FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak radzicie sobie z kratą odgrodową przyklejoną do korpusu miodni. Ile razy podnoszę miodnie zawsze przyklejona jest do niej krata a to utrudnia postawienia miodni na sąsiednim ulu (gniecenie pszczół) oraz zawsze dodatkowa niepewność co jest z matką i gdzie była w trakcie podnoszenia miodni. Czy kratę (windurową) można przyciąć (skrócić) aby leżała na ramkach rodni?

Robię sobie sam ule ,dałem po prostu większy odstęp między korpusami , i życie stało się prostsze .
O tym fakcie mi przypomina się tylko gdy podnoszę "oryginał "

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, ja akurat mam ule produkcji "seryjnej" i odstępy są ok. Kuzyn zrobił sobie swoje, wymyślał koło na nowo i oczywiście odstępy są za duże, więc budują tam dziką zabudowę.

radek.jan, rozwiązanie jest bardzo proste. Ściągany korpus kładziesz po prostu na ściance bocznej na ziemi.

... albo na odwróconym do góry nogami daszku delikatnie obrócony. Wtedy korpus styka się z daszkiem w czterech punktach, po 2 cm2

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

Docinaj kratę tak aby leżała bezpośrednio na górnych beleczkach ramki gniazdowej. odstęp pomiędzy ramkami powinien wynosić 7-8 mm.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

większość uli dostępnych w sprzedaży na naszym rynku jest nie wymiarowa kto nie wieży niech sobie sprawdzi zatworem ja mam porobione do odkładów na 373mm i do moich uli wchodzi jak powinno z luzem a w reszcie uli albo ledwo się mieści albo po włożeniu dynda na wszystkie strony bo luzu jest z 5mm dlatego się dzieje jak się dzieje do tego kraty z tworzyw się odkształcają pod wpływem temperatury albo pracy pszczół tj nadbudówki na dolnych plastrach, rozwiązanie jest bardzo proste zakup metalowych krat + wymiarowe ule, ja kupiłem na refundacje ule bo mnie diabeł podkusił i odstęp między ramkami jest może 5mm po daniu kraty ramki stoją zamiast wisieć bo wiadomo że ramki nie są idealnie równe bo odbija np kit, więc do tych nowych uli będę musiał dorobić kraty na kołnierzu drewnianym lub sprzedać te kraty a kupić szersze

_________________
xyz

Rozsuń ramki w nadstawce na 45 mm a kraty wyrzuć .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

U mnie się nie sprawdzało , słabo sklepiły miód.

Mam swoje i kupne ule. Drewniane i styropianowe, ale z klejeniem kraty do miodni się nie spotkałem. Nie wiem skąd te narzekania. Pszczoły raczej kitują kratę od strony gniazda.

Co do samej kraty, to tą winidurową można przyciąć jak nie pasuje idealnie.

U mnie w 75% przy podnoszeniu korpusu miodni, krata unosi się także.
Mam korpusy swojej produkcji jak również Łysonia czy Nektariady.
Stosuje kraty pogrubione od Łysonia.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

Próbowaliście rogami kratę jakby skleić z ramkami za pomocą wosku zeskrobanego np.z powałki. Widziałem taki sposób na Youtube u użytkownika Ciacho.

_________________
https://www.ul-tech.net/

U siebie żadnego problemu nie mam z kratą metalową.Wręgi mam zaniżone o grubość kraty ,wiec korpusy są na styk.
Natomiast przy winidurach i tych grubszych niestety tak bywa.Tyle ze staram się przy podnoszeniu korpusu staram się przyciskać kratę i nawet dobrze to wychodzi.
Jakość grubych krat FATALNA.!!

nie posiadam tego problemu czy to z kratami winiadurowych czy gruby plastik ...fakt często mam je obklejone woskiem (nadbudowane)
Metalowych nie stosuje więc nie wypowiem się

Mam przenośny stojak na którym można położyć zrotowany korpus by stykał się tylko w kilku punktach i nie trzeba się schylać.
https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... zQEALw_wcB
Problem przyklejonej kraty występuję jedynie jak chcę dodać kolejną miodnie ale na takim stojaku wystarczy podważyć kratę w rogach i ją odczepić.