FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Są też tacy którzy nie lubią miodu spadziowego i gryczanego, ale to wynika z upodobań i tyle. A wg mnie grzechem jest kiedy pszczelarz zaczyna krytykować pracę pszczół mówiąc że miód który zrobiły to g****

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

klient nas pan kupi to na co będzie miał ochotę i na co go stać, rzepakowy jest bardzo tani przez co bardziej dostępny dla mniej zamożnych klientów,
miód jaki by nie był jest lepszy od tego syfu co można kupić w sklepach którym nas trują na każdym kroku

_________________
xyz

baniak,
własnie gryczany mi nie podchodzi i nic z tym nie zrobię a sa klienci którzy tylko o taki pytają i innego nie chcą

_________________
xyz

kudlaty, mi również ale nie krytykuje tego miodu i chciałbym żeby Pszczelarze również przestali uprawiać jakaś dziwną politykę na temat miodu rzepakowego. Cena rzepakowego owszem niska bo dużo go w Polsce ale klienci też go doceniają za łagodny smak i biorą dla dzieci

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Ja tam w rejonie Suchej Beskidzkiej widziałem rzepak po 40 zł za słoik. Nie mówiąc o cenach w Zakopanym
Więc nie wiem czy taki tani.

brachol,
tani jest tam gdzie go sieją
pisałem że ja resztki swojego miodu rzepakowego sprzedaje po 40 za 0,9l idzie jak krew z nosa ale kiedyś sprzedam za rok trzeba będzie jechac żeby 2 lata było co sprzedawać i o czymś myśleć

_________________
xyz

ale zwróć również uwagę ze doceniam pszczoły i ich pracę ceną równą z innym miodem ,chyba uczciwe podejście do włozonej ich pracy.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

ja też uważam, że nie ma miodu lepszego i gorszego (jeżeli chodzi o pożytek) tylko może bardziej lub mniej smakować i tak też sprawę przedstawiam klientom. Niektórzy nasłuchali się że spadź najlepsza i kupują gdzieś od pszczelarza np. w Beskidach i im nie smakuje co nie znaczy że ten miód jest gorszy niż akacja

Tak se czytam te wasze wymiociny (że sparafrazuje kogoś powyżej) i do czego to doszło, że pszczelarze narzakają że pszczoły im miód znoszą... Ręce idzie załamać.
A to czy jeden woli brunetki czy blondynki to jego sprawa. Klient lubi mieć wybór. Zawsze lepiej mieć niż "niemiec".

Nie wiem co tam konsumowałeś, ale prawie na pewno nie był to dobry miód rzepakowy.

mi też rzepak nie podchodził nigdy a w tym roku nie miałem nic innego to i mi zasmakował i się przekonałem , u mnie rzepak to bardziej wielokwiat bo po skrystalizowaniu nie jest biały jak smalec tylko ma kolor słomkowy, do herbaty z cytrynką taki miód jest cycuś

_________________
xyz

Jak u Ciebie kupują to niech kupują. U mnie tego nie chcą i tyle w temacie.

Na Roztoczu za tydzień , pojawią się pierwsze kwiatki , ale na tych dziadowskich rzepakach (słaba gleba i bez azotu)

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

U nas na dzisiaj wyglądają tak.

U mnie też już ładnie idzie, ostatnio popadało będzie dobrze... Miejscówki ustalone, miodnie naszykowane, pozostało tylko czekać...

BARciak,
stosuj tą metodę do wszystkich.

Z biegiem czasu człowiek mądrzeje.

Rzepakowy sprzedaje tak samo jak pozostałe, po 35zl. Nie ma problemu ze sprzedadzą, wystarczy ze innego braknie i idzie z pocałowaniem w rękę:)
Tak ze śmiało czekajcie sobie na spadz, a ja zbieram rzepak...

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

yanek_113, ja nie czekam na spadź, bo jej już 2 lata nie widziałem. Może gdzieś po lasach 3 km i więcej ode mnie. Mam inne pożytki.

Niedaleko mojej pasieki rzepaki wyglądały mizernie ale jak się okazało nic nie zostało zaorane. Niby słaby rzepak ładnie się zazielenił i coś z niego będzie choć pewnie nieco później. Co więcej zrobiłem objazd i "odkryłem" jakieś 100 ha rzepaku w dużo lepszej kondycji 800 m od pasieki. Możliwe więc, że z tych dwóch pól będzie nieco wydłużone kwitnienie.

W miejscu w którym ja wywożę -na jednym rzepaku dużo kwiatów, z kolei na polu obok jeszcze wcale nie ma, ale na obu łodygi grubości kciuka. Myślałem, ze ta koncowka zimy je wymrozi, ale jest dobrze rozwinięty. Szkoda tylko, ze tak szybko - pszczoly w takiej dobrej kondycji nie są.

Mlody, te które już kwitną to jakieś wybrakowane więc miodu wiele z nich nie będzie natomiast mocny rzepak zakwitnie za jakieś 7-10 dni

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Nie powiedziałbym, ze wybrakowane. Dzialka ponad 100ha w kawalku, rzepak ładnie rozwinięty. Wystarczy, ze był posiany kilka dni wcześniej od tego obok i w dobrych warunkach (np. Dobry poziom wilgoci) , to teraz widac różnice.

A u mnie rzepak (kolo 30 km w linii prostej) calkiem zielony i mizerny.

Dobry rzepak to teraz powinien wyglądać tak;

Zdjęć niestety nie zrobilem, Twoje zdjecie malo ostre. Rozwinięty jest dobrze, wysokość do kolan, grube łodygi. Na slodyszka oprysakne juz. Wszystko pięknie. Za tydzień pojadę zobaczyc czy już wszędzie kwiaty są, może trzeba będzie jechac z ulami.

A na słodyszka to nie pryskają jak już jest część kwiatów rozwinięta? Ja jestem w kontakcie z właścicielem pola i przywożę pszczoły jak już jest sporo kwiatów po ostatnim oprysku (oczywiście teoretycznie bo zawsze może być sytuacja, że jest np. mokry rok i trzeba pryskać na grzyba albo jest ponowna inwazja słodyszka i też pryskają (plantator pryska w nocy - osobiście widziałem jak działali w dzień nie pryskają - duże areały są pod nadzorem)

Napisalem wcześniej, ze kwiaty rozwinięte (tak gdzies z 40%), po telefonie do właściciela dowiedziałem sie, ze juz po oprysku.

ja już dziś wywiozłem ule na rzepak okolice zabrza

Nadchodzi ochłodzenie... akurat na początek kwitnienia rzepaku :/ Mam nadzieję, że nie na długo...

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

moim zdaniem nawet lepiej bo rzepak trochę wyhamuje, a pszczoły podgonią (przynajmniej u mnie na razie nie nadają się na rzepak)

Nadchodzi ochłodzenie... akurat na początek kwitnienia rzepaku :/ Mam nadzieję, że na 10 dni.
Ule są pełne pierzgi oraz pokarmu tak że o rozwój możemy być spokojni. Im później rzepak zakończy kwitnienie , tym rodziny będą silniejsze i będzie więcej miodu.

Nadchodzi ochłodzenie... akurat na początek kwitnienia rzepaku :/ Mam nadzieję, że na 10 dni.
Ule są pełne pierzgi oraz pokarmu tak że o rozwój możemy być spokojni. Im później rzepak zakończy kwitnienie , tym rodziny będą silniejsze i będzie więcej miodu.

U mnie w woj. śląskim pierwsze pączki zaczynają się rozwijać

_________________
PanTruteń

A u mnie w kujawsko-pomorskim ma 20 cm i jest zielony.

We wschodniej Polsce rzepak ma się bardzo dobrze - okrywa śnieżna zabezpieczyła go przed mrozem- kwitnąć zacznie za ok 10 dni. Z miejsca zimowania wywożę ok 100 km na wschód co daje pszczołom przynajmniej dodatkowy tydzień na rozwój.

U mnie pszczoły ładnie się rozwinęły. Od poniedziałku, mimo ochłodzenia muszę nadstawki wrzucać. Co najmniej 1/3 dostanie a reszta pod koniec tygodnia. Poławiacze pyłku na większości założone. Pół roku ja robiłem dla nich by miały jak najlepiej to niech teraz one te 2,5 miesiąca dla mnie popracują

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Moje pszczółki od dziś stoją na rzepaku, w koło żółciutko
https://ud.interia.pl/html/getattach,mi ... D4EEE.jpeg
Sory inaczej nie umiem wstawić. Pozdrawiam

Pierwsze pola żółte się zrobiły

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Potwierdzam w centralnej też robi się żółto.Wczoraj zrobiłem sobie przejażdżkę po okolicznych polach w promieniu 20 km i widziałem różne rzepaki od tych w pąkach do pełni kwitnących.Za tydzień trzeba ruszać szkoda tylko że pogoda ma się popsuć i pewnie pszczoły będą siedziały w ulach

Dziś przed wieczorem przejechałem trasą Sędziszów-Kozłów-Miechów-Kraków.
Tylko w okolicach Kozłowa na kilku poletkach rzepak lekko się zażółcił.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Cześć. Moje pszczółki już tam czekają

Moje na 2 stanowiskach już w miodniach co nieco mają :O Gorzej w miejscu gdzie rzepak jeszcze zielony bo tam w tej chwili od kilku dni pustynia pożytkowa. Jutro muszę zbadać stan zapasów bo nie będzie komu nosić jak się mocniej ochłodzi.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Pszczoly wywiezione, rzepak kwitnie, nektaru brak bo susza straszna... jak tak dalej będzie to facelli tez nie będzie. :/

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

yanek_113, chcesz trochę deszczu w centralnej trzeci dzień popaduje i pszczoły siedzą i się nudzą

To dmuchaj w kierunku południa

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

yanek_113, niedługo i do Ciebie dojdzie bo u mnie dziś pada cały dzień z przejaśnieniami.

Mam nadmiar deszczu zabierz go sobie oddam go tobie za darmo .pawel

Jak wygląda sytuacja u tych co już wywieźli? Miodnie się zapełniają czy trzeba jeszcze poczekać na poprawę pogody?

ja wywiozłem 7 uli na rzepak ok półtora tygodnia temu i wczoraj w 2 ulach dołożyłem drugą pełną nadstawke na miodnie (ul Ostrowskiej)