FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 16:45 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 czerwca 2017, 09:28 - pn 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Proszę o podpowiedz co robić zauważyłem na pszczołach warroze .
Wiem że tematów tego typu było pare
ale proszę powiedzieć czy mogę zastosować jakieś podwójne dawki apiwarolu ?
i jak często odymiać w tym przypadku ?
na jesień 2016 pszczoły były odymiane .
Z góry dziękuję za odp
Pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 10:10 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Jeśli zobaczyłeś ją na pszczołach to masz poważny problem. Apiwarol w okresie pożytkowym odpada. Chyba, że rezygnujesz z miodu a zaczynasz leczyć rodziny, ewentyalnie czekasz do zakończenia kwitnienia lipy wybierasz miód rezygnujesz z pożytków jesiennych i zaczynasz tępić pasożyta od lipca. Co na pewno możesz to np wycinaj czerw trutowy, użyj w podkurzaczu ziół zalecanych choćby na tym forum, kup beevital hive clean i zastosuj. Możesz też zastosować (choć ja akurat tego nie popieram) kwasy, ale tu ostrożnie i z głową na początek jeśli nie masz doświadczenia proponowałbym 15% roztwór kwasu mlekowego bo jest najłagodniejszy, jak go zrobić znajdziesz proporcje na forum a stosujesz natryskowo na pszczoły chodzące po plastrze. Apiwarol stosuj zgodnie z zaleceniami on działa jak trzeba tylko pilnuj terminów kolejnych odymień, muszą być zrobione na czas. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 10:21 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Rob pisze:
Jeśli zobaczyłeś ją na pszczołach to masz poważny problem. Apiwarol w okresie pożytkowym odpada. Chyba, że rezygnujesz z miodu a zaczynasz leczyć rodziny, ewentyalnie czekasz do zakończenia kwitnienia lipy wybierasz miód rezygnujesz z pożytków jesiennych i zaczynasz tępić pasożyta od lipca. Co na pewno możesz to np wycinaj czerw trutowy, użyj w podkurzaczu ziół zalecanych choćby na tym forum, kup beevital hive clean i zastosuj. Możesz też zastosować (choć ja akurat tego nie popieram) kwasy, ale tu ostrożnie i z głową na początek jeśli nie masz doświadczenia proponowałbym 15% roztwór kwasu mlekowego bo jest najłagodniejszy, jak go zrobić znajdziesz proporcje na forum a stosujesz natryskowo na pszczoły chodzące po plastrze. Apiwarol stosuj zgodnie z zaleceniami on działa jak trzeba tylko pilnuj terminów kolejnych odymień, muszą być zrobione na czas. Pozdrawiam.

Dobrze by było, sprawdzić ile tej warrozy masz na pszczołach, jest tutaj gdzieś filmik pokazujący, jak pszczółki wyczyścić cukrem pudrem i policzyć średnią ilość kleszczy.
Ile masz ramek z czerwiem zasklepionym, bo tam masz większość warrozy.
Podobno, jeśli zauważasz warrozę na pszczołach ( nie mówię o jakimś jednym wyjątkowym przypadku) to zapomnij o miodzie i natychmiast zabieraj się za ostre leczenie. Bo może być za późno.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 10:56 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
tu jest link do filmu jak sprawdzić stopień porażenia :

https://www.youtube.com/watch?v=-ZQmm78 ... iJBWxKYMgd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 11:18 - pn 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzieki za odp
a takie pytanie , jak bym co 4 dzień odymial ?
i zastanawiam się czy może nie dać 2 tabletki na raz ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 11:39 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Jimmy12 pisze:
Dzieki za odp
a takie pytanie , jak bym co 4 dzień odymial ?
i zastanawiam się czy może nie dać 2 tabletki na raz ?


to ile masz tej warrozy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 11:41 - pn 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mam ul wielkopolski 2 korpusowy
przy ostatnim przeglądzie zauważyłem na dwóch pszczołach pasożyta
trudno jest mnie tak powiedzieć ile jej jest ponieważ jestem początkujący i nie znam się na tyle dobrze .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 12:38 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Jak widzisz warozę na pszczołach to masz już diagnozę:poważne zagrożenie ! I nie ma co tracić czasu na stwierdzanie stopnia porażenia bo jest ono wysokie tylko leczyć abyś miał co zazimować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 14:01 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Jimmy12, 4 razy po pastylce w odstępie co 4 dniystarczy jedna dawka. Z tym, że po pewnym czasie i tak będziesz miał reinwazję więc jesienią trzeba bédzie pewnie zabiegi powtórzyć. Ale musisz teraz działać jak najszybciej, bo inaczej nie będzie co leczyć jesienią.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 14:01 - pn 
Jimmy12 pisze:
Proszę o podpowiedz co robić zauważyłem na pszczołach warroze .


kur...a chłopie coś TY robił przez te 5 lat ??? użytkownik zalogowany w 12r zadaje takie pytania ??? w mordę jeża :pala: :pala: :pala: brrrryyy :twisted: w śpiączce jakiejś byłeś czy jak :?: :shock: :shock:

jak boga kocham brak mi cierpliwości :?


Na górę
  
 
Post: 19 czerwca 2017, 15:01 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:
Jimmy12 pisze:
Proszę o podpowiedz co robić zauważyłem na pszczołach warroze .


kur...a chłopie coś TY robił przez te 5 lat ??? użytkownik zalogowany w 12r zadaje takie pytania ??? w mordę jeża :pala: :pala: :pala: brrrryyy :twisted: w śpiączce jakiejś byłeś czy jak :?: :shock: :shock:

jak boga kocham brak mi cierpliwości :?


Bo to z tą warrozą to jakiś pic na wodę jest ???????? :-)
Znam kilku gości co mają pszczoły od hohooo ! i całe ich leczenie polega na jednej ( słownie jednej tabletce) jesienią z czerwiem, bo matki mają czerwić do listopada (wg nich ). I o dziwo od liku lat (wiem ), że nie spadła im żadna rodzina.
Starsi pszczelarze posiadający 5-10 pni w większości nie leczą wcale lub sporadycznie i źle.
Więc o co qrw ka chodzi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 15:25 - pn 
Bartek.pl, wez za zimuj kilka rodzin przez kilka sezonów to wtedy pogadamy :P :mrgreen: nie słuchaj baśni tysiąca i 1-nej nocy :haha: :P :P :P


Na górę
  
 
Post: 19 czerwca 2017, 16:17 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
O tej jednej tabletce na czerw to ci pic sprzedaja zeby sie konkurencji pozbyc z okolicy chyba/ bartek/ W walce z warozą zadnej magii nie ma , zrozum to.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 17:36 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Można dać jedną tabletkę. Jak nie ma żadnego czerwiu w ulu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 17:40 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Ważna jest też obecność w naszej okolicy innych pasiek i ich stan zdrowotny.Zdarza się że, któryś z właścicieli odchodzi i pszczoły są pozostawione same sobie.Skutki takiej sytuacji doświadczamy gdy pasożyt już chodzi po naszych pszczołach.I jesteśmy zaskoczeni, gdyż dotychczas stosowane metody chroniły nas skutecznie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 17:51 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
ralfini pisze:
O tej jednej tabletce na czerw to ci pic sprzedaja zeby sie konkurencji pozbyc z okolicy chyba/ bartek/ W walce z warozą zadnej magii nie ma , zrozum to.


Może tak być.
Zaczynając z pszczołami, naczytałem się troszkę :-) i warrozę traktują aż nazbyt poważnie. Kontrola na maxa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 18:26 - pn 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Ci "starsi" pszczelarze, co nie leczą lub leczą źle mają spadki po 50%-100%. Kupują na wiosnę zdrowe rodziny i starcza im na 1 - 2 sezony. Znam takich dwóch. Jeden powiedział mi, że już skończył z pszczołami bo nie ma do nich szczęścia. Drugi pytał mnie niedawno jak leczyć warozę, bo mimo, że jego pszczoły są najlepsze na świecie to jednak może mieć ją w ulach bo spadło mu 50% pasieki i do 15 czerwca nie spróbował jeszcze miodu a miejsce na pszczoły tylko pozazdrościć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 19:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jimmy12 pisze:
Dzieki za odp
a takie pytanie , jak bym co 4 dzień odymial ?
i zastanawiam się czy może nie dać 2 tabletki na raz ?

moze sprobojesz dac 3 na jeden raz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 19:59 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Jimmy12 pisze:
Dzieki za odp
a takie pytanie , jak bym co 4 dzień odymial ?
i zastanawiam się czy może nie dać 2 tabletki na raz ?

Nie potrzeba dwóch.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 21:46 - pn 
Bartek.pl pisze:
ralfini pisze:
O tej jednej tabletce na czerw to ci pic sprzedaja zeby sie konkurencji pozbyc z okolicy chyba/ bartek/ W walce z warozą zadnej magii nie ma , zrozum to.


Może tak być.
Zaczynając z pszczołami, naczytałem się troszkę :-) i warrozę traktują aż nazbyt poważnie. Kontrola na maxa.

masz tu oglądnij ,jak podrośniesz poopowiadamy Ci trochę o warozie :wink: :papa: :oczko: wszystko w swoim czasie :haha:
https://www.youtube.com/watch?v=V-4GA22pQDA


Na górę
  
 
Post: 19 czerwca 2017, 21:47 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Jimmy12, To wcale nie musi świadczyć o dużym porażeniu ! być może jest mało czerwia i warroza siedzi na pszczołach , można pogratulować wzroku , wszystkim którzy nie widzą warrozy na pszczołach polecam okulary.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 22:03 - pn 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzięki wszystkim za podpowiedzi :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 22:06 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Z mojego doświadczenia jeśli widać warrozę na pszczołach to porażenie jest bardzo duże. Jeśli wytrzymają do końca lipy to lecz po niej bezwzględnie nie czekając do jesieni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2017, 23:46 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
wiesiek33 pisze:
Jimmy12, To wcale nie musi świadczyć o dużym porażeniu ! być może jest mało czerwia i warroza siedzi na pszczołach , można pogratulować wzroku , wszystkim którzy nie widzą warrozy na pszczołach polecam okulary.


astroludek pisze:
Z mojego doświadczenia jeśli widać warrozę na pszczołach to porażenie jest bardzo duże. Jeśli wytrzymają do końca lipy to lecz po niej bezwzględnie nie czekając do jesieni.


I znowu na dwoje babka wróżyła :-)

Raz w tygodniu sprawdzam wkładki wysmarowane olejem, kontroluję odkłady, popryskałem je nawet kwasem mlekowym, wszystko z obawy o tą przyprawianą warrozę.

Kurcze, jest prosty sposób, który nie czyni nic złego pszczołom, wystarczy 10 minut i znamy stopień porażenia. A tu waroza na pszczołach i nawet się nie chce skontrolować :-(
Jutro jadę na "pasiekę" i przeprowadzę kontrolne odsiewanie.
A ty jimmy myśl co dalej. :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2017, 14:17 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Dzisiaj sprawdziłem ilość warrozy metodą cukier puder.
Mimo dosyć energicznego potrząsania, wszystkie pszczoły zeszły same z ramek i były ładnie czyszczone z cukru.
Metoda super i jeśli wszystkie kleszcze pospadały to śpię spokojnie.
Co prawda sprawdziłem dwie rodziny, odkładom dałem spokój bo mają mateczniki na wymianę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2017, 22:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Bartek.pl pisze:
Dzisiaj sprawdziłem ilość warrozy metodą cukier puder.
Mimo dosyć energicznego potrząsania, wszystkie pszczoły zeszły same z ramek i były ładnie czyszczone z cukru.

Bartek czy Ty dokładnie przeanalizowałeś jak tę próbę się przeprowadza? ( szklanka , sitko , cukier puder) ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2017, 00:21 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Kosut pisze:
Bartek.pl pisze:
Dzisiaj sprawdziłem ilość warrozy metodą cukier puder.
Mimo dosyć energicznego potrząsania, wszystkie pszczoły zeszły same z ramek i były ładnie czyszczone z cukru.

Bartek czy Ty dokładnie przeanalizowałeś jak tę próbę się przeprowadza? ( szklanka , sitko , cukier puder) ?


No jak dokładnie tak :
łapiesz pszczołę do szklanki, zasypujesz cukrem w stosunku jedna szklanka, jedna pszczoła i 35g cukru.
Energicznie trzęsiesz, przesiewasz warrozy, które z niej spadły przez sito i na koniec, pudrujesz pszczołę. Puder może być Givenchy, ja go lubię :-)
:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji