FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 czerwca 2025, 11:43 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 lutego 2010, 16:26 - pt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
na pewnym forum spotkałem się z opinią że ramki po spadłych rodzinach(w tym przypadku prawdopodobie padły z głodu lecz opisany przypadek jest zbyt mało opisany by to stwierdzić ostatecznie)należy wstawić do pustych uli by pszczoły z okolicy je osuszyły..moja opinia na ten temat że jest to daleko idącą głupotą spotkała się z krytyką pewnego pszczelarza.chciałbym poznać waszą opinie na ten temat.Może ja się myle.a może jest inaczej ale chodzi mi jedynie o to by początkujący pszczelarze poznli szerszą wiedze na ten temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2010, 16:39 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Ja dla wszelkiej pewności zapasy na destylator :pijemy: , a wosk do topiarki , ramki pod palnik. :kapelan:
Nadmiar starań o higienę w pasiece jeszcze nikomu nie zaszkodził, a zysk z tych ramek według mnie żaden.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2010, 17:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 665
Lokalizacja: Kraków
Alex23p pisze:
Ja dla wszelkiej pewności zapasy na destylator :pijemy:


proponuje najpierw do balona i przefermentować :wink:

ale sam pomysł bardzo dobry, w przyrodzie nic marnować się nie może :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2010, 18:05 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Paweł T napisał

proponuje najpierw do balona i przefermentować :wink:

ale sam pomysł bardzo dobry, w przyrodzie nic marnować się nie może :haha:[/quote]

Wiesz Paweł nie chciałem być przesadnie drobiazgowy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2010, 18:20 - pt 
łupaszko pisze:
na pewnym forum spotkałem się z opinią że ramki po spadłych rodzinach(w tym przypadku prawdopodobie padły z głodu lecz opisany przypadek jest zbyt mało opisany by to stwierdzić ostatecznie)należy wstawić do pustych uli by pszczoły z okolicy je osuszyły..moja opinia na ten temat że jest to daleko idącą głupotą spotkała się z krytyką pewnego pszczelarza.chciałbym poznać waszą opinie na ten temat.Może ja się myle.a może jest inaczej ale chodzi mi jedynie o to by początkujący pszczelarze poznli szerszą wiedze na ten temat.

Odpowiedź jest prosta
Przetopić
Lecz dyskusyjna - Jak mogły paść z głodu a w ramkach pokarm -------- zależy jaki typ ula
Nie dawno na tym forum był temat " Adidara " co opisywał że pszczoły padły z głodu mając nad sobą w drugim korpusie 7 pełnych ramek pokarmu - bo nie przeszły - taki pokarm jest czysty los padł że przymroziło i nie przeszły każdemu może się przydażyć więc takie ramki przemrozić i można użyć do dalszej pracy

Jeżeli ktoś jest ciekaw czemu padły to może osyp wysłać do badania i się dowie czy to z głodu czy nie (różne są przypadki ) lecz co to za rodzina musiała być co padła z głodu ( musiała być słabiutka ) bo obsiadająca chociaż 4-5 uliczek ma pokarm w 5 ramkach

A tego co doradza wstawić ramki do ula celem zwabienia rójek sąsiadów i dla osuszenia l przez okoliczne pszczoły to należy mu kupić Duży Gumiany Młotek i niech se Pierdyknie w Pałę jak raz nie pomoże to Dwa
Pszczoły mogły już być chore na jesieni i dlatego zesłabły takie postępowanie jest kry godne by rozwlekać choroby


