FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jutro będę układał gniazdo na zimę w ulach wielkopolskich 10 ramkowych. Patrząc na siłę rodzin planuje zimować rodziny od 7 do 9 ramek. To moja druga zimowla dopiero i mam pytanie czy koniczne jest stosowanie zatwarów. Jakie korzyści z tego płyną? Przyznam szczerze w tamtym roku nie stosowałem i wszystkie rodziny ładnie przezimowały choć nie były silne. Niektóre tylko na 6 ramkach.

Tu sobie sam odpowiedziałeś na pytanie

Pozdrawiam.

Tylko ze z kim kolwiek rozmawiam każdy mówi ze daje zawór dlatego mógłby ktoś mi wytłumaczyć w jakim celu ?

viewtopic.php?t=3653
Pamiętaj pszczelarstwo , to cały czas nauka , zdobywanie praktycznej wiedzy przy ulach. To co sam sprawdzisz pracując z pszczołami , to będzie Twoja wiedza sprawdzona , co i jak masz robić. Jasne warto pytać , ale na to pytanie są różne odpowiedzi i nic Tobie to nie da.W jednym ulu załóż zatwór , w drugim nie i będziesz wiedział.
P.s Ja stosuję od samego początku , ale nie wykluczam ,że kiedyś zrezygnuję. Narazie są.

Bo tak go dziadek lub ojciec nauczyli.
Zostaw 10 ramek i zapewnij dobrą wentylację to do polowy kwietnia nie będziesz musiał grzebać w ulu. Ja tak robie i jest dobrze. Nie bazuj jednak tylko na moim zdaniu , rób jak uważasz.
Pozdrawiam Waldek

Ja też zawsze dawałem takie ściśle przylegające do ścianek ula, ale nie do dna. Jednak skutek był taki, że często na wiosnę bardzo trudno było dostać się do gniazda, bo zatwór był wilgotny albo mocno przykitowany. W tym roku jako zatwory dam zwykłe ramki ze styropianem w środku, owinięte taką klejącą papierową (żółtą) taśmą malarską, żeby pszczoły nie zgryzały styropianu.

Można dać, a można nie dawać. W ulach korpusowych 10-cio ramkowych zatwory są zbędne.

Logika chyba wskazuje ,że jak pełny jest ul ramek , to i zatwór zbedny

Przy 8 tez nie trzeba

Sam napisałeś o 10

Niby gdzie? Ja pisałem o korpusie a nie o ilości ramek

Nie rób z siebie podobnego do ivana.
Poweidz bagisek masz rację i wywal te posty .Wybaczam Tobie , jako modowi
P.s Tylko nie obrażaj się i nie banuj

bagisek1, nie zmieniaj tematu dyskusji kolego

a mam powody ku temu? Ze mnie człek pokojowo nastawiony do ludzi

Dobra, wróćmy do tematu

Ja stosuję i moim pszczołom , jak i dla mnie nie przeszkadza. Temat rzeka

Ja też stosuję, ale w leżakach. W korpusach też się przydają jak jest mniej ramek niż tych 8 czy 7. Przy 8 można zostawić wolne przestrzenie albo wstawić węzę jako zatwory. Temat rzeka jak już napisałeś, co pszczelarz to inne zdanie

Ja (zasadniczo) nie stosuję z lenistwa, czasem jak odkład zrobię w "normalnym" ulu. Stare zatwory są doskonałe na podpałkę. Poza tym to ( póki co) wolny kraj , a nikt nie wykazał szkodliwości stosowania zatworów , więc nie widzę przeciwwskazań .

warto dopisac ze karmiac np rodzine na 8 ramkach bez zatworu pszczoly pogrubia ostania ramke ,czasem do 2 grubosci wiosna jest problem .taka ramka ni jak nigdzie nie pasuje. ja przy karmieniu mam zatwory potem przy ostatnim pazdzernikowym wgladzie je wyciagam i po sprawie.
pzd

Tu masz rację ale po co wyciągasz zatwór taka ramka z pokarmem stanie się niedostępna dla pszczół zimą zamarznie a wiosną wypłynie . Zatwory mają sens a ci co nie stosują postępują tak z oczywistych powodów .
1.Lenistwo , brak czasu
2.Skąpstwo.
3.Niewiedza.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

wiesiek33,

wyciagam zatwor by byla lepsza wentylacja zima .w niekrorych ulach mi zsplesnialy zatwory po zimie wygladalo to zle.
pzd

Stosuję zatwory i widzę same korzyści. Aby nie pleśniały od wilgoci i różnic temperatur przestrzeń za zatworem powinna zapewniać umiarkowany przepływ powietrza. Pozdrawiam