FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:26 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 sierpnia 2017, 18:19 - sob 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cześć, w sierpniu podczas wykonywania przeglądu zauważyłem że pszczoły zaczynają wzajemny rabunek. Przy pierwszy dwóch ulach praca jest spokojna ale już robiąc przegląd trzeciego ula praca staje się prawie niemożliwa pszczoły są bardzo pobudzone , wychodzą z uli i wzajemnie próbują się rabować. Pewnie ma to związek z brakiem porządku w danym okresie.
Moje pytanie brzmi jak ta sprawa wyglada u was? Co robić aby zapobiegać wzajemnemu rabunkowi, może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby i może ie coś doradzić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2017, 18:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Zamknięte pawilony.
Na toczku. Robienie przeglądu rano od 5.00 do pierwszych rabunków lub wieczorem po lotach, jeszcze 1-3 się uda.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 sierpnia 2017, 20:15 - sob 
Ja robię w ten sposób ,że biorę mokrą szmatę i po otwarciu ula przykrywam ul i wyciągam ramke po ramce i w ten sposób pszczoły nie dostaja się do ula i to się sprawdza i mogę o każdej porze dnia robić przy ulach nawet wybieram w tej chwili ramki do miodobrania.


Na górę
  
 
Post: 06 sierpnia 2017, 11:21 - ndz 
Widocznie takie pszczoły , lub pustki w ulach. Napasione, z zapasem pokarmu pilnują swojego dobytku. Ja karmię syropem przez słoik odkłady , wczoraj dostały syrop rodziny produkcyjne , bo z miodkiem finito.Żadnego rabunku , spokój na pasiece/ Ale trzeba uważać , nie zostawiać ramek , stosować mokre płótno , okrywające część ula i starać się robić to szybko.
I żadnego odstawiania ramek pod ul , drzewo. Często się zapomina , później jazda :tasak:


Na górę
  
 
Post: 06 sierpnia 2017, 22:14 - ndz 

Rejestracja: 16 września 2010, 11:16 - czw
Posty: 228
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
idzia12 pisze:
Zamknięte pawilony.
Na toczku. Robienie przeglądu rano od 5.00 do pierwszych rabunków lub wieczorem po lotach, jeszcze 1-3 się uda.

Przy agresywnych nie polecam.

Dodam tylko ze przeglady nalezy robic w nieregularnej kolejności ustawienia pni czyli zaczynam od pierwszego a nastepnie pomijam sasiadujace po czym przegladam najdalej odstawiony itd.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2017, 10:24 - sob 
czytam ten temat z zaciekawieniem i przecieram oczy ze zdumienia :shock: ,wczoraj przeglądnołem 30 odkładów ,dodawałem węzę i rozlewałem syrop do słoików .chodziłem po ramki do magazynka ule zostawiam otwarte,to trwa nieraz kilka minut.pszczoły nawet nie myślą o jakichś rabunkach . nie mam pojęcia skąd takie różnice :roll:


Na górę
  
 
Post: 12 sierpnia 2017, 10:56 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, stąd, że w niektórych regionach kraju pszczelarze "zawodowcy" zamiast karmić to wybierają z gniazda albo cholera wie co jeszcze robią. Mam u siebie takiego jednego. U mnie noszą a u niego rabują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2017, 11:08 - sob 
BARciak pisze:
pisiorek, stąd, że w niektórych regionach kraju pszczelarze "zawodowcy" zamiast karmić to wybierają z gniazda albo cholera wie co jeszcze robią. Mam u siebie takiego jednego. U mnie noszą a u niego rabują.


owszem są takie ananasy :pala: :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 sierpnia 2017, 12:16 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
czytam ten temat z zaciekawieniem i przecieram oczy ze zdumienia :shock: ,wczoraj przeglądnołem 30 odkładów ,dodawałem węzę i rozlewałem syrop do słoików .chodziłem po ramki do magazynka ule zostawiam otwarte,to trwa nieraz kilka minut.pszczoły nawet nie myślą o jakichś rabunkach . nie mam pojęcia skąd takie różnice :roll:


Stąd ,że się nawłoć pojawiła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 sierpnia 2017, 18:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Marcin pisze:
Stąd ,że się nawłoć pojawiła.

Dokładnie - wystarczy byle jaki pożytek i jest spokój - może być i dalej ale aby miały zajęcie to rabunki im nie w głowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2017, 11:34 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Od sierpnia do późnej jesieni gdy zazwyczaj nie ma już towarowego pożytku i dokarmianie lub zakarmianie zimowe, może doprowadzić do rabunków pszczoły latają za pszczelarzem, a właściwie za pojemnikami z syropem.

Trzeba uważać, bo jak jest ich już duża ilość to po otwarciu ula, może rozpocząć się rabunek, w konsekwencji słabe rodziny mogą zostać zlikwidowane przez rabusie.

Karmić rano, lub wieczorem kiedy nie wylatują z ula. Dobra jest też pogoda deszczowa(drobny deszcz nie ulewa).

Ja bardzo często szczególnie we wrześniu jak pszczoły są bardzo skłonne do rabunków, zaczynam karmienie wieczorem(jak nie latają) a kończę przy lampie 30W ledowej (te żarowe są gorące i uszkadzają skrzydełka pszczołom)

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2017, 06:48 - śr 

Rejestracja: 12 czerwca 2017, 07:00 - pn
Posty: 202
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
To jest ciekawe. Niby rabują bo nie mają co jeść...

Właśnie połączyłem dwie słabe rodzinki żeby zachować dwie matki - razem raźniej i cieplej ;)
Położyłem jeden korpus na drugi. Folię między nie. Wieczorem uchyliłem narożnik folii, popryskałem miętą. Ok. Na drugi dzień wszystko dobrze - matki spokojne w izolatorach.
Wiem, że teraz narażę się miłośnikom buckfastów... Kupiłem latem dobry odkład i teraz te sympatyczne i spokojne pszczółki prawie się nie mieszczą w ulu. "Zeżarły" ponad 14 kg syropu (Apikel +). I to właśnie te spokojne i sympatyczne maluchy dokonały napaści rabunkowej na łączone rodzinki. Jakby miały mało u siebie. Na szczęście coś tam uratowałem, ale będę teraz musiał kombinować, żeby te dwie (nawet połączone) rodzinki i dwie matki miały szansę przeżyć zimę.
O ile chciałem popróbować buckwastów, to w tej chwili jestem zdecydowany na ich wiosenne "poodkładanie" i zaopatrzenie w matki, które potrafią to towarzystwo utrzymać na uwięzi ;)

To jest ciekawe. Niby rabują bo nie mają co jeść...
Ale one chyba mają to w genach - to była już druga napaść - i ciągle szukają, kręcą się po wszystkich ulach. Szukają słabeuszy....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2017, 11:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
jedrzej66 pisze:
To jest ciekawe. Niby rabują bo nie mają co jeść...
Ale one chyba mają to w genach - to była już druga napaść - i ciągle szukają, kręcą się po wszystkich ulach. Szukają słabeuszy....
Oczywiście, że wszystkie pszczoły mają w genach zakodowany pęd do gromadzenia pożytków i między bajki włożyć teorię, że jak głodne to bardziej szukają i rabują. Jestem raczej skłonny twierdzić, że jest odwrotnie - głodne, słabe nie wykazują tyle energii co najedzone, silne... i to właśnie z tego powodu one potrafią rosnąć w siłę i gromadzić duże zapasy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2017, 13:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 grudnia 2014, 14:27 - czw
Posty: 46
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowogrodziec
[quote="jedrzej66"]O ile chciałem popróbować buckwastów, to w tej chwili jestem zdecydowany na ich wiosenne "poodkładanie" i zaopatrzenie w matki, które potrafią to towarzystwo utrzymać na uwięzi

Nie mam zamiaru bronić buckfastów, jestem na etapie wybierania pszczoły najbardziej odpowiedniej na moje tereny.
Muszę powiedzieć obiektywnie że u mnie jest odwrotnie, to krainki potrzebowałbym utrzymać na uwięzi.

_________________
wszystko jest rozwinięciem czyjegoś pomysłu...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2017, 13:09 - śr 

Rejestracja: 12 czerwca 2017, 07:00 - pn
Posty: 202
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
No i tak pewnie będzie - różnie, w zależności od warunków bytowania.
Po prostu wkurzają mnie, jak tak ciągle patrolują pasiekę... ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji