FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 17:12 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 456 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12 lutego 2018, 15:17 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Dziekuję za link. Ciekawe informację. Szkoda że nie ma autora. Skontaktowałem się z portalem, ale mówiąc krótko zlali mnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 20:19 - pn 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Z tego wszystkiego dziś zabrałem kawałek świeczki i troszkę wosku pszczelego.
Rozpuściłem to w wodzie, powoli ostygło. Kto zgadnie jak to wygląda?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 21:28 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Rybnik87 pisze:
Kto zgadnie jak to wygląda?

Połowa topi a druga czeka ;) .
Zaryzykuje .
Biała piana na dole lub u góry .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2018, 21:33 - pn 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Rybnik87 pisze:
Z tego wszystkiego dziś zabrałem kawałek świeczki i troszkę wosku pszczelego.
Rozpuściłem to w wodzie, powoli ostygło. Kto zgadnie jak to wygląda?

Pewnie wyszedł wosk :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 16:33 - wt 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Jak dla mnie to wszytko razem stanowi jedną bryłę. taka jednorodna mieszanka, nie widać by coś się miało oddzielać warstwami...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 18:13 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
W czym to klarowałes? Ile to stygło? Jak wygladał proces?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 21:14 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zrobiłem i ja test pół na pół , świeczki tej samej wielkości wosk i parafina .
Po stopieniu i ostygnięciu jednolita masa bez przebarwień widać te dodatki co dają pianę a dołu lub góry są jeszcze gorszym świństwem . :|

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 21:47 - wt 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
astroludek pisze:
W czym to klarowałes? Ile to stygło? Jak wygladał proces?

W wodzie, stygło kilka godzin, nad ciepłym palnikiem ale w jakim czasie zastygło to ciężko mi określić, tego mam kilka gramów więc nie ma szału...
Jak było roztopione to było widać taki drobny syf z wosku, ale wszystko się razem pomieszało...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 22:22 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Wyklaruj większą ilość w naczyniu wąsko-wysokim, bo taki test jak twój nie jest miarodajny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 22:27 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Produkty pszczele i przetwory miodowe" M.Wojtacki
rozdział ''wosk pszczeli"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2018, 22:30 - wt 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Nie mam zamiaru już marnować wosku.
Przynajmniej teraz nie mam nadmiaru żeby to testować. Może kiedyś za kilka lat, ale mimo wszystko szkoda wosku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 09:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 09:07 - pn
Posty: 95
Lokalizacja: Tenczynek
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Tenczynek
Znalazłem również ciekawy tekst.
http://miesiecznik-pszczelarstwo.pl/pzn ... -128_0.pdf
Data tekstu to 1957 rok, a zatem od tamtych lat jest problem z zafałszowaniem wosku. Jaki z tego można wysnuć wniosek? Każdy sobie odpowie.

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 11:59 - śr 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
DarekZ pisze:
Znalazłem również ciekawy tekst.
http://miesiecznik-pszczelarstwo.pl/pzn ... -128_0.pdf
Data tekstu to 1957 rok, a zatem od tamtych lat jest problem z zafałszowaniem wosku. Jaki z tego można wysnuć wniosek? Każdy sobie odpowie.

Tak więc temat zafałszowania wosku znany od lat, i nawet jak ktoś znajdzie "dziadkową" węzę, to żadnej gwarancji ,że bez "ulepszaczy". Dodając do tego że w tamtych czasach wosk był naprawdę w cenie to i pokusa większa.
A tak zastanawia mnie , że dzisiaj gdzie tyle jest udowodnionych przykładów niszczącego wpływu zafałszowanej węzy na rodzinę pszczelą, tak trudno opracować w miarę prostą metodę szybkiego sposobu ( dostepną dla pszczelarza) wykrywania zafałszowań.
Są granty na różne bzdury typu barcie i inne, a problemem jest znaleźć kasę na opracowanie ( skonstruowanie?)czegoś co wyjdzie na pożytek nie tylko pszczelarzom ale i konsumentom.
Wyobraźmy sobie że jakiś producent żywności wykorzystuje zużyte opakowania po olejach np silnikowych , byłby dym na pół Europy. A nasz miód który nie tylko żywi ale też leczy mający styczność z pochodnymi ropy jest cacy?

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 15:48 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Marekp57 pisze:
i nawet jak ktoś znajdzie "dziadkową" węzę, to żadnej gwarancji ,że bez "ulepszaczy".

:załamka: :załamka: Mając na uwadze czas , to mamy teraz kumulację :pala:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 18:24 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
baru0 pisze:
Marekp57 pisze:
i nawet jak ktoś znajdzie "dziadkową" węzę, to żadnej gwarancji ,że bez "ulepszaczy".

:załamka: :załamka: Mając na uwadze czas , to mamy teraz kumulację :pala:

Mając te informacje na uwadze nie wolno żałować kilku zł na węzie, i najlepiej u osoby która to robi z naszego wosku. Wiadomo że najgorzej jest na początku i ludzie kupią to co dostępne. Ale jak widzę że ktoś będzie się targować o każdą zł na kg to nie dziwi mnie fakt że dochodzi do fałszowania. Swoją drogą jestem zniesmaczony gdy słyszę że pszczelarze marnują wosk bo przetapianie jest pracochłonne. Znajomy mający sklep pszczelarski za kilka zł na kg przetopi wszystko się się jemu przywiezie. A i tak ciągle ma chętnych na węzę bez przywożenia własnego wosku "bo tym się fajnie w piecu rozpala". No szlag człowieka by trafił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 21:46 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Pozwoliłem sobie skopiować;
"Pierwszym krokiem w rozpoznaniu zafałszowania wosku pszczelego jest zastosowanie metody organoleptycznej. Przy pewnej wprawie wąchanie, ugniatanie, rozciąganie, rozrywanie, smakowanie oraz żucie pozwala na stosunkowo szybkie wykrycie większości zafałszowań.

Jeżeli po przeprowadzeniu wstępnej inspekcji organoleptycznej wosku pszczelego istnieją poważne wątpliwości co do jego składu, to w tym przypadku należy przeprowadzić oznaczenie składu wosku pszczelego (analizę jakościową oraz ilościową) przy użyciu chromatografu gazowego z detektorem mas. To badanie pozwala jednoznacznie określić, czy wosk został zafałszowany substancjami obcego pochodzenia."

Czyli moim zdaniem, każdy producent węzy powinien mieć dostęp do takiego urządzenia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2018, 22:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Hieronim pisze:
Czyli moim zdaniem, każdy producent węzy powinien mieć dostęp do takiego urządzenia .
A ile toto kosztuje setek tysięcy zł?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2018, 11:58 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
JM pisze:
Hieronim pisze:
Czyli moim zdaniem, każdy producent węzy powinien mieć dostęp do takiego urządzenia .
A ile toto kosztuje setek tysięcy zł?

W Puławach badanie wosku kosztuje 300 zł.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2018, 10:56 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Obiecałem wrzucić zdjęcia klarowania tego odpadu. Dodałem do garnka z wodą około 20g kwasku cytrynowego jak tu ktoś sugerował. Rezultat poniżej.
Po wyciągnięciu z wiadra.
Obrazek
Porównanie koloru spodu wosku 100% z tym klarowanym z odpadów.
Obrazek
Widać odrębną warstwę.
Obrazek

Jak widać sporo z tego dało się jeszcze odzyskać. Niemniej wytrąciła się jednolita wartwa na dole. Czy kwasek pomógł? Szczerze mówiąc wątpię. Ten wosk był już klarowany ze 3-4 razy, więc ten zielony glut odpadł w znacznej mierze wcześniej, potem wytrącał się od spodu krążków, ale z czasem było go coraz mniej, tak więc nie tworzył jednolitej warstwy, tylko zmieszaną z woskiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2018, 00:29 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Widzisz jednak wosk woskiem pozostał..., swoją drogą takie przemyślenie chyba na koniec.
Co jest dodawane do węzy przy jej produkcji?
Z tego co widzę to chyba większość producentów dodaje tą chemiczną substancję o odczynie zasadowym...
Mała podpowiedź smarują tym walce...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2018, 23:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
astroludek, no i widzisz, z tych niby odpadów znów masz 3/4 ładnego wosku, a tak biadoliłeś.
A ta zielona warstwa to też nie żaden "glut" tylko dalej jeszcze wosk, tyle tylko że też jeszcze zanieczyszczony pyłkami, pierzgą, propolisem, resztkami oprzędów...
Zbieraj to zielone, jeszcze raz bardzo powoli klaruj i znów odzyskasz jeszcze trochę żółtego.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 08:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Pszczoły będą zadowolone. Przejdź jeszcze po śmietnikach na cmentarzu i pozbieraj resztki wkładów. Będzie bardziej jasny. Hmm.. równie dobra (bzdurna, gdyby ktoś nie załapał) rada.

Obrazek

Nie pogniewasz się Michale, że wstawiłem...

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 10:31 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Nie pogniewam się, sam miałem wstawić :)

No więc wosk jak widać pojechał do Adama, po autoklawie mimo wielokrotnego klarowania u mnie, wyszedł jeszcze taki odpad. Z pozostałych krążków podobnie lub ciut mniej. Tak więc nie "świrowałem" w tej materii i warto dążyć do tego aby pozbyć się dodatków. Wątpliwości jakoby nie mam racji, wzbudziło wiele osób piszących w tym wątku. Nie celowo jak mniemam, po prostu z braku świadomości co w wosku siedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 10:56 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Pozostałe krążki (zdjęcia Adama).
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I odpad z dna.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 23:16 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Karać i jeszcze raz karać ,dać takiemu "gościowi " ( poprawiaczowi rzeczywistych właściwości wosku )czysty wosk ,odebrać  węzę ,przetopić ,,w razie fałszerstwa ukarać ,rozwieść fotografie po wszystkich miastach .
Skończyły by się promocje i tego typu podpuchy .
Nieuchronność kary to jest jedyny element prostownica kręgosłupa ,,,moralnego ,WSZYSTKICH :|
Kurna przy przeglądzie uli ,parę dni temu ,wyjąłem kilkanascie "obsuniętych " ramek masakra ,nic tylko chwalić tych co mi węzę udostępnili :tasak: . Nie jetem mściwy ale szlak mnie trafia .
Wiem że (pretensje do .....) ale mimo wszystko przerabiacze wosku na węzę zaopatrzcie się w odpowiedni sprzęt do wykrywania fałszywek ,albo stracicie 3/4 klientów .
Jest tak z miodem j,,ak nie masz sprzętu na "antybiotyki " to możesz policzki zmoczyć.
Będzie tak i węzą .
Pier,, papier ,, kupuje autoklaw i wosk od sąsiadów .
Walce mam stare ale jak materiał dobry to pszczołom to nie przeszkadza .
Może być zielony ,brązowy ale budują i czerw w nich zwarty

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 23:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
baru0, o słusznie i politycznie poprawnie,tylko mnie zastanawia ten pęd siłowy na autoklaw,przecież bedziesz robił dla swoich potrzeb,a co jak co z pewnością wiesz co masz w pasiece

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2018, 23:57 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
baru0 pisze:
Pier,, papier ,, kupuje autoklaw i wosk od sąsiadów .
bo lubię, Drobny niuans ;) .
Do teraz bazowałem na własnym i tym "sprawdzonym " ze sklepu :| .
Autoklaw to taki zbytek łaski trochę :roll: i ,bo zawsze można dostać online "wszystko " 

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 10:31 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
bo lubię pisze:
baru0, o słusznie i politycznie poprawnie,tylko mnie zastanawia ten pęd siłowy na autoklaw,przecież bedziesz robił dla swoich potrzeb,a co jak co z pewnością wiesz co masz w pasiece



W ulach wiesz co masz ale nie wiesz co ci mogą przyniesc a autoklaw to super sprawa nie majątek i robota porzadnie zrobiona


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 16:00 - ndz 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Adamjaku pytanie czy smarujesz walce mydlinami ? I czy jest sens wysyłać do Ciebie 2 kg wosku ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2018, 22:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Oczywiście, smaruję. Odkażają i rozdzielają. Średnio zużywam jedno- dwa 100g mydła na sezon. Minimalna ilość wosku to 10kg. Nie wykonuje węzy z mieszanek od kilku pszczelarzy.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2018, 17:39 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Przymierzyłem się do dokupienia troche wosku "na zaś". Przejechałem się 30km. Prawie 40kg, nie do końca dobrze sklarowane krażki, niby w miare jednolite, ale co z tego jak żółto-zielone. Produkt przemysłu. Własna pasieka, ale węza kupina na allegro... Z g...a bicza nie ukręcisz.
No i tak to się kręci w obiegu. Na pewno się znajdzie nabywca więc obieg zachowany.
Wziąłem swój wosk dla porównania na miejscu. Niebo, a ziemia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2018, 21:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
astroludek pisze:
Przymierzyłem się do dokupienia troche wosku "na zaś". Przejechałem się 30km. Prawie 40kg, nie do końca dobrze sklarowane krażki, niby w miare jednolite, ale co z tego jak żółto-zielone. Produkt przemysłu. Własna pasieka, ale węza kupina na allegro... Z g...a bicza nie ukręcisz.
Tylko pszczołom nie mów że żółto-zielony bo nie odbudują. :D :D najważniejsze żeby był prawdziwy, bo z pewnością oto Ci chodziło.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 października 2018, 22:23 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
bo lubię, oczywiście :) Z mojego doświadczenia sklarowany wosk ma tylko jeden kolor i jest to żółty w różnych odcieniach, ciemniejszy, jaśniejszy ale żółty. A nie że zielony, sraczkowaty czy inny. To są tylko tłumaczenia na coś co woskiem nie jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 00:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
astroludek pisze:
bo lubię, oczywiście :) Z mojego doświadczenia sklarowany wosk ma tylko jeden kolor i jest to żółty w różnych odcieniach, ciemniejszy, jaśniejszy ale żółty. A nie że zielony, sraczkowaty czy inny. To są tylko tłumaczenia na coś co woskiem nie jest.
Może po prostu jest nie do końca sklarowany? Takie zabarwienia powodują najczęściej zanieczyszczenia z oprzędów, pierzgi, propolisu...
Bo przecież parafina i inne jej podobne fałszywki wcale zielone nie są.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 10:15 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
JM, dlatego napisałem " sklarowany wosk ma tylko jeden kolor".
Dodatki do wosku wg mnie zmieniają jego kolor. Z tym żeby to zauważyć to musisz mieć obok prawdziwy wosk i porównać. Jeśli nie ma z czym porównać to łatwo dać się nabrać bo niby to żółte, ale z zielonkawym odcieniem, niby żółte a wpadające w szarobiały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 10:29 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
astroludek pisze:
JM, dlatego napisałem " sklarowany wosk ma tylko jeden kolor".
Dodatki do wosku wg mnie zmieniają jego kolor. Z tym żeby to zauważyć to musisz mieć obok prawdziwy wosk i porównać. Jeśli nie ma z czym porównać to łatwo dać się nabrać bo niby to żółte, ale z zielonkawym odcieniem, niby żółte a wpadające w szarobiały.



A to szarobiałe to co to jest?



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 11:10 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
A ..uj wie. Parafina?

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 11:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Ta jaśniejsza część jest zanurzona w płynnym wosku a ta żółta jeszcze nie-stąd różnica kolorów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 11:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Ta jaśniejsza część jest zanurzona w płynnym wosku a ta żółta jeszcze nie-stąd różnica kolorów.

usunąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 11:42 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
emka24, zgadza się, ale przypominam że wosk ma kolor żółty a nie szarobiały podczas topienia :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 12:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
astroludek,
sam wybrałeś takie zdjęcie,nie znam takiej substancji chemicznej ,która z lewej str. jest szara a z prawej żółta.Co innego góra- dół.Chyba trochę na siłę chcesz ponarzekać.
Podtrzymuję -co napisałem poprzednio.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 12:26 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
emka24 pisze:
astroludek,
sam wybrałeś takie zdjęcie,nie znam takiej substancji chemicznej ,która z lewej str. jest szara a z prawej żółta.Co innego góra- dół.Chyba trochę na siłę chcesz ponarzekać.
Podtrzymuję -co napisałem poprzednio.


U mnie zdarza się pod ładnym woskiem tak do 1cm grubosci dziwny szarobiały czy to wosk


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 12:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
henry650 pisze:
U mnie zdarza się pod ładnym woskiem tak do 1cm grubosci dziwny szarobiały czy to wosk

Z lewej czy prawej str?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 12:35 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
emka24 pisze:
henry650 pisze:
U mnie zdarza się pod ładnym woskiem tak do 1cm grubosci dziwny szarobiały czy to wosk

Z lewej czy prawej str?


U mnie pod spodem taki prawie biały jak na tamtej fotce


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 12:36 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
emka24, to zdjęcie akurat od mojego znajomego. Ja już prawie wyczyściłem pasiekę z tego syfu. Do narzekania mi daleko :) Piszę po prostu to co widzę, opisuję to z czym miałem do czynienia. I podtrzymuję to co napisałem w pierwszym poście że ponad 90% pszczelarzy ma dobre sampoczucie, bo myślą że mają wosk.

Przeglądnijcie sobie OLX i ogłoszenia o sprzedaży wosku, wszędzie info że z własnej pasieki, pare krażków na zdjęciach, a w tle widać całe palety ofoliowane. Imporcik kwitnie :) Albo daj ogłoszenie że skupisz wosk, co chwile ktoś będzie dzwonił z akcentem ukraińsko-rosyjskim że ci sprzeda każdą ilość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 13:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
henry650,
nie potrafię powiedzieć ale spróbuj to odciąć i przetopić jeszcze raz-może to być tzw.wosk zemulgowany(rozgotowany w wodzie).
astroludek,
uważam,że jakość wosku dotyczy pszczelarzy zaczynających lub intensywnie powiększających pasiekę. Ktoś,kto od lat gospodarzy na w miarę stałej ilości uli to ma nadwyżkę wosku.Poza tym zakup autoklawu 1400 zł i praski 1200 zł nie zrujnowałby nikogo jeśli zostałby podzielony na kilku pszczelarzy.
Sam wyrabiam sobie węzę na prasce dla 70 rodzin i nie narzekam.
Kłopot z węzą mogą mieć osoby sprzedające odkłady,ale to ich zmartwienie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 15:50 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
emka24 pisze:
Sam wyrabiam sobie węzę na prasce dla 70 rodzin i nie narzekam.


Jeśli pracujesz zawodowo i ogarniasz 70 rodzin to szacunek :)
Z doświadczenia wiem, że większość pszczelarzy wymienia wosk na węzę, więc nawet jak mają swój wosk ok, to dostają niewiadomo co.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 16:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Od 5-lat nie pracuję poza pasieką,nie ma takiej potrzeby.
astroludek pisze:
większość pszczelarzy wymienia wosk na węzę, więc nawet jak mają swój wosk ok, to dostają niewiadomo co.

Jak wszyscy mają ok to i dostają ok.
Wykonawca robi z tego co dostanie-w/g mnie pretensje do siebie.
Z resztą sfałszowanie wosku na poziomie dużego wytwórcy raczej niemożliwe.Nie wyobrażam sobie by Łysoń czy ktoś z Miodów Podkarpackich wydał pracownikowi polecenie by pobrał z magazynu parafinę lub stearynę i domieszał do wosku na węzę.Kto by utrzymał to w tajemnicy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 16:16 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
emka24, Miody Podkarpackie przerabiają tylko wosk, nie wprowadzają go na rynek. Przynajmniej z tego co piszą na stronie oraz z kilkukrotnych rozmów z nimi.
Termat jest złożony, obecnie jest moda na pszczelarstwo, dużo ludzi zakłada pasieki, skądś muszą kupić węzę. Na Allegro tego pełno, na OLX też. Węza "super", ukraińska, chńska, jakiej byś nie chciał. Potem to idzie do ula i w obieg. A to że pszczoły to zgryzają, że kiepsko budują to młody pszczelarz tego nie zauważy, bo nei ma doświadczenia. Potem plastry spływają itp. Łysoń te tony "wosku" też skądś musi brać. Nie widziałem ogłoszenia żeby skupował wosk, a z "własnej pasieki" tyle nie urobi.
Myślę że temat jest podobny do miodów "z terenu EU i spoza unii", czyli to co jest na 90% słoików w sklepach. Tajemnicą poliszynela jest że duzi pszczelarze którzy sprzedają handlarzom miodu swój miód, mijają ciężarówki z beczkami z napisami "made in China".
Norma spełniona? Pewnie że tak! A że jest to g*wno w złotku to kogo to obchodzi...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 października 2018, 16:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
astroludek,
astroludek pisze:
Myślę że temat jest podobny do miodów "z terenu EU i spoza unii", czyli to co jest na 90% słoików w sklepach. Tajemnicą poliszynela jest że duzi pszczelarze którzy sprzedają handlarzom miodu swój miód, mijają ciężarówki z beczkami z napisami "made in China".
Norma spełniona? Pewnie że tak! A że jest to g*wno w złotku to kogo to obchodzi...

Nawet jak tak jest ,to oni nie są moimi konkurentami .
Wszyscy wiedzą,że dobry miód jest u pszczelarza,więc moim konkurentem jest mój sąsiad a nie Huzar czy Bartnik Sądecki.
Bo jak ja mówię,że miód z moich terenów jest najlepszy to klient wie,że miód u mojego sąsiada jest z tego samego terenu czyli też dobry tyle że tańszy.
Nie zajmuje mnie import miodu ,bo to nie moi rywale a może nawet sprzymierzeńcy.Bo jeśli w marketach byłby miód w klasie mojego to do mnie nikt by nie przyszedł a tak wszyscy wiedzą,że tamten miód be, to ja sprzedaję swój.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 456 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji