FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,

myślę nad zakupem Topiarki słonecznej na refundację - patrze i przeglądam i nic fajnego nie ma - "Łysoniowe ze nierdzewki" ponoć kiepsko topią (no i mnie to nie dziwki - w końcu to sama nierdzewka bez izolacji)... są też tańsze drewniane - ale jakieś takie mało solidne (płyta MFP czyli coś podobnego do OSB !)... z tych co przeglądałem "po necie" myślałem np. o tej jako "wyglądającej najlepiej" - http://www.skleppszczelarski.com.pl/top ... p-430.html - robi to chyba Sułkowski - w tej cenie 360 zł przy uwzględniani refundacji (realny koszt około 200 zł) nie wiem czy wart bawić się w "robienie" swojej - pytanie czy ktoś może ma taki sprzęt od Sułkowskiego - ewentualnie miał podobny problem z wyborem i chce coś poradzić ? - prośba o szybkie odp bo czasu na składanie wniosku coraz mniej... topiarka nie musi być duża - ma służyć do "szybkiego wytapiania" aby nie magazynować dzikiej zabudowy etc...

pozdr
Tomek

Mam podobną od łysonia fajna ale mała trochę daje radę mogę odsprzedac


Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650,

ta od Łysonia jest właśnie chyba z płyty MPF i chyba mninejsza... do tej z linka niby wchodzą 4 ramki (ale pewnie w 2 warstwach...) - ale jak coś to podeślij na PRV jakieś fotki + cenę jaka Ciebie interesuje...

Nie prościej, wydajniej i taniej zrobić coś w tym stylu.
http://jjvcela.sweb.cz/Tavidlo_soubory/009.jpg

Krzyżak,

b fajnie wygląda ta topiarka jaką podesłałeś - fajny pomysł ale nie wiem czy na całe ramki się spr - ale jak rozumiem jest to "opcja" do połówek - 3/4 - całe ramki wlkp. wytapiałoby się pewnie na płasko...

u mnie problemem jest też czas - wolę go poświęcić na inne pszczele sprawy... a i magia "refundacji" robi swoje z 360-380 zł robi się 180-200... a np. dojazd do "pracowni" to ok 120 zł na weekend - więc nie opyla się samemu robić bo i trzeba by specjalnie jechać aby zrobić taki sprzęt... choć mam np. arkusze blachy offsetowej które zapewne byłyby przydatne ale resztę trzeb by dokupić ($) bądź skołować z "recyklingu" (znowu czas)...

Mam tą od Sułkowskiego już piąty sezon.Topi bardzo fajnie tylko mogła by być jak dla mnie trochę większą .A tak poza tym nic się z nią nie dzieje.

panu prezesowi niedługo nie będzie się opłacało do pszczół jeździć przy tych wyliczeniach które też kosztują no bo czas to piniądz
koszt budowy takiej topiarki co topi skutecznie to ok 200-250 wszystko z nowego materiału godzinowo wychodzi gdzieś 3 roboczogodziny jeśli kogoś nie robili palcem , nigdzie jej nie kupisz bo każdy sprzedający właśnie liczy żeby się sztuki zgadzały bo i tak sprzedadzą takim zarobionym co nie mają na nic czasu i licza na refundacje, wielokrotnie juz pisałem trzeci sezon jestem w posiadaniu 2 topiarek słonecznych ocieplonych 5 wełną kominkową z wsadem w zależności od pory roku i koloru tego co wkładam mieści mi się od 15 do 45 plastrów gniazdowych wielkopolskich na sztukę co robi przy dwóch sztukach 30-90 rameczek wytopionych czystych do przekarbowania i powrót do ula
łysoń u mnie nie zarobi ani grosza ceny kosmos a jakości brak nie mówiąc już o braku izolacji przy tym badziewiu na gaz gdzie ogrzewa się wosk i sarenki wokoło

_________________
xyz

kudlaty,

A od kiedy cena produktu to tylko koszt materiałów? Masz pomysł... A i z opisu świetny produkt... To zrób ofertę i bedzie chętnych na pęczki...

Chętnie kupię jako pierwszy tą super topiarkę za te 250 zł

Nie każdy ma czas... Co niektórzy nie są "zawodowymi pszczelarzami"... I muszą cenić swój czas bo się nie rozdwoją...

tomi007,
juz kiedys pisałem że w naszym pięknym kraju zabijane sa skutecznie w zarodku wszelkie oznaki przedsiębiorczości w narodzie więc nie opłaca się nic robić tym bardziej na sprzedaż, trzeba się dobrze urodzić i robić przebitki 400-500% na materiale wtedy będzie luksusowo cwaniakom się zawsze będzie dobrze żyło

_________________
xyz

kudlaty,

No i stąd ceny i jakość... Bo cena materiałów to z reguły do 20 proc ceny produktu...

Ale wracając do tematu... Jak będziesz miał chwilę czasu to zrób fotki swojej topiarki... Może "prezesowi" taką replikę ktoś zrobi... - ojciec jest w domu to i może będzie mu się chciało... W końcu ma te swoje 4 ule a za 1-2 lata jak przejdzie na emeryturę i bedzue "godzien" to dostanie jeszcze cała jedna pasieke ok 25 szt bo mi ona najmniej pasuje jako "nie po drodze" na razie "tata" jest w fazie testów... Zimowal 4 rodziny - wszystkie przezimowaly ale w 3 nie miał matek... Bo z niego taki niedźwiedź - co założy grube rękawice i grzebie... Ale za to sprzęt robi dobrze tylko trzeba mu wytłumaczyć od a do z bo jak się tego nie zrobi to potem wychodzą kwiatki typu ramki do ulikow weselnych bez odstępu od ścian ula :p ale reszta jest co do mm

A Ja powiem tyle i tylko tyle , Niech mi nikt nie pierdzieli że słoneczna lepsza od parowej miałem słoneczną na 10 ramek i kicha jak słońca zaszło to czekaj tatka latka aż wyjdzie , mam parową w stawiam 10 ramek i wytopione najdłużej trwa tylko pierwszy wytop nim woda się za gotuje potem 20 min i po ptokach . specjalnie sprawdzałem zboiny w wyciskarce (topiarce Tomer ) ukapało może 4 łyżki wosku to się skórka za oprawkę nie opłaca tylko parowa ale na gaz butlowy się opłaca

BoCiAnK,
Jedź do Antka to ci pokaże jak nic nie topi, jak jest dobrze zaizolowana topiarka to można topić praktycznie od pierwszego oblotu, dwa lata temu w połowie kwietnia miałem już wszystkie plastry wytopione przez reszte sezonu suszyłem grzyby i śliwki oraz winogrona bo szkoda było słońca,
do budowy topiarki podchodziłem 3 krotnie i każdy wariant z szybą to było nieporozumienie dopiero po użyciu poliwęglanu oczy mi się otworzyły i po tygodniu wybudowałem drugą sztukę,
mam topiarkę parową od łysonia u siebie i jeszcze jej nie zdążyłem użyć od roku i raczej juz,
topiarka musi stać w pełnym słońcu a nie w krzokach za stodołą, nie przestawiam w ciągu dnia ustawiona jest na 12 godzinę łapie słońce od ok 10 do 16 a tak na dobra sprawę przy dobrym słońcu wystarczy godzina i jest wszystko wytopione, topiłem też ramki z pokarmem po nieboszczykach, czerwiem po trutówkach ciekawe ile gazu by zeszło zanim by ktoś coś takiego wytopił

_________________
xyz

Nie musze iść bo mam śliwek nie susze ani innych poziomek ja nie mam co topić dużo jedna butla to wystarczy na sezon a nie muszę latać i w stronę słońca wzracać masz cze to latasz .Antek topi bo ma co i czas ja nie mam

Kiedy miałem topiarkę słoneczną byłem zadowolony , trudno było mnie przekonać do innych wynalazków. Dzisiaj już jej nie posiadam.
Pozdrowienia

Topiarka sloneczna to jest super sprawa ale butla gazowa i "gornek" w pasiece tez jest potrzebny .

Kudłaty, masz słuszną rację ja swoją zrobiłem na 64szt. ramka wielkopolska szyba z poliwęglanu sprawdza się w 100% i dzisiaj żałuję że nie zrobiłem jej na 100szt. ramek bo o wiele prędzej swoje bym wytopił a topię co roku od 2000 do 2500szt. ramek i wszystko słoneczną a topienie idzie superowo. Nie zamienił bym się na żadną parową bo i więcej czasu by potrzeba przy topieniu takiej ilości no i oczywiście wzrosłyby koszty samego wytopu (zakup butli z gazem). A tak energia słoneczna darmowa czas na załadowanie topiarki do pełna około 20-stu min. rozładunek trwa dłużej bo około 1godz. ponieważ póki ramki są gorące lepiej się je czyści z pozostałości po wytopie.
Mam zrobione z siatki cztery kosze do każdego wchodzi po 16szt. ramek i wszystkie cztery napełnione ramkami wędrują do topiarki i tak wkoło macieju przez 35-40 dni słonecznych. Samodzielne zrobienie tak dużej topiarki słonecznej kosztowało mnie w sumie 750zł to są koszty bardzo małe w stosunku oferowanych słonecznych topiarek jak dla mnie b.małych o znanych Firm.
Mam problemy ze wstawieniem zdjęć tej mojej topiarki jak mi się uda to je wstawie.

Pozdrawiam
Stanley

StanleyK,
wstaw zdjęcia moze sie po kusze

sorki ale coś poszło nie tak

Stanley

Oto kilka zdjęć mojej topiarki słonecznej na 64szt. ramek Wlkp.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea107aecbf8eb7b9

Pozdrawiam
Stanley

kudlaty, Przy dobrym dniu w mojej słonecznej można co 20 minut wkładać nowy wsad. .andrzejkowalski100, Gdybyś miał porządną topiarkę słoneczną to byś tak nie pisał .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Nie wiem czy dobrze widzę ale czy jest coś między ramkami jakaś blacha?

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Tak to są separatory zrobione z blachy ofsetowej które po nagrzaniu się topiarki mają za zadanie dodatkowe dogrzewanie i utrzymywanie ciepła ramek w razie jak nam słoneczko na jakiś czas przesłonią chmury. Separatory spełniają również rolę rozdzielacza by się ramki podczas wytopu nie sklejały między sobą tak więc każda ramka w danym koszu jest rozdzielona od drugiej ramki takim separatorem , jest to bardzo ważna sprawa i zdają one swoje zadanie, szczególnie podczas wyjmowania ramek po wytopieniu, gdzie każdą ramkę wyjmuje się pojedynczo.

Pozdrawiam
Stanley

pewnie i tak jest przy upałach ładuje raz dziennie wcześnie rano a rozładowuje jak wracam z pasiek i jest już ciemno w większości przypadków przy czołówce, wcześniejsze podejścia nie mają sensu bo wosk jest płynny bardzo długo, mam dwie topiarki duzej pojemności to nie muszę się aż tak spinać i czasami wsady topią się po kilka dni bo nie mam kiedy załadować na nowo, najważniejsze w tym wszystkim że topi się to samo i za darmo a w gratisie otrzymujemy czyste suche ramki poddane działaniu temperatury grubo powyżej 100 stopni, nie trzeba też niczego chomikować do zimy i bronić przed motylicą bo wszystko się topi na bieżąco
tak jak już napisałem firmowe topiarki są drogie, małej pojemności i do bani bo nie izolowane niczym przez co towar słabiej się topi i trzeba dużego słońca

_________________
xyz

A co ty kolego na ten temat możesz wiedzieć ,jasnowidz się znalazł
Pozdrawiam

Bardzo fajne te topiarki słoneczne, tylko jak ktoś prowadzi gospodarkę rotacyjna i łączy rodziny na jesień, równocześnie zabierając dolny korpus gniazdowy do przetopu, to ma problem. Chce przetopić plastry przed zimą, żeby z wosku zrobić węzę na kolejny sezon, a tu nie ma pogody na przetop.

każdy musi dobrać to co mu najbardziej odpowiada, ja plastry usuwam z uli cały rok to co mi wpadnie do ręki i nie podoba mi się, więc odpada sprawa jesiennej kumulacji bo do tego czasu mam po problemie, a zimę poświęcam na rzeźbienie w drewnie w celu przygotowania do kolejnego sezonu
pisałeś że i tak trzymasz pszczoły na komplecie ramek do wiosny na kilku korpusach jaki to problem żeby miały jeden więcej
druga sprawa nie ma żadnego problemu przechować plastry zimą w korpusach bo jest motylica nieaktywna gorzej latem czekając do zimy na wolny czas do wytopu parownicami i spółką

_________________
xyz

Nie chodziło o mi przechowywanie plastrów. Chciałbym po prostu przetopić na jesień, żeby w zimę na spokojnie zrobić węzę, żeby wiosną jak na wszystko jest mało czasu, nie bawić się w przetop, klarowanie czy wyrób węzy. Każda metoda ma swoje ograniczenia.

Topiarka słoneczna fajna rzecz , ale gdy sobie przypomnę czyszczenie tego ustrojstwa , to przechodzą mnie dreszcze , dlatego swoje słoneczne wydałem gratisowo i wolę kupić te kilka butli gazu i mieć przyjemną pracę przy wosku .

podziel się twoimi traumatycznymi wspomnieniami, wysłucham i postaram się zrozumieć przypuszczam że coś musiałeś robić nie tak bo innej opcji nie ma

_________________
xyz

Hieronim, a o jakim czyszczeniu mówisz??? bo nie za bardzo rozumiem jeżeli chodzi o topiarkę to ja czyszczę ją tylko raz zaraz po skończeniu całości topienia, zresztą widać to na zdjęciach które wstawiłem że na spodniej blasze po której spływa wosk do naczynia (kuwety) są przypalone resztki które wypłynęły z ramek razem z woskiem. Ja nie widzę żadnego problemu z czyszczeniem środka topiarki raz w roku. Otwieram pustom topiarkę w słoneczny dzień by się odpowiednio nagrzała biorę do ręki szpachelkę 10min. i po sprawie od całe czyszczenie dna topiarki. Moim zdaniem większy problem jest w tym że w zboinach zostaje spora część wosku, bo żeby wosk w topiarce zaczął spływać do kuwety to najpierw zboiny muszą się nim opić a dopiero potem zaczyna wosk płynąć ale na to też jest sposób by ten wosk ze zboin odzyskać.

Pozdrawiam
Stanisław

Problem w tym , że w sezonie brak czasu w słoneczne dni , a wyczyszczenie w 10 minut nie bardzo wierzę ,a czyszczenie w niepogodę lub wieczorem , to rozrywanie ramek , do tego późnym latem trudno operować , bo masowo ciągną rabunki , to nie Jaszczurowa czy Cięcina , gdzie pożytki są cały rok.

Hieronim, KolegaStanleyK, ma racje

topiarka słoneczna jest rewelacyjną sprawą robi robotę zupełnie za darmo korzystamy z energii odnawialnej wszystko jest super ma tylko jedną wadę że ona działa tylko w lecie a ramki które z uli wyciągamy jesienią trzeba przetopić w garnku bo do wiosny Grzesiu barciak je zje