FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 11:16 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 października 2016, 22:53 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Witam ,mimo dobrego czy też średniego roku .
U mnie średni z miodem ..
Dochodzą słuchy o spadkach rodzin , w końcówce sezonu .
W swojej pasiece nie zauważyłem jakiś niepokojących objawów ,jednak to co się dzieje w sąsiedztwie nie napawa optymizmem.

W mojej okolicy wiem już o 50 rodzinach które zakończyły sezon "na zawsze"
Ciekaw jestem co słychać w reszcie kraju .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2016, 23:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Dobry temat na Wszystkich Świętych

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2016, 23:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie jeszcze weselne dzielnie się trzymają i czekają na lepszą pogodę do zabrania matek, o spadkach nie słyszałem choć jak wiadomo prawie zawsze wszystkim wszystko zimuje a spadki mają sąsiedzi czy znajomi znajomych :mrgreen: do wiosny jeszcze daleko

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2016, 23:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Na razie bez niespodzianek, za zimowanych 55 i jedna matka zapasowa na 3 rameczkach.
Myślę jednak, że pszczoły ograbione z pożytku lipowego i zostawione same sobie, w niektórych terenach mogą mieć problemy, natury brak czerwiu młodego. Pogoda w tym roku była bezlitosna. Wina to jednak pszczelarza .
Do tego, duże zawarrozowienie i brak leczenia po lipie dokończyło dzieła. :kapelan:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 07:45 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Piszecie już o spadkach rodzin przyznam się że jak żadnego roku nie miałem tak jak w tym , ze 110 to 26 rodzin musiałem łączyć powód brak matek lub czerw garbaty z tych 26 matek były tylko trzy matki stare reszta młode tegoroczne

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 08:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zenon pisze:
z tych 26 matek były tylko trzy matki stare reszta młode tegoroczne

nie przypadkiem wczesno majowe te mamusie wymieniałeś? Z moich obserwacji wynika że dużo matek wczesnych jest do wymiany jeszcze w tym samym sezonie bo albo nie trafiły na pogodę albo zostały wychowane na siłę

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 09:01 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
kudlaty pisze:
nie przypadkiem wczesno majowe te mamusie wymieniałeś?

Tak to prawda po 15 stym Maja otrzymałem te matki , bo sam nie hoduje matek zasypałem do ulików żeby się unasieniły choć też miałem duże straty matki nie wracały , do ulików nie trafiały i błądziły , zdarzało się że dwie dwie do jednego się pchały jak w porę za uwarzyłem to jedną zabrałem a jak nie to leżała przed ulikiem a po sprawdzeniu ulika matka była ale druga z innego , wiem bo zapisuję numery

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 09:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zenon,
unasienianie w ulikach weselnych to nieporozumienie matka z garścią pszczół nigdy nie będzie takiej opieki jak np w odkładzie, polecam każdemu poddawanie mateczników na wygryzieniu problem z unasienianiem się matek znika jak palcem odjął

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 09:46 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
kudlaty pisze:
unasienianie w ulikach weselnych to nieporozumienie matka z garścią pszczół nigdy nie będzie takiej opieki jak np w odkładzie,

No cóż mam taką gospodarkę na 20 dni przed pożytkiem rzepakowym robię odkłady trzy ramkowe ze starymi matkami rodzinom pozwalam wychować matkę ratunkową które są wymieniane w późniejszym terminie na unasienione z ulików ,zeszłego roku nie miałem takich strat w matkach

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 12:24 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
U mnie pod koniec każdego roku ubywa 50% rodzin . Wynika to z łączenia we wrześniu pełnowartościowych rodzin - odkładów z rodzinami produkcuyjnymi w super rodzinę , przeznaczoną do zebrania najwcześniejszych wiosennych pożytków . Tak się dzieje od lat . Innych ubytków nie posiadam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 15:30 - pn 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
U mnie jedna ze strutowiałą matką, albo trutówkami.
Zakończyła żywot - nie posiadałem matki zapasowej, łączyć nie chciałem bo maiła leczoną chorobę woreczkowatą, poza tym nawet po połączeniu tej pszczoły już by nie było.

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 15:56 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
paraglider pisze:
U mnie pod koniec każdego roku ubywa 50% rodzin . Wynika to z łączenia we wrześniu pełnowartościowych rodzin - odkładów z rodzinami produkcuyjnymi w super rodzinę , przeznaczoną do zebrania najwcześniejszych wiosennych pożytków . Tak się dzieje od lat . Innych ubytków nie posiadam .

Może się czepiam, ale 9 lipca kolega napisał: "warto rodziny produkcyjne łączyć z odkładami nie wiosną, a późną jesienią" - no a wrzesień, to nie jest późna jesień.
Piszę, bo chciałbym czegoś takiego spróbować. Pozdrawiam. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 16:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
U mnie w pażdzierniku ubyło 5 rodzin. W marcu kwietniu też przewiduje połinczyć ok 10 rodzin bo troche za dużo mi się tego namnożyło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 17:57 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Tamten pisze:
no a wrzesień, to nie jest późna jesień.

Dla mnie i moich pszczół już późna jesień . Sezon kończę po lipie . Sierpień to produkcja pszczół. Do końca sierpnia pszczoły muszą być zakarmione na zimę a matki zakończyć czerwienie . Nawłoci nie odbieram , bo jej nie lubię . Jest ona uzupełnieniem zimowego pokarmu . Po wygryzieniu się ostatniej robotnicy , co jest uzależnione od terminu zamknięcia matek w izolatorach chmary , leczę pszczoły . Po wyleczeniu - łączę i śpię aż do pierwszego oblotu w marcu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 19:46 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
paraglider pisze:
Do końca sierpnia pszczoły muszą być zakarmione na zimę a matki zakończyć czerwienie .

Widzę tu dwie sprzeczne informacje :D Mnie zawsze uczono że w sierpniu matki maja czerwic na maxa a karmimy we wrześniu ale do max 20-go :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 19:49 - pn 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
BARciak, 18-stego września to my zwoziliśmy w tym roku z wrzosu, zakarmienie i leczenie na waroze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 19:54 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Marian., bo macie wrzos :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 19:58 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Nie ma tu żadnej sprzeczności : to klasyka, tak nauczała Ostrowska w książce , a mnie Tato.Zakarmiam po 20 sierpnia i kończę do 31. Od zawsze tak robię bo u mnie po lipie jest pustynia i nie ma na co czekać. Uważam ,że opóźnianie zakarmiania jest przyczyną późniejszych problemów z zimowlą, chorób czerwiu , przedłużonego czerwienia. Może na południu jest inaczej , ale Ostrowska była po sąsiedzku i aż tak wiele się nie zmieniło ,żebym czekał z zakarmianiem bo i nie ma po co. Moje pszczoły już od ponad miesiąca nie latają, mają zimową przerwę i nic nie zapowiada aby miały się oblatywać .
Nawet jak woziłem przed laty na wrzos , to miałem gotowe ramki z pokarmem dla tych uli i nie zakarmiałem ich za wiele. Tyle że to marny pożytek w moich bliskich okolicach , szkoda pszczół i zachodu - choć miodek cudowny . Nawłoć to co najwyżej pyłek, miodku z niej prawie nie znam i wszystko zostaje dla pszczół. Tam gdzie rośnie jest za sucho od kilku lat , a na mocnych glebach nie rośnie. Dlatego nie planuję zmieniać swoich dat granicznych. Późno zaczynam i wcześniej kończę. Taki Panie mamy klimat :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2016, 18:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Jedna rodzina zeszła dziś ze stanu. Pszczoły żyją ale ta matka najprawdopodobniej jest nie zapłodniona. Rodzina nie za silna więc wolałem nie rezykować i ją jutro dodam do innej rodziny.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2016, 21:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
gdyby ktoś reflektował na matki mam jeszcze 3 sztuki unasienionych w rodzinkach na 3-4 ramkach, będę to prawdopodobnie łączył lub zimował 3 rodzinki w 1 korpusie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 09:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Rodzina Odleciała :haha:
https://youtu.be/r8UaXTEz0xc

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 12:28 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
BARciak pisze:
Widzę tu dwie sprzeczne informacje :D Mnie zawsze uczono że w sierpniu matki maja czerwic na maxa a karmimy we wrześniu ale do max 20-go :)

Można pszczoły za karmić nawet w październiku , ale jakim kosztem . Karmiąc w połowie września syropem cukrowym , angażujesz do tego wysiłku część pszczół młodych - zimowych , dlatego w tym czasie lepiej podawać gotowy pokarm przetworzony - typu apifood . Do przerobu pokarmu zimowego wykorzystuj pszczołę starą , która i tak nie przeżyje zimy a wtedy osyp zimowy jest prawie zerowy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 15:05 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
paraglider pisze:
wtedy osyp zimowy jest prawie zerowy .


Zawsze taki mam nawet przy wrześniowym karmieniu :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 16:22 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
paraglider pisze:
Można pszczoły za karmić nawet w październiku
u mnie w tym roku ok 20 wrześnie powiedziały "koniec" i przestały brać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 20:18 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Należy trzymać się zasady , że pszczoły wygryzione / jeszcze raz podkreślam wygryzione / między 20 lipca a 30 sierpnia to pszczoły , które wchodzą w skład pszczół zimowych i potrafią żyć do 6-ciu a nawet 8-miu miesięcy . To jest ten nasz nie naruszalny kapitał a więc nie wolno go nam pod żadnym pozorem uszczuplać przez przerób syropów cukrowych . Jeżeli rozpoczynamy karmienie zimowe wcześniej / około 20 sierpnia / , to ostatnia pszczoła z tego okresu wygryzie się około 15 września . Większość pszczół wygryzających się później , nawet w połowie nie przetrwa zimy i nie są to pszczoły długowieczne . Gdy jeszcze bawiłem się w izolatory Chmary , ostatecznym terminem izolacji matek był właśnie 20 sierpnia . Do końca miesiąca musiał być zakończony przerób pokarmu zimowego . Piętnasty wrzesień stał się dniem rozpoczynającym skuteczne zabiegi lecznicze pszczół od warrozy , ponieważ czerwiu w rodzinach już nie było - tak jest prawie do dzisiaj . Namówiłem dwóch moich sąsiadów do takiego postępowania z korzyścią dla wszystkich , Do tej pory trzymamy się zasad , więc warroza nie jest dla nas problemem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 20:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja zakarmiam w drugiej połowie września. Wcześniej nie da rady, gdyż u mnie głównym pożytkiem jest spadź i nawłoć. W tym roku zakarmiłem gotowym pokarmem i jak radzi Paraglider takim pokarmem będę zawsze zakarmiał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 21:21 - śr 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
paraglider pisze:
Gdy jeszcze bawiłem się w izolatory Chmary , ostatecznym terminem izolacji matek był właśnie 20 sierpnia . Do końca miesiąca musiał być zakończony przerób pokarmu zimowego . Piętnasty wrzesień stał się dniem rozpoczynającym skuteczne zabiegi lecznicze pszczół od warrozy , ponieważ czerwiu w rodzinach już nie było


Jak to zrobić bez izolatorów, żeby 15 września nie było czerwiu? Zalać całkiem gniazdo do końca sierpnia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 21:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Tamten, liczyć na natychmiastowe powakacyjne ochłodzenie :D . A tak na prawdę to przy dzisiejszych pszczołach a do tego takim klimacie to jest to prawie niemożliwe.

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2016, 22:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
No i kolejna zeszła ze stanu. Ok 15 -20 września podejrzewałem brak matki i pod daszek włożyłem kartke z takim napisem ale dopiero dzisiaj się tym zajołem. Po zachowaniu się pszczół stwierdziłem że z całą pewnością nie ma tam matki. Rodzina była dość silna. Pszczołami z tej rodziny zasiliłem nieco słabsze rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2016, 19:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Znów dzisiaj zmniejszyła mi się pasieka o jedną rodzine. Wielkich przeglądów rodzin nie robiłem ale daszki to podniosłem prawie we wszystkich rodzinach. Sprawdzałem czy na pewno nie pozostała jakaż podkarmiaczka w ulu, wyjmowałem skrajne beleczki by zapeWnić im lepszą wentylacje, sprawdzałem czy wszystkie mają zatwory. Czasem też zajrzałem czy aby przy zatworze nie ma pustej ramki.
Zlikwidowałem jedną rodzine bo w niej były trutnie i troche czerwiu trutowego. Matki nie udało mi się znajźć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2017, 22:13 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na dzień dzisiejszy ,minus dwie słabe rodziny :|

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2017, 22:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 marca 2014, 00:26 - pt
Posty: 364
Lokalizacja: Osiek/Olkusz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. wlkp 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Olkusz
Ja zorientowałem się że tydzień temu padły mi dwie jedna z głodu (najprawdopodobniej późny rabunek) druga wypszczelona pewnie nosemoza ul czysty matka i garść pszczół na ramkach. Zazimowałem 25 na razie jest 23 w tym o dziwo zdechlak na 4 ramkach i na pełnej siatce w te mrozy dał rade :D

Dalej znajomy już w listopadzie 1 km ode mnie stracił 3 z 10 ule wlkp

teraz na dniach kolega z 20 paru zostało 7, znleziono w każdym ulu na 2-3 ramkach czerw w różnym stadium i całe ule zasrane niestety :(. pszczoły poszły do badania

drugi kolega z 6 została 1 ale jeszcze nic więcej nie wiem

są jeszcze inni ale nie będę wypisywał bo może sobie nie życzą :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2017, 23:11 - wt 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 473
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Pany zmieńcie temat , bo mnie trzęchawka bierze . :thank:

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji