FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam tak jak w temacie zakładam pasiekę i zaczynam budować własna bazę poużytkowa. A pszczół nigdy nie było ani w mojej rodzinie ani w sąsiedztwie wiedze opieram głównie na Internecie, znajomym pszczelarzu którego czasem spotkam i teraz także informacjach z koła pszczelarskiego. Pasiekę buduje na Podlasiu w rodzinnym gospodarstwie około 2km od najbliższej asfaltowej drogi. Ule stoją na hektarowym pastwisku koszonym raz w roku jeśli krowy coś zostawia a dookoła pastwiska pola i trochę olch na miedzach i pastwiskach i trochę lasów .Zacząłem od 3 uli dadant . Ule jednościenne drewniane tak ze chyba nic nadzwyczajnego , a zacząłem od nich bo wyczytałem w Internetach ze większość ludzi takie ma to i ja sobie takie kupiłem. Latem 2016 kupiłem 3 odkłady wraz z ulami i tak zacząłem swoje zmagania. Teraz w lutym 2017 pszczoły nadal żyją a ja nadal lubię do nich zaglądać i w ty roku chce do 10 pni dojść. Mam marzenie aby zbudować tam pasiekę na 40 pni i mieć mnóstwo miodu więc zacząłem budować bazę pożytkową i to o nią tu głównie chce dopytać. A wiec tak;
W odległości około 400 -800 m od uli na piaszczystym wzniesieniu posadziłem około 100 sztuk akacji białej i 50 sztuk oliwkowca waskolistnego
W sąsiedztwie czyli do około 200 m od uli posadziłem na wilgotnym terenie
50 snieguliczek ( 25 białej i 25 jakiejś kolorowej)
5 indygowców zwyczajnych
Po 4 pełowca japońskiego, korkowca amurskiego i evodi koreańskiej
3 derenie zwyczajne ( a jeden 10 letni i tak tam rósł a chyba są dobre jak wierzba na pożytek startowy)
30 sztuk sumaka octowca
50 sztobr wierzby po (10 wiciowej, migdałowej, smita i z tego co pamiętam IBŁ3 i 5)
40 malin ( a kolejne może 200 dzikich i tak samo tam rosło)
30 drzewek owocowych ( A kolejne 20 i tak tam rosło)
1 Akacje robine lepka bo wyczytałem że jest super ale dałem za nia 50 zł więc kupiłem jedna z nadzieja ze będę mógł później zaszczepić ja na zwyklej
3 akacje robiny fioletowe bo niby fajne to spróbuje
10 wierzb iwa wykopanych na miedzy przesadziłem blisko uli
Może ze 40 śliwek mirabelek tez tam rośnie

W tym roku dosadzę jeszcze sumaka octowca i może ze 100 wierzby energetycznej bo słyszałem ze też jakiś pożytek z niej jest. Do tego chciałem posadzić ze 100 sztuk indygowca zwyczajnego i ze 30 moszenki południowej . I zaczynam tez z bylinami czyli poletko Przegorzanu posieje to na pewno i chce jeszcze posadzić trojeśc amerykańska i kłosowiec fenikułowy ale te dwie to posadzę w multiplaty a potem przesadzę w teren, tylko nie wiem czy warto. Poza tym w sąsiedztwie kilka h gryki będzie.
I tu mam kilka pytań.
- czy warto sadzić ta amorfe ( indygowca zwyczajnego ) na wilgotnym terenie czy zamiast niego coś innego
-czy derenie faktycznie sa tak dobre jak wierzba
- czy trojeść amerykańska i kłosowiec fenikułowy będą rosły same przez kilka lat i czy warto się z nimi szarpać.
-czy warto sadzić a potem szczepić lipy ? wonna krymska i inne?
- te evodie i perłowce faktycznie są takie super jak w Internecie ludzie je chwalą ?
- czy wierzba energetyczna będzie jakimś tam pożytkiem?
- Może ktoś podpowie inne ciekaw krzewy.

Będę wdzięczny za każda opinie i komentarz bo dopiero zaczynam i wiem ze pewnie popełniam błędy .

Ty masz tyle ziemi czy sadzisz gdzie popadnie nie pytająć włascicieli?

Sadze wszystkie roślinki na swoim. Gospodarstwo na jakim stoją ule ma ogólnie z 15 hektarów ale na większości zboża rosną. Ja na razie mam do dyspozycji sad ,miedze, zarośla i pastwisko którego i tak ponad hektar jest. Więc możliwości mam sporo

Tak ci się tylko wydaje , z głodu pewnie nie padną ale jak w sąsiedztwie nikt nie sieje rzepaku ,facelii, gryki , lub innych miododajnych
roślin np. słonecznik itp. a w okolicy niema drzew takich jak lipa wierzba klon to powiem ci że nie pozostaje ci nic innego jak wędrówka . Widziałem takie pasieki i powiem ci że tragedia.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Lip na szczęście trochę w okolicy jest i dlatego nie zależałem sadzić zwykłych tylko jakieś inne które naturalnie tu nie występują. Akacje stara znalazłem tylko jedna wiec nasadziłem ich więcej. Wierzb starych jest w sąsiedztwie tylko kila więc za sadzenie wierz tez się zabrałem. A w okolicy co roku jest jakaś gryka nawet na naszym gospodarstwie ten hektar czy dwa są a siana była już wcześniej na ziarno a nie dla pszczół wiec tras daje podwójna korzyść.

Po pracy jaką wykonałeś sądzę , że jesteś młody i przed tobą całe długie życie . Skoro raz się zaczęło sadzić , to już będziesz tak jak ja sadził do końca , a po 20 latach sadzenia wszyscy będą ci zazdrościć takiej bazy pożytkowej . Sadź wszędzie , nie tylko na swoim . Wykorzystaj każdy nieużytek , najmniejszy skrawek "ziemi niczyjej" . Nasza Ziemia potrzebuje sadzenia "jak kania dżdżu" . Masz już sporą wiedzę dotyczącą roślin miododajnych . Zainteresuj się bylinami , które potem same się będą rozsiewać .
Zadałeś mnóstwo pytań . Nie czekaj na odpowiedzi na które sam prędzej czy później znajdziesz odpowiedź . Bo to jest tak : jeżeli nawet ktoś ci powie , że indygowiec nie warto sadzić na wilgotnej glebie , to i tak go posadzisz , by się przekonać czy to jest prawda . Może być wręcz odwrotnie , właśnie twoja gleba będzie mu odpowiadała . Siałem kiedyś kłosowiec fenkułowy z myślą , że sam się potem będzie rozsiewał . Niestety - po czterech latach znikał wyparty przez inne rośliny . Choć wiem o tym , że długo nie pobędzie , sieję go rok rocznie dalej bo go lubię i pszczółki go lubią . Taka jest natura "siewcy". Evodie i perełkowce są super pod warunkiem , że nie przemarzają . Moje się zaaklimatyzowały i czują przy moich zimach dobrze . Dlatego są takie super , bo ich pożytek przypada na porę najbardziej korzystną dla rozwoju pszczółek .

mnie kusi żeby ludziom na działkach porosnietych dzewami podosadzac akacji i lpy drobnolistnej, ale troche mi głupio na czyjejs działce sadzic.
Mam swoje gospodarstwo, ale jestem zbyt chytry i szkoda mi pól obsadzać dzewami, wole siac na jakiejść czesci co roku facelie i gryke

Darek sadź warto

Darek szacun, sadź, pielęgnuj i chwała Ci za to co robisz.
Zazdroszczę, że masz tyle swojej ziemi że możesz tak obsadzać
Ja mam raptem 1600m2 a tez nasadziłem ewodię koreańską i aksamitna, korkowca, perełkowca amorfę i jeszcze parę innych drzew i krzewów, na ile miejsca starczyło. Wyciąłem 15 sosen żeby mieć miejsce na miododajne drzewa i krzewy. Trzymam kciuki i rób to co robisz GRATULUJĘ !

Dzięki za informacje. I przekonaliście mnie będę sadził i zobaczymy co z tego będzie. A co do tego miejsca u mnie to wygląda to tak ze mam sporo zarośli gdzie jest tylko bez i czeremcha więc karczuje to z uporem maniaka i na to miejsce coś wartościowego sadze.
A może ktoś ma posadzona kłokoczke tak zwane drzewko szczęścia bo kupiłem kilka nasion ale nie wiem gdzie to sadzić.