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2010, 20:07 - pt 
hi hi ... moje już pięknie pracuje ... :pijemy: :pijemy: :pijemy: ramki były pełne ..część była nie zasklepiona i pokarm skrystalizowany ..choć karmiłem w sierpniu ... :?: :?:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 lutego 2010, 21:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 11:46 - sob
Posty: 76
Lokalizacja: wieś
Zawsze jest przyczyna osypania się jeszcze tak nie było aby coś bez przyczyny się stało może wina własciela brak pokarmu w plastrach a powodu nieszczelnej podkarmiaczki może skąpy właściciel , rabunek jesienny itp .
Ale gdy rodzina pada z głodu mając w plastrach poszyty pokarm to była to chora rodzina słaba by przetrwac zime należy poszukać przyczyny dlaczego zesłabły może to być nawet oznaka początku choroby ktora pokaże się dopiero Wirusy ,Nosemoza , a może nie zauwarzony zgnilec jesienią to najczęściej przyczyna osłabnięcia rodziny
takie plastry należy czym predej przetopić a ramki spalic nie łakomic się na pare złotych za ramki ule odkazić wymyć wypalic syrop można na bimberek ale z wosku porobić swieczki lub oddać tylko do spółdzielni gdzie mają odpowiednie sterylizatory
Nie łakomić się na takie plastry aby użyć ich ponownie do rodzin czy odkładów możecie sobie narobić więcej zlego jak dobrego a tym bardziej nie wstawiać do pustych uli Wirusy w syropie przezywają do 90 dni ale spory nosemozy i i laseczki zgnilca przezywają latami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2010, 00:43 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Najlepiej dla bezpieczeństwa przetopić spalić lub zakopać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2010, 22:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
czarna rzeczywistość jest taka że np w jednej miejscowości jest powiedzmy 15 pszczelarzy i tylko jeden najlepiej dla bezpieczeństwa przetopi, spali lub zakopie a reszto da to do osuszenia lub zasili inne rodziny ramkami po spadłych pszczołach a pszczoły tego pszczelarza który trzyma swą pasiekę higienicznie jako że są zdrowe i silne idą na włam do pasiek gdzie są rodziny słabe no i mamy to co mamy. Jeden stara się żeby coś mieć a reszt to pi....li a jak coś wyniknie to morda w kubeł i są święci oni mają pasiekę zdrową.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2012, 22:23 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Rodziny ,które padły z głodu bo tak się wydaje pszczelarzowi po otwarciu ula na wiosnę ,nie koniecznie to było skutkiem ,a wręcz na 99% przyczyna była inna ,później dopiero skutkiem było to ,że zawiązały mniejszy kłąb tam gdzie nie było pokarmu i w lutym przy mrozach zastygły na ramkach. Osyp warrozy nawet na poziomie 300 sztuk nie zabija silnych rodzin w zimie to jest wymysł pszczelarzy ,że padają wam pszczoły przez warrozę ,tak samo jak wymysłem jest nosemoza ona jest skutkiem ,a nie przyczyną ,tak samo jak inne choroby ,które wychodzą przy badaniach . Zaznaczam ,że jak zlikwidowaliśmy warrozę na jesieni i jesteśmy pewni leczenia. Pokarm po spadłych pszczołach niezasklepiony i zasklepiony częściowo należy spalić .
Pokarm całkowicie poszyty można ponownie wykorzystać ,ale NIE odsklepiać!. Bo będziecie mieć kuku . Gołe ramki wysuszyć na słońcu ,szkoda palić .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2012, 22:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Tomku zaraz ktoś napisze, że ramki się przetapia, a nie pali, a pokarm do butli z winem. Ja nawet taki poszyty pokarm bym sto razy obwąchał, a potem śpiewając wiadomo co pościł z dymem. Ewentualnie odsklepić, wykręcić i do butli, ramka namoczyć przez noc w wodzie, potem przez kolejną w roztworze 50-70% spirytusu, albo rapicidu 2-6%, osuszyć i potem pogdybać co z nimi

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2012, 22:51 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przetopić też można . Silne rodziny w zimie nie zabija przecież zgnilec tylko brak tlenu plus obszerne gniazda na jakie nastała moda teraz ,a ule nieprzystosowane do takiej zimowli .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2012, 23:07 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Miodomir pisze:
Pokarm całkowicie poszyty można ponownie wykorzystać ,ale NIE odsklepiać!. Bo będziecie mieć kuku

Dlaczego poszyty nie zaszkodzi, a po odsklepieniu moze zaszkodzić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2012, 23:58 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
.Odsklepione ramki i ramki nie poszyte -nagła dawka i może byc kuku -było sobie 50 tyś, pszczół na wiosnę ,a 2 dni później zostaje w ulu czerw i plątające się pszczoły.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 00:23 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Czyli choroba,dlatego nigdy nie wykorzystuje ramek po osłabionych mocno rodzinach, niezależnie ,czy są prawie puste, czy pełne.Poszytych całkowicie również , tak profilaktycznie , po co ryzykować.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 00:30 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jaka tam choroba ,jak jest bardzo duży osyp na dennicy to żadna choroba,

Do zasklepionych ramek nie powinno się dostać tyle związku chemicznego po podniesieniu przez pszczoły temp. ,który wytwarza się wtedy . Trucizne pobierają pszczoły wolno.


a wszystko przez Słońce



http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... 82997,4199

Zgodnie z 11 letnim cyklem liczba plam słonecznych powinna zacząć rosnąć w 2005 roku zapoczątkowując 24 cykl aktywności słonecznej. Pomimo kolejnych doniesień:

* W drugiej połowie 2006 roku przy pomocy satelity SOHO zaobserwowano plamę o innej niż w poprzednim cyklu biegunowości, zapoczątkowującą nowy cykl jedenastoletni. Jej wielkość była bardzo mała, ale niedługo potem ukazała się kolejna, o wiele większa plama, w której, kilka tygodni po zaobserwowaniu, rejestrowano częste rozbłyski słoneczne i wyrzuty masy.

* W styczniu 2008 aktywność magnetyczna Słońca zaczęła wzrastać[1].

Aktywność Słońca, która jeszcze w pierwszej połowie 2010 roku utrzymywała się na niskim poziomie[2], wzrosła znacznie w czasie kilkunastu ostatnich miesięcy, zaś dobowa liczba Wolfa przekroczyła w drugiej połowie 2011 roku wartość równą 200[3].

Na podstawie zmian wartości uciąglonej liczby Wolfa oraz skorelowanych z aktywnością słoneczną zmian w wielkości strumienia promieniowania radiowego rejestrowanego na długości fali 10,7 cm, początek 24 cyklu można wyznaczyć na styczeń 2009 roku. Korzystając z zestawień statystycznych parametrów heliogeofizycznych, osiągniętych w poprzednich cyklach, przewiduje się natomiast, że maksimum obecnego cyklu może nastąpić w grudniu 2012 roku[4]. Bardzo duże liczby plamowe rejestrowano już jednak w drugiej połowie 2011 roku, po czym wartości te zaczęły się chyba zmniejszać i możnaby oczekiwać powtórnego zwiększenia aktywności w niezbyt odległym czasie, choć cykle z przełomu stuleci były zwykle bardzo niskie, albo nawet znacznie krótsze, jak np. po trzecim rozbiorze Polski.

Teraz Ci co maja pszczoły na południu Polski niech sobie przewertepują notatki kiedy mieli obfite zbiory miodu .

Maximum cyklu ma przypaść w grudniu 2013r wtedy będzie oblot pszczół :mrgreen: W styczniu w tym roku było kilka burz słonecznych http://interia360.pl/artykul/aktywnosc- ... iemi,51777 ,a w zimie taka aktywność oznacza jedno spadek pszczół na obszernych gniazdach w ulach bez bardzo dużej wentylacji .
W ścieśnionym gnieździe prawa fizyki działają inaczej i tu nie nastąpiły wielkie spadki . W Bawarii normalka ,że padły pszczoły bo tam śniegu w tym roku pewnie było po kolana ,ale nawet nie musi być po kolana (wystarczy przysypany wylotek i słaba wentylacja ) jeżeli ,pszczoły nie miały wyboru musiały odśnieżać wylotki :haha: To nie warroza jak piszą w tym artykule jeżeli chodzi o Bawarię.

Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 00:47 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Miodomir,
Mieszkasz w górach , to już inny klimat osobiście wole u siebie obfite opady śniegu, tak aby zasypało wylotki, pszczoły maja wtedy spokój ,nic im nie wieje i nie niepokoją je sikorki, zimuje je ciasno max 8 ramek ( wiem że zimujesz na pełnych korpusach) jak za ciasno podkładam półkorpus. Trochę zacząłem się interesować obszerniejszymi ulami, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się takiej gospodarce zostaje u mnie mnie tak jak było dotychczas, czyli podobnie do Ciebie lub Bocianka. Pozdrawiam Andrzej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 02:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Miodomir, ale masz teorie spiskowe, :thank: ja mam wszystkie pszczoły luzno zadnych nie sciesniam i w tym roku przezywalnosc 99% zadne wybuchy na słoncu im nie szkodziły, pszczoła musi miec pokarm nad głowa , młoda pszczołe w roju, byc zdrowa i miec sucho reszta to pic przezimuja i w skrzynce, pisza tu ze do uli jednosciennych musi być obszerniejszy ul, dla mnie bzdura mam w japonskich ulach które maja 30 cm na 30 z jednej dechy i zimuja swietnie, :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 03:01 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zawsze znajdzie się ignorant :haha: Wytłumacz mi jedno jak mogło tak nagle spaść tyle pszczół w Niemczech i podejrzewam ,że stało się to w kilka godzin. Nie piszę o pustych ulach ,ale gdzie dennica jest pełna od pszczół.
Kiedy idziesz do pasieki otwierasz powałkę dzień wcześniej i pszczoły obsiadają 8 uliczek ,a za 2 dni leżą na dennicy jak przychodzisz ponownie do pasieki ,a niektóre jeszcze się duszą ,niektóre ledwo co zipią ,a niektóre całe osypane,a niektóre skierowane wylotami w innym kierunku żyją i mają się dobrze,albo nie doznały dużych strat to co teraz odpiszesz?
Sam jesteś teoria spiskowa :haha:
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 04:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
nie wiem nie byłem na Bawarii tej zimy przynajmniej, nie chce tłumaczyć czegoś czego nie wiem bo nie znam faktów ale skoro potrafisz na tysiac km wydac opinie, podziwiam twoja wiedze. Wiem natomiast co sie dzieje u mnie w pasiece i troche przerobiłem w swojej karierze stad wiem kiedy ktos bzdury pisze. Ja mam luzne gniazda na 187 spadła jedna rodzina , pewnie tez z mojej winy, albo przeoczenia ale wylotki mam we wszystkie strony swiata, wiec dlaczego u nas to słonce nie działa czyzby nasz naród mniej sie słoncu podobał albo bardziej, a teraz powaznie wybuchy na słoncu, fazy ksiezyca maja wpływ, nawet na złosliwosc pszczół ale nie az taki zeby je za wszystkie zła oskarzać , a juz napewno nie o spadki rodzin, bardziej uwierze w rozpylanie jakiegos swinstwa przez samoloty, choc tego tez nikt nie wie czy tak naprawde jest, a powiedziec nie beda chcieli :pala: a co do pszczół to w mojej okolicy tez kilku pszczelarzy straciło pasieki bo paski do uli wkładali, a tu zonk i nie działają a moze działaja tylko to słonce :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 09:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Miodomir - u mnie było podobnie jak piszesz . Rodziny pięknie szły w silę, dwie miały już 9 ramek wlkp na początku kwietnia i szykowałem im 10 ramkę. 19 kwietnia patrze do uli a tam dennice pełne, wysypałem to. Za parę dni następna porcja do wysypania. Jedna rodzina na 6 co nie ruszyło ani jednej pszczoły. Ale był oprysk 17 kwietnia na chwast pola 3 ha - najbliżej kilka metrów od uli i to całe pole na bezpośredniej drodze pszczół na las.

Teorii nie będę tworzył - po prostu wysłałem pszczoły do badania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 11:23 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja wiem swoje kolego Sali Ty wiesz swoje i niech tak zostanie .Wanda Ostrowska zalecała w swojej książce odśnieżać wylotki .Na osiatkowanej dennicy chyba nie praktykowała.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 11:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Do tej teorii dodajmy jeszcze planetę Nibiru, co ma przelecieć koło Ziemi, kometę, co ma w nas pierdyknąć, kończący się kalendarz Majów, którzy obliczyli nowy cykl słoneczny od grudnia tego roku, a na koniec inwazję Anunaki, posiadających bazy zwiadowe na Marsie, a mieszkających na Nibiru i ponowne nastanie na Ziemi epoki Nephalim. A na koniec jeszcze ostatnia przepowiednia fatimska. W sumie atmosfera ma zostać zdmuchnięta wybuchem magnetycznym słońca, Nibiru ma doprowadzić do fal tsunami, trzęsień ziemi, nasze kobiety staną się nałożnicami Anunaki, którzy dodatkowo ukradną nam całe złoto, a ich mieszane dzieci obcy-ludzkie kobiety, czyli Nephalim zjedzą żywcem większość ludzi. O komecie już nie wspomnę, bo to zima nuklearna i masowe wymieranie na kilka kolejnych milleniów. A jeszcze bieguny mają się zamienić i wschód z zachodem. Możemy nawet obudzić się w arktyce, lub równie dobrze na równiku.
Choroba!!! Po co w takim wypadku trzymać pszczoły skoro i tak mamy przesrane???!!!
W Piśmie Świętym jest napisane "Nie znacie dnia, ani godziny!", te słowa znają wszyscy.
Dziwnie się składa, bo jakoś mieszkam na południu, południowym stoku gór do tego, pszczoły w większości siedziały sobie na 12 ramkach, nie ciasno, a luzem, po oblocie dwudziestego któregoś lutego, do dzisiaj, doszły do bardzo przyzwoitej siły, prosząc się o miodobranie.
A co do Niemców, czy innych miejsc, to poszukaj przyczyn w wytworach ludzkich i zbyt wysokim inbredzie, plus do tego wychów pszczół bez instynktu obronnego, a więc tak na prawdę i bez instynktu do silnej ciągoty do swoich gniazd. Wybuchy - cykle - słoneczne mają miejsce od niepamiętnych czasów, duże co 3-4tys lat, a te owady - pszczoły - żyją od 100 milionów lat minimum. Nawet w przypadku, jeśli jakaś pszczoła zagubi się z powodu polaryzacji magnetycznej, jej zmiany, to jest zastępowana, przez inną, młodą, w krótkim czasie, a wybuch nie będzie trwał w nieskończoność, tak, by cały wachlarz obecnych i przyszłych zbieraczek się skończył. Poza tym pszczoła ma też pamięć wzrokową, pamięta nie tylko linie pola magnetycznego, lecz również horyzont, więc część i tak wróci.
Proponuję przestać siać panikę, bo zaraz utworzy się tutaj dział DOOMSDAY-2012 CZYLI JAK OCALIĆ PSZCZOŁY PRZY WYNIKŁEJ KATASTROFIE NISZCZĄCEJ ŚWIAT. Dajcie im odpowiednie papu na zimę, pierzgę dla młodych, opiekujcie się nimi i darzcie je szacunkiem - od tak trzeba dbać.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 19:11 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Każdy wybuch na słońcu i który dociera do ziemi jest odpowiedzialny za pogodę na ziemi.Kiedy aktywność słońca jest mała ,na ziemi wybuchają wulkany (bo to koło jest zamknięte) Jak wybuchają wulkany to leje 3 miesiące . Jak był ciepły listopad i grudzień to w przyrodzie musiało sie to zrównoważyć,a w styczniu dotarło kilka fal z słońca z wybuchów to były zaś największe mrozy od lat. Ostatni wybuch na słońcu był 16 kwietnia tego roku od razu zrobiło ciepło wręcz upalnie . W inne lata było tak samo kiedy słońce było aktywne . 12 ramek to nie 2 czy 3 korpusy .
Jakbyś czytał ze zrozumieniem posty ,ale nie czytasz tylko pajacujesz to byś wiedział Ostrowska zalecała odśnieżanie wylotków ,a wiadomo dennica pełna i 2 korpusy 7 i 7 ramek jak przysypało wylotek ,a przyszła nagła odwilż ( wystarczy kilkugodzinna ,a takie odwilże spowodowane są właśnie przez słońce i fale ,które docierają z wybuchów ze słońca) Pszczołom brakuje wtedy tlenu i kaplica . Pomyśl dlaczego ramka warszawska nie jest wyższa -bo to jest granica zjawisk fizycznych ,jak zimujesz na dwóch czy trzech korpusach to robisz to tylko na siatce ,albo kombinujesz z pajączkami . Łysoń kiedyś produkował z 1 pajączkiem w dennicy ,później z 2 ,a teraz z 4 ,ale młody jesteś to pewnie nie wiesz .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 19:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miodomir,

Trochę odejdę od tematu ale nie powiąywał bym wybuchów na słońcu z pogodą ano moze z zorzą polarną ale co ma piernik do wiatraka. 16 kwietnia owszem był wybuch ale nic nie dotarło do ziemi tylko na wenus i marsa ;) była zadymka :D.

Ocieplenie ma zapewne początki w tym ,ze lasów jest coraz mniej a to lasy ochładzają powietrze. Mam ogród pokaźnych rozmiarów i jest w nim przyjemnie chłodno w upalne dni nie to co w mieście.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 22:06 - sob 
Miodomir
Może i był wybuch na słońcu tak jak piszesz ale sprawdzam pogode na tvn meteo i tak obserwuje że na Murmńsku nie było cieplej jak 8 stopni jak do tej pory czy oni maja inne słońce niz my ? dziwne


Na górę
  
 
Post: 05 maja 2012, 22:19 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Zgubiłeś kolego literkę a
a wiesz w ogóle gdzie to na mapie ? :haha:
średnia temp. w lipcu to 13 stopni .
ale spokojnie już odpowiadam jak u nas w lipcu w tym roku będzie po 34-38 stopni przez 2 tygodnie tam na pewno się ociepli do 20 stopni .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 22:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ciekawe. A ja cały czas myślałem, że te ocieplenia i opady śniegu, że była to sprawka frontów atmosferycznych, które raz zaciągały upalne i suche powietrze znad Maroka i Tunezji, a jak się ochładzało, to znad Półwyspu skandynawskiego. Inna rzecz, która mnie intryguje, to Portugalia, w której niedawno tenperatura była jak u nas na Pomorzu - kilka kilkanaście stopni, a u mnie 28-30. Może nad Pomorzem i Portugalią akurat docierały z palm słonecznych?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2012, 23:05 - sob 
Miodomir pisze:
Witam
Zgubiłeś kolego literkę a
a wiesz w ogóle gdzie to na mapie ? :haha:
średnia temp. w lipcu to 13 stopni .
ale spokojnie już odpowiadam jak u nas w lipcu w tym roku będzie po 34-38 stopni przez 2 tygodnie tam na pewno się ociepli do 20 stopni .
Pozdrawiam Tomek


NIe zgubiłem literki tylko tak napisałem zebyś zrozumiał a na marginesie to wiem co pisze i wiem gdzie jest Murmansk kol.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji