FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam kolegów serdecznie. Sprawa następująca , bezpośrednia bliskość pasieki , 8 hektarów łąk które kiedyś porastała nawłoć , w tej chwili koszona 3 razy do roku , oprócz koszenia nic w zasadzie się tam nie dzieje , łąki porośnięte przez niskie chwasty .
A teraz pytanie , jaką wsiać roślinę miododajną żeby miała szansę się przyjąć i zdominować stanowisko , wysiew możliwy tylko na dziko , bezpośrednio w nieuprawianą
zachwaszczoną krótko wykoszoną roślinność . Gleba gliniasta średnio wilgotna 3-4 klasa.
Pozdrawiam.

Możesz spróbować na małej powierzchni koniczyny białej, na małej powierzchni dlatego, żeby zobaczyć czy pasuje stanowisko, koniczyna ma swoje wymagania, ale przy częstym koszeniu zdąży zakwitnąć.Jeżeli stanowisko będzie sprzyjające potrafi być ekspansywna. Czasem w miastach widać jak opanowała całe połacie trawników.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Poważnie po każdym skoszeniu zdąży zakwitnąć do kolejnego sianokosu ?

Próbowałem z koniczyną białą ale nie dała rady , była zagłuszana .

Pierwsze kwiaty pojawią się kilka dnia po skoszeniu.
Wymagałaby częstszego koszenia , powtarzam, o ile podłoże jej pasuje.
Jeszcze raz odsyłam do połaci trawników w miastach ,które są regularnie koszone, dobrze widać białe połacie kwitnącej koniczyny.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Na to ile razy ten teren jest koszony , nie mam absolutnie żadnego wpływu , jest to teren przyległy do mojej pasieki , człowiek który uprawia tą ziemię nie ma za wiele wspólnego z rolnictwem , kilka razy do roku wynajmuje ludka ze sprzętem i on mu kosi ten ugór , z tego co wiem kosi bo inaczej nie dostał by dotacji . Stąd problem żeby coś zasiać , bo musi to być w siane w 10-15 centymetrowy ugór , czyli roślina musi być na tyle ekspansywna żeby
dała sobie radę w takich warunkach i mogła zdominować chwasty .

Koniczyna biała , to jedyna roślina co przykrywa ziemię i kwitnie .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

No to się tak nie da ,klik i koniczyna rośnie. Nie wiem czy masz coś wspólnego z rolnictwem, ale tutaj trzeba byłoby trochę zainwestować, aby później ewentualnie coś "ugryźć" , a to już zdarzenie przyszłe i niepewne. Jeżeli masz sprzet możesz zaproponować właścicielowi że będziesz kosił częściej i przejmiesz kontrolę nad terenem, i zacząć od choćby uproszczonej uprawy i wsiania koniczyny . Jak koniczynie przypasuje to dalej będzie taki troche "samograj". Ale ten "biznesplan" musisz zrobić sam.

_________________
Pozdrawiam
Marek

A koniczyna czerwona też się nadaje, w sensie też szybko odrasta po skoszeniu ?

Odrasta szybko, ale kwitnie później i nie jest to roslina wg mnie tak ekspansywna jak biała, raczej jest wypierana przez inne rosliny, do celu o którym było wyżej moim zdaniem, nie.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Dzięki koledzy za cenne uwagi , spróbuje w tym roku troszkę wcześniej
zasiać czyli w kwietniu , może coś z tego będzie i odkłady będą miały urozmaicony pożytek .


Pasieka_Eborówka.pl Czerwona koniczyna nie zda egzaminu ponieważ
jest niechętnie oblatywana przez pszczoły , chyba że masz kaukaskie z dłuższym języczkiem . Poz

Ostoja, Weź w dzierżawę i zrobisz co zechcesz .
Jak bez dopłat to nawet podatku nie będziesz płacił .

Ma ktoś doświadczenie w uprawie koniczyny białej ?
Zastanowiłem się nad posianiem jej u siebie ,jako pożytek pyłkowy .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

małe jedno "ale" jeśli coś jest zgłoszone po dopłaty to z tego co wiem nie można sobie wydzierżawiać,druga sprawa tu chodzi o to żeby minimalnym kosztem mieć coś z kogoś nieruchomości, wiosną postaram się kupić jakieś rośliny i wsadzić sąsiadce w ogródku będę miał dla pszczół, tylko jest problem bo walczy z kretami sam chyba będę musiał robić te kopce a później pod osłoną nocy skok przez siatkę z motyką i sadzenie

_________________
xyz

Jak chcesz by dobrze kwitła , musisz kosić ze dwa razy .
Po 3-4 latach wypada z pola i trzeba znowu siać . Skórki za wyprawę raczej nie będzie , trochę pyłku i piękne pole zielono białe . Mam to w sadzie leszczynowych , kosiarkami do trawników źle kosić bo jest mocno soczysta .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Kurcze a na drodze do pasieki jest cały, czas ,może to nie ta .
Kosił bym rotacyjną ,mam taki kawałek ,że nie chce już go orać .
To co innego może być na lata

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Poczytałem o uprawie Koniczyny białej i zaleca się siew na głębokość 1-2 cm.
Czy zatem przy istniejącej łące wysypanie nasion wprost na grunt spowoduje kiełkowanie i wzrost samej koniczyny ?

KNIEJA,
jeśli koszą 3x w sezonie to raczej nic z tego nie będzie bo wszystko zostawiają na polu i zanim się przebije coś przez warstwę skoszonego to od nowa kosiarką przelecą, po pewnym czasie zostanie sama trawa nic więcej,
jeśli coś kombinować to wg mnie z mniszkiem lekarskim bo on by sobie poradził ale tak czy inaczej się tam pojawi za kilka lat takiego traktowania pola

_________________
xyz

No i mniszek nie dość, że jest samograjem który sam się rozsiewa i jest niesamowicie odporny na próby usunięcia. To jeszcze z takiego obszaru da miód towarowy i masę pyłku.

_________________
https://t.me/pump_upp

Motyką na kreta, myszki żałujesz a kreta motyką i to nie raz
Pozdrawiam

andrzejkowalski100,
nie załapałeś ani tego o myszkach ani o motyce gdzie była mowa o sadzeniu czegoś u kogoś na jego prywatnej działce bez wiedzy właściela bo wg mnie to przegięcie, mała podpowiedź nie czytaj wszystkiego dosłownie

_________________
xyz

kudlaty, bywa i tak że się pomylę wystarczy zwrócić uwagę . Nie lubię natrętnych mysz ,krety natomiast bardzo lubię i jak do tej pory nie wchodzimy sobie w drogę.
Pozdrawiam

tu chodzi o taki myk. Idzie do właściciela i mówi. Ile temu kolesiowi płacisz za koszenie? ja ta działkę ogarnę za darmo. Ty wpiszesz na dopłaty ja sobie roślinki dla pszczółek posieje. W papierach dalej uprawia właściciel i jest zadowolony, bo nie płaci koszącemu. Jak sie dobrze pogada to i zaorzesz i posiejesz facelie. Jak masz bardzo dobrze gadane to jeszcze Ci zapłaci tyle samo co temu co mu kosi.

Tylko,trzeba dobrze żyć z sąsiadem i trzeba się narobić.

_________________
godzięba

dwa lata temu w telewizji była sprawa o pszczelarzu i sąsiedzie, pszczelarz dzierżawił od sąsiada pole które było zgłoszone na dopłaty i siał tam facelie, przypomniał sobie o tym fakcie jak wyniknął spór o pasiekę z tym sąsiadem i pisał o tym tutaj na forum i mówił w telewizji, ciekawe jak sprawa się zakończyła i czy ten rolnik który chciał być dobry na początku zapłacił podatek z odsetkami od swojej życzliwości? bo z tego co się orientuje trzeba zwrócić niesłusznie pobrane opłaty z odsetkami i pewno jakaś kara też jest za złamanie umowy

_________________
xyz

To podstawa ,wszystkich działań .
Gdy będzie siał bez wiedzy właściciela to różnie się może to skończyć i efekt nieprzewidywalny .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

-święta prawda z koniczyną.Jeśli nie zbierzesz pokosów,a są grube to koniczyna pod spodem wygnije i zostanie trawa.

_________________
kri

Tak mi się własnie wydaje że cały pokos zostaje , ale będę musiał spytać
sąsiada jaki jest stan faktyczny , mniszek odpada bo w tym okresie pasieki wyjeżdżają na rzepak , myślałem jeszcze o lewańdzie karłowatej , ale roboty od cholery i chyba ją za głuszy . Pozdrawiam

To ja mam pytanie trochę inne.

Koniczyna biała posiada określona wydajność 1 ha.

Zakładamy, ze koniczynę siejemy na łące.
Siejąc koniczynę na 1ha liczymy na tą określona wydajność właśnie.
Koniczyna zostanie skoszona 3 razy w ciągu sezonu ( 3 pokosy łąki ), skoszona łąka będzie oczywiście zebrana z pola.

Czy za każdym wydajność miodowa koniczyny będzie taka sama , przy każdym pokosie ?

Biorąc pod uwagę warunki klimatyczne w naszym kraju , zwłaszcza długości
dnia, zmienność pogodowej i temperaturowej w drugiej połowie lata , dołączając do tego doświadczenia własne z roślinami długo kwitnącymi , w moim przypadku to gryka , należało by się spodziewać silnego spadku nektarowania w wyżej wymienionym okresie. Są to oczywiście rozważania czysto teoretyczne i sam z chęcią bym się dowiedział jak jest w rzeczywistości . Pozdrawiam serdecznie

djzoltar,
Ręce opadają, jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia w temacie to chociaż .... echh.

Pewnie że masz prawo , tylko koledze chodziło o trzy pokosy koniczyny i wydajność po danym pokosie , wszystkim nam wiadomo że wydajność jest ściśle powiązana z warunkami klimatycznymi w danym okresie i roku . Chodzi o założenia czysto teoretyczne Nikt też nie poddaje w wątpliwości Kolegi wieloletnie doświadczenie i niebywałe zasługi w rozwoju pszczelarstwa Polskiego.
Pozdrawiam

Wsieję łąki w tym roku na 1 hektar koniczyny białej i po sezonie napisze jak to wyglądało u mnie.

No i pewnie , jak masz takie możliwości. Przynajmniej będzie jakiś punkt odniesienia .Powodzenia życzę

Naprawdę tak ciężko się dogadać z tym sąsiadem ?
Gdybym miał takie możliwości to już by tam rosła facelia...

Pewnie by rosła , tylko ja takiej potrzeby nie mam ponieważ moje pasieki wracają na zimowisko dopiero w sierpniu , tu bardzie chodzi o ciągły pożytek dla odkładów , które od połowie maja sukcesywnie są zwożone na pasieczysko .Dlatego też myślałem o roślinach trwałych długo kwitnących . Mam jeszcze jedno rozwiązanie , niedaleko pasieki jakieś 300 metru , przebiega linia wysokiego napięcia i tam jest możliwość obsadzenia tej przecinki śnieguliczką chenaulta , tylko koszt jest wysoki , ale w tym roku kupię kilkadziesiąt krzewów i zasadzę . Coś robić trzeba . Pozdrawiam

,to może tańszą odmianą śnieguliczki białej i zacząć od zakupu sztobrów,chenatula jest niższa i bardziej rozłożysta

Własnie chodzi o odmianę niską , ponieważ te przecinki są sukcesywnie wykaszane , co 2-3 lata , a śnieguliczka chenaulta jest niska i rozwija się w formie dywanu , chociaż z białą można by też poeksperymentować , zwłaszcza ze oba gatunki doskonale znoszą cięcie . Poz