FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dziś podczas przeglądania ogłoszeń na internecie natrafiłem na lipę amerykańską. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Ciekawie wygląda. Miał lub ma ją ktoś i może coś napisać?

Ja mam trzy sztuki , rośnie już z 5 lat , szczepiona , ale jeszcze nie kwitła Jest mrozoodporna , więc możesz śmiało sadzić u siebie. Liście ma ogromne, kształtu jak lipa szerokolistna, ale naprawdę ogromne. Rośnie dobrze i szybko .

manio, żeby sadzić trzeba mieć co sadzić Mam, a raczej miałem jedną o takich wielkich liściach, większych niż u szerokolistnej, ale była posadzona na polu mojej babci, gdzie ją niszczyły zwierzęta lub głupie dzieciuchy idące na spacer. Tej jesieni została przeorana razem z innymi nasadzeniami podczas nielegalnego "czyszczenia" pól w mojej okolicy. Jeśli zdarzy się cud i odrośnie to muszę ja przenieść w inne miejsce. Nie jest to ani amerykańska, ani szerokolistna, gdyż znalazłem ją kilka lat temu w lesie pomiędzy siewkami lipy drobnolistnej gdzie rośnie tylko 1 stara lipa. Jakaś dziwna mutacja drobnolistnej.
Ktoś może jeszcze coś napisać o tej lipie? Lub ewentualnie odstąpić(nawet za drobną opłatą) nasiona lub sadzonki czy też zrazy do szczepienia?

To nie są liście większe od szerokolistnej, one są wielkości 2-3 męskich dłoni . Lipa szerokolistna jest mało atrakcyjna pszczelarsko. Swoje amerykańskie kupiłem na allegro, ale były dość drogie . Mam wiele innych odmian , na zasadzie kolekcjonowania , ale słabo kwitną. Polegam na starych , "przedwojennych" drobnolistnych. Niestety ciągle komuś któraś przeszkadza i wycinają.

U mnie ludziom w okolicy przeszkadza wszystko co kwitnie Czuję się jak w lesie iglastym gdy idę przez wieś

moje lipki, dzikie nie szczepione kwitną bardzo szybko mam kilka na bardzo słabej ziemi, prawie na piachu w lecie muszę je podlewać ale dwumetrowe już kwitną.
Jednak moje pszczoły omijają je z daleka, tak jak i spadź z jodeł, za mało pożytku chyba.

Bartek.pl, dzikusy są najlepsze i tych mam najwięcej. Te odmianowe mnie interesują jako ciekawostki

U siebie mam około 30 lip (na mojej i ojca działce) około 30 lip takich z lasu. Bardzo długo nie kwitły i nie nektarowały, obecnie dają pożytek. Rozdałem w wiosce z 200 lip ale efekt mizerny jeden sąsiad ma ich kilkanaście, reszta pojedyncze sztuki. 2 lata temu posadziłem po sztuce wonnej,moltkego, holenderskiej, krymskiej, japońskiej. zobaczymy co wyrośnie... co ciekawe takie małe patyki a w drugim roku po zasadzeniu już kwitną.

_________________
https://t.me/pump_upp

Prawdopodobnie szczepione. Zrazy pobrane ze starego drzewa tak mają, pamiętają.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Masz rację, kupowałem szczepione.

_________________
https://t.me/pump_upp

Mają w Szkółkach Kórnickich , po 50 zł.[quote="BARciak"]

Hieronim, na allegro i podobnych stronkach są tańsze.
Co do tych dzikich z lasu to jak dorosną do 2-3m to 95% kwitnie. Te odmianowe wcześniej.

Ale to są Zakłady PAN i tam towar jest na pewno prawdziwy , a to , co Ci sprzedadzą na Allegro , to z oryginałem może nie mieć wiele wspólnego.Sam jadę do Kórnika po lipy wonne.

Hieronim, bo masz bliżej, dla mnie to ciut za daleko Wysyłają?

Taką lipę warto kupić , po to aby samemu dalej szczepić , jak pojadę , to się zapytam czy wysyłają.

To kupować bo, czy nie ma sensu (bo niczym poza wyglądem się nie wyróżnia od innych lip)?

Jak chcesz sam zaszczepić to moge ci kilka zrazów wysłać.
Z tych co mam największe liście ma lipa Henriego następnie Amerykańska, Moltkego i szerokolistna III. W moich warunkach najwartościowsza jest Moltkego oraz Juraniana, Henriego bardzo późna raczej do kolekcji niż na pożytek, więcej trzmieli na niej niż pszczół, wonna słaby wzrost. Z późniejszych japonska, kwietna ale one słabo kwitną pewnie przemarzają u mnie.
Pozdrawiam
and777

Dzięki, jak nie znajdę nic w rozsądnej cenie to się odezwę bo jest na czym szczepić

Ja kupowałem TU

manio, dzięki

Ja kupowałem tutaj
http://szkolka-agaslota.pl/?page_id=93
Nie ma Amerykańskiej ale za to inne i wydaje mi się ze w cenie przystępnej:)