sweinar pisze:
Witam,
Od 6 miesięcy bardzo zainteresowałem się pszczelarstwem. Dużo czytam i oglądam na ten temat. Niestety brak mi wiedzy i doświadczenia w praktyce.
W przyszłym roku na wiosnę chciał bym sam założyć małą pasiekę w przydomowym ogrodzie.
Z chęcią pomogę nieodpłatnie we wszystkich pracach w pasiece.
Chcę jak najwięcej się nauczyć od doświadczonego pszczelarza.
.
To bardzo Milo z Twej strony że oferujesz pomoc w zamian za praktykę ,,,,,,
Ale to nie tak przyjacielu jak myślisz
Może to zabrzmi niestosownie ale taka jest prawda
W Dużej Pasiece poza drobnymi pracami które ułatwią czy przyspieszą właścicielowi pracę nic się nie nauczysz gdyż będziesz tylko do przynieś wynieś gdyż on sam musi wszystko wykonać bo Ciebie nawet z bardzo dobrym podejściem nie dopuści do czynności , Gdyż Nigdy nie miałeś przed sobą ula otwartego i nie robiłeś nic w ulu .Jako Widz przy pracy w dużej pasiece też wiele nie zyskasz bo prace wykonywane są monotonnie musiał być poświęcić cały Boży sezon na przyglądaniu się wykonywanym czynnością to i tak w dużych zawodowych pasiekach pewne czynności robi się po łebkach i byle do przodu
W Małej pasiece pszczelarz nie potrzebuje pomocy lecz więcej czasu poświęca na wiele drobiazgów i tu możesz bardzo dużo zyskać przyglądając się pracy zadając multum pytań byle odpowiadający miał cierpliwość i chciał udzielać odpowiedzi
Najlepszym egzaminem i zaprawą jest własne parę uli nie więcej jak 3-5 kilka fachowych książek , czas a przede wszystkim zamiłowanie do pszczół Nikt uczony się nie narodził wszystko ma swoje miejsce i swój czas ale najlepiej uczyć się na własnych błędach czytając książki i nawet to czy inne forum wiele się dowiesz i zyskasz a śmiem twierdzić że zyskasz znacznie więcej jak praktyka za pomoc bo jak Ci pszczelarz każe nosić korpusy czy odsklepiać to się tylko u dźwigasz i u paprasz w miodzie i tyle
Lecz Życzę Powodzenia bo może się mylę
