FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

poprawiłem byka bo aż wali po oczach dopadła mnie jakaś pomroczność jasna od tych upałów

_________________
xyz

Wybrany załącznik już nie istnieje

U mnie się otwiera.

Hieronim, jak twój załącznik to trudno żeby się nie otwierał mi i innym się nie otwiera a tak mocno chciałem kupić ten sam syrop dla przemysłu spożywczego co najbardziej oklepany tylko pod inną nazwą rozlewającego, większość cystern tego co jest u nas oferowane w kraju przywozi się z fabryki cargill koło wrocławia

_________________
xyz

u mnie w pasiece bida ono piszczy w miodniach pustka rodzinki słabe ,cie jasny pieron,coś z tą moją rynka jest nie tak Chyba muszę zacząć chodzić na jakieś szkolenia

pisiorek? rozumie że to śmieszne miało być ?
a wyszło jak zawsze

wczoraj byłem zmuszony zrobić miodobranie gdyby nie spadz to w tym roku bym gwizdał,miodu nektarowego w ulach prawie nie ma ale pszczoły są przekochane wykorzystują każdy pożytek. Wiesiu 33 kilka lat temu pisał mi żebym dbał o pszczółki a one zawsze mi się odwdzięcza i nigdy się na nich nie zawiodę ! to są święte słowa .,,Pisałem już kiedyś ale napiszę jeszcze raz że jak się przekręcę to pogadam z Ojcem Niebieskim i on na pewno w niebie pozwoli mieć kilka uli.PS od dzieciństwa marzyłem żeby mieć pszczoły, nigdy nie myślałem że założę pasiekę i że zrealizuje się to moje marzenie tymczasem udało mi się coś stworzyć i jestem przeszczęśliwy człowiekiem .. .Kocham te pszczółki nad życie są przecudowne.......

wszyscy tak zawsze twierdzą jak jest co zabrać z ula natomiast jak trzeba leczyc czy podkarmić jak głód to nie mają czasu bo np wnukami muszą sie zajmować
jak się dba tak się ma kto w maju zadbał to ma kto nie miał czasu na pszczoły to może mieć kłopot

_________________
xyz

siostra kupiła od okolicznego pszczelarza 2 miody 1 akacjowy drugi rzepakowy oglądałem, próbowałem słuchajcie to coś nawet nie przypomina miodu druga sprawa jest taka, skąd maja miód rzepakowy skoro w Małopolsce miodu rzepakowego nie było w ogóle .miałem 6 rodzin na rzepaku i nie przyniosły nic .porównując mój miód do tamtego to nawet nie można tego czegoś nazwać produktem miodo podobnym.brak slow ....

Pierwsza sprawa, pisało że to tegoroczny?
Druga sprawa co to za siostra co kupuje miód od obcej osoby, mając brata z taką " renką do pszczół".
Chyba że brat ma renke do pszczół, ale niekoniecznie do miodu.

_________________
https://www.ul-tech.net/

Pewnie cena zrobiła swoje,

Romano, brat ma miod pez kilka dni od wybrania .mam kolejke musze robic zapisy .jeszcze nie jest wybrany a juz jest sprzedany ...ludzie nie sa ,glupi i potrafia miody rozpoznac .nie gniewaj sie ale wiecej z Toba nie dyskutuje .
Ps.kiedyś mój miód dostała pani ordynator ze szpitala Okazało się że jest koneserka miodow o miodach wie więcej niż niejeden pszczelarz i powiedziała że takiego miodu to ona w życiu nie jadła więc dobry produkt broni się sam ja sprzedaję to co pszczoły przynoszą nic nie cyganie niczym pszczół nie podkarmiam nie kupuje chińskiego miodu by go wymieszać ludzie nie są głupi wszystko wychodzi w praniu

Małopolska jest duża i co poniektórym udało się zebrać rzepak. Mniej niż w innych latach ale jednak. Co do akacji to rzeczywiście nic z niej nie było, ale spadź się pojawiła i można było się na nią załapać.

Viator, Oczywiście że masz przyjacielu rację Małopolska jest duża można przewozić pszczoly na pożytki ja to napisałem w taki sposób dość obiektywy nikogo nie krytykuję nie chcę nikogo obgadać natomiast jakbyś zobaczył ten miody siostra musiała je kupić bo jej brakło a jest chora i musi miód jeść regularnie , nawet byś nie powiedział że coś takiego można wlać do słoika nazwać to miodem i wziąć za to pieniądze ja przecieram oczy ze zdumienia to coś nawet nie pachnie ,nie ma zapachu ,tragedia. Dodam jeszcze tylko tyle że ten miód rzepakowy jest cały czas płynny jest bezbarwny wodnisty nie wiem co to jest u mnie miod z rzepaku słuchajcie to krystalizuje w plastrach Jeżeli go mam od wiruje wlewam do słoików w ciągu kilku dni jest skrystalizowany od góry do dołu pięknie pachnie pięknie wygląda, chcę się go jeść

opowiadał mi znajomy z pracy że wracając kiedyś z nad morza zatrzymali się zrobić siku i tak dalej . siedziała babeczka przy drodze, miała grzyby i miód więc kupili dwa po 50 zł za słoik zanim przyjechali do Krakowa to już z pleśnial cie jasny pieron

pisiorek,
przy drodze to można syfa jakiegoś dostać od leśnych ssaków a nie miód kupić, to tak jakbyś kupował piłe spalinową o nazwie sila od cyganówi domokrążców i liczył na gwarancje, no choć zawsze jakaś tam "gwarancja do bramy" jest krakusy to centusie więc powątpiewam w prawdziwość tej opowieści zwłaszcza co do ceny pewno 50zł ale za dwa słoiki to i się nie ma co dziwić że miał być miód a był tylko miut kupują byle taniej a póżniej płaczą że niedobry a w opowieściach przecież nie powiedzą że było tanio to się połakomili i kupili no bo przecież panicha płacą ile trzeba a nie dziadują
no to teraz ja opowiem historie z ubiegłego roku przyjechał w niedziele chłop, pyta się o miód gada że na wakacjach są etc no to daj panie słoik, przyniosłem mówie 45 się należy no i się zaczęło wyciągnął 20zł i szuka dalej po kieszeniach drobnych, auto nie byle jakie nie to co moje 22letnie szrocicho, kilka osób w środku zostało zmobilizowanych do poszukiwania pieniędzy po kieszeni, 5 dorosłych osób miało przy sobie coś koło 36zł tylko stałem i nie dowierzałem w to co widzę po 5 minutach tej niezręcznej sytuacji która nastała pożegnałem się grzecznie i życzyłem miłego wypoczynku, miałem jeszcze dorzucić komentarz ale oszczędziłem sobie i innym
tak to jest jak się grosza przy duszy nie ma znajomym się chce pokazać że się na wakacje jedzie a cały wyjazd śpi w aucie czy je konserwy a na pejsbukach piękne zdjęcia i opisy czego to się nie robiło i gdzie się nie było

_________________
xyz

kudlaty, Staszek Znasz mnie i wiesz że ja tutaj na forum bajek nie wypisuje pszczoły mam kilka lat wielu rzeczy jeszcze nie wiem na temat miodów się nie wypowiadam bo za bardzo się na tym po prostu nie znam ale to co dzisiaj zobaczyłem to na pewno nie jest miód pszczeli w przyrodzie coś takiego nie występuje w życiu czegoś takiego w ulach nie widziałem pszczoły czegoś takiego normalnie nie noszą to musi być z czymś wymieszane

Dobrze że Twojej siostry niema na forum , mogła by sie obrazić

_________________
https://www.ul-tech.net/

Romano, siostra mnie lubi zresztą takiego fajnego kolesia jak ja to ciężko jest nie lubić
Ps.u mnie we wsiowym Lewiatanie jest stoisko z miodami. Zatrzymałem się tam oglądałem te miody najtańszy miód wielokwiatowy kosztuje 38,60 w ogóle nie jest skrystalizowany czy to jest normalny miód ?w mojej ocenie coś jest nie halo.

pisiorek,
przegrzany celowo to jest płynny bo ludzie chcą kupować płynny cały rok to mają większość "pszczelarzy" ma cały rok płynny miód w sprzedaży i innego nie uświadczysz ,już nie jeden raz miodu nie sprzedałem zimą czy wiosną bo przynosiłem skrystalizowany zamiast oczekiwanego płynnego albo uczciwie mówiłem że miodu tegorocznego nie ma bo pogoda do dupy a mam tylko z ubiegłego albo nie miałem gatunku wyśnionego przez klienta co łatwo można by było zmienić za pomocą długopisu , za uczciwośc niestety nie ma nagrody a ludzie sami chcą być oszukiwani
nie posądzam cie o bajki tylko o to że niektórzy sami kreują jakieś historie które nie do końca są prawdziwe i posyłaja je dalej robiąc z siebie oszukane ofiary złego świata który uwziął się na nie

jeszcze jedno miałem w ubiegłym roku sytuacje że gość przyjechał do mnie do domu z reklamacjami odnośnie miodu bo kupił nie dość że płynny na targu z innymi etykietami i słoikami niż moje to jeszcze syn czyli ja miałem ok 50 lat a czuje się 20 lat młodszy a tu mi lat dodają, tak to jest z tą uczciwością u niektórych bo łatwo sie pod kogoś podpinać komu wychodzi a nie sztuka jest sobie adres i telefon przeklepać od kogoś ze słoika

_________________
xyz

kudlaty, faktycznie może być podgrzany tego nie wziąłem pod uwagę ale przecież takie podgrzewanie miodu wpływa ujemnie na jego walory zdrowotne. no ale cóż jeżeli klienci taki chcą to niech taki kupująja .ja nie mam takich problemów ludzie kupują wszystko co mam czekają specjalnie na miód ode mnie jak mówię że będę wybierał w lipcu to czekaja.A jak się pytają jaki to jest miód to im odpowiadam że nie wiem bo ja z pszczołami w pole nie latam

pisiorek, ja trzymam miód w kuchni gdzie temperatura nie spada poniżej 23 stopni i tylko ten pierwszy wiosenny potrafi lekko skrystalizować pod koniec zimy. Akcja , lipa i nawłoć nawet w kwietniu jest jeszcze płynna.

Ciekawe.

Dziwne historie opowiadasz, taka temperatura nie blokuje krystalizacji. Akacjowy bez domieszek typu rzepak długo nie krystalizuje z uwagi na dużą.zawartość fruktozy. Reszta z tych co wymieniłeś krystalizuje w właściwym dla siebie czasie i nie jest to czas o którym piszesz.

_________________
https://t.me/pump_upp

U mnie miód z nawłoci też dość szybko krystalizuje podobnie jak rzepakowy .Po zlaniu do słoików w ciągu kilku dni zaczynam sie robic metny, do dwóch tygodni jest już skrystalizowany ma taką konsystencję smalcu.W mojej ocenie jest bardzo dobry mam ludzi którzy czekają tylko i wyłącznie na ten miód nie mogą się go na chwalić. No nie wiem każdy lubi co innego

Rob,
im wyższa temperatura przechowywania tym czas krystalizacji się wydłuża do tego miód drobniej krystalizuje co nie zmienia faktu że nie są to terminy podane wyżej no ale niektórzy biorą wodziane a nie miód czym się jeszcze chwalą na polance czy jutubach to się nie ma co dziwić ze nie krystalizuje

_________________
xyz

kudlaty, muszę się zalogować na tej Polance to tam zrobie z nimi porządek

kudlaty, no właśnie o to chodzi. 23'stopnie to zwykła temperatura a nie coś nadzwyczajnego

_________________
https://t.me/pump_upp

Rob, piszę jak jest. Mam 4 ule i miód głównie dla siebie. W sezonie niczym nie dokarmiam i cierpliwie czekam z odbiorem. Dodam tylko, że sfermentowany też nie jest.

u brata w domu tez nigdy nie krystalizuje a ten sam u mnie w magazynie bez problemu po ok 2 tygodniach jest stały. Ten sam miód, różnica taka ze brat lubi mieć bardzo ciepło w domu, a trzyma go w szafce koło kuchenki. Cieszy się bo dzieci lubią płynny.

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

idzie spowolnić ten proces ale na jak długo o kilka miesięcy może zależy od miodu i wielu innych czynników
co jak co ale rzepakowy to nie uwierze ze ktoś ma płynny przez cały rok

Bajek nie wypisuję , bajka to Twoje pierwsze imię .Przykład z tego tematu "mam od 7-9 ramek czerwiu w gnieździe i od 4-7 w nadstawce",ale kilka dni później wpis "całe gniazda zalane nakropem".Rodziny nie schodzą najlepsze,najwieksze,najzdrowsze,to teraz mam miód najlepszy,najzdrowszy ,no i co się stało z tym miodem z rzepaku co tak targały u siostry i dlaczego wolała kupić od sasiada .Co do lekarzy,to taki tekst usłyszy każdy darczyńcaTy i każdy jeden przed tobą.
.ps jak to się stało że siostra nie kupowała latami od okolicznego pszczelarza "tylko zmuszona była".....? ,a no tak,tak prawda tam jeszcze jeden jest ,ale nie miał rzepaku.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Ja byłem na weekend w pasiece wnioski :

- w nadstawach za bardzo nie przybywa
- w gniazdach rządzą już nowe matki UN Elgon podane w tym tygodniu
- w gniazdach nanosiły dość dużo więc coś odbierzemy - wymiana matek przed /w trakcie lipy przyniosła efekt (może nie jakiś ogromny) opłacalny
- część nowych uli jednościennych z wejmutki zasiedlałem wcześniej zrobionymi odkładami - teraz będzie praca aby ramki Warszawskie Poszerzane wycofać i przejść na Dadanta w nowych ulach

bo lubię, kolego celowo napiszę z małej litery ty się lecz na nogi bo na głowę już za późno .Już kiedyś ci to pisałem ale widzę że do ciebie to nie dociera czytasz co chcesz czytać ,wycinasz co chcesz wycinać i robisz sobie ze mnie jaja nigdy nie pisałem że pszczoły znoszą miód z rzepaku owszem nosiły ale ja nie wiem czy to był rzepak bo ja z pszczołami w pole nie latam czytaj ze zrozumieniem przyniosły miód nektarowy na rzepakowy on nie wyglądał ja nie zaglądam do uli co dzień i nie sprawdzam pod mikroskopem Z czego pszczoły noszą miód. na tym forum najlepiej jest pisać biedna w ulach puste ramki nie mam nic pszczoły się wyroiły totalna klapa Uciesz się tak właśnie to u mnie w tym roku wygląda

I jeszcze wyszło ,że miodu rzepakowego nie potrafi rozróżnić .
Tragedia ...

A jak tam Twoja akacja w tym roku? Czarna? Pytałem w innym wątku ale nie odpisałeś

Dopiero jutro będę wybierał bo podłożyłem przegonki wczoraj.

Ja zawsze akacje wybieram jak się skończy lipa i malina .
Czyli wszystko na raz

Marcin, No masz miód z rzepaku w tym roku u nas było tyle miodu z rzepaku że ho ho właśnie wybierałem miód z tych uli które stoją na rzepaku bo przecież cały czas tam są ich nie zwoziłem do domu dopiero jesienią wrócą miód jest czarny zupełnie czarny jak ziemia na rzepaku był non stop deszcz a jak nie było deszczu to temperatura nie przekraczała 14 stopni bajki to sobie możecie opowiadać ale nie mnie Marcin masz miód z rzepaku jak kupiłeś chiński w hobokach i go rozlejesz do słoików to wtedy będzie rzepakowy

bo lubię, a ci jeszcze specjalisto dopiszę że faktycznie masz rację u mnie matki nie czerwily w nadstawkach bo są takie słabe i chore że nie były w stanie tam wyjść...

No tak . Jak ty nie zebrałeś , to inni też nie mogli zebrać

Marcin, po ile płaciłeś za ten chiński ?bo może ja bym sobie też coś przy kombinował
A tak zupełnie poważnie już pisząc to wpadnij kiedyś na piwko bo to pisanie na tym forum to jest o policzki rozbić

Nie w tym rzecz że za słabe i chore, kontroluj się i nie rób focha ,bo jak to możliwe że 7-9 ramek czerwiu,4-7 w nadstawkach ,a za kilka dni gniazda zalane nakropem tego nijak nie mogę przeskoczyć.Może to coś z chebem związane ?, błędna ocena nakropu pokrywa się z pustymi nadstawkami ,ale się nie przejmuj ja dopiero odwaliłem numer z wymianą matek że jak miodu bedę miał połowę tego co w zeszłym roku to będzie cud .Trzy tygodnie bez czerwiu,taką oto głupotą mogę Cię pocieszyć.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

ja chyba dzięki trafieniu z wymianą matek i kwitnieniem lipy lekko poratuje kiepski sezon

bo lubię, ty fujarko nic nie kumasz nic .Jesteś zielony jak trawa. To że napisałem że nadstawki są przylane nakropem to dobrze napisałem to nie zmienia faktu że na w nadstawkach został czerw, tego czerwiu w zasadzie już nie ma bo mlode pszczoły się wygryzl a zbieraczki zalały to miodem .Myśl trochę przyjaciel myśl bo w ulach wszystko się zmienia .3 tygodnie robi kolosalną różnicę. Widzę że za mną nie nadążasz Ale mnie to nie dziwi bo to już nie jeden raz w życiu się z tym spotkałemja robiłem próby prowadzenia rodzin już w zeszłym roku i 2 lata temu bez krat odgrodowych ale o tym za bardzo nie pisałem bo wiedziałem że się przy pieprzysz i będziesz się ze mnie naśmiewał,zreszta nie tylko ty, mniej więcej wiem jak pszczoły funkcjonują bez krat.Spróbuj a się przekonasz ja ci nie będę pisał .

7-9 ramek czerwiu ,4-7 w nadstawkach czerwiu za kilka dni pisałeś gniazda zalane nakropem ,pisałeś to w odstępie kilku dni a nie trzech tygodni .Jak pisiorek nie ma rzepaku to nikt nie może mieć w małopolsce w następnym poście ,no może i mają ,aleza cholerę nie podobny do mojego rzepaku(miodu) którego nie mam ale porównałem.Litości pisiorek.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

bo lubię, jezeli gniazda sa przylane to nie ma w nich czerwiu ? Tak z ciekawosci pytam

kurka na murku nie ma wyjścia trzeba wsiadać w auto i jechać po słoiki na hurtownie

pisiorek, mi też kup żebym miał w czym podawać syrop pszczolom. Bieda w tym roku jak nigdy