym karmimy.Jest obojętne,cz to będzie syrop cukrowy,gotowy zakupiony syrop,ciasto miodowo-cukrowe,wodny roztwór cukru 1:1,3:2 albo 2:1.Nie ma też znaczenia,czy karmimy w małych lub większych porcjach..."

"... W ostatnim czasie na rynku oferowane są tanie syropy produkowane na bazie skrobi.Zawierają one dużo maltozy(cukru słodowego)przy rozpadzie której powstaje glukoza(cukier gronowy)Panuje opinia ,że glukoza może powodować przedwczesną krystalizacje pokarmu w ramkach.W moich długoletnich doświadczeniach w Instytucie Pszczelarskim w Hohenheim z zimowaniem rodzin pszczelich na różnych rodzajach syropów skrobiowych nic podobnego się nie zdarzyło..."

Nie mam ani wiedzy ,ani kompetencji by dyskutować z uczonymi ostrzegającymi przed syropami skrobiowymi.Na pewno zachodzą te wszystkie procesy ,o których piszą-jednak z powyższych cytatów również uczonego wywnioskowałem,że nawet jeśli zachodzą to nie mają decydującego wpływu na zimowlę.
A najważniejsze przesłanie z tego cytatu dla mnie:nich każdy karmi czym chce i do czego jest przekonany.
To jest moje zdanie w tym sezonie.

Dziś pokazał się w Tesco cukier po 2.29 za kg.
Co do zimowania pszczół na cukrze można powiedzieć że daje 100% pewność że rodziny przezimują bez obawy pod warunkiem że miały czas na przerobienie cukru i zasklepienie go w komórkach..
Jako ciekawostkę chciałem powiedzieć że w mojej rodzinie pszczoły hoduje się od 80 lat, zawsze były podkarmiane na zimę cukrem.Przygotowując syropu cukrowego najpierw gotowano wodę a następnie wsypywano do niej cukier i po zagotowaniu jeszcze około 20 minut gotowano syrop jednocześnie szumówką zbierając szumowiny.Nikt nie wiedział wówczas o HMF. Pszczoły miały go gdzieś doskonale zimując.Dopiero w latach 60 mój wuj dla ułatwienia sobie pracy wprowadził rozpuszczanie cukru w ciepłej wodzie.
Co do inwertów nie mam doświadczenia.
Jednak w przyszłym roku zamierzam przejść na inwert mimo to że wychodzi cenowo drożej. Ponieważ postęp idzie do przodu po co sobie utrudniać prace skoro przemysł oferuje gotowe karmy dla pszczół.
Myślę że faktycznie pszczołom jest to obojętne czy karmi się je cukrem czy gotową karmą, pod warunkiem że maja czas na przerobienie karmy, odpowiednie ułożenie jej w gnieździe i zasklepienie.
Jeśli zdarzy się ze pokarm zasklepiony skrystalizuje to pszczołom nie powinno to przeszkadzać skoro potrafią ciasto miodowo cukrowe przerobić na pokarm lub elegancko wyczyścić i przerobić skrystalizowany rzepak w ramkach.
Gorzej przedstawia się sytuacja gdy pszczoły nie zdążą przerobić karmy do końca i nie zasklepią jej.

Moim zdaniem wszystko zależy od ilości. Rozpuszczanie cukru dla choćby 100 rodzin to bardzo dużo roboty, a dla 10 czy 20 nie jest takim problemem.

Kolega dobrze prawi. Syropy choć wygodne nie są tak atrakcyjne dla pszczół gniazdo można prawie zalać syropem i zero pobudzenia i rabunków. Posiadają one posiadają znaczną część zapychaczy choć też cukry ale niestrawne triozy. Czasami to rawie połowa składu syropu. Pozdrawiam

mi z cukrem idzie szybciej jak z inwertem bo ten drugi jest bardzo gęsty i ciężko spływa, mieszam w 2 odstojnikach po 150l każdy za jeden wieczór przygotowywuje porcję na 2 dni i karmię 60 rodzin, mój rekord z ubiegłego roku to 750kg cukru za jeden wieczór przerobione na syrop 3:2 z rozlaniem wszystkiego we wiadra i zakarmieniem jednej miejscówki, organizacja pracy jest najważniejsza, karmienie od kilku lat zamykam w ciągu jednego tygodnia trzema strzałami bez zbędnej zabawy

_________________
xyz

U mnie w tym roku pokarm z holgera na razie biegam ze słoikami (śmiałem się z samochoda). Przyjechały palety i rozlewam bez grzania i mieszania zawsze byłem za cukrem ale przy obecnej cenie? Co do gęstości to cukier 3:2 jest dużo bardziej gęsty.

kudlaty, jakie masz podkarmiaczki , że tak spytam -samoróba czy produkcja i czyja.

na YT widziałem spoób na szybkie rozpuszczanie cukru - dobrze wymyta stara pralka "Frania" dawała świetnie radę - może kiedyś sprawdzę ten spoób....

ja tego sposobu używam od lat,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

lalux5,

moja podkarmiaczka to 2 wiadra po 3,5l każde ułożone obok siebie w dodatkowym korpusie których jest sporo po sezonie, napełniam je z 11litrowego wiadra idzie bardzo szybko jedno wiadro na dwa ule i wio do przodu

tomi007,

szkoda zachodu z franiami ja swoją zajechałem w pierwszym sezonie, ani to szybkie ani wygodne bo w tym czasie zamiast mieszać 30l mieszam 300l i mam zawór spustowy 2 cale a nie ten śmieszny wężyk, było by to wygodne gdybym karmił saszetkami po 1kg bo jak się samo miesza można ćwiczyć przed gwiazdką ja nie mam czasu na zabawy i sypie z 25kg worków czyli 25x szybciej

_________________
xyz

Ja pierwszy rok zakupiłem Apifood. Połowę pasieki zakarmiam cukrem Królewskim, a drugą połowę Apifoodem.
Mam pytanie co myślicie o Apifood? Są tam jakieś substancje odżywcze? Taki Apifood jest lepszy niż inne inwerty? Słyszałem że firma Diamond też ma jakiś produkt do dokarmiania pszczół na zimę, prawda to?

Ze strony apifood.pl:
Syrop ApiFood - Skład

parametr jednoska min max
SUCHA MASA % 77 79
FRUKTOZA w suchej masie% 26 28
GLUKOZA w suchej masie % 30 37
MALTOZA w suchej masie % 17 24
MALTOTRIOZA w suchej masie% 5 15

Czy ktoś zna inwerty na bazie sacharozy. Ja znalazłem dwa Diamanta: invertix 72f (zimowy) i inwertix72 oraz Apikel Plus.
Kosztują dość dużo.

Ja karmiłem w tym roku apikelem , ale bez plusa i apifodem. Zdecydowanie szybciej pobierają apikel , jest trochę rzadszy.
Co to dla Ciebie dość dużo? Do czego porównujesz. Masz mieć zdrowe , nakarmione pszczoły. Apikel 39 zł za wiaderko 14 kg , apifood 33 zł za 15 kg. Pszczółki zapracowały sobie na bonusa
Słoik miodu i trochę i gdzie tu drogo

Apikel Plus 10litrów (14kg) koszt 54-55 zł
Jak dla mnie dla początkującego, to OK. Dlatego karmię Apikel Plusem. Jednak przy większej ilości to cukier dużo tańszy
Dlatego pytam o inne na bazie sacharozy.
Apikel bez plusa jest na bazie pszenicy