FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Do dobrego nektarowania lipy potrzebna jest wilgotna , ciepła temperatura i dużo słońca . Las ci tego nie zapewni , chyba że będziesz sadził na obrzeżach lasu . A co innego oprócz lip sadzić , masz w tym filmiku : https://www.youtube.com/watch?v=nwSzrY02lVQ - tu masz wszystko podane jak na tacy . Puszczam ten filmik po raz ........... -enty !

Na obecne czasy trzeba sadzić gdzie się da i co się da,pola stają się puste ,nie ma żadnej ostoi w środowisku rolnym ,jak nie skorzystają pszczoły to inne owady,ptactwo będą miały schronienie,po za tym lipa to nie tylko nektar ,ale pyłki i spadź ,nie stała ,ale jednak bywa.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

U mnie dosłownie. Szczególnie jak się posadzi na czyimś albo tych na swoim nie przypilnuje bo po pewnym czasie mogą w magiczny sposób zniknąć lub zamienić się w iglaki...

czyli w lesie nie ma sęsu bo jest sucho a podlewanie na dłuższą metę mija się z celem ale myślę że posadzę na polanie po wyciętym lesie, tam jest dużo światła i tam powinna sobie poradzić, aczkolwiek jedna lipa rośnie na skraju lasu i jest całkiem ładna . w mojej okolicy niestety brakuje samosiejek lipy spróbuje ukorzenić szczepki . jakby ktoś miał sadzonki w lip/innych drzew miododajnych niepotrzebne to chętnie przyjmę .

Tylko jak sadzisz to zabezpieczaj bo zwierzyna bedzie niszczyc


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

To sadź coś kolczatego , tego się boją i nie wyrywają.

Napewno zabezpieczę raz zasadziłem sosnę bez zabezpieczenia na wiosnę były całe zjedzone.
Będę kupował od firmy ekolas po jednej z rodzaju tych lip co pisał wcześniej paraglider tylko nie ma jednego gatunku. Czy kupował ktoś wcześniej sadzonki u tej firmy?

Kupowałem w grudniu 2018 większą ilość sadzonek lip dla Koła Pszczelarskiego. Bardzo porządny właściciel - polecam. Fachowiec w swym zawodzie no i pszczelarz.
Majster

Lepiej kupić na wiosnę czy jesień?

Czy wszystkie sadzokni które dostałeś spełniały twoje oczekiwania? I były dobrze opisane?

Wszystkie lipy z.ekolasu dostałem opisane, ukorzenienie 100/100.

_________________
https://t.me/pump_upp

Najlepiej kupować i sadzić jesienią. Wtedy jest największy wybór sadzonek i lepiej się ukorzeniają. Nasze sadzonki są jeszcze zadołowane, ale lada dzień będziemy sadzić. Ziemia praktycznie już rozmarzła. Dzwoń do firmy czy mają jeszcze wszystkie interesujące Cię odmiany, bo trochę były przerzedzone. Właściciel to pasjonat i dużo doradzi.
Sadzonki kupiłem wiązane po 20 szt. każda wiązka opisana. Mają wiele innych ciekawych pszczelarsko gatunków.

No tak, ale na polanie będziesz musiał podlewać jeszcze częściej bo jest więcej słońca i jeszcze bardziej sucho. Myślę że w bezdeszczowe dni jak wyskoczysz raz dziennie na polankę z jednym wiadereczkiem to wystarczy. Ale mimo wszystko warto się poświęcić, bo za kilkadziesiąt lat z takiej dorodnej już lipy będziesz mógł pozyskać nawet kilka litrów miodu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Dowiedziałem się przy zakupie, że sarny bardzo lubią "pałować" lipy, więc nie ma sensu ich sadzenie w miejscach niezabezpieczonych. nawet opalikowanie jest nieskuteczne. Rozważ to i pogadaj lepiej z sąsiadami z ogrodzonym terenem.

generalnie swiat leśny funkcjonuje tak że drzewa w lesie same się rozsiewają ,w lesie posadzone lipy padna bo jest tam cień
ok ,można kupić sadzonki i posadzić na działce ,w ogrodzie ,na cmentarzu itd. zwierzęta leśne zjadają zimą wszystko co się da . wszystko musi być zabezpieczone bo sarny ,zające zedrą korę ,takie drzewko choruję i guzik z tego jest ,szkoda zachodu.

Wystarczy pomalować
Silvakolem

Hieronim, a co to jest ten " śliwakhol "? bo jakoś znajomo mi brzmi

Poczekam do jesieni i wtedy kupię, ale zabezpiecze siatką oraz tym silwakolem . myślę że posadze te lipy na polanie bo w lesie żeczywiście bez sensu bo ten las jest okropnie suchy.

Nie czekaj do jesieni bo to rok "w plecy" tym bardziej, że wiosną też bardzo dobrze się przyjmują.
Ale nim kupisz te lipy to nie zapomnij wcześniej kupić tego lasu z polaną.
Łażenie ze szpadlem, a jeszcze do tego jakieś kopanie w nie swoim lesie może drogo kosztować.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Dobra decyzja, w międzyczasie pogadaj w nadleśnictwie jaka sytuacja i zaproponuj wybicie studni przy polanie w celach nawadniających ,a po 30 latach za zasiedzenie możesz przejąć tę polane ,aa jeszcze drogę nich Ci wcześniej wytyczą ,bo będziesz gości przyjmował ze szpitala.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

najpierw zadzwonię do ekolasu czy mają sadzonki którymi jestem zainteresowany i dopiero będę dalej działał a zacznę sadzić od swojej działki i dopiero w lesie ale na swoją działkę miałem trochę inny plan ale jak inaczej się nie da to zrobię inaczej czyli posadzę na swojej działce te lipy i inne rośliny miododajne .

Kol Piotr14 na własnej działce lepsze od lip będą drzewa które możliwie szybko zaczną kwitnąć ,13lat temu zasadziłem lipy drobnolistne wyrosły na 5-6metrów ale jeszcze nie kwitły (nieszczepione)Ewodie czy korkowce amurskie mają jeszcze tę zalete że nie osiągają zbyt wielkich rozmiarów tym samym nie będa stanowiły potencjalnego zagrożenia w czasie częstych ostatnio huraganów korkowce amurskie ponadto ostraszają komary Jeżeli ziemia jest bardzo słaba to znacznie lepiej od lip spiszą się akacje rosną nawet na piaskach .

ziemia nie jest najlepsza jest słaba ale powinna wystarczyć,skoro na starym wysypisku(opuszczonym 40 lat temu) śmieci ładnie rośnie to i tu powinna dać radę ale muszę wymyśleć coś na dziki które ostatnio w okolicy sporo szkód spowodowały . ja lipy będę szczepić ale biorę pod uwagę ten korkowiec oraz ewodię. a komarów w mojej okolicy jest mnóstwo więc na pewno posadzę te korkowce, a akację chce zasadzić na innej miejscówce za lasem (las ma 2 ha więc nie jest duży) tam jest dużo miejsca i rośnie kilka akacji więc nikt nie zauważy jak pojawi się ich tam troche więcej .

Piotr14, piotrek jestem Twoim kibicem . Lubie wiselke krakow i wszystkich piotrkow
Mam jeszcze kilka rodzin rezerwowych ,moge Ci odsprzedac jak bys chcial

Piotr14, sluchaj ,z gliwic masz niedaleko ,dam Ci 1 odklad gratis tylko musisz do mnie przyjechac bo chce Cie poznac .wolisz krainke czy bf ?

To jest właśnie cały Szymek.Kogo z Was koledzy którzy Go tak krytykujecie i Mu dokuczacie stać na taki gest?

Z tego co słyszałem bf dobry jest na mniejsze odległości a u mnie w zaczyna się najlepsze pożytki około 800 metrów od ulów i dalej więc wydaje mi się lepsza krainka bo dalej lata,
na razie mam zamówione 2 rodziny jedną dostanę w marcu drugą w czerwcu do krakowa rzeczywiście mam niedaleko tylko nie chcę nadużywać waszej dobroci.

staszekg, w tym roku to juz rodzinę komuś daję bo miał duże spadki , życie kołem się toczy dziś ja komuś kiedyś ktoś mi . Ci co psy wieszają na mnie znają mnie tylko przez pryzmat pisania .
Piotr14, no i git ,masz u mnie krainkę ,mam niemkę ,sklenara ,agę i celki . w mojej ocenie celki są super ,chociaż na agi też nie narzekam

w jakich ulach trzymasz pszczoły ? drewno czy styropian ?

ule mam swojej roboty ,drewniane.

Gdybyś dał i 10 rodzin i chciał je dowieść na miejsce to znajdzie (jest) jeden powód by ich nie przyjąć

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

bo lubię, jesteś super i znasz sie na pszczołach jak mało kto
wpierw się czepiałeś że piszę sie zamiast się ,teraz obrałeś inna strategie ,gdy byś miał dłuższa szyję to byś mi mógł ........................................

O czym Ty piszesz bo nie rozumiem nic z tego.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

pierwsze(4) ule zamawiam ale następne wykonam sam.

bo tak napisałem żebyś nie zrozumiał
słuchaj jesteśmy dorośli ,błagam cie na BOGA daj mi spokój ,ja odpuszczam zaszłości .masę rzeczy piszę w żarcie jednak pisanie to nie rozmowa ,nie widzi się emocji ,mimiki twarzy itp . można kogoś mieć za dekla a w realu to fajny gość .kurka ile TY masz iq? że tego nie kumasz ? zmiłuj sie chłopie...

Nie wiem gdzie to słyszałeś, ale to nie prawda. Wszystkie pszczoły latają tyle samo, a nawet nie wiem czy BF nie lata dalej.
4 km ode mnie był w 2018 roku posiany rzepak. We wszystkich rodzinach miód wiosenny był jednakowo jasny ale ten od BF skrystalizował po 2 tyg w przeciwieństwie do tego wybieranego od innych rodzin.

BARciak, spokojnie z Piotrkiem jestem ugadany na pw .bierze odkład i rodzinę ,jak przyjedzie wyszkolę chłopa i będzie z niego pszczelarz a nie d... grochowa

chciałem się dowartościować i poczuć się jak właściciel bmw dlatego napisałem że nie rozumiem ,aby dać Ci jeszcze wiekszą zagwostkę to post był kierowany do Piotra ,a twój wydumany powód co niby o nim obaj myślimy to drugi który mi nawet do głowy nie przyszedł pisząc wyżej .Jak chwilę pomyślisz (tylko nie w beemce)to sam podasz powód dlaczego Piter nie przyjmie pszczół

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Gest
to jest strategia handlowa,
ale lepiej kupić drożej "czteroramkowe zdechlaki" od zająca, niż dostać za darmo zasrańce i problem.

bo lubię, i wyciągnąłeś złe wnioski mam bmw co ma 17 lat ale jest fura 3,0l 193 konie ,bmw kocham nad życie jeżdzę nimi od 22 lat ale to nie powód by z kogoś kpić na serio .to solidna marka ,rzadko się psuje a z racji że dojężdzam do pracy 25km i musze byc na czas, jestem sobie mechanikiem ,blacharzem itd ,znam te auta jak własną kieszeń .

Jak już tak rozdajesz to ja też poproszę odkład o rodzinę chociaż mam swoje
Jak przyjedziesz następnym razem to przywieziesz

BARciak, obiecałem i przywiozę ,chyba że wcześniej umrę mi nie ubędzie a na pewno nie zbiednieje .Grześ ja znam zycie ...moja śp mama handlowała na placu jak jeszcze Ciebie na swiecie nie było ,tesco tys nie było zawsze dawała 1-szemu klientowi za darmo ,ludzie się dziwili a mamulka opędzlowała cały towar migiem i wracaliśmy do domu ,przekupki szlak trafiał

dobre

no i jak to można latwo z kontekstu wyrwać

czy możliwe jest żeby miód rzepakowy nie skrystalizował się przez 8 miesięcy?

Piotr14, A dlaczego miałby krystalizować. W sobotę byłem na targu w Sędziszowie i na wszystkich dwóch straganach z miodami był rzepakowy nieskrystalizowany.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

teraz są jakieś deklistarytory ,nie wiem nie uzywałem . u mnie miód z rzepaku krystalizował w plastrach ale ze mnie jest fujarka nie pszczelarz

jak będziesz jechał to wpadnij do ciemnogrodu to i lipę weźmiesz to sobie będziecie sadzili po pijaku... jakkolwiek to zabrzmiało




macie ten miód fałszowany że się wam cukrzy




może ten rzepak to byl inwert od somsiadów po nieboszczykach

_________________
xyz

tylko się tak zastanaiałem bo kupiłem ostatnio miód rzepakowy i po 2 tygodniach skrystalizował się. a o dekrystalizatorach słyszałem.

Dopiero co pytałeś czy możliwe jest, że miód rzepakowy nie skrystalizował się przez 8 miesięcy. Teraz masz już jasną sprawę, krystalizuje dopiero po 8 miesiącach i 2 tygodniach.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef