FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 15:33 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 354 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
Post: 14 kwietnia 2019, 21:28 - ndz 
sylwek, w jednym sezonie mozna miec matki f3 to nie jest problem.
Szkoda na tym forum co kolwiek pisac.


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Koledzy Polbart wielokrotnie zachęcał do hodowli matek we własnych pasiekach i wierzcie mi że tacy pszczelarze jak ja czy też wielu z tego forum kupujący po kilka matek w sezonie
od Leszka wcale nie nabijają mu kabzy bo to tak jak by pójść do hurtowni po 3 kilo cukru . Zapomnieliście już o darmowych matkach które rozdawał .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:33 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
szymek1 pisze:
Szkoda na tym forum co kolwiek pisac.

to nie pisz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:37 - ndz 
sylwek, napisz cos sensownego a nie cytuj postow i nie wyrywaj z kontekstu .ja robie duzo odkladow i hoduje matki po mlodych jak widze ze dobrze ida .


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:42 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
szymek1, jak w ciągu roku robisz 3 pokolenia to jakim cudem widzisz że dobrze idą? a cytat był jak najbardziej na miejscu - obrazuje poziom Twojego doświadczenia. i nie przeczę temu, że eksperymentujesz i chłoniesz wiedzę ale aby mieć możliwość rzetelnej oceny hodowli potrzeba czasu którego Ty najzwyczajniej w świecie nie masz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:43 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
wiesiek33 pisze:
Zapomnieliście już o darmowych matkach które rozdawał
To teraz może za to wyzywać wszystkich od ch.... ,i pisać co się podoba.Nieźle można niektórych kupić za darmowom matkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:53 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
manio pisze:
no to teraz rozumiecie dlaczego nikt szanujący się nic nie napisze ?

chciałeś napisać "szanujący się hodowca " bo Ty piszesz i ja, a się szanuję,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 21:59 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wiesiek33,
Właśnie tacy drobni nabiją kasę ale to każdy wie .
Kupuje matki w świecie bo takie "jest parcie" ale uparcie najlepsze mi wychodzą
f- któreś w swojej selekcji .Rozmawiałem w Bukowinie z hodowcą matek .nie był w stanie samozachwytu :wink: ale spoko gość . Pogadaliśmy co chce jakie mam matki i czego oczekuję , jego koment
Cytuj:
to co ty szukasz jak masz najlepsze u siebie

Dzięki mu za to ,przecież mógł mi wmówić że ma najlepsze i podesłać coś ,nawet gratis ;) .
Na FC https://www.facebook.com/pasiekabajorek/ wrzuciłem zdjęcia jednej z najlepszych rodzin .Nie chodzi tu tyle o czerw bo na 6 ramkach to nie kosmos ,ale wypełniają 2,5 korpusu teraz i nie będą się roić za tydzień lub dwa .
To jest pszczoła dla mnie jak nie "czuje" pożytków hamuje .Jak widzi przyszłość to rura do przodu .Wciskanie nam wszelkich nowinek z całego świata ma na celu zbijanie kasy i tyle .Niestety każdy musi do tego dojrzeć ja pomału tak ;) .
Dzięki takim rozmowom jak powyżej i jednemu z kolegów z forum (hodowcy matek nie wiem czy mogę ? ujawnić ).


Acha i łapcie te matki które się wygryzają przy Was z mateczników rojowych.
Tylko sobie zaznaczcie taki ul ,tekstem ,muszą mieć przestrzeń ;) .
To jest najlepsza pszczoła .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 22:05 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bartek.pl pisze:
manio pisze:
no to teraz rozumiecie dlaczego nikt szanujący się nic nie napisze ?

chciałeś napisać "szanujący się hodowca " bo Ty piszesz i ja, a się szanuję,

Niekoniecznie hodowca, ktokolwiek kto nie pisze tylko sieczki i ma wiedzę którą warto poznać. Ktoś wart posłuchania. Dawno zniszczono atmosferę tego forum , a na czym to polegało to właśnie widać. Polskie piekło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2019, 23:48 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Namawiałem, namawiam i będę zawsze namawiał wszystkich do hodowli własnych matek pszczelich.

30 lat temu nie odważył bym się.

Teraz inny truteń fruwa w powietrzu.

Wszyscy wiedzą, że po moich matkach ciągnąc następne pokolenia we własnym terenie otrzymujemy pokolenie pszczół, które ma vigor i jaja zgodnie z oczekiwaniem pszczelarza.
O to mi chodziło. To się spełniło. Jestem zadowolony.
Po moim materiale u pszczelarzy jest jeszcze lepiej.

Wszystkie matki pszczele, które wysyłamy do całej Europy, służą do dalszej hodowli i spotykają się z uznaniem kolejnych hodowców.

Duże zmieszańcowanie moi drodzy przyjaciele.

Niejeden z Was tak by chciał.
Nic trudnego, zakasać rękawy i do roboty :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 00:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
polbart pisze:
Nurt do powrotu do zawężenia natury z uwzględnieniem unasienniania matki pszczelej nasieniem jednego trutnia to tylko jeden ze szczegółów.

W przypadku chęci otrzymania jednolitego pogłowia, jest to kierunek jak najbardziej poprawny. Wiadomo czego się spodziewać, od całej wychowanej populacji. Należało by jednak skorygować ilość nasienia. Masowa produkcja może na tym bardzo zyskać. Łatwo gospodarować z matkami i pszczołami podobnie się zachowującymi. Przewidzieć i wyprzedzić ich reakcje.
Pod kątem bioróżnorodności i następstw w przyszłości, może to być kierunek drastycznie zmieniający pogłowie. W przyszłości pszczoły na tym terenie zmienią się tak bardzo, że w przypadku pomyłki w krzyżowaniu można tego pożałować. Wydelikacenie i może nawet chów wsobny. Wychowanie pszczoły sztucznej, nie do końca dobrze zimującej na danym terenie, naleciałej, nieodpornej na choroby regionalne. Utrata całych linii i rodzin genetycznych to tak naprawdę strata nieodwracalna. Można to porównać do wymierania gatunków, w razie potrzeby i braku bazy genów już nigdy do nich nie wrócimy.
Ten kij ma dwa końce. Na końcową ocenę, tej metody, za wcześnie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 07:22 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
KNIEJA pisze:
[b][b]Wyobraźcie sobie, że o nowoczesnej hodowli matek pszczeli, w naszym kraju nikt oprócz mnie nie ma zielonego pojęcia.[/b][/b]

Niezła laurka dla naszych uczonych :mrgreen:

"Nowoczesna" hodowla polega na nazywaniu matek z cichej wymiany ,matkami zarodowymi ?Nawet Miczurin nie byłby tak bezczelny i zarozumiały. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 09:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Hieronim pisze:
lepsze mi wychodzą
f- któreś w swojej selekcji .Rozmawiałem w Bukowinie z hodowcą matek .nie był w stanie samozachwytu :wink: ale spoko gość . Pogadaliśmy co chce jakie mam m

Nie wiem czy jesteś tylko złośliwy czy ...... a może zwyczajnie za szybko czytasz , wiem że jesteś stary wyga ! i chyba to tylko zawiść ! a może tylko przekora ? Miałem matki od wielu hodowcuw :haha: ale jak do tej pory tylko Polbartowe matki są w stanie mnie zadowolić :haha: nie licząc oczywiście córek po nich .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 11:15 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Leszku piszesz o unasiennianiu jednym trutniem to nic nowego słyszałem o tym jeszcze jak byłem w UK ,tylko żeby tak robic to trzeba mieć sprzet do inseminacji bo w locie tak sie nie da a do tego czy da sie osiagnąc żądany efekt trudno powiedziec ale ja nie jestem genetykiem .Druga sprawa jaka wartość taka matka przedstawia dla zwykłego pszczelarza ? żadna ale dla robiących odkłady może ale nie koniecznie jedynie dla tych co chcą stworzyc nową linie może miec wartość .a dla czego to chyba wiesznie musze ci tłumaczyć


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 11:42 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Kupiłem już 'kilka" matek od innych hodowców, i różnica jest w "klasie", czytając posty polbarta, nawet gdyby jego matki były jedyne w Polsce, to bym ich już nie kupił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 12:01 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Hodowla matek dla Żółtodziobów .
"Ważniejszy od metody hodowli matek jest materiał , który do niej bierzemy" . Jesteśmy Żółtodziobami a więc nie nastawiamy się na masową produkcję - wystarczy nam kilka matek . Najlepszy termin rozpoczęcia hodowli : koniec kwietnia - początek maja , tak by matki unasienniały się po zimnej Zośce .
Sposób 1 .
Do pustej nadstawki wkładamy po bokach po ramce z miodem i pyłkiem .
W środku umieszczamy do 5 ramek z czerwiem otwartym - bez pszczół , by przypadkiem nie przenieść matki / ramki mogą być z różnych uli /.
Na miodnie silnej rodziny kładziemy drugą kratę odgrodową / pierwsza jest na gnieździe / .
Na niej umieszczamy przygotowaną kondygnację z larwami - to będzie nasz starter .
W ciągu godziny feromon otwartego czerwiu zwabi większość karmicielek z całego ula - nadstawka wypełni się młodymi pszczołami .
Po godzinie podnosimy nową kondygnację wraz z kratą i podkładamy pod nią folię , odgradzając od reszty ula .
Zmiatamy z trzech ramek z czerwiem otwartym pszczoły - wycofując je .
Formujemy między ramkami odstępy na jedną lub trzy ramki hodowlane - w zależności od potrzeb - mamy gotowy starter .
Po dwóch godzinach od oddzielenia folią - osierocenia , wkładamy ramkę/ki hodowlane z trzydniowymi jajkami , lub jednodniowymi larwami w celu odciągnięcia mateczników.
Prosta ramka hodowlana :
https://www.youtube.com/watch?v=E67uUGGmhf4
Następnego dnia usuwamy folię i możemy dalszą hodowlę prowadzić w obecności matki .
Wygląda to tak jak na tym filmie , który kiedyś umieściła [b]idzia 12[/b]
https://www.youtube.com/watch?v=DiQ4A1OTHYI
Tu pszczelarz wkładał na godzinę miseczki matecznikowe do oszlifowania , potem przekładał do nich jednodniowe larwy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 14:05 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bartek.pl pisze:
Kupiłem już 'kilka" matek od innych hodowców, i różnica jest w "klasie", czytając posty polbarta, nawet gdyby jego matki były jedyne w Polsce, to bym ich już nie kupił.

I bardzo dobrze ,że masz dobre matki nikt nikogo przecież nie zmusza ani nawet nie namawia do zakupu tych czy innych. Zawsze będą zadowoleni lub nie i nie dotyczy to tylko pszczół . Temat zachęca do hodowli własnych matek , bez nawoływania kupowania , a nawet wręcz przeciwnie :) Często powodem rozczarowania są nieracjonalne oczekiwania ,że cudowne matki załatwią wszystkie problemy . Początkujący pszczelarz powinien zaczynać od lokalnych , a jak opanuje rzemiosło i bezbolesne zimowle to dopiero warto próbować "innych". Najczęściej bywa jednak odwrotnie i stąd rozczarowania. Nie ma dróg na skróty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 21:55 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
wiesiek33 pisze:
Hieronim pisze:
lepsze mi wychodzą
f- któreś w swojej selekcji .Rozmawiałem w Bukowinie z hodowcą matek .nie był w stanie samozachwytu :wink: ale spoko gość . Pogadaliśmy co chce jakie mam m

Nie wiem czy jesteś tylko złośliwy czy ...... a może zwyczajnie za szybko czytasz , wiem że jesteś stary wyga ! i chyba to tylko zawiść ! a może tylko przekora ? Miałem matki od wielu hodowcuw :haha: ale jak do tej pory tylko Polbartowe matki są w stanie mnie zadowolić :haha: nie licząc oczywiście córek po nich .

Nie bardzo rozumiem , po co kolega umieszcza nie mój cytat , a zarzucanie mi złośliwości , czy zawiści , to tylko , moim zdaniem brak argumentów , aby wytłumaczyć zachowanie gbura . Matek polbarta nie podejmuję się oceniać , gdyż z takiego niepewnego źródła , bałbym się matek sprowadzać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 22:09 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
idzia12 pisze:
polbart pisze:
Nurt do powrotu do zawężenia natury z uwzględnieniem unasienniania matki pszczelej nasieniem jednego trutnia to tylko jeden ze szczegółów.

W przypadku chęci otrzymania jednolitego pogłowia, jest to kierunek jak najbardziej poprawny. Wiadomo czego się spodziewać, od całej wychowanej populacji. Należało by jednak skorygować ilość nasienia. Masowa produkcja może na tym bardzo zyskać. Łatwo gospodarować z matkami i pszczołami podobnie się zachowującymi. Przewidzieć i wyprzedzić ich reakcje.

Teraz przeprowadza się eksperymenty dotyczące odporności na warrozę , dlatego inseminuje się matkę varroa tolerans ,jednym trutniem o takich samych właściwościach . Matki po takiej koligacji zachowują , według opisów , varroa tolerans tylko w F1. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2019, 22:28 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
manio pisze:
I bardzo dobrze ,że masz dobre matki nikt nikogo przecież nie zmusza ani nawet nie namawia do zakupu tych czy innych.


To nie tak,
oceniać matek najzwyczajniej w świcie jeszcze nie mam możliwości, ze względu na czas i umiejętności, natomiast wyrobiłem sobie zdanie o sprzedających.
Nie kupię matek od gościa, który na jakiś problem może mnie "zchujać" :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2019, 05:46 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bartek.pl pisze:
nie mam możliwości

a co tu oceniać ? Ocena jest prosta : dobra/zła. Tu nie ma wielkiej filozofii, albo Ci pasuje , albo nie. Te szerokie opisy to tylko czysty marketing .
Skoro jesteś taki pamiętliwy i delikutaśny to Twój problem. Ja pracuję z dużym zespołem ludzi i żadne słowo nie jest mi obce, choć bardzo dbam o język polski nawet na tym forum co też nie jest łatwe i wielu się obraziło. Chuj to chyba rusycyzm ? Ja wolę staropolski kutas. Na tym forum zdaje się nie wypada chwalić żadnego hodowcy żeby mu nie zaszkodzić , lub nie być oplutym klakierem. W tym sensie zachowujesz się racjonalnie. Nawet do buckfasta lepiej się nie przyznawać :) , jakby krainki było cokolwiek bardziej polskie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2019, 11:20 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Sposób 2 .- szczegółowy opis na str 1 .
Metoda Hopkinsa - horyzontalne ułożenie ramki hodowlanej
https://www.youtube.com/watch?v=9tBIS-8v-sg
Przygotowanie startera jak w sposobie 1
Ramkę hodowlaną układamy poziomo w kołnierzu na 2,5 cm beleczkach , lub gołej - pustej ramce bez woszczyny i drutów . Preparujemy gumką ołówka tylko kilka odpowiednich larw / lub trzydniowych jajek / . Mała ilość zapewnia lepszą opiekę .
Przy hodowli z jajek lepiej jest zmieść karmicielki z wszystkich ramek z czerwiem a ramki wycofać . Wstawić w puste miejsce 3 ramki z suszem i 1 z pierzgą . Izolujemy matki lokówkami w 14-15 dniu po odwróceniu ramki o 180*. Pozostawiamy w takiej pozycji do wygryzienia matek . Filmik z izolacją jest na str. 1 .
Matki otrzymane tym sposobem , nie odbiegają wielkością rojowym .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2019, 15:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Sposób 2 , bez sensu

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2019, 18:09 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
To są sposoby dla żółtodziobów , którzy nie produkują woskowych miseczek , nie przekładają larw a chcą mieć wartościowe matki .
Odsłaniasz denko komórki z jajkiem lub larwą po to , by pszczoły zbudowały matecznik od podstaw a więc : odpowiednio szeroką i głęboką podstawę , równą miseczce matecznikowej w której pod larwą zmieści się właściwa ilość pokarmu - mleczka pszczelego . Matecznik wielkością nie będzie odbiegał od rojowego czy cichej wymiany . Podstawą matecznika ratunkowego jest mała , płytka , zwykła komórka pszczela , która mimo przebudowania mieści mniej pokarmu pod larwą i ta brakująca ilość niejednokrotnie decyduje o wartości matki . Jeżeli w mateczniku po wygryzieniu się matki są jeszcze na jego dnie resztki pokarmu , to znaczy że larwa mateczna nie głodowała a wygryziona matka jest w dobrej kondycji . W matecznikach ratunkowych często go brak , więc matka mogła mieć głodowe racje .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2019, 22:34 - wt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33 pisze:
Hieronim pisze:
lepsze mi wychodzą
f- któreś w swojej selekcji .Rozmawiałem w Bukowinie z hodowcą matek .nie był w stanie samozachwytu :wink: ale spoko gość . Pogadaliśmy co chce jakie mam m

Nie wiem czy jesteś tylko złośliwy czy ...... a może zwyczajnie za szybko czytasz , wiem że jesteś stary wyga ! i chyba to tylko zawiść ! a może tylko przekora ? Miałem matki od wielu hodowcuw :haha: ale jak do tej pory tylko Polbartowe matki są w stanie mnie zadowolić :haha: nie licząc oczywiście córek po nich .

wiesiek33, Wziąłem od polbarta chyba dwa razy matki , kilka lat temu pierwszy raz ok unasienniły się i gra ale drugim razem namówiłem kolegę że dobre pszczoły i zamówiłem kilka dla siebie i dla kolegi i po opddaniu do ulików weselnych mamusie po czterech dniach zaczęły czerwić tylko niestety na trutowo, nie wszystkie ale większa połowa i u kolegi tak samo .
Matek nie reklamowałem u Leszka ale taki hodowcaz powinien wiedzieć że stare to jest dobre wino i wapno a nie matki.
Więcej już nie zamawiałem .
Chwalisz bo może miałeś szczęście ,Ja miałem go trochę mniej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2019, 01:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
Następnego dnia usuwamy folię i możemy dalszą hodowlę prowadzić w obecności matki .
By poniewczasie przekonać się, że z mateczników pozostały tylko strzępy, albo nawet nie pozostał żaden ślad. Hodowla w obecności matki to nie takie w 100% gwarantowane hop-siup.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2019, 07:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 632
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
JM pisze:
paraglider pisze:
Następnego dnia usuwamy folię i możemy dalszą hodowlę prowadzić w obecności matki .
By poniewczasie przekonać się, że z mateczników pozostały tylko strzępy, albo nawet nie pozostał żaden ślad. Hodowla w obecności matki to nie takie w 100% gwarantowane hop-siup.


Tu wydaje się wszystko prosto, ale czy tak jest? Stosuje ktoś taki sposób?
https://www.youtube.com/watch?v=oz9HSfZjo6w


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2019, 14:05 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
mardrak pisze:
Stosuje ktoś taki sposób?

Większość pszczelarzy stosuje tą metodę , nawet sam Mistrzu polbart odpalone matecznika wstawia w izolatorze do gniazda z matką i podobnie jak mnie metoda ta nigdy go nie zawodzi . Jeszcze łatwiej prowadzić hodowlę w obecności matki , mając kratę odgrową Cloake - Boarda , wtedy odpalasz i hodujesz w tym samym ulu .
https://www.youtube.com/watch?v=t6ABm68_Mzs


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2019, 15:32 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Jak wyhodować cenną matkę przy zwalczaniu nastroju rojowego ?
Najprostszym i skutecznym sposobem zwalczania nastroju rojowego , kiedy już wystąpi /zaczerwione miseczki matecznikowe/ jest zamiana rodni z miodnią . Cotygodniowe przeglądy połączone z wycinaniem mateczników , to droga donikąd .
https://www.youtube.com/watch?v=1J0b5wybzx0
/zamiast powałki - folia/
Dodatkowym elementem jest podanie do zestawionej na dennicę miodni , ramki od reproduktorki , oraz dopuszczenie po wygryzieniu matki , do jej unasienienia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2019, 18:38 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Czy z tej mąki będzie chleb ?
Na naturalnie zbudowanym" języku trutowym" , trzy otwarte mateczniki ratunkowe - widoczne w nich podlane mleczkiem tłuste larwy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2019, 20:41 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
paraglider pisze:
Czy z tej mąki będzie chleb ?
Na naturalnie zbudowanym" języku trutowym" , trzy otwarte mateczniki ratunkowe - widoczne w nich podlane mleczkiem tłuste larwy .

To nie są ratunkowe, tylko rojowe, za tydzień rójka.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2019, 09:45 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
ociec pisze:
To nie są ratunkowe, tylko rojowe, za tydzień rójka

Tym razem się mylisz . Mateczniki są na pewno ratunkowe a rójki nie będzie , bo niema tam matki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2019, 10:46 - wt 

Rejestracja: 16 lutego 2015, 22:59 - pn
Posty: 148
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Chojnice
Co się stanie gdy:
przełożę większość ramek z rodni do miodni i odgrodzę kratą. Matka zostanie na dolnym korpusie powiedzmy z ramką czerwiu, ramka suszu i węzą do pełna. Czasami zdarza się że na tak przełożonych ramkach z czerwiem (w miodni) pociągną mateczniki (ratunkowe). Gdybym ich nie zerwał to co by się stało? (dodam że w górnym korpusie mam dodatkowy wylotek)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2019, 11:32 - wt 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
W zeszłym roku miałem taką sytuację.
Rodzina że stara matką, 4 rok.
Więc już ledwie średnia. Liczyłem na cichą wymianę, bo matka zasłużyła przez 4 lata, a nigdy w nastroju rojowym. Stało się. Przelozylem ramkę z matecznikiem nad kratę, otworzyłem dodatkowy wylotek. Zajrzalem za któryś tydzień. Matka u góry zaczerwila co mogła.
Na dole na jednej ramce łazi stara matka...i druga z cichej wymiany - na jednej ramce. Więc w jednym ulu 3 matki, wszystkie czerwią. Matki f2, spokojnie na 2 korpusach teraz, właśnie dodaje im coś jeszcze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2019, 13:03 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Marcinw pisze:
Co się stanie gdy:
przełożę większość ramek z rodni do miodni i odgrodzę kratą. Matka zostanie na dolnym korpusie powiedzmy z ramką czerwiu, ramka suszu i węzą do pełna. Czasami zdarza się że na tak przełożonych ramkach z czerwiem (w miodni) pociągną mateczniki (ratunkowe). Gdybym ich nie zerwał to co by się stało? (dodam że w górnym korpusie mam dodatkowy wylotek)

Dlatego ciągną mateczniki , że mają górny wylotek . :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2019, 20:21 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
paraglider pisze:
ociec pisze:
To nie są ratunkowe, tylko rojowe, za tydzień rójka

Tym razem się mylisz . Mateczniki są na pewno ratunkowe a rójki nie będzie , bo niema tam matki .

Jak nie ma matki to nie będzie naturalnie żadnego zbudowanego języka, chyba że był wcześniej.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 10:07 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Eksperyment znów się udał .
ociec pisze:
Jak nie ma matki to nie będzie naturalnie żadnego zbudowanego języka, chyba że był wcześniej.

Wyciągnąłeś słuszny wniosek . Język zabudowy trutowej został wcześniej przygotowany na ramce pracy i podany do kondygnacji bez matki w celu odciągnięcia na nim mateczników . Jest to stary sposób hodowli matek dla wtajemniczonych , przekazany również w tajemnicy przez mego dziadka . Nie wiem czy powinienem go udostępnić innym .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 10:51 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 22:04 - sob
Posty: 27
Lokalizacja: beskidy
paraglider . mateczniki ratunkowe na zabudowie trutowej....... wyjaśnij - wkładasz do komórek trutowych larwy pszczele ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 16:10 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
korpus niski pisze:
wyjaśnij - wkładasz do komórek trutowych larwy pszczele ?

Nie jestem aż takim profesjonalistą , zostawiam to lepszym ode mnie - pszczołom .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 19:20 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
paraglider pisze:
Nie jestem aż takim profesjonalistą , zostawiam to lepszym ode mnie - pszczołom .

w pisaniu bajek dla naiwnych jesteś profesjonalny :P :P :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 20:22 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
manio pisze:
w pisaniu bajek dla naiwnych jesteś profesjonalny :P :P :P

Kilka słów o moim dziadku - taka tam prawdziwa bajeczka .
W okresie wybuchu ostatniej wojny światowej dziadek został zesłany na Sybir . Za Uralem udało mu się uciec z transportu - ukrywał się w tajdze . Tam poznał miejscowego bartnika z którym się zaprzyjaźnił . Dzięki perfekcyjnej znajomości języka rosyjskiego , bartnik nie domyślał się , że dziadek jest Polakiem . Razem rozwieszali w tajdze barcie , pomagał mu również w niedużej pasiece składającej się z samych leżaków . Od niego dowiedział się w tajemnicy o możliwości hodowli matek z jajek transferowanych na plaster trutowy przez same pszczoły . Po powrocie z zesłania , tylko tą metodą hodował matki . Dla mnie jest to świetna zabawa , która za każdym razem potwierdza fakt przenoszenia jajek przez pszczoły . Zachęcam do eksperymentu , który postaram się opisać . :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 21:19 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
paraglider pisze:
z jajek transferowanych na plaster trutowy przez same pszczoły

Nie gniewaj się , ale to bajki :D i w tradycji też mnie nie zadziwisz :shock: bo mam w rodzinie Kleczyńskich , a kleczeniem nazwali bartnicy odbieranie miodu pszczołom - więc biję Twojego Dziadka doświadczeniem praktycznego bartnictwa i tradycji na głowę bo o wiele pokoleń - z całym szacunkiem . Z tym perfekcyjnym rosyjskim też nie przesadzaj, Rosjanie i dziś bezbłędnie rozpoznają się z jakiego kto końca Rosji, podobnie jak Niemcy po lokalnych odmianach niemieckiego . A i u nas Kaszub nie podrobi Górala i nie tylko . Ładnie piszesz , ale często ponosi cię fantazja. Jest tyle ciekawych i łatwych metod hodowli matek ,że takie bajkowe są niepotrzebne i nikt ich nigdy nie spróbuje. Sorry Winnetou.
Dobre unasiennienie matki decyduje o jej wartości , dlatego czasem nawet taka skromnych gabarytów zadziwia witalnością i siłą tworzonej rodziny. Nie wystarczy wychować matkę , choć trudno przecenić i ten etap.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 21:46 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 22:04 - sob
Posty: 27
Lokalizacja: beskidy
paraglider , ciekawe , no to czekamy na opis.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2019, 22:24 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
paraglider pisze:
Pszczoły potrafią odciągnąć matecznik, a nawet go zasklepić mimo tego , że nie ma w nim larwy. Kiedyś znalazłem w ulu 5 takich zasklepionych, pustych mateczników - widocznie nie udało im się przenieść żadnego jajeczka, co według nie tylko mnie , jest niemożliwe.
Pozdrawiam.

kiedy pisałeś prawdę ? internet pamięta 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 00:43 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pszczoły nie przenoszą jaj pszczelich.

Pszczoły, które rodzą się z komórek okołomatecznikowych, są karmione pokarmem zbliżonym do tego, którym jest karmiona larwa królowej.
Te pszczoły składają jaja, z których niekiedy uda się wyhodować matkę pszczelą - nawet na plastrze trutowym.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 00:51 - czw 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
polbart pisze:
Pszczoły nie przenoszą jaj pszczelich.

Pszczoły, które rodzą się z komórek okołomatecznikowych, są karmione pokarmem zbliżonym do tego, którym jest karmiona larwa królowej.
Te pszczoły składają jaja, z których niekiedy uda się wyhodować matkę pszczelą - nawet na plastrze trutowym.

Pozdrawiam,
polbart


to prawie, jak eunuch, któremu urodziło się czworo dzieci :-)
a też nie jest unasienniony ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 06:01 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Bartek.pl pisze:
jak eunuch, któremu urodziło się czworo dzieci

jemu to akurat z boku ktoś strzelił :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 10:34 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
manio pisze:
Z tym perfekcyjnym rosyjskim też nie przesadzaj

Dziadek był rusycystą - wykładał filologię rosyjską .
manio pisze:
kiedy pisałeś prawdę ? internet pamięta 8)

Zastanawiałem się długo czy wyjawić tajemnicę dziadka a nawet kiedyś mi zależało by utrzymywać innych w błędzie . W końcu doszedłem do wniosku , że niedługo nie tylko tu mnie nie będzie , więc nie warto zabierać ze sobą oczywistej prawdy , którą w łatwy sposób można udowodnić , przeprowadzając prosty eksperyment .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 10:53 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
paraglider pisze:
Dziadek był rusycystą - wykładał filologię rosyjską .

i co z tego wynika dla bartnika z tajgi ? Wziął go za swojaka i czytali wspólnie Dostojewskiego ? Upierasz się , więc odpuszczam ale wiedz , że o ile dobrze się dogadam z Niemcem z Hanoweru to w Wiedniu już prawie nic nie rozumiem, choć to ta sama mowa. Identycznie jest w Rosji. Nie jestem rusycysta , ale doskonale władam tym językiem i mieszkam po sąsiedzku Rosji, często gadam po ichniemu , choć to dzisiaj raczej już démodé :mrgreen:
Koniecznie chcesz się dowartościować , więc nie przeszkadzam :shock:
Poza tym bartnik z pewnością prowadził gospodarkę rojową i żadnych matek nie hodował , tym bardzie na trutowej komórce bo i po co ? Ma być szersza jak ruski tor ?
Patrzę też na to po inżyniersku , wcielając się w pszczołę : pszczoła nie ma żadnych możliwości przeniesienia jajka , ani tym bardziej jego wklejenia do komórki. Chyba ,że sobie wetknie w tyłek ( sorry za dosłowność) i przyklei tak jak matka , tą samą substancją. Przypisujesz jej mistyczną rolę istoty myślącej , zdolnej do samodzielnego podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów.
Rozczarowałeś mnie swoim uporem i chowaniem tajemnicy dziadka przed kolegami , pomijając że kłamliwa i nic nie warta :cry:
Każdemu się zdarzy napisac bzdurę , ale nie każdy ma odwagą się do tego przyznać . Mogłeś po prostu napisac ,że to prowokacja i wyjść z twarzą. Pisałeś też o dziadka sposobach na warrozę równie wiarygodnie :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2019, 10:55 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Wychów matek w komórkach trutowych z jajek .
Aby przystąpić do hodowli tą metodą , musimy wcześniej w ramce pracy mieć odciągnięty język /-ki / niezaczerwionych komórek trutowych .
Potrzebna jest również jedna ramka z otwartym czerwiem w różnym wieku , oraz jajkami / materiał od reproduktorki / .
Hodowlę prowadzimy bez obecności czerwiu otwartego a najlepiej żadnego / jak przy zamianie rodni z miodnią / .
Co należy zrobić :
a/.Oddzielić pszczoły od matki – stworzyć starter / może to być folia między korpusami , szczelna powałka , blacha cloake boarda , itp. /.
b/. Ramkę od matki reprodukcyjnej podciąć metodą Alleya .
c/. Wstawić ją w środek osieroconego gniazda - startera /starter bez czerwiu otwartego/.
d/. Obok ramki hodowlanej w bezpośrednim sąsiedztwie umieścić przygotowaną ramkę pracy z językiem trutowym .
Na tym rola pszczelarza się kończy .
Będziemy teraz czekać aż pszczoły na ramce hodowlanej odciągną mateczniki ratunkowe i przeniosą jajka w komórki plastra trutowego .
Na bazie przeniesionych jajek odciągną na języku trutowym dorodne mateczniki . Zwykle jest ich niewiele - zależy to od gatunku a czasami linii pszczół . W mojej hodowli dochodziło nawet do siedmiu . Tym razem pojawiły się tylko trzy .W momencie gdy na ramce hodowlanej metodą Alleya są już zasklepione mateczniki , na języku trutowym będą otwarte . Stąd wniosek , że zostały odciągnięte nie na larwie , a przeniesionym jajku . Do dalszej hodowli wykorzystać mateczniki tylko z plastra trutowego .
Matki uzyskane tą metodą swą urodą nie ustępują matkom cichej zmiany .
Zachęcam do eksperymentu , a być może nie jednemu niedowiarkowi szczęka opadnie .
Kto zna cyrylicę niech pogrzebie w internecie , kiedyś krążyły filmiki na ten temat - w tej chwili nie mam na to czasu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 354 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji