FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 10:58 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 
Autor Wiadomość
Post: 31 sierpnia 2007, 13:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Często ktoś pyta o lokalizacje pasieki. Od strony prawnej ule można ustawić 10 metrów od granicy sąsiada, 30 metrów od dróg i cudzych domów. Można ustawić ule w odległości mniejszej niż 10 metrów od publicznej drogi, domu, stajni, podwórka, ogrodu domowego jeśli pasieke ogrodzimy ogrodzeniem o wysokości trzech metrów, wówczas pszczoły będą wzbijać sie na wysokość 3 metrów. Lokalizacja pasiek wędrownych wymaga zgody właściciela terenu gdzie ule będą stawiane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: niewątpliwie..
Post: 03 września 2007, 12:23 - pn 
... masz rację co do tych kwestii i tu moje brava dla Ciebie w tej kwestii, ciesze się bardzo , że tak pasjonujesz się tymi tematami, nie tylko pszczoły ale bezpieczeństwo ludzi wokół jest bardzo poważnym tematem, gdyż wiadomo nie wszyscy tolerują pszczółki i zarazem nie dające się przewidzieć sporadyczne ukąszenia.
Pytanie czy Ty już znalazłeś w swoich stronach taką lokalizację? bo mówiłeś że okolica jest ciekawa. Więc może już masz coś obranego? na tzw oku:)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 września 2007, 16:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Mam, 2 pasieki sąsiadów mają takie warunki + ogrodzenie więc może ten 1-2 ule będe mógł dostawić. Ale czekam do wiosny, narazie szkoła najważniejsza. A na wiosne będe z nimi rozmawiał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 września 2007, 21:28 - pn 
Ile uli można postawić w jednym miejscu aby nie było zbyt duże pszepszczelenie


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2007, 22:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Bardzo proszę o podpowiedż i odpowiedż, co za mądry wymyślił i wprowadził ZAKAZ
Proszę o podpowiedż i odpowiedż . Co za mądry wprowadził ZAKAZ TRZYMANIA pszczół na działkach . Mam 10 rodzin na działkach rekreacyjnych i jakoś dotej pory nikt mi nie powiedział , że został użądlony . Sąsiadka na początku trochę się bała , ale pszekonała się że nie są takie złe . I teraz zachwala że dzięki pszczołom to to jest więcej owoców . A nawet któregoś dnia poprosiła mnie żebym pokazał ul od środka . Ale dla ciekawskich zrobiłem ula z szybką z boku ,a na szybkę pszysłaniam dżwiczkami ze sklejki .
pozdrawiam
Wiesław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2007, 22:18 - ndz 

Rejestracja: 11 października 2007, 08:40 - czw
Posty: 228
Lokalizacja: Pomorze
Najlepiej jest pod względem produkcyjnym jak jest ich mało, jednak poważnie to ta ilość zależy od terenu. Mam niezłe pożytki, ale żebym mógł zebrac wielokwiat wtedy gdy nie ma spadzi, to nie moge przekroczyć 30 uli. Do niedawna sądziłem że można trzymac 50 ale nie. Właśnie z tą myślą robie przyczepkę na 32 ule by do jednego miejsca na wielokwiat jechać raz. Co innego jest na rzepaku lub gryce, w jednym miejscu ustawiałem nawet ponad 100, ale zdecydowanie lepiej by było tę setkę rozbić na dwie i ustawić je np na rzepaku w odległości od siebie con. 400m. Wiadomo, że ze względów organizacyjnych nie często się tak robi.

_________________
Sabard


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2007, 22:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Pytasz o te działki. Zależy jakiego typu to działka jeśli RODZINNE OGRODY DZIAŁKOWE (ROD) to teorytycznie powinna instnieć wspólna pasieka. Czyli kawałek ziemi gdzie każdy działkowicz mógłby postawić ule, ale jak z tym w praktyce.......

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2007, 20:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
u nas taki kawałek terenu wydzielili dla działkowców ale jak jest ich tam 5 i każdy ma po 4 ule to rabunki to normalka, jeden drugiemu rójki z drzew zdejmuje i sobie do ula wkłada, totalny bałagan, dobrze że ostatnio coraz mniej tych uli tam widzę z rodzinami.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2010, 12:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Kolego,
w Regulaminie ROD, §100 jest zapis, że:

cyt:
§ 100
1. W rodzinnym ogrodzie działkowym, za zgodą walnego zebrania, dopuszcza się hodowlę pszczół.
2. Hodowla pszczół może być prowadzona wyłącznie w zbiorowej pasiece.
3. Pasieka, o której mowa w ust. 2, jest to wydzielona na ten cel część terenu użytku ogólnego ogrodu, odizolowana od pozostałej części ogrodu żywopłotem wysokim lub ekranem, o wysokości nie mniejszej niż 2 metry.
4. Wszelkie prace w pasiece należy prowadzić w sposób zapewniający bezpieczeństwo działkowców.
5. Członkowie PZD, którzy prowadzą hodowlę pszczół w pasiece ogrodowej tworzą koło pszczelarzy.
6. Nadzór nad działalnością koła sprawuje zarząd.


Ja pytałem Prezesa mojej działki to wygrzebał mi jeszcze jakiś zapis, że mogę max postawić 2 ule...

Więc ogólnie mówiąc najważniejsza sprawa na takiej małej działeczce: to bezpieczeństwo, a potem szukanie akceptacji zarządu :D.

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2010, 20:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Moj znajomy zaczynał zabawe z pszczołami na ogródku działkowym. Postawił cztery ule na dachu altanki. Było tego ze 3 m nad ziemią i pszczoły nikomu nie przeszkadzały. Inny ma na takim ogródku kilka ulików weselnych. Nikt się go nie czepia.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2010, 20:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Pasieczysko teren, na którym umieszcza się ule. Najlepsze jest miejsce suche, zaciszne, osłonięte od wiatrów, możliwie równe i lekko zacienione, w terenie górzystym - stok południowy. Odległość między ulami w kierunku lotu pszczół co najmiej 4 metry i ok. 3 m z boków. Pasieczysko winno być obsadzone np. różnymi gatunkami wierzb, leszczyną itp. Wskazane ogrodzenie np. żywopłotem z roślin miododajnych. Wskazane doprowadzenie wody i zastosowanie poidła higienicznego.
Wg. prof. Wilde - książka "Pszczelnictwo" wyd. z 1998 r.str. 372.
Odległość pasieczyska od drogi polnej co najmniej 10 m a od ruchliwej przelotowej 20 - 50 m. Od strony często uczęszczanej drogi pasieczysko (pasieka) musi być ogrodzone parkanem lub żywopłotem o wyskokości 2 - 2,5 m (zwyczjowo mówi się nawet o 3 m) zmuszjącym pszczoły do przelotu nad głowami ludzi lub pojazadmi. Od działki sąsiada ule powinny być oddalone co najmnie 5 m. Wlotki oczywiście nie od strony sąsiada.
Pozdrawiam

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2010, 21:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Kolego,
Definicja się zgadza :), ale nie ma dyrektyw i jako takowych które to ostatecznie rozstrzygają gdzie postawić ule, poza zapisami prawa z Galicji...
Sąsiad może dochodzić swoich praw na drodze Kodeksu Cywilnego w przypadku gdy nasze podopieczne wyrządzą komuś krzywdę, a my w stopniu nie wystarczającym, nie zabezpieczymy pasieki, np ustawieniem jakiegoś przepierzenia, parkanu, żywopłotu, ect - jest tu fajny artykuł na ten temat: http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 07_24.html
Dodam, że ustawiając pasiekę powinno się kierować nie tyle zapisami prawa, ale zdrowym rozsądkiem i dobrem ogólno sąsiedzkim prawa do posiadania nieruchomości. Przy dobrej woli sąsiadów pasiekę można postawić blisko zabudowań i nikomu to nie będzie szkodziło, pod warunkiem, że będziemy się starać posiadać pszczoły o spokojnym charakterze :).
Natomiast gdy posiadamy sąsiada który jest ogólnie uczulony na widok pszczoły to żadne wytyczne, nasze prośby, dyrektywy i inna dokumentacja może nie pomóc... i czasami trzeba się z tym pogodzić...

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 stycznia 2010, 09:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Zgadzam się zdrowy rozsądek jest niezbędny w każdej sytuacji a szczególnie przy lokalizacji pasieki. Pozdrawiam

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 stycznia 2010, 17:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Piro ..... paragraf 100 Regulaminu R O D zgadza się .....ale że... 2 ..... ule to nie wiem skąd on wzioł . W tej chwili zazimowanych mam 21 rodzin na działce ROD.
Powiedz mu niech ci poda przepis ROD .
Fakt że w miejskich ogrodach, urzędasy zakazali trzymania pszczół......bo nie odróżniają pszczoły od muchy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 stycznia 2010, 19:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Myślę, że w ROD, grunt to zgoda sąsiadów.

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 stycznia 2010, 19:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Wszystko zależy od dobrej woli ludzi gdzie się coś robi ... :)
Jak nie będzie woli to nawet złoty pomysł upadnie :), a teraz coraz więcej jest jakoś nietaktu i braku profesjonalizmu ze strony urzędników, różnego rodzaju służb, ect.
Może nie jest to ogród prywatny prezesa, ale umiejętnie on to wykorzysta jak będzie widział rywala przy różnego rodzaju inicjatywach, działaniach...

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2010, 00:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 937
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Czym szybko-rosnącym, lub tanim polecacie ogrodzić ule na takiej działce?

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2010, 00:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Można sporo zaproponować roślin które można wsadzić przy granicy posesji spełniających kilka użytecznych funkcji, tj są pożytkiem dla pszczół, dają chronienie przed wiatrami, upałem, utrzymują naturalny mikroklimat, oddzielają od sąsiadów, ect...
Ja bym polecił np.:
- liguster,
- dereń biały,
- hortensja,
- śnieguliczkę,
- leszczynę,
- różnego rodzaju wierzby,
- śliwy, np mirabelkę w szpalerze, jako żywopłot i inne...

Każda z tych roślin jest piękna jak kwitnie :).

Jeżeli szukasz Kolego: liguster`a, śnieguliczki to będę posiadał sadzonki i sztobry tych roślin. Na wiosnę będę robił sztobry wierzby, które mogę dostarczyć pod koniec wiosny (maj/ czerwiec).

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 lutego 2010, 09:29 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Bardzo szybko rośnie wierzba energetyczna.

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 15:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
koledzy a moa sytuacja jest taka mam pasieke odrodzoną itd na piśmie zgode sąsiada ze blizej niż 10 m od granicy działka ma 37 m szerokości i dlatego ta zgoda a teraz mi przywieziono pod nos około 300 m pasieke 30 rodzin a ja zasiałem około 4 ha facelii dla pszczół i około 2 ha saladery z wyką co mam zrobić czy jest jakieś prawo które mówi że nie moze tak blisko przywieź swoich pszczół czy nie ma takiego prawa każdy moze postawić gdzie chce?. dodam ze pszczoły sa innej osoby niż działka na której stoja ( wywalili go z poprzedniej działki i tu wynajmuje) boje sie bo wiem od innych pszczelarzy ze ten pszczelarz wcale nie leczy pszczół i tu się najbardziej martwie prosze a wrecz błagam o odpowiedź

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 16:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
emilmag, obawiam sie ze niewiele mozesz zrobić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 16:42 - sob 

Rejestracja: 28 stycznia 2012, 14:30 - sob
Posty: 198
Ule na jakich gospodaruję: wlk
idz do Glownej Weterynarii i sie popytaj czy ma wszystkie pozwolenia moze tylko dogadal sie z sasiadem

idz porozmawiaj takze z sasiadem i z tym pszczelarzem

jesli ma zgode i zaswiadzenie ze pszczoly sa zdrowe to raczej nic nie mozesz zrobic. jedynie konkret rozmowa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 18:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Jeśli masz możliwość spojrzeć poczytać książkę Pasieka Wędrowna autor mgr Jerzy Makowicz str159 jest tam opisane wybór miejsca na pasieczysko są tam podane odległości postawienia pasieki wędrownej wobec pasiek stojących na własnych terenach podobno przy małych pasiekach stojącyćh na swoim terenie wynosi 1km niemam tej ksiązki podyktował mi to znajomy . Może koledzy napiszą jaka jest prawda i jego pszczoły nie mogą mieć przelot nad twoją pasieką może koledzy macie tom książkę. dowiemy się jak jest .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 20:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
koledzy bardzo prosił bym o wyjasnienie przytoczenie całego cytatu i czy to tylko chodzi o pszczoły w ujęciu użytku czy chodzi o to aby nie przenosiły się choroby proszę o szybką odpowiedź pozdrawiam

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:16 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
emilmag pisze:
koledzy a moa sytuacja jest taka mam pasieke odrodzoną itd na piśmie zgode sąsiada ze blizej niż 10 m od granicy działka ma 37 m szerokości i dlatego ta zgoda a teraz mi przywieziono pod nos około 300 m pasieke 30 rodzin a ja zasiałem około 4 ha facelii dla pszczół i około 2 ha saladery z wyką co mam zrobić czy jest jakieś prawo które mówi że nie moze tak blisko przywieź swoich pszczół czy nie ma takiego prawa każdy moze postawić gdzie chce?. dodam ze pszczoły sa innej osoby niż działka na której stoja ( wywalili go z poprzedniej działki i tu wynajmuje) boje sie bo wiem od innych pszczelarzy ze ten pszczelarz wcale nie leczy pszczół i tu się najbardziej martwie prosze a wrecz błagam o odpowiedź


Ten pszczelarz może nawet nie wiedzieć o istnieniu twojej 5- pniowej pasieki.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:26 - sob 
Nie książka, nie czyjeś dyrdymały, tylko nadzór nad przemieszczaniem pasiek sprawuje weterynaria i tam należy zasięgnąć języka. Jedynym organem który coś może to Twój PLW. Żadne prawo cywilne czy administracyjne tu nie działa.


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
wie dokładnie ze jest i nie 5 pniowej bo teraz to już 35 pniowej i jeszcze ze 2 tygodnie temu widział sie ze mna i mnie pytał co i jak bo dopiero się on uczy bo przejmowął jakas pasieke

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:41 - sob 
Jest jedno dość proste i zawsze działające wyjście z tej sytuacji często się to stosuje dla takich "nieproszonych gości"...........................


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:43 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polskipszczelarz pisze:
Jest jedno dość proste i zawsze działające wyjście z tej sytuacji często się to stosuje dla takich "nieproszonych gości"...........................


O czym Ty kolego w ogóle piszesz?
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
nie chce niszczyć pszczól one nie są winne na ludzką wiedzę do kogo moge to zdłosić oprócz weterynarii czy jakieś prawo w polsce to reguluje

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
emilmag, mielismy w kole podobny przypadek. zostało to zgłoszone do powiatowego weterynarza o podejrzenie zgnilca. Po badaniach wszystko się wyjasnilo, ze jest ok. I nadal nic nie mozemy zrobic. Wyadaje mi sie, ze oprocz rozmowy z przyjezdnym i prosba nie mozna nic zrobic w tym temacie legalnie

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:54 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
emilmag pisze:
wie dokładnie ze jest i nie 5 pniowej bo teraz to już 35 pniowej i jeszcze ze 2 tygodnie temu widział sie ze mna i mnie pytał co i jak bo dopiero się on uczy bo przejmowął jakas pasieke


acha czyli nie koleżeński ten kolega pewnie dowiedział sie od Ciebie ,że posadziłeś facelie i inne i teraz chce skorzystać :mrgreen:

Najlepiej z nim pogadaj , u nas w górach załatwia sie takie sprawy przy stole jak zajdzie nieporozumienie i przyjezdny pszczelarz sie zgubi w rejonie :haha: ale takich mało ,teren jest zajęty w promieniu 5 km i każdy większy pszczelarz wie o tym. To tak jak ja miałbym się wybrać do Suchej Beskidzkiej.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 10:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
emilmag pisze:
odpowiedź

porozmawiaj z pszczelarzem !!!! Z właścicielem działki , Zgłoś do weterynarii że facet ma chore pszczoły , dokuczaj jak tylko się da, a tak w ogóle to współczuję .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 10:21 - ndz 
kolopik pisze:
Nie książka, nie czyjeś dyrdymały, tylko nadzór nad przemieszczaniem pasiek sprawuje weterynaria i tam należy zasięgnąć języka. Jedynym organem który coś może to Twój PLW. Żadne prawo cywilne czy administracyjne tu nie działa.


Tak i tu się zgodzę z Kolopikiem
Każdy na swej czy to wydzierżawionej posesji może ustawić wedł/przepisów dowolną ilość rodzin
jedynie co musi posiadać nim je zwiezie ( ale to też tylko przepis którego mało kto stosuje ) to zaświadczenie PLW o zdrowotności rodzin
pozostaje tylko dogadać się w dobrej komitywie z nowym właścicielem rodzin aby wspólne pożytki pomnażać dal dobra pszczół :wink:


Na górę
  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 11:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33 pisze:
emilmag pisze:
odpowiedź

porozmawiaj z pszczelarzem !!!! Z właścicielem działki , Zgłoś do weterynarii że facet ma chore pszczoły , dokuczaj jak tylko się da, a tak w ogóle to współczuję .



możesz go też zastrzelić i przejąć po nim pasieke... (SARKAZM)
Ogólnie jak czytam takie wypowiedzi to mi witki opadają :cry:
pszczelarz z pszczelarzem może być kolegą jeśli dzieli ich ekran komputerowy albo przynajmniej 10 km w lini prostej bo w innym wypadku pojawiają się intrygi niczym w modzie na sukces.
Tak czy inaczej tamten pszczelarz zostanie a im bardziej będzie mu się przeszkadzało tym bardziej będzie chciał zostać. Zgłaszając komuś że ma "chore pszczoły" może ukręcić bata na siebie bo jak pójdzie fama że rodziny są chore (nie ma znaczenia czy to prawda) ani jeden ani drugi nie sprzeda miodu czy odkładów

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji