FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 12 lipca 2025, 22:58 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 22 sierpnia 2016, 10:46 - pn 
pisiorek pisze:
czytam wasze posty z zainteresowaniem bo nie mam doswiadczenia przy miodzie nawlociowym i napisze tak.
nie zauwazylem przez 3 lata u ciebie by matki jakos ograniczaly czerwienie przed nawlocia i na pozytku nawlociowym, w tym roku podkarmialem bo po lipie bylo kiepsko z pozytkiem.na nawloc zamykam dennice jako miodnia 1-na pol nadtawka ,pszczoly nosza miod do gory matki czeriwa jest ok.
moim zdaniem DUZO gorszym zagrozeniem dla rodzin na nawloci jest waroza i kto nie kontroluje jej stanu (nie wie ile jej jest?) moze sie poprostu zdziwic ile to juz rodzin w mojej okolicy padlo po nawloci hoho...pszelarze czekali na miod potem sie okazywalo ze w ulu jast 3 ramki pszczol.

rok temu mialem 3 rodziny na nawloci i te rodziki na wiosne byly w najlepszej sile .pozostale byly slabsze bo nie mialy miodni i zalaly sie miodem bylo mniej pszczolek zimowych.
takie mam spostrzezenia.
pzd


Mogą się ładnie rozwinąć ale im większa ilość czerwiu oraz im lepsze czerwienie matki tym więcej warrozy ,należy bezwzględnie pamiętać o zdrowotności rodzin bo może się okazać że właśnie z pszczół nic nie zostało.
Mogą się też bardzo spracować.


Na górę
  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 10:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
seban1237 pisze:
Mogą się też bardzo spracować.
Pszczoły są zaprogramowane na ciężką pracę to jak mogą się spracować :) ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 11:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
olemiodek,
zgadza się nigdy nie byłem dobry w dodawaniu za to odejmowanie mi zawsze wychodziło :mrgreen: pewno te 5 ramek pszczoły przed zakarmieniem po zakarmieniu na zimę będzie zajmowało 15 ramek bo są takie tłuste po tej nawłoci :wink: ale niech i tak będzie

co do dawania ciasta w okresie bezpożytkowym i później wirowaniu ramek gniazdowych to nic innego jak miks syrop-miód żeby było inaczej pszczoły powinny być gołe bez żarcia zanim zakwitnie nawłoć, bo pszczoły zapas mają zawsze nad czerwiem i jest on zasklepiony czyli mix tego co miały i syropu z ciasta, w momencie jak pojawia się pożytek zużywają to co przyniosą z pola zostawiając zasklepiony cukier z ciasta na górze i stopniowo schodzą ze sklepieniem w kierunku dennicy aż całkowicie się zaleją

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 11:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty pisze:
co do dawania ciasta w okresie bezpożytkowym i później wirowaniu ramek gniazdowych to nic innego jak miks syrop-miód żeby było inaczej pszczoły powinny być gołe bez żarcia zanim zakwitnie nawłoć, bo pszczoły zapas mają zawsze nad czerwiem i jest on zasklepiony czyli mix tego co miały i syropu z ciasta, w momencie jak pojawia się pożytek zużywają to co przyniosą z pola zostawiając zasklepiony cukier z ciasta na górze i stopniowo schodzą ze sklepieniem w kierunku dennicy aż całkowicie się zaleją
Bzdura na kółkach :) To co w tym okresie już nic nie kwitnie niema pożytku towarowego, ale jest wiele ziela który pozwala dotrwać do nawłoci a to już nie jest takie proste .O za fałszowanie miodu możesz być kolego spokojny .Wyślę ci słoik możesz sobie go badać do woli czysty żółty jak cytrynka miód z nawłoci najlepszy na świecie .Rodzina dostaje w ciągu miesiąca w zależności od pogody od 1 do 2,5 kg ciasta .Potrzebuje na własne potrzeby ile 5-10 kg to co tu można za fałszować :) ?Proszę przestań już pisać o czymś o czym nie masz bladego pojęcia :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 11:19 - pn 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Zgadzam się Ks. Tomaszem tak powinny wyglądać nasze porady jak np od Adamjaku i ks. Tomasza.
Olek nie dziw się że jadą po Tobie bo jedynie lansujesz się tu i chwalisz. Ewidentnie nie chcesz się dzielić swoją wiedzą więc co robisz na forum? Aha bez odbioru. Po co dalej bić pianę.


Adamjaku : "Przy odpowiedniej ilości ramek - po lipie dokładamy korpus najładniejszego suszu i karmimy większymi porcjami, aby przerobiły (przy jednoczesnym rozwoju) cukier na pokarm zimowy. Przed nawłocią dajemy nowe korpusy z suszem, a przygotowany pokarm odstawimy w magazynku - zwrócimy go w momencie miodobrania. "
Najładniejszy susz czyli ten na którym będą zimowały czyli tegoroczny bez skaz kilka razy zaczerwiony?
Zastanawia mnie te magazynowanie ramek z pokarmem. Ramki muszą być pokryte woskiem? Jakie warunki do przechowywania temp i wilgotność. To może być piwnica, szopa? Spryskujesz czymś posypujesz np cukrem pudrem?

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 11:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Możecie sobie wymyślać różne metody jeśli macie parę hektarów nawłoci na wykończeniu w suchym terenie to żadna metoda nie pomoże to cała tajemnica :) Nic więcej .Co do dzielenia się wiedzą to nie mam żadnych oporów .A o lansowaniu się? W jakim celu ?Nie sprzedaję matek nie sprzedaję odkładów to po co mam się lansować .Jedyny cel to właśnie dzielenie się wiedzą Zobaczcie kto najwięcej się lansuje ? Ci co próbują sprzedać matki odkłady lub cokolwiek nawet buty :)Zapomniałem o węzie i spszecie pszczelarskim

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 11:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jeśli ramka poszyta - nic jej nie grozi. Rzadko jednak w pełni poszyte uda nam się uzyskać. Wtedy ważne, aby miejsce do przechowywania było suche, inaczej niezasklepiony pokarm zacznie chłonąć wilgoć.
Ramki według mojej oceny muszą być odbudowane do dolnej beleczki (będą górnym korpusem). Przeczerwione. 2-3 razy ideał. Pszczoły bardziej białe omijają niż czarne.
U mnie ramki z pokarmem lub pierzgą wiszą sobie w pracowni pod dachem. Sucho mają i ciepło. Wentylacji brak. Najgorzej jest w zimie, bo wtedy pod dachem chłoną wilgoć. W zimę w korpusach ustawionych na deseczkach zimują bezpiecznie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 16:22 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
Jeśli ramka poszyta - nic jej nie grozi. Rzadko jednak w pełni poszyte uda nam się uzyskać. Wtedy ważne, aby miejsce do przechowywania było suche, inaczej niezasklepiony pokarm zacznie chłonąć wilgoć.
Ramki według mojej oceny muszą być odbudowane do dolnej beleczki (będą górnym korpusem). Przeczerwione. 2-3 razy ideał. Pszczoły bardziej białe omijają niż czarne.
U mnie ramki z pokarmem lub pierzgą wiszą sobie w pracowni pod dachem. Sucho mają i ciepło. Wentylacji brak. Najgorzej jest w zimie, bo wtedy pod dachem chłoną wilgoć. W zimę w korpusach ustawionych na deseczkach zimują bezpiecznie.


I co daje , to wcześniejsze przygotowanie ramek z pokarmem ?
Chyba więcej zajęcia pszczelarzowi ....:)
Ja normalnie odbieram nawłoć ( część zostaje ponieważ wszystkiego się nie da wybrać)
resztę podkarmiam inwertem po parę litrów i jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 16:35 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
seban1237 pisze:
pisiorek pisze:
czytam wasze posty z zainteresowaniem bo nie mam doswiadczenia przy miodzie nawlociowym i napisze tak.
nie zauwazylem przez 3 lata u ciebie by matki jakos ograniczaly czerwienie przed nawlocia i na pozytku nawlociowym, w tym roku podkarmialem bo po lipie bylo kiepsko z pozytkiem.na nawloc zamykam dennice jako miodnia 1-na pol nadtawka ,pszczoly nosza miod do gory matki czeriwa jest ok.
moim zdaniem DUZO gorszym zagrozeniem dla rodzin na nawloci jest waroza i kto nie kontroluje jej stanu (nie wie ile jej jest?) moze sie poprostu zdziwic ile to juz rodzin w mojej okolicy padlo po nawloci hoho...pszelarze czekali na miod potem sie okazywalo ze w ulu jast 3 ramki pszczol.

rok temu mialem 3 rodziny na nawloci i te rodziki na wiosne byly w najlepszej sile .pozostale byly slabsze bo nie mialy miodni i zalaly sie miodem bylo mniej pszczolek zimowych.
takie mam spostrzezenia.
pzd


Mogą się ładnie rozwinąć ale im większa ilość czerwiu oraz im lepsze czerwienie matki tym więcej warrozy ,należy bezwzględnie pamiętać o zdrowotności rodzin bo może się okazać że właśnie z pszczół nic nie zostało.
Mogą się też bardzo spracować.



Już skończ pisać , te bzdury o jakimś spracowaniu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 19:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Marcin pisze:
I co daje , to wcześniejsze przygotowanie ramek z pokarmem ?


Skoro nie wiesz, to chyba nie ma sensu rozmawiać..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 21:40 - pn 
Marcin pisze:
seban1237 pisze:
pisiorek pisze:
czytam wasze posty z zainteresowaniem bo nie mam doswiadczenia przy miodzie nawlociowym i napisze tak.
nie zauwazylem przez 3 lata u ciebie by matki jakos ograniczaly czerwienie przed nawlocia i na pozytku nawlociowym, w tym roku podkarmialem bo po lipie bylo kiepsko z pozytkiem.na nawloc zamykam dennice jako miodnia 1-na pol nadtawka ,pszczoly nosza miod do gory matki czeriwa jest ok.
moim zdaniem DUZO gorszym zagrozeniem dla rodzin na nawloci jest waroza i kto nie kontroluje jej stanu (nie wie ile jej jest?) moze sie poprostu zdziwic ile to juz rodzin w mojej okolicy padlo po nawloci hoho...pszelarze czekali na miod potem sie okazywalo ze w ulu jast 3 ramki pszczol.

rok temu mialem 3 rodziny na nawloci i te rodziki na wiosne byly w najlepszej sile .pozostale byly slabsze bo nie mialy miodni i zalaly sie miodem bylo mniej pszczolek zimowych.
takie mam spostrzezenia.
pzd


Mogą się ładnie rozwinąć ale im większa ilość czerwiu oraz im lepsze czerwienie matki tym więcej warrozy ,należy bezwzględnie pamiętać o zdrowotności rodzin bo może się okazać że właśnie z pszczół nic nie zostało.
Mogą się też bardzo spracować.



Już skończ pisać , te bzdury o jakimś spracowaniu .


Bzdury to ty sobie możesz pisać...
Ja na to patrzę z punktu zdrowotności nie bądź taki kozak bo możesz zmiatać dennice jak będziesz żądny miodu a zdrowie pszczół zejdzie na boczny tor.
Jak występuje dobry pożytek to i po nim możemy się spodziewać dobrej ilości warrozy.


Na górę
  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 09:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
hmmm nawłoć...
Bardzo pożądany w tym okresie pożytek na który trzeba się przygotować.
-przede wszystkich trzeba zaopatrzyć się w dodatkowe ramki z pokarmem, które są wkładane do rodzin po lipie lub gryce. Moim zdaniem karmienie rodzin przed nawłocią syropem czy ciastem dyskwalifikuje miód do sprzedaży. Przygotowanie tych ramek może nie jest problematyczne ale ich zmagazynowanie i zabezpieczenie przed barciakiem już tak. Po przywiezieniu rodzin z gryki na nawłoć zapasy pokarmu znikają w ciągu tygodnia.gniazdo robi się suche Pierwsza nawłoć praktycznie nie nektaruje(za to obficie daje pyłek) a potężna siła rodziny po gryce musi coś jeść. Tego nie przeskoczymy.
-czy rodziny na nawłoci się spracowują. Moim zdaniem tak.
Przecież wszyscy wiemy,że to co spracowuje rodziny pszczele to wychów czerwiu i intensywny pożytek. Chodzi o to, żeby ilość czerwiu, który jest wychowany na nawłoci zrekompensował tą stratę. i to w dużej mierze się udaje miej więcej do 20-25 sierpnia. Czerwiu jest dużo a pszczoła lotna wychowana na lipie gryce jeszcze w polu na kwiatach.Po tym terminie następuje 2-3 tygodniowe obfite nektarowanie nawłoci późnej. Miejsce po wygryzającym się czerwiu jest natychmiast zalewane nektarem. Puste ramki suszu, które próbowałem wkładać dla matki są również natychmiast zalewane. Kończy się to tym co na filmach pokazuje olemiodek, pszczoły o średniej sile do zimowli.
-prawdziwym problemem przynajmniej u mnie w pasiece w okresie pozyskiwania miodu z nawłoci jest znaczące porażenie rodzin roztoczem po całym sezonie. Wędrówki 3 miesięczne z pasieką po różnych pożytkach powodują, że ogromne ilości pasożyta pcha się pod sierpniowy zasklep czerwiu. Jaka pszczoła się z tego rodzi wszyscy wiemy. I tu jest pytanie jak inni rozwiązują ten problem bo stwierdzenie,że w sierpniu nie widać u kogoś warozy czy, że jego rodziny są zdrowe mnie nie przekonują. Ja nawłoć traktuje jako znakomity pożytek przygotowujący rodziny do zimowlii.Leczenie wdrażam już na poczatku jej kwitniena a uciekam z tego pożytku około 25 sierpnia, kiedy gniazda są jeszcze pełne zimowego czerwiu
Takie jest moje kilkuletnie doświadczenie z tym pożytkiem
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 10:07 - wt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 206
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
w tym roku w Krakowie i pewnie w okolicach warozy full. Kto jeszcze nie leczy to źle wróżę ale mogę oczywiście nie mieć racji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 10:21 - wt 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Coś jest na rzeczy z tą warrozą bo apiwarol na aukcjach z 55zł skoczył na 75!

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 10:34 - wt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 206
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
kudłaty ma ogłoszenie dalej za 55 zł.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 13:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mendalinho, Kolego nie masz racji czy rodzina która do zimy jest 7-9 ramek wielkopolskich to jest słaba czy średnia a może silna :) Ta rodzina poszła do zimowli na 7 ramkach nikt nie zwrócił uwagi że matka miała 4 lata i dożywocie w pasiece :) Zimuję zawsze na jednym korpusie bo to się opłaca .Mniej pokarmu za zimę a rozwój wiosenny zapewnia pierzga z nawłoci nie ciasto :)Nie wiem czemu się czepiacie z zazdrości że ramki są pełne .W tym roku zapowiada się jeszcze lepiej aż się boję jak pokażę film co wtedy będziecie pisać :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 13:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
olemiodek pisze:
W tym roku zapowiada się jeszcze lepiej aż się boję jak pokażę film co wtedy będziecie pisać :)

Pamiętaj pycha kroczy przed upadkiem.
Jeśli masz się zamiar chwalić to nie nagrywaj i nie pokazuj
olemiodek pisze:
mendalinho, Kolego nie masz racji czy rodzina która do zimy jest 7-9 ramek wielkopolskich to jest słaba czy średnia a może silna :) Ta rodzina poszła do zimowli na 7 ramkach nikt nie zwrócił uwagi że matka miała 4 lata i dożywocie w pasiece :)

Rodziny 7 ramkowe do zimowli to rodziny w najlepszym razie średnie. W kłębie takie rodziny zajmują max 4 uliczki.Nie wnikam co to była za matka i ile miała wiosen. Nie interesuje mnie to.
Widać inaczej postrzegamy definicje siły rodziny w zimowlii
Wiem, że da się pozyskać miód nawłociowy nikt Ci tego nie odbiera.
Co z varoa sie dzieje w twoich rodzinach na nawłoci ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 13:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Jak pozyskiwać późne pożytki opisał Ks. Tomasz,
Rozwiązane jest karmienie ,leczenie,zalewanie gniazda itd.
Od siebie dopowiem,że jak pozyskiwałem wrzos,to na 10 dni przed wyjazdem zamykałem matki w klatkach lub izolatorach,by nie czerwiły.Po powrocie łączenie z odkładami.
W/g mnie ,kto chce pozyskiwać późne pożytki to prędzej czy później będzie stosował gospodarkę rotacyjną.

Ks. Tomasz pisze:
Moje podejście do nawłoci jest takie:
1. Biorę kratę i zostawiam tylko na trzech korpusach d1/2.
2. Robię z każdego ula słaby odklad i poddaje matkę UN i wywożę odklad tam gdzię zimuję rodziny i karmię jak na zimę i odmiam Apiwarolem.
3. Nawłoć nektaruje najlepiej w późnym okresie, potrafi przez kilka ostatnich dni być lepiej niż przez cały wcześniejszy czas.
4. Miodobranie robie po zakończeniu kwitnienia biorąc wszystko co jest bez czerwiu (czasem czerw jest tylko na jednej ramce to pszczoly zostawiam na tej jednej ramce a czasem nie ma go zupełnie to daje pustą ramkę żeby się miały gdzie uwiązać)
5. Segreguję ramki po miodobraniu i najładniejsze daje do gniazda. Ramki z czerwiem krytym zabieram i składam w jednym ulu.
6. Wieczorem ule zamykam, traktuje Apiwarolem i zabieram na miejsce zimowania i stawiam na przygotowane wcześniej odkłady oddzielając korpusy ręcznikiem papierowym i otwierając korek w górnym korpusie (starej matki nie szukam i w 99% młoda matka zwycięża. Czasem obie matki są w ulu do wiosny).
7. Ule z czerwiem krytym zabranym z uli zostawiam i oddymiam 4 razy co 4 dni.
8. Wszystkim daję mocną dawkę Apifoodu do pojemników z keramzytem.

Jak każda metoda ma to swoje wady i zalety. Z wad największą jest konieczność posiadania dodatkowych dennic,korpusów i daszków na odkłady.
Trzeba też mieć na uwadze, że miodobranie we wrześniu to musi być bardzo szybka akcja ze względu na rabunki i żeby jedną pasiekę 20-35 rodzin obrabować w jeden dzień trzeba zacząć wcześnie rano. Ważna jest logistyka by wszystko co można przegotować wcześniej było gotowe.

Po spadzi nawłoć to przez ostatnich 8 lat mój najlepszy pożytek i miód ze względu na swoje właściwości przewyższające inne miody odmianowe sprzedaje się rewelacyjnie.

Chętnie poczytam jak inni sobie radzą na nawłoci licząc, że coś w moim sposobie poprawie i przepracuje.

Pozdrawiam i życzę pełnych beczek miodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 14:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mendalinho pisze:
Pamiętaj pycha kroczy przed upadkiem.
Jeśli masz się zamiar chwalić to nie nagrywaj i nie pokazuj
I tu się zgadzam :) W moim przypadku to nie pycha tylko nie potrzebna chęć odpowiedzenia na każdą zaczepkę :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 16:52 - wt 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Olek jak byś opisał swoją metodę jak Adamjaku i ks. Tomasz to by nie było "zaczepek".

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 19:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pełnia kwitnienia nawłoci , po deszczu i jednym dniu niepogody pszczoły zabrały się za robotę ! https://youtu.be/4uUJyabK1HM

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 19:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33, Młoda pszczoła się oblatuje :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2016, 20:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
olemiodek pisze:
Młoda pszczoła się oblatuje
tak ale tylko w tym jednym ulu .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 08:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33, Jak się oblatują to we wszystkich ulach czasem razem czasem kolejno jedna za drugą :) Dla młodego pszczelarza jest to mylące czasem odczytuje to jako rabunek :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 09:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
olemiodek pisze:
Dla młodego pszczelarza jest to mylące czasem odczytuje to jako rabunek

dla młodego może i tak.oblot był tylko w jednej rodzinie (odkładzie )co dokładnie było widać . Pszczoły oblatujące się są zwrócone głowami do wylotka i sprawiają wrażenie tańczących .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 10:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33 pisze:
pełnia kwitnienia nawłoci , po deszczu i jednym dniu niepogody pszczoły zabrały się za robotę !
Tylko te słowa nie mówią o oblocie tylko pracy na nawłoci:) Ktoś może to źle odebrać :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 11:14 - śr 
wiesiek33 pisze:
pełnia kwitnienia nawłoci , po deszczu i jednym dniu niepogody pszczoły zabrały się za robotę ! https://youtu.be/4uUJyabK1HM


takie filmy to ja bym mogl u siebie godzinami krecic :wink: i nic z tego nie wynika w ulach suchutko . wczoraj pszczoly ladnie nosily pachnie miodem ale moim zdaniem nawloc jeszcze nie nektaruje dobrze , wiele kwiatow jest zielonych . pszczoly tak lataja ze szok co 2-ga z pylkiem .w zeszlym roku miodu zaczelo mocno przybywac na przelomie sierpien/wrzesien.
pzd


Na górę
  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 12:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Z nawłocią tak właśnie jest niby kwitnie ale nie nektaruje :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 13:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
nic z tego nie wynika w ulach suchutko

Widzisz kolego tak bywa u mnie jest nieco lepiej bo po jednej nadstawce mógłbym wziąć z większości rodzin ale albo mi żal pszczół albo jestem taki leniwy ! :oops: Dzisiaj właśnie zaczynam wstępne układanie gniazd na zimę i po tym raczej na pewno niczego już pszczołom nie zabiorę . " przynajmniej zaoszczędzę na cukrze " :haha:Jak widzisz kolego na poniższych obrazkach jest miód jest czerw są pszczoły a nawet widać matkę od Polbarta .
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 15:23 - śr 
wiesiek33 pisze:
Jak widzisz kolego na poniższych obrazkach jest miód jest czerw są pszczoły a nawet widać matkę od Polbarta .


no ladnie to wyglada :wink: , rok temu nazekales na susze a w tym roku jest ok .
pzd


Na górę
  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 16:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33, :mrgreen: Bez komentarza :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 21:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
U mnie po ostatnich ulewach i sprzyjającej pogodzie zaczyna się na całego nektarowanie nawłoci.

https://www.youtube.com/watch?v=yXF1rg35boo

za dwa tygodnie miodobranie.....

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 21:22 - śr 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
wiesiek świetny jesteś pszczoły zaczynają nosić nakrop z nawloci a ty masz już zasklepiony miód nawłociowy :lol:

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 21:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
AntoniRymsza pisze:
wiesiek świetny jesteś pszczoły zaczynają nosić nakrop z nawloci a ty masz już zasklepiony miód nawłociowy :lol:
Może u ciebie bo u mnie Nawłoć jest w połowie kwitnienia

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2016, 22:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
U mnie także nawłoć kończy kwitnienie .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 00:24 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
Marcin pisze:
I co daje , to wcześniejsze przygotowanie ramek z pokarmem ?


Skoro nie wiesz, to chyba nie ma sensu rozmawiać..


No nie wiem. Jak zresztą wielu rzeczy jeszcze .....ale chciałbym
się dowiedzieć od Ciebie .
Ponieważ widzę ,że powielasz coś .... a sam chyba nie wiesz w jakim celu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 06:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Marcinie, dla Ciebie postaram się w kilku słowach. Nie powielam, to co piszę, opieram na własnych doświadczeniach, nikłych, ale zauważalnych.

Po lipie - brak pożytku - słabnące lub zatrzymane czerwienie matki. Rodziny słabną. Zaczyna się nawłoć (lub zaczynamy podkarmianie), słabe rodziny resztką sił (stara pszczoła nie karmiąca, młodej niewiele) zaczyna wychowywać czerw. Nie jest już tak dużo pszczoły, czerwienie ograniczone. Coraz zimniej. Ocieplamy/zamykamy dennice od 15 sierpnia. Rodzina powoli się odbudowuje. 10 wrzesień - zaczynamy karmienie właściwe i zalewanie gniazda, bo to niby pora (książkowa). Najstarsza pszczoła przerabia cukier i kończy żywota. Fajnie, jeśli pozostanie ktoś, kto obsiądzie czerw i oszczędzimy sobie jakiejś choroby. Czerw wygryzie się, jednak zapas pierzgi zużyty. Z pola zbytnio przynieść nie można, a pszczelarza jeszcze cukrem dogadza, bo "biorą". Rodzina licha idzie do zimy. Wiosny zazwyczaj nie doczeka. Pszczelarz powie, ze nie jego wina, bo nakarmił i 4 razy odymił.
Jedynie długa jesień pozwoli uratować nam pszczoły, bez łączenia. Dwa razy modliłem się szczerze w takich sytuacjach i się udało. Raz wróciłem 15 sierpnia z gryki, bez ziarna czerwiu i pokarmu w ulu, drugi raz to zeszłoroczna susza i brak podkarmiania wcześniejszego o któym tutaj mówimy.

Teraz sytuacja podkarmienia.

Jeśli masz ramki możesz przygotować pokarm na zimę. Po lipie zalewasz rodzinę około 5-8kg cukru. To żelazny zapas podany w miejsce zabranego miodu. Podany tego samego dnia, kiedy wykonywaliśmy miodobranie. Później w zależności od zasobu ramek - podkarmiamy po 2-3 litry co kilka dni. Przerabia to pszczołą, która pracowała na lipie. W zasadzie nie ma ona już co robić, bo pożytku brak, a zimowej pszczoły jeszcze nie wychowujemy w rodzinie. Nudzi się i warto ją zatrudnić do przerobu cukru. Oszczędzimy tym samym wrześniowe pokolenie, które będzie karmiło czerw na wiosnę. Rodzina taka rośnie w siłę - matka czerwi silnie zachwycona złudzeniem nieprzerwanego pożytku. Rodziny na 3 korpusach to norma, cztery wcale nie rzadkim widokiem na pasiece. Więcej nie ma sensu. Około połowy września układamy gniazdo, podając wcześniej przygotowane ramki. Karmimy do właściwego stanu - zazwyczaj kilka kg. Niewiele pszczoły tracimy na przerób, a rodzina silna idzie do zimy. Na wiosnę pierwsze pożytki nosi bez problemu, a jedynie należy uważać, aby gniazd wierzbą nie zalały.

W zasadzie z nawłocią to wiele nie ma wspólnego, ale skoro pytasz..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 08:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adamjaku, To się chłopie napracujesz :)komeg, Najwcześniej za trzy tygodnie cierpliwość popłaca :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 09:38 - czw 
olemiodek,

pokazujesz na filmie ulozenie gniazda , pol nadstawka pod korpus pszczoly nasza nawloc do gniazda zalewajac je . ja ekspertem nie jestem ale przeciez pszczoly ograniczaja wtedy znacznie czerwienie taka rodzina zeslabnie tak mi sie wydaje :? . na ilu ramkach wiosna wychodza te rodzinki???

adamjaku, ma duzo racji szczegulnie jesli chodzi o ta dziure pozytkowa po lipie jak pszczelarz nie pomoze wtedy pszczolom jest zle, a jesli dojdzie jeszcze zaniedbanie warozy ,he :kapelan: :kapelan: :kapelan: zegnamy sie jesienia z pszczolkami .

ja w tym roku zatrunilem do noszenia nawloci odklady ktore wczesniej przygotowalem i tak sie rozbudowaly ze sa chyba silniejsze niz rodziny produkcyjne :wink:

pzd


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 11:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
pisiorek pisze:
a jesli dojdzie jeszcze zaniedbanie warozy ,he :kapelan: :kapelan:

W okresie pozyskiwania miodu z nawłoci jest największe porażenie varoa w przeciągu całego sezonu. Jak sobie z tym radzą nawłociowcy. Bawią się w wycinanie czerwiu trutowego w sezonie?, kwasy, leki na bazie olejków.? Leczenie rodzin po nawłoci moim zdaniem to musztarda po obiedzie.
Chyba że mówimy o gospodarce rotacyjnej to już inna para kaloszy.
Mimo zadanego pytania w poprzednich postach nasz forumowy nawłociowiec zastosował ucieczkę do przodu i nie odpowiedział na pytanie.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 15:11 - czw 
mendalinho,

zanim cokolwiek napisze zastanawiam sie dlugo bo na forum jest mnustwo doswiadczonych pszczelarzy ja jestem du.... wolowa.
mam sposob na waroze i radze sobie z nia w sposob bardzo prosty .
ambrozol plus osiadkowane dennice i wiem wszystko.nie bede sie rozpisywal bo to dluga by byla wypowiedz .

olemiodek, to jest cwaniak ktory unika odpowiedzi i skubany jeszcze sie z tego smieje 8) .

waroze mozna zalatwic bez chemi ,jednak ulozenia gniazd ktore olemiodek, pokazuje moim zdaniem jest mocno kontrowersyjne bo te rodzinki slabna ,tak mi sie wydaje .

olemiodek, nie unikaj odpowiedzi na pytania ,hm? :wink:
pisz tu jak na spowiedzi u Ks. Tomasza ,smialo nie wstydz sie :P :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 20:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, Fajny jesteś zadaj jedno konkretne pytanie a ja postaram się na nie odpowiedzieć .Pytanie odpowiedź ok :) Jest jeden problem jadę na trzy dni na grzyby jak bedę miał dostęp to odpowiem :) Ale od cwaniaków to może mnie nie wyzywajcie nie ładnie :pala:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 20:52 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Na grzyby też masz metodę ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:15 - czw 
pisiorek pisze:
olemiodek,

pokazujesz na filmie ulozenie gniazda , pol nadstawka pod korpus pszczoly nasza nawloc do gniazda zalewajac je . ja ekspertem nie jestem ale przeciez pszczoly ograniczaja wtedy znacznie czerwienie taka rodzina zeslabnie tak mi sie wydaje :? . na ilu ramkach wiosna wychodza te rodzinki???

adamjaku, ma duzo racji szczegulnie jesli chodzi o ta dziure pozytkowa po lipie jak pszczelarz nie pomoze wtedy pszczolom jest zle, a jesli dojdzie jeszcze zaniedbanie warozy ,he :kapelan: :kapelan: :kapelan: zegnamy sie jesienia z pszczolkami .

ja w tym roku zatrunilem do noszenia nawloci odklady ktore wczesniej przygotowalem i tak sie rozbudowaly ze sa chyba silniejsze niz rodziny produkcyjne :wink:

pzd


Silniejsze niż produkcyjniaki bo odkłady to nowa struktura i bardzo ładnie się rozwijają nawet lepiej niż macierzaki :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:18 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
Marcinie, dla Ciebie postaram się w kilku słowach. Nie powielam, to co piszę, opieram na własnych doświadczeniach, nikłych, ale zauważalnych.

Po lipie - brak pożytku - słabnące lub zatrzymane czerwienie matki. Rodziny słabną. Zaczyna się nawłoć (lub zaczynamy podkarmianie), słabe rodziny resztką sił (stara pszczoła nie karmiąca, młodej niewiele) zaczyna wychowywać czerw. Nie jest już tak dużo pszczoły, czerwienie ograniczone. Coraz zimniej. Ocieplamy/zamykamy dennice od 15 sierpnia. Rodzina powoli się odbudowuje. 10 wrzesień - zaczynamy karmienie właściwe i zalewanie gniazda, bo to niby pora (książkowa). Najstarsza pszczoła przerabia cukier i kończy żywota. Fajnie, jeśli pozostanie ktoś, kto obsiądzie czerw i oszczędzimy sobie jakiejś choroby. Czerw wygryzie się, jednak zapas pierzgi zużyty. Z pola zbytnio przynieść nie można, a pszczelarza jeszcze cukrem dogadza, bo "biorą". Rodzina licha idzie do zimy. Wiosny zazwyczaj nie doczeka. Pszczelarz powie, ze nie jego wina, bo nakarmił i 4 razy odymił.
Jedynie długa jesień pozwoli uratować nam pszczoły, bez łączenia. Dwa razy modliłem się szczerze w takich sytuacjach i się udało. Raz wróciłem 15 sierpnia z gryki, bez ziarna czerwiu i pokarmu w ulu, drugi raz to zeszłoroczna susza i brak podkarmiania wcześniejszego o któym tutaj mówimy.

Teraz sytuacja podkarmienia.

Jeśli masz ramki możesz przygotować pokarm na zimę. Po lipie zalewasz rodzinę około 5-8kg cukru. To żelazny zapas podany w miejsce zabranego miodu. Podany tego samego dnia, kiedy wykonywaliśmy miodobranie. Później w zależności od zasobu ramek - podkarmiamy po 2-3 litry co kilka dni. Przerabia to pszczołą, która pracowała na lipie. W zasadzie nie ma ona już co robić, bo pożytku brak, a zimowej pszczoły jeszcze nie wychowujemy w rodzinie. Nudzi się i warto ją zatrudnić do przerobu cukru. Oszczędzimy tym samym wrześniowe pokolenie, które będzie karmiło czerw na wiosnę. Rodzina taka rośnie w siłę - matka czerwi silnie zachwycona złudzeniem nieprzerwanego pożytku. Rodziny na 3 korpusach to norma, cztery wcale nie rzadkim widokiem na pasiece. Więcej nie ma sensu. Około połowy września układamy gniazdo, podając wcześniej przygotowane ramki. Karmimy do właściwego stanu - zazwyczaj kilka kg. Niewiele pszczoły tracimy na przerób, a rodzina silna idzie do zimy. Na wiosnę pierwsze pożytki nosi bez problemu, a jedynie należy uważać, aby gniazd wierzbą nie zalały.

W zasadzie z nawłocią to wiele nie ma wspólnego, ale skoro pytasz..


Przeglądając czasami , to co piszesz odnoszę wrażenie ,że po sezonie jesteś bardziej spracowany ja te twoje pszczoły :).
Nie dziwię się wcale ,że te ramki gromadzisz wcześniej skoro utrzymujesz 3,4 korpusy pszczół :) . Tylko jeszcze ilość o niczym nie świadczy .....
U mnie po lipie , jak chwasty słabo kwitną , to podkarmiam trochę i matki normalnie czerwią . Nadmiar bezrobotnej pszczoły wykorzystuje do późniejszych odkładów . Nauczony już doświadczeniem , staram się mieć trochę matek w ulikach do wykorzystania pod ręką.
Warozę staram się kontrolować na bieżąco przy przeglądach .
Nie widzę jakiegoś porażenia..... Pewnie niektórzy powiedzą ,że teraz siedzi wszystko pod zasklepem ...Możliwe .... ale żeby weszło pod zasklep musi wcześniej być na pszczole.
Leczę jesienią i wiosną chemią , później przy przeglądach olejkami , kwasem mlekowym i bevitalem. I tyle ......
A tak wyglądają ramki z nawłocią , która kwitnie od półtora tygodnia obok domu i podobno nektaruje zawsze pod koniec kwitnienia .... . Też tutaj czytam czasami takie teorię ..... :)


Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
olemiodek pisze:
Jest jeden problem jadę na trzy dni na grzyby


Ten Gość - to się potrafi ustawić. Pszczołom dał zadanie nanosić miodu z nawłoci, a On sam jedzie na grzyby. Ten chytry plan może się powieść, bo zarówno grzyby, jak też nawłoć potrzebują wilgoci i ciepła. To wszystko teraz jest :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:34 - czw 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
olemiodek, to jest cwaniak ktory unika odpowiedzi i skubany jeszcze sie z tego smieje 8) .
[quote="pisiorek"]mendalinho,

Zamiast obrażać poswięć trochę swojego czasu i popatrz tu:
viewtopic.php?f=72&t=14008&p=255855#p255855


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:49 - czw 
jędruś,
postukaj sie po glowie ja tu nikogo nie obrazilem ...
wszystko co pisze ,pisze w charakterze zartu :wink: .
pzd


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 21:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Marcinku, dogryzasz.. ale ok, jeśli musisz. Niebawem pokarzę jak wyglądają u mnie pszczoły na nawłoci. Fakt, mocno się zdziwiłem patrząc co zastałem. Już się konwertuje...
PS.. fajna ramka, nanosiły Twoje pszczoły niesamowicie przez te 10 dni.. Ciekawi mnie, jak ocenisz moje.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:05 - czw 
olemiodek,

na ilu ramkach wychodza twoje rodzinki z wiosny :D :) :roll: proste pytanie :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji