FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

emka24, jak wiesz zawsze dwa to i kolega się znajdzie.

Marian., i pomądrzyć się można przy okazji.

emka24, oj tak i to bardzo.

emka24, w sobotę mamy dzampreze pszczelarską , będzie się działo.

Marian.,
w sobotę można ci zazdrościć,ale w niedzielę to ja będę miał lepiej.

Niestety dla moich pszczół ta zima okazała się sroga po dzisiejszej wizycie w pasiece okazało się ze kolejne 2 rodziny padły czyli zostało 4 z 8 za zimowanych Okazało się ze był czerw na ramkach, a do okola pokarm wyjedzony w tamtym tyg dostały ciasto niestety nie pomogło Dennice były otwarte, zimowane na 8 ramkach wlkp

Widzicie ciastko nie pomogło

kiełczyński, A co miało pomóc ? W czym w wyleczeniu zarażonej rodziny? Reszta pasieki też może zginąć do wiosny i nic nie można z tym zrobić No może "kopernik " by coś poradził

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Mnie już chyba nic nie zaskoczy .Niektórzy po 2 korpusu miodu trzepali w listopadzie i pszczoły żyją i mają sie dobrze

kiełczyński, Coś mi się tak wydaje że Ty olemiodek, się dobrze znacie i dazycie sie duza sympatia

Ludzie sami wymyślają specyfiki na warrozę to się musiało tak skończyć

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

olemiodek, Myślisz że to waroza?mogą być też inne przyczyny błędy w za karmieniu. różne inne choroby pszczół Ja wiem że warroza je osłabia ale przecież bez warrozy też dawniej pszczoły czasem chorowały .No i ta zima jest inna . wszyscy przestawiliśmy się na cieplejsze zimy To się pojawiła naprawdę Solina zima w tym roku.

emka24, między tymi była wieksza i moj telefo ują tylko jednego hehe


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

pisiorek, Daj spokój ile można Wam powtarzać Prawdę oczywistą Kolegę kiełczyński znam pojawia się co jakiś czas i na chwilę znika Akurat w tym wcieleniu może zostać bo nie kąsa a widać że się zna .Mnie wystarczy że wiem kto to jest .Trochę popytałem i poszukałem Internet to kopalnia wiedzy

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Pisiorek nie znam ,dopiero sie zapoznaje i sprawdzam komu moze sie śrubka poluzować .Jak na razie mili i sympatyczni koledzy sa tu na forum.

.
Współczuję koledze.Podobno za dwa dni ma być ocieplenie to można by w pozostałych przesunąć pokarm do kłębu.Dobrze by ktoś bardziej doswiadczony to obejrzał aby na przyszłość uniknąć błędów.Życzę powodzenia.

Jak tylko się coś komuś nie powiedzie w pasiece to od razu waroza to tak jak w polityce jak coś niedobrego to PiS

_________________
waldek6530

słyszałem wiele opinii na ten temat jedni chwalą inni mówią że szkoda czasu, w uk puszczają odgłosy drapieżnych ptaków w miejscach gdzie nie chcą ich obecności, sprawa wygląda tak że skutkuje przez chwilę a po pewnym czasie ptaki to olewają i trzeba wzywać sokolników...

dzisiaj dzwonił znajomy i jemu dzięcioł powybijał w daszkach z blachy aluminiowej 0,3mm i dostał się do pszczół taki desperat no ale głód robi swoje, ptaki w tym roku nie mają lekko jak śmigałem do podstawówki to na technice jesienią zbijało się karmniki i co roku przybywało po kilkadziesiąt punktów do karmienia, dodatkowo jeszcze coś tam uprawiano a teraz nic się nie robi bo się nie opłaca a karmnika to ze świecą szukać we wsi no poza moim oczywiście i słoninką dla sikorek, to nam klepią z głodu po ulach bo wszystko chce żyć

_________________
xyz

Kudłaty w zeszłym roku po zbiorze owsa ( gleba 4-5 klasa) - zostawiłewm ściernisko. Poplon owsa wyrósł sam- nawet w znacznej części się wykłosił. Nie ruszałem tego bo pod grykę będzie czas uprawić. Wiesz jaki tam teraz ruch zwierzyny.

Tam gdzie warroza tam są wirusy. Na chwilę obecną stwierdzono że warroza przenosi 8 lub 9 wirusów. Więc im więcej warrozy tym większa szansa na stan chorobowy rodziny.

A to widzieliście? Zdjęcia z FB zamieszczone bodajże przez Andrzeja Cegiełko - ale dokładnego źródła zdjęć nie znam.

A jakie pszczoły Ci spadły, a jakie jeszcze żyją ?

No, czegoś takiego to w życiu na własne oczy nie widziałem, ale mimo tego, jakoś te pszczoły jeszcze żyły.
Zastanawiam się, czy ktokolwiek z opisujących tu spadki swoich rodzin zauważył w nich choćby 1/10 tej ilości warozy co na zdjęciach?
A może nawet na żywej pszczole nie zauważył ani jednej, bo przy średnim porażeniu wcale nie jest to takie łatwe.
Tymczasem jako powód spadków słychać najczęściej nic innego, tylko warroza...
Może warto nieco bardziej zadumać się nad przyczynami tych spadków, a nie usprawiedliwiać się warrozą, bo to prowadzi tylko powtarzania tych samych błędów.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Podobno jest straszny pomór pszczół w Polsce padają całe pasieki po 30 ,50 czy 80 uli .wszedłem na to forum zmoderowano

U mnie warrozy sypnęło się z rodzin produkcyjnych coś około 2500-3000 sztuk. Mimo to w ciągu minuty wpartywania się w ramkę byłem w stanie zauważyć 2-3 sztuki na pszczołach. Trudno mi sibie wyobrazić ilośc warrozy z tego zdjęcia. Prawdopodobnie ze 2x więcej niż pszczół.

Na chwilę obecną w odległości 500m od mojej pasieki padły już 2 pasieki w całości. Jedna 15 pni, druga 4.

Słuchajcie rozmawiałem wieczorem ze znajomym Markiem który kilka lat temu Sprzedał mi pszczoły cały czas jesteśmy w kontakcie jak potrzebuje coś się dowiedzieć to mogę do niego zadzwonić rozmawialiśmy o tej spadlej rodzince. faktycznie dużo bardzo dużo jest strat w pasiekach z tego co się dowiedziałem niektórzy dzwonią i mówią że na dzień dzisiejszy mają 100% juz niezywych.

Aż mi się włosy zjeżyły na głowie szczerze mówiąc

pisiorek, to się nazywa selekcja pszczół i pszczelarzy jedno i drugie potrzebne, ale niech będzie oblot a później może być zima do kwietnia

_________________
xyz

[quote="astroludek"]U mnie warrozy sypnęło się z rodzin produkcyjnych coś około 2500-3000 sztuk. Mimo to w ciągu minuty wpartywania się w ramkę byłem w stanie zauważyć 2-3 sztuki na pszczołach. Trudno mi sibie wyobrazić ilośc warrozy z tego zdjęcia. Prawdopodobnie ze 2x więcej niż pszczół.

fotoshop

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Tak skromnie moze napisze to po pszczołach widziałem ,ze kroi sie ciekawy sezon. 15 czerwca moje pszczoły były już gotowe do zimowli i pieknie już były ułozone .One wiedziały ,ze juz pozytku nie bedzie ,ale oczywiście głupi pszczelarz musiał im to wybrać i jeszcze w lipcu co nieco .Za to cały sierpień był obfity w pozytek ,a frania była gorąca momentami

No kurde powiem Ci ze mam o czym myslec po tej zimie. Dobra co ma byc to bedzie ,byle do wisny juz zapowiadaja ocieplenie .nie latwe jest zycie pszczelarza a ja sie 1 swoja rodzina w depresje wprowadzilem

Ojjj i to bardzo potrzebna . Zwłaszcza jak ktoś wejdzie dobrze przygotowany z odkładami na rynek.Zyski x 5

No... i niech tak z tydzień mocniej poczerwią, i niech tak potem faktycznie przyjdzie 3 tyg.zimy, takiej na minusach - to bym się już wcale tak bardzo nie cieszył...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM,

nie wiem na czym tam zimujesz ale ja dałem się wciągnąć w inwert i czegoś domieszały na jednej pasiece i patrząc po tym co jest to niezbyt im to wyszło na dobre, w zimy z częstymi oblotami mogą i zimować na spadzi nic im nie będzie a w tych syropach z pszenicy nie wiadomo co pływa i jak to reaguje jak coś innego domieszają, co do czerwienia to dzięcioł mi wietrzy ule to prędko czerwić nie będą

_________________
xyz

kudlaty, zimuję na syropie cukrowym, ale dodatkowo po raz pierwszy poszedłem na eksperyment z KAS81.
Nie pamiętam już który z kolegów tu na forum o tym wspomniał i tak jakoś mnie to zaintrygowało. Tydzień temu podglądałem delikatnie co i jak, i wszystkie rodzinki siedziały grzecznie, cichutko i mocno skłębione.
A mikroklimacik mam u siebie na wsi w dolince ostry, jak mrozi to zawsze jest ca. 5 st. niżej niż w Krakowie. Teraz siedzę zagrypiony w mieście i chyba dopiero w ten rzekomo ciepły czwartek nie wytrzymam i musowo wyskoczę zobaczyć co słychać u pszczółek.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

3 lata temu 1 rodzina testowa.
15 l inwertu ,ale myslę mają mało .
Dałem 3 l syropu cukrowego na koniec.
Efekt rodzina na 4 ramkach po zimie z prawie 20 ramek i rodzina do łączenia .
Prawie nic nie zeżarły tego czegoś.

Natomiast rodziny na samym cukrze igła ,az miło było ule otwierać i dokładać 3 korpus początkiem kwietnia.

mam franie w swietnym stanie jak bys potrzebowal



miejmy nadzieje ze pszczoly znaja lepiej pogode niz ludzie i zaczna czerwic w odpowiednim czasie ...przydalo by sie kilka cieplych dni. mam 5 takich poznych odkladow nie jestem pewny jak u nich z pokarmem ? 1 mi wyjechal na tamten swiat reszcie nie pozwole sie przekrecic .

Dziekuje panowie za sposób dyskusji od godziny 18 dziś Uważam ze to jest jedyny sposób na pozbycie sie po wracających awanturników i pieniaczy Brawo

o
Ja bym byl ostrozny z liczeniem zyskow bo zlodzieje tez trzymaja reke na pulsie i pewnie zwieksza ruch w interesie

Kto dobrze wyleczył i uczciwie zakarmił może spać spokojnie Nawet do kwietnia.W 2013 r śnieg u nas leżał do 15 kwietnia i dały radę Nie ma co zwalać winy na sąsiada ,dzięcioła jak dbasz tak masz

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

spadły 3 sklenary i jedna rojka podejrzewam ze tez krainki. Zostaly 3 buckfasty i jeden sklenar

jedna rodzina na test to za mało, zimowałem 3 x na inwercie nigdy całość na tym samym i każdego roku widzę różnicę na korzyść cukru,
ta pasieka gdzie napisałem że jest lipa to 15 rodzin na 3 stojakach dostały sam cukier i żyją wszystkie w super stanie, reszta na tym samym stanowisku na inwercie a to co na inwercie szkoda gadać, musiały czegoś domieszać bo na pozostałych pasiekach jest dobrze a też na inwercie,
gdyby zima była z częstszymi oblotami to przypuszczam że nic by się nie działo

_________________
xyz

kurde,kudlaty, nawet nie strasz bo ja wszyskie rodziny mam zakarmione inwerten 1-szy raz .

Od 7 lat karmię tylko inwertem i nie mam z tym problemów.Raczej bałbym się cukru bo tak naprawdę nie wiemy co kupujemy i ile soli jest w tym produkcie

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

A co jest w inwercie wiemy? Cukier podlega przepisom o żywności a inwert o paszach. Na żywności muszą być podane wszystkie składniki i z tego co wiem to są. Uwierz, że gdyby ktoś dodał soli do cukru, to konkurencja przypomniałaby sobie adresy wszystkich instytucji kontrolnych nie wspominając o czarnym PR. To gra o duże pieniądze. Soli w istotnej ilości w cukrze nie ma.

A proces bielenia cukru? I ojakiej konkurencji mówimy .Wszystko jest w Niemieckich rękach jak media Jak się pszczoły posypią po cukrze to producent umyje ręce i powie przecież to nie jest produkt dla pszczół I co wtedy ? Na moim inwercie produkowanym przez cukrownie jest napisane dla pszczół Abay było jasne nie mam nic przeciwko cukrowi Do puźnego karmienia się nie nadaje i tyle .Dla tego go nie używam

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

jesli u Ciebie zyja to i u mnie beda . przed zakupem inwertu czytalem duzo na naszym forum i jak w kazdy temacie po kilkunastu postach robi sie awanturka ,kazdy cieagnie w swoja strone . kupilem palete i zakarmilem ,raz sie zyje .



juz wiem ze maja pokarm . wsztsko ok w ulach sucho ,pokarm jest a ja jestem spokojny unioslem powalki na kilka sekund ,musialem to sprawdzic ,zimuja ksiaszkowo. ta 1-na rodzinka co mi spadla to musiala byc faktycznie chora ,nie wierze w to bym tak fatalnie je zakarmil . byle do wiosny hej

Nie ma takiej firmy jak "niemiecka" Są 3 w Polsce niemieckie firmy i nie wiadomo jak tam ze sobą żyją. Największa spółka cukrowa jest polska, ma 40% kwoty cukrowej. To że w produkcji używa się soli nie znaczy, że sól jest w końcowym produkcie.
Zresztą, po owocach ich poznacie. Pszczoły lepiej zimują na cukrze a przecież bardziej się na nim powinny spracować.

olemiodek, pisiorek, Wasze pszczółki po inwercie mają się dobrze, moje po cukrze też mają się dobrze.

marian, i tak ma byc !

Wiech, Kolego nie wiem czy wiesz ale kilka lat temu była afera z cukrem z Niemiec padło wiele rodzin w tedy nie było inwertów .Oczywiście zamieciono pod dywan .Wyższość cukru nad inwertem ? Dyskusyjne Każdy zakarmia czym chce inwert z importu też przychodzi w cysternach wystawionych na słońce Czy to jest takie dobre dla niego i pszczół ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

popatrz ,rarytas rocznik 83 ,malo smigana ,wszytkie czeci oryginalne nawet pasek klinowy