FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 17:09 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 222 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 08 kwietnia 2018, 16:30 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na starość człowiek potrzebuje dodadkowe podniety :wink: .
No nie myślisz ze takie pszczoły chce mieć :| .
A co za różnica czy ja je mam czy ten gość .
Jest taka sytuacja .dostałem matki jednodniowe od kolegi .U niego bez dymu a te same u mnie skaczą do rąk .winne są żółte trutnie w moim rejonie .pszczoły bez zażółceń są spokojniejsze.
Zresztą będziesz mnie miał okazję przekonać jak kiedy zadzwonię :wink: w8 .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 17:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
emka24, Całkowicie się z tobą zgadzam z tym co napisałeś .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 18:51 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pawel. pisze:
emka24, Całkowicie się z tobą zgadzam z tym co napisałeś .pawel

Ja też trochę ;) .,ale tak się składa że wracam z jednej pasieki i nie trzeba nic udowadniać kto ma lepszy start .Prawa dżungli się nie da wyeliminować całkiem .
Oprócz słuchania prawd , trzeba też mieć swoje zdanie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 19:13 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
baru0 pisze:
Jest taka sytuacja .dostałem matki jednodniowe od kolegi .U niego bez dymu a te same u mnie skaczą do rąk .winne są żółte trutnie w moim rejonie .pszczoły bez zażółceń są spokojniejsze

Tu bym się spierał, bo u mnie te ciemne bardziej skaczą :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 20:31 - ndz 
BARciak pisze:
baru0 pisze:
Jest taka sytuacja .dostałem matki jednodniowe od kolegi .U niego bez dymu a te same u mnie skaczą do rąk .winne są żółte trutnie w moim rejonie .pszczoły bez zażółceń są spokojniejsze

Tu bym się spierał, bo u mnie te ciemne bardziej skaczą :wink:


Serio? Kolor decyduje o stopniu agresji?
I ty Grzesiu dajesz się wciągać w taką dyskusję bez sensu?


Na górę
  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 20:39 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
XxSebastianxX pisze:
BARciak pisze:
baru0 pisze:
Jest taka sytuacja .dostałem matki jednodniowe od kolegi .U niego bez dymu a te same u mnie skaczą do rąk .winne są żółte trutnie w moim rejonie .pszczoły bez zażółceń są spokojniejsze

Tu bym się spierał, bo u mnie te ciemne bardziej skaczą :wink:


Serio? Kolor decyduje o stopniu agresji?
I ty Grzesiu dajesz się wciągać w taką dyskusję bez sensu?

Nie decyduje. Jaki post taka moja odpowiedź :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 21:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
BARciak pisze:
idzia12, po co sytą moczyć?
Nawet jak na innych ramkach będzie miejsce, matka tam właśnie przyjdzie bo pszczoły w pierwszym rzędzie zajmą się froterowaniem komórek zmoczonych sytą. Zwiększa się konkurencyjność tej ramki w stosunku do innych.
Zgadzam się, że gdy brak miejsca i siła odpowiednia, każdą ramkę szykują. Ta metoda jest pewna w każdych warunkach. Mobilizuje pszczoły i ściąga matkę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 21:59 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
BARciak, Obaj macie "zjawiskowe " awatary :wink:
To nie było pytanie to było stwierdzenie faktów .
Ale jak chcesz się przekonać to wpadnij na który weekend .
Zapraszam poglądy pszczoły ,popróbujemy winka ;) pogadamy.
.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 22:01 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
baru0, nie mam czasu na wyjazdy, a za alkohol podziękuję. Ja też stwierdziłem fakt, że zażółcone u mnie spokojniejsze od ciemnych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 22:17 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pawel. pisze:
emka24, Całkowicie się z tobą zgadzam z tym co napisałeś .pawel

Ja też trochę ;) .,ale tak się składa że wracam z jednej pasieki i nie trzeba nic udowadniać kto ma lepszy start .Prawa dżungli się nie da wyeliminować całkiem .
Oprócz słuchania prawd objawionych , trzeba też mieć swoje zdanie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2018, 23:13 - pt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Znakowanie matki i korzyści z tego są oczywiste. Jeśli widzę mateczniki zabieram matkę z 2 ramkami czerwiu robię odkład i po nastroju rojowym.

Wchodząc na pasiekę nie szukam roi bo nie ma możliwości aby się wyroiły - skoro zabrałem starą matkę , a po 8 dniach zniszczyłem mateczniki ratunkowe.

Gadki, że wprawne oko w wyszukiwaniu matki w gnieździe pełnym pszczół i ruchliwych trutni wkładam do bajek o strzelaniu do monety rzuconej w powietrze.

Szkoda czasu znakowanie trwa chwilę, a szukanie zwłaszcza młodej matki nieoznakowanej w czerwcu to loteria, powiedzmy maksymalnie 70 na 100.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 19:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
glazek7777,
nieznakowanie to też oszczędność czasu, druga sprawa to że matka ma opalitek nie znaczy ze ją szybciej znajdziesz bo będziesz mniej uważny i zamiast za matką będziesz się rozglądał za opalitkiem wystarczy że się schowa pod pszczołami i możesz zacząć poszukiwania od nowa, we wszystkim jest potrzebna wprawa, na początku jak zaczynałem to mi trudno było znaleźć matkę w odkładzie znakowaną a nie mówiąc o nieznakowanej :haha: obecnie oczy się już tak napatrzyły że matkę jak chcę znaleźć to jest chwila i mamusia upolowana bo też nie szukam wszędzie tylko typuje gdzie może być i tam szukam, nie raz już szukałem matek widmo za kase a i nie jeden zakład też przy tej okazji wygrałem :mrgreen:
praktycznie wszystkie matki mam nieznakowane i nigdy nie miałem z tym problemów, widzieć matkę potrzeba może raz w jej życiu więc szkoda fatygi na znakowanie, nie prowadzę pasieki zarodowej żeby mi opalitki były do czegoś potrzebne, nie ważne jaka matka ważne aby rodzina spełniała moje kryteria bo jeśli nie to i opalitek jej nie pomoże

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 20:38 - czw 
Prawie 33 tys.odsłon, napisanych 161 postów,wiec dywagacje i poematy moim zdaniem zbędne. Każdy ma swoje zdanie.
Chcę i potrafię to znakuję.
Nie chcę,nie umiem ,nie potrzebuję obywam się bez znakowania.
Moja pasieka.moje królestwo :pl:


Na górę
  
 
Post: 08 stycznia 2019, 23:19 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
bagisek1
-Chcę i potrafię to znakuję.
Nie chcę,nie umiem ,nie potrzebuję obywam się bez znakowania.

Nic dodać nic ująć

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 00:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
A gdzie kupujecie opalitki? Nie chodzi mi o te Łysoniowe.
Czasami na pszczołach widziałem o takich mocno intensywnych kolorach rzucających się w oczy.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 00:27 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
slaw007 pisze:
A gdzie kupujecie opalitki? Nie chodzi mi o te Łysoniowe.
Czasami na pszczołach widziałem o takich mocno intensywnych kolorach rzucających się w oczy.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... k0w20Z3dOp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 00:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Te czerwone z pasieka24 odbarwiały się w tym roku, to odpadają.
Może tych czeskich spróbuję.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 12:41 - śr 
glazek7777, :piwko: :piwko:


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2019, 14:36 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
slaw007 pisze:
Te czerwone z pasieka24 odbarwiały się w tym roku, to odpadają.
Może tych czeskich spróbuję.

Większość matek jakie kupiłem w 2018 roku miały te jasnoróżowe opalitki z białym numerkiem. Przy wyjmowaniu unasiennionych matek z ulików 90% opalitków była cała biała i bez numerka :wink: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 14:51 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Ale problemy.
Kiedyś też myślałem że znakowanie to jest ważne.
Teraz doszedłem do tego że jest mi to nie potrzebne.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 15:03 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
ociec pisze:
Ale problemy.
Kiedyś też myślałem że znakowanie to jest ważne.
Teraz doszedłem do tego że jest mi to nie potrzebne.


ooo i właśnie,
kiedyś wszyscy znakowali (no prawie) a teraz większość pisze, że nie ma sensu. :haha: :haha:
Chcę, czy potrzebuję, to znakuję,
Nie chcę, nie potrzebuję, to nie znakuję i już. :!:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2019, 15:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Problemy, czy nie problemy.
ociec, nie znakujesz to nie masz problemów.
Ktoś znakuje, bo z jakiegośkolwiek powodu tak lubi, to znikanie koloru i numerka jest problemem.
Kolor i numerek po to jest, że ma nie znikać i tyle.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2019, 20:34 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 983
Lokalizacja: Smęgorzów
Kolega nie znakuje matek i dlatego twierdzi że zyją po 8 i wiecej lat :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2019, 20:38 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
stantom20 pisze:
Kolega nie znakuje matek i dlatego twierdzi że zyją po 8 i wiecej lat :haha: :haha: :haha:

Perpetum mobile? :haha: Dzikie matki żyją max 5 lat(dziadek miał podobno kiedyś 6-cio letnią rojową w co nie bardzo wierzę) :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 10:27 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Dzikie matki .?????
Jakieś nowe określenia. ????

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 12:21 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
ociec, "dzikimi" potocznie się określa te wyhodowane przez pszczoły bez ingerencji człowieka(rojowe, cicha wymiana, ratunkowe).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 12:37 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
BARciak,
W rodzinach pszczół wszystkie matki hodują pszczoły.
Człowiek tylko prowokuje je do tego.
Bez pszczół człowiek sam nie da rady stworzyć matki pszczelej.
Więc nie ma dzikich, czy oswojonych. :D

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 12:40 - pn 
BARciak pisze:
ociec, "dzikimi" potocznie się określa te wyhodowane przez pszczoły bez ingerencji człowieka(rojowe, cicha wymiana, ratunkowe).


w takim układzie ja też jestem dziki bo urodziłem sie bez ingerencji hodowcy :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 14 stycznia 2019, 15:45 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
ociec, szymek1, chodzi o takie matki które powstały bez ingerencji hodowcy. I piszemy o pszczołach nie o ludziach :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 16:56 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
A nie lepiej byłoby napisać " Naturalne"

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 17:49 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
ociec pisze:
A nie lepiej byłoby napisać " Naturalne"

Można by było. Określenie wziąłem ze starszej "dziadkowej" literatury.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 18:50 - pn 
BARciak pisze:
Można by było. Określenie wziąłem ze starszej "dziadkowej" literatury.

Stara książka była lepsza od najnowszy wydawnictw pisarzy mających tyle doświadczenia co mój kot skaczący po klawiaturze
nie widzę problemu zgłoszenia każdy ma swoje zdanie i doświadczenie
Pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 14 stycznia 2019, 19:29 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
BoCiAnK pisze:
Stara książka była lepsza od najnowszy wydawnictw pisarzy mających tyle doświadczenia co mój kot skaczący po klawiaturze

To prawda :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 20:29 - pn 
BARciak pisze:
To prawda

wiec naucz się znakować matki po oblocie o ile to na coś się ci przyda bo ja kiedyś też znakowałem nie wiem po kiego grzyba teraz wystarczy spojrzeć w gniazdo są jaja to ja ich tam nie zniosłem :haha: no tylko przy robieniu odkładów troche dłużej zejdzie a i to nie problem


Na górę
  
 
Post: 14 stycznia 2019, 20:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
bardzo ciekawy temat, jedynie co się ciekawego dowiedziałem to to że Boguś ma kota :mrgreen:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 21:02 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bzzy pisze:
bardzo ciekawy temat, jedynie co się ciekawego dowiedziałem to to że Boguś ma kota :mrgreen:

I kota i psa :mrgreen: Fajne zwierzaczki :D
Ja mam psa i 2 koty, ale za to myszy nie latają po ulach zimą :haha:
Co do znakowania matek to ja nie znakuję jak mi to nie jest potrzebne. Tylko jak mi zależy na jakiejś matce(żeby mieć 100% pewność że to ta sama) albo jak komuś wysyłam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2019, 21:08 - pn 
bzzy pisze:
dowiedziałem to to że Boguś ma kota

Robert sam masz kota :haha: i kupę wiedzy ucz tych kocurów bo ja wiecznie żył nie będę :haha: niedługo dojdzie do tego że pszczoły zaczną znakować


Na górę
  
 
Post: 15 stycznia 2019, 03:51 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
BoCiAnK, są tacy co już znakują :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2019, 13:27 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
ociec pisze:
Dzikie matki .?????
Jakieś nowe określenia. ????

Z nudów przeczytałem temat o znakowaniu matek i też chciałbym wyrazić swoje zdanie ; Matki , które nie są znakowane , to na pewno są dzikie . Takich w ulu nie toleruję - zaraz je znakuję !!! :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2019, 15:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
paraglider, :brawo: :brawo: :brawo:
Ja również , które widzę i znajdę znakuję.
Dla siebie , ale przy sprzedaży odkładów , rodzinek podstawowe pytanie to : Czy matki są znakowane?
Z pewnością teraz są mateczki po cichej wymianie ,więc na wiosnę dostaną ZIELONY kolorek , bo są z 2019 :cold:

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2023, 11:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Odgrxewam temat, jaki teraz koledzy stosujecie klej do opalitek i dlaczego ludzie narzekają na Szelak? Pozdrawiam.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2023, 13:40 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 314
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Trzeci rok używam tego samego szelaku (kupionego w 2001) ale ja znakuję tylko kilka rocznie. Nie mam problemu może o czas chodzi bo wolniej wiąże .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2023, 15:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
stach56 pisze:
Trzeci rok używam tego samego szelaku (kupionego w 2001) ale ja znakuję tylko kilka rocznie. Nie mam problemu może o czas chodzi bo wolniej wiąże .

Ile trzeba czekać aby wysechł?

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2023, 18:13 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 314
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Ja czekam około minutę nie wiem czy to odpowiedni czas ,na dłużej szkoda mi było matki i czasu niby wszystkie opalitki jak do tej pory pozostały na znaczonych matkach, jedna została przesunięta a może ja ją niewłaściwie osadziłem. Są osoby co dziesiątki rocznie znakują to ci lepiej odpowiedzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2023, 23:41 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
stach56 pisze:
Ja czekam około minutę nie wiem czy to odpowiedni czas ,na dłużej szkoda mi było matki i czasu niby wszystkie opalitki jak do tej pory pozostały na znaczonych matkach, jedna została przesunięta a może ja ją niewłaściwie osadziłem. Są osoby co dziesiątki rocznie znakują to ci lepiej odpowiedzą.

Szelak za długo wysycha , dlatego większe pasieki przechodzą na klej w żelu , wysycha prawie natychmiast i matki nie potrzeba długo trzymać . Kiedyś nie było takich klejów , dlatego używano szelaku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2023, 15:05 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 314
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Chodzi o czas a czas to pieniądz. Czy inne kleje jak szelak są przyjazne pszczole to już inna sprawa. Nikt nie był pszczołą to tego nie będziemy wiedzieć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2023, 23:07 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
stach56 pisze:
Chodzi o czas a czas to pieniądz. Czy inne kleje jak szelak są przyjazne pszczole to już inna sprawa. Nikt nie był pszczołą to tego nie będziemy wiedzieć

Szelak jest rozpuszczany spirytusem i nie wiem , czy spirytus nie działa na pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2023, 02:15 - pt 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Ciekawy jestem po co w malej przydomowej pasiece robic z pszczoly żółwia. Za pare zlotych kupuje "marker" firmy POSKA. Mam jeszcze jedna matke z niebieska kropka. Wiec nie piszcie ze pszczoly zgryzaja farbe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2023, 09:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Beeman pisze:
Ciekawy jestem po co w malej przydomowej pasiece robic z pszczoly żółwia. Za pare zlotych kupuje "marker" firmy POSKA. Mam jeszcze jedna matke z niebieska kropka. Wiec nie piszcie ze pszczoly zgryzaja farbe.

Malowałem ale opalitek lepiej widoczny i chcę spróbować z opalitkiem. No i jak piszesz w przydomowej pasiece zaznaczę 10-20 matek i marker wysycha albo maże po kilku latach.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 maja 2023, 15:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
W swojej amatorskiej pasiece sam robię opalitki i wszystkie matki znakuję.
Od kilku lat używam kleju introligatorskiego typu "pva".
Jest bezzapachowy, po wyschnięciu bezbarwny.
Po naniesieniu kropelki kleju odczekuję około pół minuty i nakładam opalitkę, po tym odczekuję jeszcze 2-3 minuty i matka wraca do ula.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 222 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji