FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam forumowiczów,potrzebuję przewieźć ramkę z czerwiem na wygryzieniu na odległość 35 km(jakieś 40 min. transportu) czy można tak zrobić a jeżeli tak to jak ramkę z czerwiem zabezpieczyć?

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Najlepiej zabierz ją do transportówki z obsiadającymi pszczołami.

Jeżeli nie ma możliwości z pszczołami to zawiń w ciepły kocyk, schowaj za pazuchę i 40 min. wytrzyma bez problemu, nawet bez tej pazuchy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Wilgotna ścierka aby jajka nie wyschły, tak słyszałem, na wygryzieniu bez niczego da rady.

Jak na wygryzieniu , to w ciągu 40 minut ma wygryzione młode pszczółki , oby tylko nie za mocno zawinął w ściereczkę.

Zrób tak jak podpowiadaBARciak, i z tymi pszczołami włóż do wybranego ula , nic im nie zrobią.

W zeszlym roku tata mi zrobil odklad w srode z przygotowanych wczesniej przeze mnie ramek.. tyle ze strzasna sama stara pszczole z miodni... przyjechalem w sb a tam garstka wyglodzonych mlodych pszczol zostala ale niestety matki un nie bylo:( ... wydawalo mi sie ze plastry z czerwiem na wygryzieniu zamarly bo ledwo co sie ruszaly wygryzajace sie pszczoly - przelozylem je do innego odkladu i po godz okazalo sie ze caly plaster odzyl i zaczely sie ladnie wszystkie wygryzac... takze wnioskuje po tym ze 40 min nie zdaza nawet poczuc o ile nie wsadzi sie tego plastra do zamrazarki... takze owinac w recznik i jazda