FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 15:46 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 września 2019, 17:08 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
pisiorek pisze:
Wiec zlikwiduj pol pasieki bo u kazdego jak by sie przygladnac sie cos znajdzie .pierdoly pisac kazdy potrafi ,rozwiazac problem juz nie ...

Przecież nikt nie pisze ,żeby likwidować ,,pod pierwszym lepszym pozorem choroby"
Jeżeli rodzina przez sezon jest faszerowana ,nie wiadomo czym ,wykonywane na niej są przeróżne zabiegi , a mimo to rodzina nie odzykuje
vigoru to taka rodzina jest do likwidacji( moje zdanie ). Jeżeli nie likwidujemy to zima zrobi to za nas w 90% .
Było wcześniej przesiedlić na węze , wymienić matkę + podkarmić i to ma pomóc. Oczywiście o warozie nie pisze.Jeżeli to nie ,,wyprowadza"rodziny, to likwidacja jest na miejscu( To jest mój pogląd, moje pierdoły).
Bez odbioru.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 17:14 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
KNIEJA pisze:
Bartku pl, jesteś moim ziomalem, lubię twoje miasto i nawet swego czasu ciagalem tam młode warkocze. Pisz dokladniej i więcej słuchaj. Przed tobą jeszcze piękna i ogromna wiedzą. Pozdrawiam piękne Puławy
:okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 18:23 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
lalux5 pisze:
Przecież nikt nie pisze ,żeby likwidować

To nie likwidacja potrzebna, ale ciągła selekcja. U mnie trwa ona cały sezon. Pierwszy etap to wiosna i rodziny , które słabiej sobie radzą z rozwojem lub zimowlą są przeznaczone na odkłady. To pierwszy etap selekcji. Potem hoduję już swoje matki i te też ciągle selekcjonuję na każdym etapie , nie wystarczy że się unasienniła , musi się jeszcze wykazać. Ważne aby nie drżeć nad każdą matką i każdym odkładem. Jak jest ich dużo to nie potrzeba naukowej ekspertyzy i "fachowej rynki tramwajarza" żeby ocenić , które odstają . Jeśli hodujemy własne matki i stale odnawiamy rodziny przez nowe odkłady to i choroby nie mają gdzie się zaczepić. Rozumiem ,że moja rada do doopy jak kto ma 3 ule ,ale chodzi raczej o idee bo już skalę działań każdy dopasuje do siebie.
U mnie głównym problemem jest stałe i trudne dążenie do ograniczenia ilości zimowanych pni i eliminowanie naturalnego dążenia do zwiększania ponad wskazania rozumu :mrgreen: , więc wymiana pokoleniowa rodzin jest wymuszona założonym w góry ograniczeniem ilości pni. Młode , witalne rodziny i zdrowe nowe matki to najlepszy lek. Jak nie cierpią nigdy głodu i nie dręczy ich warroza to nie znają żadnych chorób. Nie ma innej recepty. Dlatego każde odchylenie to likwidacja , bez żalu i wątpliwości. Likwidacja to przecież nie zagazowanie, tylko połączenie lub wzmocnienie innych rodzin wartych wsparcia. To inwestycja w przyszłość , a nie krok w tył.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 18:38 - ndz 
lalux5, dobrze wiem że z Ciebie jest solidny pszczelarz i fajny gościu Szkoda że mało piszesz na forum to że mnie trochę nie lubisz to jest inna sprawa :P słuchaj kolego ta rodzina była wzorem był moment że ona była na trzech korpusach matka czerwiła bardzo ładnie nie było z nią żadnego problemu .jest jeszcze taka sprawa że ja po miodobraniu nie zeziłem wylotów , jakoś tak wyszło .Nie miałem czasu i po jakimś czasie zauważyłem że przed tym ulem robi się po prostu roj pszczół wtedy zweziłem wylotek i przez 2 lub 3 dni wynosiły z ula tą kupkę którą właśnie pokazywałem na filmiku


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 18:54 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
I już po chorobie :mrgreen: to była pomyłka :haha:
A te łyse czarne pszczoły to były rabusie w barwach wojennych , które wzorowa, prawie najsilniejsza rodzina uśmierciła :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 18:56 - ndz 
Bartek.pl pisze:
I już po chorobie :mrgreen: to była pomyłka :haha:
A te łyse czarne pszczoły to były rabusie w barwach wojennych , które wzorowa, prawie najsilniejsza rodzina uśmierciła :pala:


Sluchaj zlosliwcu ,nie sprowokujesz mnie :wink: chc bys sie zesral .


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 19:00 - ndz 
Bagisek. pisze:
Wczoraj w rozmowie ze znajomym ,padło pytanie czy przyczyną pustych uli, z zalanymi ramkami ,braku pszczół , matki może być motylica.

Oczywiście brak pszczół to nosenma cerana i wirusy przy obecnych lekach na varoze to normalna plaga znajomej poleciało już 20 przeszło rodzin po za karmieniu


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 19:00 - ndz 
na forum są różni pszczelarze są weterani pszczelarstwa z ogromną wiedzą i są pszczelarskiie podrostki którzy swoją wiedzę opierają głównie na Google.pl z takimi nie warto rozmawiać :D


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 19:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Bartek.pl pisze:
Wirus chronicznego paraliżu pszczół szerzy się głównie przez bezpośredni kontakt pszczół. Dzieje się to głównie na skutek różnego rodzaju uszkodzeń pancerza chitynowego owada.
Bartek.pl pisze:
Wirus ten może wniknąć do organizmu pszczoły drogą pokarmową. Podejrzewa się, że wcześniej musiałoby jednak dojść do uszkodzenia przewodu pokarmowego owada.
Cudowne kwasy są
sprawcą tych właśnie uszkodzeń.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 19:31 - ndz 
paraliż pszczół nie jest jeszcze do końca wyjaśniony i naukowo zbadany, to wszystko co piszą to są jedynie przypuszczenia.Sprawa wygląda tak że na 40 parę rodzin może się trafić jedna z ktora jest coś nie halo? jak się ma 42 kurczaki :lol: to nie wszystkie są idealnie zdrowe Czasem zdarza się że któryś padnie jest to naturalna normalna selekcja i nie ma tutaj co siać paniki .Bartek już przechodzi samego siebie żeby on jeszcze miał jakąś praktyczną wiedzę w tym temacie nic mi nie mówił , wypisywać pierdoły to on lubi .
następnym razem gdy będę miał jakiś problem 50 razy się zastanowię czy opisywać coś na forum mija się to z celem Trzymajcie się i idę spać


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 19:58 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
pisiorek,
Miałem nie zabierać głosu, no ale w myśl zasady,,nigdy nie mów nigdy"
Nie jestem solidnym pszczelarzem, ale sobie radzę jak wielu .
Tobie pamiętam wiele wypowiedzi , i nie chodzi mi o ,,fachowość rad", każdy ma swój styl.Moją wcześniejszą wypowiedź manio, przetłumaczył na polskie, nic ująć , może dodać . Należy selekcjonować , a z niektórymi decyzjami dobrze jest się pospieszyć , a sentyment odstawić .Z tego co się słyszy , to w tym roku selekcja jest(będzie) potężna , przynajmniej w Małopolsce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 20:02 - ndz 
lalux5, dokladnie selekcja jest i sa pasieki gdzie pszczol juz nie ma ,mysle ze zdziesiatkowala je warroza .ja sie staram jak moge by warroza byla trzymana w ryzach ,czy mi to wychodzi ? Chyba tak bo w ulach mam pszczoly .


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 20:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
wiesiek33 pisze:
Cudowne kwasy są
sprawcą tych właśnie uszkodzeń.
Chciałem to wczoraj skrobnąć ,ale nie pasowało do jednego ula,a wiemy że kwasu tam mnogo w sezonie,i jak widać nie do końca obojętne.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 20:13 - ndz 
pisiorek, Poczytaj
http://www.pasiekaambrozja.pl/ceranea.htm


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 20:22 - ndz 
BoCiAnK, czytalem na ten temat wiele razy ,jednak teoria swoje a zycie swoje .na noseme nie ma skutecznego leku mozna jakos tam zapobiegac .dalem pszczolom 3x nozevi jednak czy to dziala ?


Na górę
  
 
Post: 29 września 2019, 21:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
pisiorek pisze:
BoCiAnK, czytalem na ten temat wiele razy ,jednak teoria swoje a zycie swoje .na noseme nie ma skutecznego leku mozna jakos tam zapobiegac .dalem pszczolom 3x nozevi jednak czy to dziala ?


Jest a właściwie są , lecz publicznie o tym się nie mówi bo to nie dyplomatyczne ! :oops:

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 22:40 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Bartek.pl pisze:
I już po chorobie :mrgreen: to była pomyłka :haha:
A te łyse czarne pszczoły to były rabusie w barwach wojennych , które wzorowa, prawie najsilniejsza rodzina uśmierciła :pala:


Przecież mu napisałem co ja robię przypadku tej "choroby" rabunkowej :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2019, 22:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Warroza, nosemoza, wirusy, choroby czerwia i inne choroby.
To fakt, dziesiątkują pasieki na jesieni. Trzeba tu jednak powiedzieć o przyczynach najczęstszych, choć nie tak spektakularnych. Prozaicznych w swojej prostocie.
Wychodzący rój może być przyczynkiem do zguby rodziny, gdy jeszcze nałoży się na to zaginięcie matki w locie. Niewprawne oko pszczelarza i rojliwe pszczoły w pasiece. Bezmatek nie broni plastrów ani gniazda, skutecznie, bo słabnie i nie ma feromonu matki.
Matka kulawa, podgryziona, trutowa to też przyczyna utraty stabilności rodziny. Niespektakularny koniec takim rodzinom też grozi.
Rodziny z matkami o ograniczonym czerwieniu(zaczopowane, unasienione słabo ,chore).
Plastry z dodatkami imitującymi wosk, ostatnio dość częste.
Gniazdo bez zapasów i przybytku nektaru w okresie jesiennym. (W tym czasie pszczoły nie korzystają w celach rozwojowych z zapasów już zasklepionych. Takie zapasy mogą być otwarte tylko w celu ratowania życia. Mają być na zimę. Pszczoły nie będą hodować pokolenia na śmierć
skazanego. Bez perspektyw na przetrwanie zimy. Brak przypływu nektaru= brak czerwienia). Brak pokolenia zimującego.
Wszystkie te opisane przyczyny w równym stopniu mogą doprowadzić do upadku rodzin i dopuszczenia motylicy.
Jedna przyczyna, może się nałożyć na jeszcze jedną a nawet więcej. Z chorobami włącznie. Kumulacja przyczyn słabnięcia jest bardzo częsta, w niewprawnych rękach lub rękach,, oszczędnych,,. Pszczelarstwo to często hobby i nie zawsze za tym idą pieniądze, należne za pracę pszczół. Tak naprawdę skąpstwo, brak wymiany plastrów, leków zdrowych uli, dezynfekcji to częste uchybienie. Myślenie przez złotówkę i własną korzyść bywa częstym nadużyciem w dobie drogiej węzy za 55-60 zł.
Nie zawsze przyczynę upadku rodziny można ocenić podczas wnikliwego przeglądu, nieraz potrzebne jest badanie laboratoryjne. Jak się należy do związku tam można szukać pomocy, są badania refundowane. Zaniechanie jednak przynależności usuwa tą możliwość z zasięgu pszczelarza. Przynależność do związku kosztuje. Koło się zamyka.
Leki bez związku, dla 2 rodzin trzeba kupić całe pudełko apiwarolu. Za drogo. I leczenia brak. Apiwarol powinien być sprzedawany również na sztuki, zgrzany w foli. Apel do producenta. Tak mimo chodem mi się nasuwa.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 18:00 - wt 
Znacie jakiś sposób by humanitarnie pozbyć się "chorej podejrzanej" rodziny ?


Na górę
  
 
Post: 08 października 2019, 18:14 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:
Znacie jakiś sposób by w humanitarnie pozbyć się "chorej podejrzanej" rodziny ?


No i widzisz, rzucałeś się mądrzyłeś jak zwykle byłeś mądrzejszy i inteligentniejszy :wink:
Leczyłeś "szamańskimi" tajemniczymi metodami dobrego pszczelarza, a teraz na koniec i tak chcesz je uśmiercić ????????????????

Zostaw je w spokoju (jeśli zaraziły pasiekę) a uważam, że tak się stało, to wcale nie znaczy, że reszta będzie chorowała.
Jak nie przesadzisz z grzebaniem, przeżyją. Wiosną powtórz leczenie, koniecznie zapobiegawczo rozszerz o resztę pasieki i może być dobrze.
Najważniejsze nie mieszać ramek z tej rodziny, nie dopuścić do znacznego osłabnięcia (rabunków) i nie leczyć ich kwasami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 18:19 - wt 
pisiorek pisze:
Znacie jakiś sposób by humanitarnie pozbyć się "chorej podejrzanej" rodziny ?

Wywieź i dostaw w spokoju co się ma stać samo się stanie


Na górę
  
 
Post: 08 października 2019, 18:21 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Słusznie prawisz , natura sama to ureguluje , a już nikomu nie zaszkodzą .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 18:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Nie wiem czy to dobry pomysł. Dziś o odludne miejsce trudno. A jak będą zarażały rodziny innych pszczelarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 19:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Gdzieś słyszałem o szmacie zamoczonej w benzynie położonej na ramkach. Z tym zarażaniem może być jeszcze w tym sezonie różnie - nadają ocieplenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 19:22 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Kosut pisze:
Gdzieś słyszałem o szmacie zamoczonej w benzynie położonej na ramkach. Z tym zarażaniem może być jeszcze w tym sezonie różnie - nadają ocieplenie.


Angole tak robia benzyna i gotowe albo zasiarkować .


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 19:52 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Ja mogę przyjąć w gratisie .... tylko razem z ulem bo mi się nie chce przekładać :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 19:58 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
RysiekS pisze:
Nie wiem czy to dobry pomysł. Dziś o odludne miejsce trudno. A jak będą zarażały rodziny innych pszczelarzy.
:okok: :okok:
Pasek siarki skuteczny 100% .https://allegro.pl/oferta/paski-siarkowe-do-odymiania-100-szt-produkt-czeski-8484326216
Tak robi wet. przy zgnilcu .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 20:06 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
No dajcie spokój , przecież nie stwierdził żadnej konkretnej choroby , tyle że wydają mu się słabsze od innych. Likwidacja - gdy jest choroba czerwiu czy inne jednoznacznie groźne objawy chorobowe - wtedy widać od razu że nie ma na co czekać i pisać na forach. Przecież pisał o sobie "fachowa rynka" :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 20:17 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Jesień sama przeprowadzi segregacje i likwidacje , zima dokończy dzieła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 20:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisior nie dramatyzuj daj im spokój, jak się ociepli zabierz zbędne plastry i zostaw ciasno na 5-6 ramkach będzie cycuś glancuś :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2019, 20:39 - wt 
Nie chodzi o moje pszczoly :wink: jeno sie o sasiadow boje .nie chce wykonczyc. "konkuryncji" :haha:
Zostaja do wiosny .ser mater.przypierniczy mrozem to sie zaraz sprawa wyjasni .


Na górę
  
 
Post: 10 października 2019, 20:01 - czw 
pisiorek pisze:
Filmik z ulem w ktorym jest cos nie halo ?

https://m.youtube.com/watch?v=tmqY-MTw8Mo


pod tym moim filmem który wrzuciłem jakis specjalista na YouTubie pisze mi w komentarzach że połączyłem dwie rodziny pokazuje ul połączony :shock: rodziny sie poscinaly i wrzucimy przed ul całą garść pszczół , ja piernicze ekspertów jak widac nie brakuje,cie jasny pieron :haha:


Na górę
  
 
Post: 10 października 2019, 20:23 - czw 
pisiorek,
Oglądłem ten filmik Przestań Q,,,a Kląć :haha: to był zwykły rabunek i pszczoły się obroniły wycięły rabusiów i tyle dokarm je bo tam głód piszczy i zwęź o 2 ramki
chyba że faktycznie łączyłeś i się przycięły


Na górę
  
 
Post: 10 października 2019, 20:27 - czw 
BoCiAnK pisze:
pisiorek,
Oglądłem ten filmik Przestań Q,,,a Kląć :haha: to był zwykły rabunek i pszczoły się obroniły wycięły rabusiów i tle dokarm je bo tam głód piszczy


wszystko jest już zrobione dwie ramki z czerwiem usunąłem z ula poszły do utylizacji sciesniłem na 7 ramek ,dostały jeszcze w sumie 5 litrów syropu .Przeglądałem je niedawno ,7 ramek pszczol.wymieniłem jeszcze w tym Ulu matkę nie wiem czy to było konieczne ?Zobaczymy czy przezimują :roll:


Na górę
  
 
Post: 10 października 2019, 20:30 - czw 
pisiorek pisze:
wszystko jest już zrobione dwie ramki z czerwiem usunąłem z ula poszły do utylizacji
po co czerw miałeś zwarty trzeba było dostawić


Na górę
  
 
Post: 10 października 2019, 20:35 - czw 
BoCiAnK, Bogdan usunąłem te ramki ponieważ Przeglądałem je dokładnie i znalazłem kilka zamarłych larw, poza tym w tej rodzinie było dość dużo warrozy i stwierdziłem że w tym czerwiu siedzy warroza. Te pszczoły jak by się wygryzły to i tak raczej by nie przezimowały bo już jest późno.


Na górę
  
 
Post: 13 października 2019, 13:04 - ndz 

Rejestracja: 26 lipca 2013, 09:54 - pt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Czerw byl zwarty ale zamarle larwy swiadcza wlasnie o porazeniu wirusowym dosc silnym,oraz te pszczoly pod ulem.Matke wymieniles i dobrze zrobiles ten ul wiosna pod obserwacje bo jak jest wirus to sa wrota otwarte na inne choroby.Generalnie paniki nie ma


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2019, 18:40 - ndz 
kaszub69, bardzo Ci dziekuje za wywazona solidna wypowiedz ,nie trzeba duzo by wylapac solidnego pszczelarza .na dzis : rodzina obsiada 7 ramek na czarno ,dokarmilem je jeszcze ,przepylilem pszczoly i wnetrze ula plynem wirusobojczym .tyle ile moglem im pomoglem .nowa matka sklada nie wielka ilosc jajek ,po kazdym przegladzie dezynfekuje narzedzia .rodzina wyczyscila sie z czarnych pszczol, jednak dzis widzialem przed ulem kilka pelzajacych pszczol ,trzesa sie i nie moga latac.ps ja nic nie laczylem ,nie lacze rodzin w ogole ,nie mam takiej potrzeby .


Na górę
  
 
Post: 24 października 2019, 15:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 czerwca 2019, 17:27 - ndz
Posty: 433
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Dziś info od kolegi , jak narazie straty zatrzymały się na 7 rodzinkach :cry:
Natomiast w jego okolicy Ludzie masowo tracą pasieki :!:
Ktoś z fachowców orzekł , że to jakiś wirus , spowodowany opryskami :pala:
I kolejny kolega , zadzwonił z informacją , że już 6 pozamiatane.
Oj kiepsko to wygląda.Do jednego 30 km , do drugiego 10.
Moje tydzień temu były w komplecie.

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 16:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
też już słyszałem osobiście o upadkach - 1 rodzina z 5 komuś spadła... Prezesowa koła też mówiła mi ostatnio że ludzie jej donoszą o upadkach rodzin - a zima się nawet nie zaczęła...

u mnie jak ostatnio objechałem pasieki to każdy ul miał ruch na wylotku po rannym odymianiu... odymiłem wszystkie rodzinki choć wiem ze jest jeszcze czerw kryty :/ - w każdym razie z "dymku" wynika ,że warroza jest pod kontrolą - ale z racji że osypy były z reguły powyżej 10 szt. to zastosuje jeszcze później kwas szczawiowy ale to już będę ku temu odpowiednie warunki (koniec listopada/grudzień)... rodzinki wyglądają w większości na ładne i silne - nie widać aby osłabły...

natomiast co do przyczyn upadku to bardziej obstawiam warroze jako pierwotną przyczynę - osłabia pszczoły więc są bardziej podatne na choroby wirusy etc... tym bardziej że warrozy w tym roku było więcej niż zwykle - przynajmniej u mnie - także jak nie zaniedbałeś spr odpowiednio wczesnego leczenia to powinno być ok...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 18:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Bagisek. pisze:
Ktoś z fachowców orzekł , że to jakiś wirus , spowodowany opryskami
Fachowiec zdefiniował "jakiś",to do dupy z takim fachowcem,jeszcze uprawdopodobnił opryskiem że niby wie o czym mówi.Jak nie weźmie lupy i nie przyjrzy się z bliska to o kant dupska domysły .Tak jak tomi007, myślę że waroza zdziesiątkowała rodziny ,we wrześniu ukazał się obraz tego czego nie da się odwrócić .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 18:27 - czw 

Rejestracja: 13 listopada 2017, 12:07 - pn
Posty: 112
Ule na jakich gospodaruję: Wp,Wlk
Miejscowość z jakiej piszesz: Stoczek Łukowski
Największym problemem jak zawsze jest warroza i wydaje mi się, a wręcz jestem pewien, że to główny problem. Dzisiaj część rodzin potraktowałem 5 raz tabletką apiwarolu. Zobaczymy efekt jutro.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 19:07 - czw 
Bagisek. pisze:
Ktoś z fachowców orzekł , że to jakiś wirus ,


Tez o tym slyszalem ,podobno to jest wirus .po lacinie virusus motylus .po naszemu "d..a" grochowa a nie pszczelarz :haha: :P


Na górę
  
 
Post: 24 października 2019, 19:28 - czw 

Rejestracja: 19 marca 2009, 22:27 - czw
Posty: 166
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Chemtrails trują już 19 lat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 19:51 - czw 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mojemu Koledze z 15-stu zostały tylko 4-ry twierdzi,że pszczoły leżą na dennicy i przed ulem twierdzi,że nie wie co jest przyczyną upadku. Z rozmowy wynika,iż sąsiadka jego miała jakiś kawałka zugorzałego pola na którym postanowiła zlikwidować chwasty przy pomocy randapu z tego co mówił to aby był lepszy wynik oprysku dawkę ta pani zwiększyła x2,czy to może być przyczyną osypania się pszczół. Radziłem mu aby pszczoły dał do badania ale nie chciał gdyż stwierdził,że badanie pszczołą życia nie przywróci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 20:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 stycznia 2019, 14:33 - pn
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Racibórz
Szkoda pszczół :kapelan:
Jeżeli ktoś walczy z warozą przy zasklepionym czerwiu to traci czas, kasę i pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 20:13 - czw 
komark1, kwitlo cos na tym ugorze ?


Na górę
  
 
Post: 24 października 2019, 22:58 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bagisek. pisze:
Ktoś z fachowców orzekł , że to jakiś wirus , spowodowany opryskami

W każdej bajce jest 10% prawdy .
Ale fakty są takie że nie jest wesoło ,na razie po cichu .
A zaczęło się od tego że wszyscy musieli karmić . ??

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2019, 23:24 - czw 
baru0,
Dziś rozmawiałem z pszczelarzem już mu poleciało 20 rodzin a tu kiedyś z innym pszczoły znikły jak kamfora z 80 rodzin dostało 60 ale słabną nadal
i nie wiadomo co dostanie waraoza dziesiątkuje pasieki wirusy i nosemoza Cerana


Na górę
  
 
Post: 25 października 2019, 00:09 - pt 
Wszystko kolem sie toczy ,co rok slysze te same historie .dlaczego jednym pszczoly nie znikaja a inni maja regularnie taki problem przeciez cudow nie ma ,rozumiem chorobe jednak kazda choroba deje jakies objawy,podobnie zatrucia opryskami .znam kilku ludzi ktorym tlumaczylem lopatologicznie co potrafi warroza ,widac zrozumieli bo od kilku sezonow pszczoly im na jesien nie znikaja :wink:
Ja w tym roku dymilem 2x apiwarolem a rodzinki mam takie ze serce sie raduje jak podnosze powalki .jednak nie malo pracy przez caly sezon w to wlozylem ,ech ...


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji