FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ja tam wiem dlaczego

BARciak , Nikt ciebie nie lubi a czy kiedykolwiek był lubiany ADMINISTRATOR żaden każdy był nie dobry z racji funkcji jakom pełnił na forum

Ty mi tu nie Panuj i przestań się boczyć !!! Odpowiem Ci jak memu wnuczkowi : "Lubię Cię - Draniu !!!".

Bzdura, jesteś jednym z lepszych ,takie jest moje zdanie,o uczuciach nie będę pisał bo się nieswojo poczujesz .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Nikt tu się nie boczy Panie Januszu Staram się żyć bezstresowo Jak wszyscy często dużo starsi ode mnie Panu panują, to ja, prawie 22 letni dzieciak też powinienem

Po waszych postach tego nie widać, ale sam jestem sobie winny
Masz rację, nie kończ bo jeszcze pomyślę, że coś nie tak jest z Tobą

No tak, jeszcze co,takie cuda po siedemdziesiątce na razie pracuj nad tym.W sumie to jakieś sponsorowane wakacje Ci się należą od bossa forum,Szeszele ,Zelandia te klimaty ewentualnie takie ja za ostatnią opcją.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

bo lubię, wakacje od forum to ja sobie mogę zrobić w godzinach nauki/pracy, a potem powrót na forum (i dać kase na serwer)

Wczoraj zrobiłem eksperyment. Zaszczepiłem wierzbę iwe na łatwo ukorzeniającej się wierzbie jak to jest pokazane na filmie poniżej. Zobaczę co z tego wyjdzie.

Może nikt nie ma po co te domysły to nikt nie jest po to zeby go lubić lub nie kiedyś kupiłem i wierzbe płacząca i iwe ale po dwuch latach trafiło jedna i druga ,wierzba odbiła na podkładce a iwa już nie dla tego nie mam i już nie kupuje bo się zniechęciłem tak samo dostałem od kolegi Sabarda kilka odmian wierzb z 10 lat temu ostała mi sie tylko jedna nawet nie wiem jak nazwa wiem ze jest wczesna bo juz od stycznia pokazuje bazie i zaczyna kwitnąc pierwsza jak pogoda pozwoli to pszczółki korzystaja ale za duza nie jest bo ziemia kiepska

henry

_________________
Kto ma żonę i pszczoły raz bogaty raz goły

henry

henry650, temu wole sobie sam Iwe zaszczepić. Jak się nie przyjmie czy coś to podkładka będzie kwtnąć.

Może cie to zainteresuje
https://www.olx.pl/oferta/wierzba-iwa-h ... ece1794010
http://www.krzewy.net.pl/opis-53.html

henry

_________________
Kto ma żonę i pszczoły raz bogaty raz goły

henry

U mnie kilka iw w czystej postaci rośnie w lesie . Pszczółki z niej nie wiele korzystają bo często na loty jest za zimno . Za to odmian iwo-podobnych wzdłuż strumyka , aż po horyzont - nie muszą nawet latać nad rzekę . Tam latają dopiero jak zakwitną te największe : wierzba biała i krucha . Pomijam już te z plantacji , których odmian trudno określić . Wszystkie mieszańce łatwo się ukorzeniają , więc powinno je się sadzić ze sztobrów , gdzie popadnie - pszczółki się odwdzięczą .

U mnie od jakiegoś czasu się nie da posadzić gdzie popadnie, bo jak pszczelarz posadzi coś w innym miejscu niż SWOJE OGRODZONE pole, nawet jak tamto czyjeś jest zarośnięte krzaczorami i np. pod samym lasem to wszystko miododajne co posadzone zostanie wywalone "bo po tym pszczoły latają i ludzi gryzą" Za to iglaki i tuje są sadzone gdzie się da (tuje nawet w miedzy jak jej nie widać) i często na siłę żeby tylko był ten iglak czy tuja... Ja nie wiem gdzie ci ludzie mózgi pogubili Ostro bo ostro, ale taka prawda, że ludziom niestety odbija z tymi iglakami i wywalaniem miododajnych roślin.
Ja od tej akcji zeszłorocznej sadzę tylko na swoich polach.

Iglaczki rosną w rzędzie , równiutko " jak strzelił w pysk " , przycięte pod sznurek nigdzie się nie wychylają , nie stroszą , nie obsypują - same zalety - żyć , nie umierać . Nawet lubię i umiem je rozmnażać z malutkich gałązek , bez ukorzeniacza . Za ukorzenioną sadzonkę brałem po 2 zł .

A ja to dziadostwo tępię gdzie tylko mogę, czyli na wszystkich dzikich polach wokół moich 2 pasiek i na swoim prywatnym terenie zamieniając na rośliny miododajne.

Jedna duża sosna produkuje więcej tlenu niż jedna duża lipa , więc nie wściekaj się na iglaki i daj im też pożyć .

paraglider, będę się wściekał bo już pożytku prawie nie mam przez te drzewska. Wszędzie w koło lasy sosnowo-jodłowe z dodatkiem świerka i liściastych. Chyba starczy tego. A oni jeszcze w ogrodach i na nieużytkach to gów*o sadzą zamiast coś pożytecznego

Jak masz sosnę i jodłę to masz i spadź. Ludzie teraz są wygodni. liście trzeba grabić a igły sypią się pod drzewo. zakwaszają teren tak, że po paru latach nic poza iglakiem tam nie rośnie, no prawie nic, rosną mchy i grzyby. Ja na przykład po maślaki i podgrzybki nie jadę do lasu tylko wychodzę z domu i zbieram pod swoimi iglakami . z podgrzybkami nieco przesadziłem, przy domu starcza ich na sos, po zapasy zimowe jadę do lasu . Z sąsiadami nie wygrasz, obsadzaj co Twoje, dogadaj się z leśniczym i sadź lipy na skraju lasu, młody jesteś to za jakiś czas coś z nich zbierzesz.

Rob, najbliższe lasy sa prywatne i leśniczy nie ma nic do nich. Spadzi nie widziałem od kilku lat a jak jest to liściasta.
Grzyby mam w lesie niecałe 2km od domu. Obsadzam co moje ale niektóre moje trochę daleko od pasieki. Pytałem właścicieli tych zarośniętych nieużytków ale oni sobie nie życzą tam żadnych miododajnych "drzewsk" sypiących liśćmi i straszących pszczołami. Nie przegadasz takim.

Ciesz sie że jodła i świerk mi sadzą modrzewie


henry

_________________
Kto ma żonę i pszczoły raz bogaty raz goły

henry

henry650, sosna-jodła-świerk w lesie a na podwórkach sosna i głównie świerk. Modrzewie też są ale nie aż tak dużo bo igłami śmiecą.

Taka okolica to marzenie , przy rozsądnej gospodarce pasiecznej ,żyć nie umierać.

Hieronim, tak tak, odkłady, matki i te sprawy. I nielubiana przeze mnie spadź raz na 15 lat

Już lecą liście więc niedługo trzeba będzie robić sztobry. Planujecie coś rozmnażać?
Może by miał ktoś nadmiar sztobrów jakichś fajnych drzew i krzewów, które można w ten sposób rozmnożyć?

Co do rozmnażania iwy przez sztobry to większość sztobrów jak i grubszych gałązek wbitych w ziemię padła mimo, że zaczynały rosnąć. Wygląda na to, że tylko jedna się przyjęła i to tak średnio na jeża. Bardzo przypomina iwę więc to chyba ona. Zrobię fotkę w wolnej chwili i wstawię. Inne wierzby bezproblemowo prawie 100%

Narazie patykiem pisane,kolega z koła obiecał mi (mam zabrać ) gałęzie wierzby co kwitnie cały rok ,nie wiem co to za odmiana ,ma ją z Puław .W zamian mam dać amorfę co to dostałem od kolegi z forum.Bardzo ładnie i fachowo ją rozsadzał mianowicie łomem robił głęboką dziurę w ziemi i pakował gałąź ,po kilku latach drzewa wyglądają tak jeden gruby prosty pień bez bocznych odrostów ,a na samym szczycie pióropusz prostych odrostów .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

bo lubię, Nazwa to "wierzba migdałowa" kwitnie prawie przez cały rok. Aby nie rosła jak drzewo, najlepiej co rok lub dwa obciąć do około 20 cm od ziemi. Rozkrzaczy się.

lucjan49, dobrze wiedzieć,dzięki.Znalazłem taki oto film gdyby ktoś był zainteresowany starymi odmianami jabłoni
[youtube]http://www.youtube.com/watch?time_continue=47&v=oRSbNOrUSVE[/youtube]

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... RSbNOrUSVE

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.