emil42 pisze:
Witam
Chcę zrobić teraz odkłady bez wywożenia i zastanawiam się czy lepszym wyjściem będzie odkład do którego podam matkę czy też odkład ze stara matką . Dodam , ze zaczyna kwitnąć facelia i chciałbym pozyskać trochę miodu .
Pozdrawiam
Robiłem odkład bez wywożenia i obawiałem się dużo pszczół wróci do macierzaka, więc zrobiłem odkład ze starą matką i czerwiem na wygryzieniu, dokarmiałem syropem, który wybierały do rana.
Wbrew obaw przez pierwsze dwa dni zero pszczół wychodziło z odkładu, trzeciego dnia pojedyncze (nie wiem czy wracały) ale po kilku dniach wie zauważyłem żadnego ubytku w pszczołach.
Zauważyłem kilka zalet odkładu z matką gdy macierzak jest bardzo silny.
1- odkład miał moment bez czerwiu krytego ( opryskałem kwasem mlekowym)
2-odkład błyskawicznie dochodzi do siły
3-w macierzaku wymieniłem matkę na hodowlaną
4-Macierzak ma właśnie okres bez czerwiu krytego - oprysk od warrozy
5-mam teraz duzo facelii, gryki i gorczycy mam nadzieję, że ograniczenie czerwienia pozwoli zebrać troszkę miodku z tej rodziny (do tej pory super silna rodzina przejadała zapasy.)
wadą może być fakt ,że drugiego odkładu z nich raczej nie zrobię, jeśli zostawiłbym matkę mógłbym zrobić jeszcze dwa.
A u mnie odkład jeszcze założył mateczniki na cichą wymianę, więc będę miał obie młode
