FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

jak ktoś nie chce odpowiedzieć niech tego nie robi.
zapomniał wół jak cielęciem był.

Dalej nie wiesz o co chodzi kolegom. Powiem wprost: jeszcze nie masz pszczół a już o zbiorach piszesz i o wydajności roślin. Najpierw kup pszczoły i naucz się czegoś(ze 2-3 sezony), a dopiero myśl o miodzie w większych ilościach. Nikt tu nie chce ci zaszkodzić.

Poczekaj na pytania o odkłady, pakiety i wychów matek

Nie zapomniał, dlatego niektórzy chcą cie odciągnąć od błędów, które się każdemu zdarzają na początku. 9 lat temu(jesień 2009) sam zaczynałem więc pamiętam jakie głupoty się robi na początku i jakie są tego konsekwencje(szczególnie, gdy się jest dzieciuchem jak ja wtedy ).

Widzę że i wy pewnych rzeczy nie rozumiecie więc i ja powiem wprost, nie mam 100 hektarów pola i jeśli chce posadzić coś to coś co będzie mieć jakąś wartość a nie posadzić coś na co stracę czas, siły, pieniądze. Drzewa nie rosną szybko, jeśli posadzę coś teraz za 10 lat będzie z tego efekt.

To po co chcesz porady Zaczynasz wszystko od dupy strony

Piotr14, jak kupisz pszczoły i bedziesz wiedział, że na 100% będziesz je trzymał przez kolejne lata to możesz sadzić. Znam takich, co też tak jak ty chcieli sadzić drzewa i nie wiadomo co jeszcze robić zanim kupili pszczoły. Dziś żaden z nich nie ma pszczół. Po pierwszej, czasem drugiej zimie lub po spadku całej pasieki zrezygnowali.

Tutaj się z kolegą całkowicie nie zgodzę, nowy pszczelarz może będzie je mieć, może zrezygnuje za chwilę, ale jak najbardziej na pochwałę zasługuje fakt że się tym zaczyna interesować. To bardzo dobrze że chce sadzić lipy, robinie, klony, wierzby itp.
Nic mnie tak nie denerwuje jak ktoś zaczynając pszczlarzenie chce zbierać miód ale się nie kwapi do poprawy stanu pożytków pszczelich. W niczym to nie szkodzi że już lipy będą rosły. Jak najbardziej postawa tego młodego kolegi jest godna pochwały. Gdyby starzy koledzy pszczelarze co roku chociaż trochę zwiększali ilość drzew miododajnych to dziś nie było by z tym problemu. Ile mamy pszczelarzy ale nawet palcem nie kiwną żeby chociaż jedną lipę posadzić. Co gorzej sami drzewa wycinają...

Rybnik87, to, że będą rosły to dobrze, najwyżej "dla nas" będzie więcej
A tak na serio to ja mam trochę inne zdanie: najpierw pszczoły, a końcem pierwszego sezonu można już sadzić, a nie odwrotnie.
Ale wiem o czym piszesz bo u mnie już prawie same iglaki rosną...
Starzy(raczej starsi, bo do starości im brakuje) pszczelarze mi mówią "po co mi to, i tak umrę zanim zakwitnie", czy coś podobnego.Dlatego ja sadzę ile wlezie.

Co zaczynam od dupy strony? To że chce zaoszczędzić troche czasu na sadzenie drzew? Nawet jeśli zrezygnuje to już moje wydatki pracy i pieniędzy więc odciąganie od sadzenia jest bezpodstawne, dyskutuje z wami żeby wiedzieć co najlepiej posadzić żeby był "zysk"* drzewa rosną latami więc ktoś napewno skorzysta z tego. Rozumiem że ktoś uwarza mnie za totalnego amtora i nie którzy za idiotę ale jeśli ktoś nie chce doradzić a pisze o kimś to już czysta złośliwość bo tylko swój czas traci na pisanie bredni bo mnie to nie rusza.

*nie koniecznie materialny i finansowy.

Piotr14, nikt tu cię nie uważa za idiotę czy jeszcze kogoś innego. Nie śpiesz się. To tak w jednym zdaniu

Koledzy nakręcacie się postami Piotr14,przeczytajcie ten cytat jeszcze raz , czy tak pisze ktoś co nie miał do czynienia z pszczołami, czy takie zwroty mieliście w swoich wypowiedziach zanim mieliście pszczoły?
Gość leci z wszystkimi w bambuko i cieszy się jak robi zamęt a Wy się nakręcacie .

Najpierw uważacie za amatora co nie ma kompletnie pojęcia o pszczołach, a potem stwierdzacie że jestem doświatczony bardziej lub mniej, zastanówcie się albo albo. Szkoda było by mi czasu na denerwowanie kogoś.

Piotr kilka postów wcześniej dałem Ci ofertę ,że wyślę Ci sztobry wierzb śnieguliczki nasiona roślin miododajnych ,a Ty bez odzewu.Dałem ci namiar na fantastyczne sztobry na wierzby z Puław. Inni koledzy też się z tobą chcą podzielić ,a Ty ze zdziwieniem piszesz ,że trzeba czekać rok cytuję ' to już trzeba czekać do następnego roku ."Kolego jakoś nie przemawiasz do mnie sorry wszyscy chcą Ci pomóc ,a Ty szukasz nie wiadomo czego Dalej mnie nie przekonujesz Skoro szkoda Ci czasu na denerwowanie kogoś to lepiej sobie daruj ,bo nie raz dostaniesz pstryczka w nos

gdyby karzdy posadził kilka dżef np lipa czy akacja śfiat byłby piękniejszy a przczoły miały by z czego nosić durzo miodu a za pieniądze ze spszedanego midu morzna by było pojechać do jakichś obcyh krajuf poopalać się na plarzy i posłuchać szómu moża

_________________
xyz

Widzisz Piotr post kudlaty, świadczy o tym ,że ten temat założony pzez Ciebie to błazenada ,ja odpuszczam

Ok chciałeś wysłać ale chcę zrobić to własnymi siłami. I za własne pieniądze, za oferte wierzb z puław dzięki napewno ją wykorzystam (nwm czy wiesz ale na wiosnę również sadzi się wierzbę i są dostępne sadzonki u innych sprzedawców nie tak dobrych gatónków). Jeśli nie przekonuję Cię to ok trudno . Nie napisze żadnego posta/zapytania dopuki nie założę własnej pasieki.

Zdecydowanie zgadzam się. I tak zastanawiam się jeszcze...czy gość przeczytał jakąkolwiek książkę o pszczelarstwie? Gdyby tak bylo, to znałby odpowiedzi na stawiane pytania, włącznie z tym o miododajności lip.

Jak dla mnie to bym rozróżnił trzy rzeczy:

1) Jeśli chce sadzić drzewa lipy, robinie, to niech sadzi, tego nigdy za wiele czy to dla naszych pszczół, czy dla pszczelarzy za 50 lat... i nie ma ani jednego powodu żeby kolegę wyprowadzać z błędu

2) Jeżeli nie posiada wiedzy na temat pszczół to nawet trzeba studzić zapędy, ale kto z nas nie miał szalonych planów? U mnie w domu patrzyli na mnie jak na wariata gdy powiedziałem że kupiłem pszczoły, a nie była to decyzja z dnia na dzień tylko przemyślana i to zamiar był dwa lata...

3) Jak dla mnie najgorsza rzecz, z którą się zmagam na codzień, to że można zarobić na koledze. Ile to już odkładów sprzedałem, i tylko w pojedynczych przypadkach mogę stwierdzić że nie poszły na zmarnowanie. Ale czy to moja wina że pszczelarze kupują pszczoły przy okazji zakupując miód? Niestety jak ktoś nie potrafi zadbać o to co ma to musi ponosić tego koszty... Oby młody pszczelarz nie szalał, no chyba że to jest zwykła prowokacja, bo na chęć pokazania pasieki kolega wcale się nie kwapił do odpowiedzi...

U mnie już kwitną ale jest zima i pszczółki żadnego pożytku z nich nie przyniosą

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Znam ludzi dwojakiego pokroju : ci , którzy tylko wycinają i nie posadzili przez całe swoje życie ani jednego drzewa - tych jest na pęczki , oraz takich co sadzą - bez względu na to czy są pszczelarzami , bo zdają sobie z tego sprawę , że każde drzewo jest na wagę złota . Takich ludzi trzeba szukać ze świeczką . Nie wiem czy zdajemy sobie sprawę , iż nasze drzewa - lasy są filtrem powietrza , którym oddychamy . Jedno dorosłe drzewo produkuje z dwutlenku węgla tyle tlenu , że starcza go dla trzech ludzi . Wbrew temu co sądzimy , lasów mamy mało . Zajmują one zaledwie około 28% naszego terenu . Dlatego między innymi dusimy się w smogu , zapadamy na choroby na które inne narody nie zapadają , bo posiadamy najbardziej zanieczyszczone powietrze . A więc Piotrze 14 , gdybyś nawet nigdy nie miał mieć pszczół a masz możliwości - SADŹ - co się da i gdzie się da , nie tylko dla siebie ale i dla tych idiotów , którzy tylko bezmyślnie wycinają . Uratujesz w ten sposób nie jedno idiotyczne , ludzkie istnienie . Ja ich uratowałem tysiące , sadząc od dziecka przez całe swoje życie .

Teraz idiotów nie brakuje i mamy k...a neonikotynoidy do zaprawiania nasion
Pozdrawiam

paraglider, z tym smogiem to ściema, niemcy mają duży przemysł i to od nich idzie smród do nas, bo ponad 250 dni to wiatry zachodnie. Nasz przemysł upadł i go nie ma. Natomiast opalanie naszych domów nawet "smołą" i gumą nie jest w stanie wywołać smogu o jaki się mówi i piszy.

zento, moze przemysl padl na pomorzu ale nie np,na slasku.dzialke mam na gorce widze caly Krakow i smogowa czapa wisi tam cala zime . Ludzi przybywa lasow ubylo itd.

zento,
dokładnie dodam tylko że niemcy są na drugim miejscu na świecie pod względem wydobycia i zużycia węgla brunatnego bo takie mają złoża cały smród od nich idzie do nas łącznie z napromieniowaniem bo my reaktorów atomowych nie mamy tylko niemcy to skąd się u nas bierze promieniowanie radioaktywne, Polska leży dosłownie na węglu a węgla nie wydobywamy tylko importuje się ze wszystkich stron, nawet gdybyśmy na sacharze mieszkali to import piasku by kwitł bo nasz by nie był wystarczająco dobry,
polska wieprzowina chora i nawet zdrowa idzie do utylizacji w niehumanitarny sposób łącznie z maciorami tuż przed oproszeniem albo zaraz po a z łotwy idą całe transporty świń ze stref skażonych asf przez cały kraj i nikt problemu nie widzi podobnie jest z mięsem z belgi,

drzewa trzeba jak najbardziej sadzić ale trzeba też pamiętać że to jest normalna kolej że się wycina, choć z drugiej strony jak będzie to zmierzało w tę stronę co obecnie to za chwilę będzie zakaz palenia drewnem bo to nieekologiczne do tego staroświeckie trzeba stawiać na odnawialne źródła energi jak gaz ruski albo amerykański przepłacony 2x i jeszcze trzeci bo czy od ruskich odbierzemy gaz czy nie i tak trzeba za niego zapłacić bo wielcy z po tak podpisali umowy, ciekawe tylko po co tym dzieciom tłuką do głów od małego o odnawialnych źródłach energii i ekologi jak wszystko jest na odwrót

_________________
xyz

to musisz jeszcze się zorientować jakiej jest jakości opał sprzedawany u nas na składach i skąd jest importowany, może i jest mało lasu ale nie w naszym kraju bo lesistość mamy bardzo wysoką , przemysłu u nas nie ma żadnego jedynie montownie, nawet pod huty się podstawia gotową stal z importu i o to właśnie chodziło żebyśmy kupowali i nie byli konkurencją dla tych co chcieli sprzedawać u nas,
co do krakowa to wszędzie się rządzi deweloperka i zagraniczne firmy gdzie chcą to budują, kiedyś osiedla się planowało i łącznie z nimi infrastukturę szkoły drogi dzisiaj się buduje 'apartamenty' dla ubogich na kredyt że jeden drugiemu patrzy do talerza a kryterium wyboru architekta jest to ile upchnie mieszkań maksymalnie na danej działce, nie ma żadnej infrastuktury dostosowanej do takiej zabudowy i w krakowie zamiast jechać się stoi zupełnie jak w większości większych miast, zostały zabudowane prawie wszystkie jeśli nie wszystkie zaprojektowane za znienawidzonej komuny korytarze którymi miasto się miało wietrzyć w sposób naturalny, kolejna sprawa lokalizacja też nie jest szczęśliwa kraków jest w niecce, na szczęscie nie mieszkam już w krakowie

_________________
xyz

kudlaty, Staszek ,kupuje wegiel tylko z 3 kopolni ,wojek,kazimiesz juljusz i myslowice .sklad mam pewny i nikt mnie tam nigdy nie oszukal.wegiel wysoko kaloryczny popiolu bardzo malo itd.
Z tym asf o masz racje ,ogladalem filmy na yt .co oni odwalaja to szok .zabijaja zdrowe swinie ,prosne maciory itd .scyzoryk sie w kieszeni lotwiro przyjezdzaja z policja i morduja bo gdzies tam 5 km dalej znalezli chorego dzika ,nikt tych swin nie bada bo to kosztuje 50zl od sztuki ,ja piernicze ,ludzie placza do kamey bo to ich jedyne zrodlo dochodu.zeby one byly chore to ok ale oni tluka zdrowe . Chlop gada ze 120 szt mu zabili ,ani swin ani kasy ...

Ogladnijcie ,rece lapadaja.

https://m.youtube.com/watch?v=xAJo39fIBJg

z tym badaniem to jeszcze lepszy motyw bo puławy robia na tym miliony, jedno badanie kosztuje coś koło 80zł jeśli dobrze pamiętam jeden rolnik mówił tygodniowo odstawia ok 300 próbek pomyśl ile to jest kasy w skali kraju, w interesie wielu osób jest żeby obecny stan trwał jak najdłużej, jeden podawał nawet przykład weterynarza co rano jechał do chorego dzika a po południu w tych samych ciuchach szedł pobierać próbki do rolnika a po czasie wykryto u tego rolnika asf, co do sprzedajnych zagranicznych mediow które robią wodę z mózgu Polakom i wysyłaja nam laurki za granicę to ciekawe gdzie byli jak działy się takie sytuacje co kapelan rolników mówi na filmie
https://youtu.be/6F8LziCop8M?t=1329

_________________
xyz

czas na dyskusje nie na temat pszczelarstwa macie a jak człowiek pyta to wolicie pisać o tym że ktoś robi was w bambuko zastanówcie się czy warto się kłócić i bezpodstawnie oskarżać .

po pierwsze zamiast być taki roszczeniowy to powinieneś najpierw ruszyć siedzisko zmobilizować własne szare komórki do przygotowania teoretycznego jak już będziesz miał to ogarnięte możesz zadawać pytania i gwarantuje ci ze odpowiedź zostanie udzielona i nikt nie będzie cie krytykował czy ignorował, bo pewne wątpliwości jakie masz obecnie sam rozwiejesz własnym zaangażowaniem podczas czytania książek o tematyce pszczelarskiej, jeszcze nie znasz alfabetu i zamiast pytać gdzie kupić elementarz żeby się go nauczyć to zadajesz pytania na poziomie rozważań o wpływie zorzy polarnej na miesiączkowanie u pingwinów,
a czy ostatni watek w tym temacie jest zbędny czy nie okaże się jak za jakiś czas jedyne żarcie jakie będzie dostępne będzie pochodziło ze sklepów niemieckich od zachodniego lub ukraińskiego rolnika, w roku ubiegłym padł już u nas niechlubny rekord zgonów na tysiąc obywateli od czasu II wojny światowej a przewiduje się w najbliższych 10 latach wzrost zachorowania na raka o 100% i obawiam się że jedzenie miodu czy sadzenie drzew niewiele może pomóc więc najpierw trzeba zadbać o ludzi co jedzą a później resztą tematów

_________________
xyz

Te całe Puławy to jedna wielka mafia naukowo-weterynaryjna , która ma na celu zbijanie kasy a nie faktyczną pomoc w rozwiązywaniu problemów hodowlanych.

no, no no

Oczywiście zgadzam się z opinią na temat zachodu i niemiec i uważam że najlepsze jest to co Polskie ale dalej uważam że pytanie "czy opłaca się sadzić zwykłą lipę" jest dobrze sformułowane ponieważ można udzielić odpowiedzi np. tak bo zawsze jakiś pożytek albo nie bo możesz coś lepszego posadzić. Nie będę się z tobą kłócić bo to bez sensu

Jak pytam was o zdanie to wiadomo że to wasze zdanie i opinia a nie obiektywne badanie. Pytając pytam co wy o tym sądzicie.

A co Ty myślisz,że polska żywność jest inaczej produkowana jak na zachodzie ?
Taka sama chemia jak i tam . Więc nie powtarzaj tej propagandy telewizyjnej , że co polskie to najlepsze.
Zdrowsze na pewno swoje . Z własnego sadu , ogródka czy kurnika.

Piotr14,
sadź siej co się da i co kwitnie pożytek z tego zawsze będzie jakiś i nie ma się nad czym zastanawiać czy wszystko kalkulować

_________________
xyz

Kol piotr 14sadż lipy najjepiej szczepione ,zakwitną w miare szybko iróżne rodzaje wydłuży się czas pożytku.posadż akacje(robinie akacjową)kwitnie dość szybko doskonałym drzewem dla pszczół są ewodie koreańskie iaksamitne zakwitły mi 4roku od posadzenia korkowce amurskie w drugim aczkolwiek dość słabo Bardzo dobrym imało wymagającym krzewem jest śnieguliczka kwitnie praktycznie przez cały sezon i doskonale się rozrasta bez naszej ingerencji.

Polska żywność napewno jest lepsza od tej z zachodu do swoja zachęcam was do kupowania Polskich produktów sam zresztą tak robie to jest mój wkład w Polską gospodarkę. Akacje to mam ze 100 samosiejek w pobliżu na wiosnę posadzę bliżej bo tak rosną za gęsto. Szczepiona lipa dość droga jest ale myślę że kupie po jednym z każdego rodzaju żeby samemu szczepić na tej z szkółki.

Czy taka lipa i śnieguliczka będzie dobrze kwitła i nektarowoła w lesie( chciałem posadzić troche tego na skraju lasu)?

hmm a to inni sąsiedzi nie mają tylko te niedobre Niemcy



No i tu należy zadać sobie pytanie co jest podstawą importu dlaczego on występuje ... najczęściej jest to cena , jakość , szybkość dostępności

Co z tego że leżymy na węglu skoro jest on głęboko i koszt jego wydobycia jest tak duży do tego coraz większe jest ryzyko wydobycia dla górników akurat ta branża od x czasu wiecznie promowana , ze swoimi przywilejami zawsze rządziła się sama bez względu na wyniki ekonomiczne ... wiecznie społeczeństwo musi robić na górnictwo gdyby w każdej firmie innej gałęzi były takie wyniki to już po pierwszym roku była by zaorana takie miliardy jak zostały wpompowane w branże górniczą zostały wydane w błoto może gdyby je inaczej wykorzystać to ten węgiel w PL by się bardziej opłacał i import nie byłby potrzebny - lub przebranżowić za część tych pieniędzy górników aby produkowali hmm coś innego np z eko źródeł




Te czasy już minęły jedynie to co sam sobie człowiek wyrobi jest coś warte zresztą przykładów można mnożyć. Jest chodzi o żywność akurat u Nas skala przekrętów jest dość spora , standardy produkcji są ale nagminnie obchodzone , zawartość substancji szkodliwych coraz większa

tak jak już tutaj ktoś napisał to co u niemców to trafia do nas bo przez przeważającą część roku wieją u nas wiatry z zachodu
co do węgla to był tylko przykład i od lat istnieją technologie odzyskiwania tego co trzeba z węgla bez potrzeby jego wydobywania, technologia jest do tego dawno wymyślona przez nikogo innego jak Polaków ciekawe dlaczego nikomu nie zależy na tym żeby u nas było lepiej, ze sławetnymi łupkami i odwiertami bylo tak samo nasza technologia która powstała jak byliśmy pod opieką ruskich jak każdy nasz mądry pomysł nie ruszona a tamci robili wielkie poszukiwania skoro wszystko gdzie co jest zostało u nas zmapowane w latach 80 tylko pytanie skąd mieli do nich dostęp, całe szczęście że się nasz "partner" wycofał bo byśmy musieli jeszcze wodę pitną inportować bo swojej byśmy nie mieli
ale nam nie jest potrzebny ani węgiel ani atom czy gaz łupkowy po pod naszym krajem są jedne z największych w europie pokładów energii odnawialnej pochodzącej z ziemi w tym źródeł geotermalnych dlatego Rydzyk jak przystało na biznesmena buduje sobie ciepłownie z Toruniu z dotacją ze skarbu państwa i czego tam jeszcze a takich ciepłowni w Polsce można by było wybudować tysiące gdyby tylko komuś zależało na ochronie środowiska i uniezależnieniu się od wszelkich 'partnerów' i zamiast budować nowe obiekty nasze polskojęzyczne media jadą po Rydzyku i jego budowie jak po Lepperze zanim zrobili mu samobójstwo

ivi584, co do mięska to za dużo tvn oglądasz, przekręty są wszędzie i trzeba je pokazywać ale tak samo te co były i są u nas i na zachodzie tylko że tam takie sprawy są załatwiane na najniższym szczeblu a jak coś wypłynie to u nas się tego z mediów nie dowiesz jak o łososiach hodowlanych, gronkowcu w duńskiej wieprzowinie czy z jesieni 2018 o niemieckiej miejscowości Bad Iburg skąd eksportowano mięso od chorych zwierząt i padliny a to co u nas nagrali przy tamtych nagraniach to było nic, a nagminne faszerowanie zwierząt to jest tam norma, tej telewizji zależy wyłącznie na kompromitowaniu nas w oczach wszystkich jak było np z urodzinami hitlera które sami zorganizowali afera poszła w świat nagrody zostały wręczone a po roku sie okazało przypadkiem że wszystko ustawka za pieniądze a wszystko przez zdjęcia które wypłynęły przypadkiem,

_________________
xyz

oczywiście że tak na zachodzie takie sprawy załatwiane są "poufne" a u nas jakaś zagraniczna telewizja zawsze szuka afery jak tu narobić na Polskę. Co nie znaczy że nie mieli racji z tą padliną ale uważam że wyciąganie takich spraw na cały świat to przesada. Polska żywność jest coraz gorsza ale dlaczego? dlatego że ludzie nie kupowali Polskiej żywności bo droższa każdy chciał zaoszczędzić tak długo aż Polacy zaczeli robić to samo co na zachodzie czyli walić nawóz, pryskać co drugi dzień itd, dlatego tak jest.

racja



to jest przedstawiciel duchowieństwa, który pod ukrytą postacią wiary buduje kapitał biznesowy - dlatego powinno się go jechać do upadłęgo bo wykorzystuje i zaprzeczą priorytet do których się odwołuje ... niech zrzuci sutannę i przestanie zastawiać się wiarą i zacznie budować biznes wówczas nawet ja będę mu brawo bił .. a puki jest księdzem mojej zgody na to nie ma



nie mam czasu na TV to strata czasu - no chyba, że do kina znajdę czas z żoną albo jakiś kanał sportowy czy muzyczny

Ja afer z TV nie potrzebuję ...... taki dość znany producent wyrobów mięsnych bardzo popularnych w Niemczech środek lata +30 w cieniu a mięso "schowane" sąsiedzku na naczepach zwykłych plandekach nie chłodniach przed zapowiedziana ...kontrolą .. na PL rynek nie puszczają tego bo boją się afery

wracając do głównego tematu, czy taka lipa będzie dobrze kwitnąć i nektarować w lesie?

pisałem CI juz że lipa jest zawodna ,przyjdą deszcze zbiją kwiaty ,przyjdą upały opalą kwiaty a te oblecą . jak sie trafi rok na lipę to będzie nektarować , w rowie ,w lesię ,gdzie kolwiek rośnie

.TakTakTak,i czy a te z tym i ten tego,też tak.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

O ile dobrze pamiętam, to młode lipy są bardzo chętnie obgryzane z kory przez sarny i jelenie. Trzeba to zabezpieczyć przez pierwsze lata.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

szymek1, gdybyś szukał miejsca na pasiekę ,wybrałbys takie pod lasem w którym są lipy, czy takie gdzie nie ma lip Jak ma chęć niech sadzi ,zawsze cos urosnie.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Marek,oczywiscie ze masz racje ,ja tez cos tam posadzilem i te drzewa juz kwitna minelo kilka lat ,jednak Piotr14, zadaje dziwne pytania i mi sie wydaje ze on nas bierze pod wlos