FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Muszę przestawić jeden ul z rodziną na odległość ok. 20m. Patrząc na prognozy pogody widzę, że u mnie przez tydzień będzie poniżej 10 stopni. Czy jest sens ryzykować i przestawić tę rodzinę, czy lepiej ją wywieźć na większą odległość i potem z nią wrócić?

Lepiej wywieźć. Pogoda może się zmienić. Zbyt ryzykowne by tracić pszczołe lotna.

Jak nie ma pośpiechu to przesuwać powoli co kilka dni

Przestaw wszystkie silniejsze na docelowe miejsce bez wywożenia, a zostaw jeden najsłabszy. Jeśli jakaś grupka się nie połapie zasili ten jeden. Ten jeden później możesz wywieźć dalej i z nim wrócić. Po wymianie pszczół. Mniej roboty.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Przestaw po takim zimnie zawsze patrzą skąd wylatują a jak masz jeden to będą szukać go .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Po przestawieniu ula na docelowe miejsce , wbij przed nim / lub oprzyj o niego / gałąź z jakiegoś krzaczka , zatkaj wylotek kawałkiem styropianu . Zrób w nim mały otwór - dziurkę mniejszą niż na jedną pszczołę . Pszczółki zaczną otwór powiększać by wydostać się z ula i wynosić styropian na zewnątrz . Przy okazji zlokalizują nowe położenie ula i nie powrócą na stare miejsce . Umieszczona gałązka przed ulem , będzie dla nich dodatkowym znakiem rozpoznawczym .

Dziękuję wszystkim za pomoc. O metodzie opisanej przez
paraglider już czytałem, dziś ją przetestuję