FORUM PSZCZELARSKIE PASIEKI "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam taką sytuację w jednej rodzinie, że pszczoły zgryzają mi dwuletni susz. Gdy miałem pożytek wstawiłem im do odbudowy dwie ramki, które odbudowywały niechętnie i nie są w pełni odbudowane do dnia dzisiejszego.
Myślę jednak nad wymianą ramek całego gniazda. Jest jeszcze lipiec, ramki nadstawkowe już zabrałem.

Czy można zrobić w ten sposób:
1) dać im na rodnię wezę + te dwie ramki suszu
2) strząsnąć na nie pszczołę
3) podkarmić syropem 5l

Poskutkuje, powinny odbudować gniazdo?

Ramki lepiej wymieniać stopniowo w sezonie, poszerzając gniazdo, robiąc odkład itp. W ten sposób pszczoły już w sezonie mają ładne plastry co zapewnia odpowiednia higienę w pasiece a i do zimy idą na świeżych. Jeżeli teraz decydujesz się na odbudowę węzy przy braku pożytku, będziesz musiał je sporo podkarmić. A skoro nie odbudowały wcześniej węzy to słaba węza. Warto spróbować innej.

Weź najstarsze ramki z czerwiem zasklepionym albo z miodem i przenieś je do góry. Do gniazda daj w zamian węzę. Do góry daj jeszcze ze 2 węzy i podkarm. Jak odbudują jeszcze raz to samo. Dwie takie akcje i gniazdo wymienione. Pszczoły przy dużej sile same przejdę nie musisz ich strzepywać.

Malcolm, te pszczoly przyniosly jakis miod wczesniej ,ile ich jest w ulu ? One przypadkiem nie gloduja ? cos mi sie tutaj nie podoba ,hm ...cos w tej rodzinie jest nie halo.

_________________
prawdziwy facet musi mieć ursusa :-)
wesoły pszczelarz Grześ ,pozdrawiam.

Przyniosły trochę ale nie zbyt wiele. To dzikuny, żądlą przez gumowe rękawice. Gdy byłem poza domem mimo zabiegów wyszedł z tej rodziny rój (złapany, matka wymieniona od razu). Wykorzystałem sytuację i wymieniłem też matkę tutaj - czekam na pierwsze pokolenie jej córek (jajka już są). Dostały 2 dni temu ~2 kg ciasta ale zrobię tak jak radzi Viator i po poprzestawianiu ramek dam im 5l syropu.

Malcolm, glodne pszczoly wlasnie tak robia zgryzaja ramki zamiast je budowac.
Nie pakuj pokarmu do ula na pale ,dawaj stopniowo ,one na raz wszystkiego nie zrobia, potrzebuja troche czasu by sobie gniazdo ulozyc,karm stopniowo .jesli sa zdrowe to odbuduja weze i wyjda na prosta.

_________________
prawdziwy facet musi mieć ursusa :-)
wesoły pszczelarz Grześ ,pozdrawiam.

Całe szczęście jest jeszcze lipiec. Jak na dniach się tym zajmę to w sierpniu będę co 3 dni podawał im szklankę syropu stymulując rozwój na zimową pszczołę.
Za radę dziękuję i skorzystam. W takim razie zamiast 5 l. będę im pakował średni słoik 500 ml 2x co 3 - 4 dni dni i zobaczę jakie są efekty.