FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 10:36 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 maja 2020, 19:18 - ndz 

Rejestracja: 21 października 2007, 14:17 - ndz
Posty: 64
Lokalizacja: stary sacz
Trzeba by się zastanowić nad zakupem matek Buckfast biorąc to badanie pod uwagę.
Dobrze by było uwzględnić ilość ognisk zgnilca złośliwego i innych chorób bakteryjnych w Polsce.
Pamiętajmy o tym że hodując pszczoły Buckfast i wypuszczając trutnie to niekoniecznie z tego faktu będą zadowoleni nasi koledzy z okolicznych pasiek hodujący np Apis carnica

Pozdrawiam Andrzej

RÓŻNICE W STĘŻENIU LIZOZYMU U ROBOTNIC I TRUTNI PSZCZÓŁ KRAIŃSKICH I BUCKFAST Aleksandra Łoś, Grzegorz Borsuk Zakład Biologii Eksperymentalnej i Apidologii, Katedra Biologicznych Podstaw Produkcji Zwierzęcej, Wydział Biologii, Nauk o Zwierzętach i Biogospodarki, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie Stężenie lizozymu w hemolimfie robotnic oraz trutni Apis mellifera carnica i Buckfast ma zbliżone wartości. Dlatego celem pracy było zweryfikowanie postawionej hipotezy. Pszczoły i trutnie A. m. carnica oraz Buckfast bezpośrednio po wygryzieniu znakowano i poddano do rodzin. Z każdej kasty i podgatunku, w 20 dniu życia, z 7 osobników, pobrano Hemolimfę [1] do jednej probówki typu Eppendorf. Tak utworzono po 7 próbek hemolimfy dla każdej kasty i podgatunku; 7x4 = 28 próbek. Stężenie lizozymu określono zmodyfikowaną metodą dyfuzyjno-basenikową [2]. Na szalki Petri’ego wylano 1% podłoże agarozowe wzbogacone w szczep wzorcowy Micrococcus luteus przygotowane w 0,066M buforze Sorensena. W tak sporządzonych podłożach wycinano baseniki o średnicy 3 mm, do których wprowadzono po 10µl hemolimfy. Wzorzec lizozymu przygotowano w oparciu o lizozym białka jaja kurzego (standard, Sigma-Aldrich), który rozcieńczano w malejących stężeniach w buforze Sorensena i również wprowadzano po 10µl każdego z rozcieńczeń do baseników wyciętych we wzbogaconym podłożu agarozowym szalek Petri’ego. Tak przygotowane szalki inkubowano w temperaturze pokojowej (25ºC) przez 24 godziny. Zmierzono średnicę lizy/inhibicji bakterii, a na podstawie analizy regresji wyrysowano krzywą wzorcową, co umożliwiło odczytanie stężenia lizozymu w hemolimfie pszczół. Pszczoły Buckfast miały mniejsze stężenie lizozymu niż pszczoły A. m. carnica. Tym samym mogą być bardziej podatne na choroby bakteryjne.
Tab.1. Stężenie lizozymu w hemolimfie pszczół A.m.carnica Buckfast trutnie robotnice Trutnie robotnice Średnia [mg/l] 147,93a 49,25b 17,74c 13,50c SE 14,6 1,9 0,8 0,4 SE – błąd standardowy a,b – różnice są istotne statycznie pomiędzy kastami i podgatunkami w stężeniu lizozymu p≤0,05 (test Tukeya) Piśmiennictwo: 1. Borsuk G., Ptaszyńska A.A., Olszewski K., Domaciuk M., Krutmuang P., Paleolog J. (2017). A New Method for Quick and Easy Hemolymph Collection from Apidae Adults. PLOS ONE, 12(1), e0170487. 2. Schneider J.A., Fritsch D. (1988). Tested studies for laboratory teaching. In: Leon Harris (ed). Two reliable and inexpensive lysozyme assays for teaching enzymology and microbiology. Proceedings of the third workshop/conference of the Association for Biology Laboratory Education Plattsburgh, New York, 167–180.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 19:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
oprócz technicznego opisu doświadczenia, całkowicie niezrozumiałego i nieistotnego dla człowieka spoza branży, wniosek się sprowadziła do "...mogą być...".
Nie "są bardziej podatne" o ...i tu jakaś skala porównawcza.
Poza BF to znaczy co? konkretnie jaki mix?

To jest tal jakby ktoś napisał, że samochody czerwone są bardziej paliwożerne. Bez wchodzenia w ich szczegóły techniczne.

Ale nic to, ta informacja po kilku miesiącach obracania na forach i FB stanie się 100% argumentem przeciwników BF

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 19:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzej,

może by trzeba było sie zastanowić nad zajrzeniem do ula w okresach bezpożytkowych i podkarmić jeśli głodują zamiast wymyślać kolejne teorie, bo pszczoła bcf z kosmosu nie przyleciała tylko to jest mix tego co lata w europie, skoro przepszczelenie nie dokładać kolejnych rodzin zeby miec wiecej od sasiada za miedzą, zgnilec itp choroby biorą się z głodu i nadgorliwosci pszczelarza w druga stronę np przez nieodpowiednie dostosowanie wielkości ula do siły rodziny, nadmiernego poszerzania i dzielenia czerwiu przez co pszczoły przy ochłodzeniach nie są w stanie go ogrzać,
z ubiegłego roku przykład chłop miał 60 rodzin przyszły majowe chłody w gniazdach czerwiu moc a w ulach zero żarcia bo lało prawie trzy tygodnie nie podkarmiał bo nie miał czasu bo musiał wnuki bawić, efekt taki że cała pasieka zgnilec i co gość zamiast coś z tym zrobić to liczył że jeszcze coś na tym ugra pojechał do weterynarza zgłosić tu cytat niech sobie zrobią z tym co chcą, niestety połowę ludzi z naszego grona którzy się nazywaja pszczelarzami powinno sie zamknąć za znęcanie sie nad zwierzętami tacy miłośnicy przyrody,
dalej uważajcie sobie ze " jak nima miodu to co bede paczył" to będzie z roku na rok coraz ciekawiej przy okazji narobi taki jeden z drugim smrodu takim którzy z pszczół żyją, bo co im tam zależy jak mają pare uli

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 19:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CYNIG pisze:
oprócz technicznego opisu doświadczenia, całkowicie niezrozumiałego i nieistotnego dla człowieka spoza branży, wniosek się sprowadziła do "...mogą być...".
Nie "są bardziej podatne" o ...i tu jakaś skala porównawcza.
Poza BF to znaczy co? konkretnie jaki mix?

To jest tal jakby ktoś napisał, że samochody czerwone są bardziej paliwożerne. Bez wchodzenia w ich szczegóły techniczne.

Ale nic to, ta informacja po kilku miesiącach obracania na forach i FB stanie się 100% argumentem przeciwników BF


jakiś chłopiec do bicia zawsze musi sie znaleźć, przedtem wszystko co złe szło z zachodu obecnie ze wschodu, najpierw była wina tuska teraz kaczyńskiego, cały czas ktoś inny musi być winny,
co nie zmienia faktu ze ktoś powinien ucywilizować rynek matek pszczelich w kraju aby nie było możliwości sobie ściągać czego dusza zapragnie i skąd chce

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 20:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Kislice widziałem u wszystkich ras, co z tym robi albo raczej nie robi Pszczelarz to inna sprawa. Jest na to proste lekarstwo, przerwa w czerwieniu.

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 21:41 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Tutaj nikt Ameryki nie odkrywa .
Wszyscy wiedzą że rasy czegokolwiek .
Wyselekcjonowane na wydajność towarową ,są mniej odporne i mniej żywotne genetycznie .
Poza tym "miksując " bez sprawdzenia skutków , w dłuższej perspektywie ,wprowadza się nie przewidziane skutki w hodowli .
Czego są już dowody . Kto na tym korzysta? na pewno nie pszczelarze .
Tak jak i z węzą ,jeszcze kilka lat temu każdy by ręczył za jej prawdziwość .
Dziś wiemy że brak nadzoru i kontroli w tym temacie,jeszcze długo będzie się mścił .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2020, 21:56 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0,
a czym się różni buchwast od karainki ? To tylko umowne różnice dla potrzeb marketingu. Te same metody selekcji i hodowli , a różnice w nazwie tylko po to żeby klient miał pozory wyboru. Jak mawiają Rosjanie : sony czy panasonic ? Wsio eta Tajwan.
Co innego nadzór nad produkcją wosku bo to zwykłe oszustwo i powinno być ścigane z urzędu. Policjant woli ścigać przysłowiowego pijanego rowerzystę.
Hodowlę matek winien regulować rynek , a nie koncesja czy pozwolenia. Otake Polskie walczylym.
Za choroby odpowiedzialni są pszczelarze , a nie linia pszczół, leśny dziadek czy zastodolny amator hodowli . Wszędzie potrzebny rozsądek i rzetelne postępowanie poparte wiedzą i dobrą praktyką. Tego nie zmieni żadna cudowna pszczoła , ani tym bardziej komisja robotniczo-chłopska dopuszczająca co można hodować , a co nie. To już było i niech nie wróci więcej, choć jakbym coraz częściej słyszał stare melodie , które gra władza na całkiem fałszywą nutę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2020, 05:22 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
ktoś powinien ucywilizować rynek matek pszczelich w kraju

Coś w tym jest , bo sprowadzając jakieś dziwne rasy i nachalnie je reklamując , wpływamy nie tylko na własną pasiekę , ale ze względu na specyfikę rozmnażanie się pszczół , na całą okolicę .
:thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2020, 07:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Do czasu przedstawienia jednoznacznych dowodów że "tak jest" a nie
" mogą być bardziej podatne na choroby bakteryjne", należy to traktować jako ciekawostkę.O tym jakie rasy najczęściej chorują, mają wiedzę PLW likwidujący ogniska choroby.
W zasadzie temat kwalifikuje się do zamknięcia.
Moderatorzy?

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2020, 22:43 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jestem za, dyskusją, nad ,wpływ "backwasta" na niweczenie wysiłków hodowli pszczoły, dostosowanej do warunków Polski .
Pszczoła Backwast jest pszczelim GMO.
wojciech_p, Jesteś hodowcą trzech linii ,cel jaki Ci przyświeca jest Twoją tajemnicą .
Wiem że córki od Twoich matek ,powtarzają cechy .z własnego doświadczenia .
Co nie można powiedzieć o pszczołach ogólnie nazywając Bckwast.
To też wiem, bo znam opinie naukowców ,wykorzystujących pszczoły backwast w pracach naukowych.Określali je jako bardzo łagodne .
Ale nie daj Boże córki od nich ,robią się złośliwe. To też podkreślali.
Podkreślam nie mam ,nie testowałem ,wysłuchałem opinii,
i reszta uczestników wykładu. ;) .
Ja tylko obserwuje .wszelkie zażółcenia się w mojej szarej pszczole objawiają się uzłośliwieniem się rodziny pszczelej.
Od kupujących ode mnie pszczoły ,też otrzymuje opinie .
Sprzedaję odkłady ,rodziny pszczele ,z trzema liniami .
Nie wswzystkie "są odporne na naleciałości .
Na koniec chciałem przypomnieć że tylko część pszczelarzy zawodowych czy pół zawodowych ew. amatorów kupuje matki od hodowców .
Bardzo duża część pozostawia to naturze .Proszę nie mylić propagandy ze związków i fc z rzeczywistością .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 07:44 - śr 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Podawanie nieprawdziwej informacji skutecznie osłabia cały przekaz. Bukchwast nie jest GMO. Każda pszczoła Fx (przy x większym niż 2) jest złośliwa ale rzadko aż tak złośliwa jak taka nad którą rodzimi hodowcy pracowali od XIX wieku dostosowując, a jakże, do warunków Polski..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 08:27 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Oj, mając na myśli warunki np;moje nie myślałem o AMM raczej o Kraince.


Temat jest ogólnie ciążki bo zahacza o swobodę , obywatelską ;) i unasieniania się matek pszczelich . :wink:
To coś podobnie jak z ograniczeniami w czasie epidemii.
Od rygoru izolacji nikt nie umarł ,reszta skorzystała .
Dlaczego 99% kupujących pyta o krainkę ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 09:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dorabiasz jakieś dziwne naciągane teorie do swoich pomysłów, mam 99 % krainki w pasiece ale do głowy by mi nie przyszło wieszać psy na kaukazach czy innych tylko dlatego ze ich nie mam,
pszczoła jak pszczoła każda przyniesie jak jest tylko co,
a ze pszczół w naszym kraju przybywa a ubywa pożytków a pogoda sie staje coraz bardziej nieprzewidywalna ze skrajnościami to sie szuka kozła ofiarnego

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 12:10 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Na moim terenie byłem pierwszy , który sprowadził do pasieki Buckfasta i Elgona . Już nie pamiętam kiedy to było - tak pi razy oko , gdzieś pod koniec ubiegłego wieku , a może jeszcze wcześniej . Były to pszczoły od naszego kol . Przemka Gierchatowskiego . Ciekawostką jest fakt , że buckfastem zainteresował go nasz Św. Pam. Bogdan . Materiał hodowlany był super , bo sprowadzał go od najlepszych hodowców z Europy . Po wymianie potomstwa , wzrosła nie tylko miodność a przede wszystkim łagodność pszczół . Po raz pierwszy zacząłem w pasiece pracować bez kapelusza , co innym nie mieściło się w głowie . Minęło sporo lat , zmienili się hodowcy od których sprowadzałem żółte pszczoły . Rozpocząłem sam hodowlę córek od sprowadzanych matek reprodukcyjnych / często z zagranicy / i by złagodzić oburzenie przeciwników buckfasta , zacząłem wyprodukowane matki rozdawać na próbę za darmo . Po krótkim wahaniu , zaczęły się rozchodzić jak ciepłe bułeczki . Każdemu rozdawałem coś innego . Nie robiłem tego bezinteresownie - chciałem aby w okolicy latała odpowiednia pula genów , potrzebna mi do unasieniania moich różnych matek . Mrówcza praca zrobiła swoje . Większość przekonała się , że żółte może być piękne , miodne a przede wszystkim łagodne , również " po kądzieli ". Krzyżowanie się pszczół jest naturalną cechą tych owadów nie tylko w obrębie tego samego gatunku , ale również między nimi . Z krzyżówek tych powstaje często zdrowsza , bardziej odporna na wszelkie choroby pszczoła . Nie jesteśmy rasistami , pozwólmy pszczołom krzyżować się z żółtymi , bo domieszka świeżej krwi , żadnemu gatunkowi nigdy nie zaszkodzi . Dobrze by było - od czasu do czasu - wpuścić do rodziny cherlawych białasów - zdrowego murzyna !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 12:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Murzynka jak to murzynka czarna i rzadko w którym kraju są ładne ale
te mulatki to dopiero towar !!! :oops:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 12:54 - śr 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
paraglider pisze:
Dobrze by było - od czasu do czasu - wpuścić do rodziny cherlawych białasów - zdrowego murzyna !

Ale czy to najbliższa rodzina zaakceptuje :wink:
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 12:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wiesiek33 pisze:
ale
te mulatki to dopiero towar !!!


zgadzam sie w całej rozciągłości :mrgreen:

tak więc jest na tym świecie dla każdego co nie zmienia faktu że lansowanie i nachalna reklama tej czy innej pszczoły jako lekarstwo na wszelkie bolączki pszczelarzy to przegięcie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 13:38 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
pozwólmy pszczołom krzyżować się z żółtymi , bo domieszka świeżej krwi , żadnemu gatunkowi nigdy nie zaszkodzi

Powiedz co tracą Niemcy czy Austriacy ,pilnując czystości linii .
Dlaczego unasieniają na wyspach . Lub nakładają potężne kary za wwiezienie innych pszczół.
To że jestem konserwatystą w tych sprawach to jedno.
A artykuł o skutkach krzyżowania i "wymsknięciu" się z pod kontroli ewolucji cech ,to drugie .Nie znajdę go na pewno, ale wnioski nie były takie super.
paraglider, Ty to jesteś w czepku urodzony ,pożytki masz super,pszczoły łagodne . :okok:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 13:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
baru0, a to nie w Niemczech jest równoległy związek pszczelarzy, użytkowników BF?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 14:15 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Niestety tak się z pszczołami ułożyło, że nie grozi nam inwazja gatunków obcych niepożądanych.
Nie ma i nie zanosi się na niezależną naturalność.
Żeby się wypowiadać trzeba mieć jakieś doświadczenia z różnymi pszczołami. Z moich skromnych mogę powiedzieć, że bf jest najlepszą pszczołą jaką miałem praktycznie pod każdym względem.
Łagodności na razie do f3 ?,
miodności, siły rodzin, zdrowotności jedynie ma więcej warozy, ale biorąc pod uwagę powyższe to normalne.
A co do łagodności znam kilku pszczelarzy, którzy nigdy nie kupili żadnej matki a w ich rodzinach nie występuje problem złośliwości pszczół.
Jeszcze dopiszę, że u bf praktycznie nie miałem nastroju rojowego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 22:00 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
CYNIG, Wiem , w sumie dobrze że mieszkacie daleko ode mnie ;) .
Mój sąsiad próbował i mu nie wyszło ,wyłożył kawał kasy i na koniec wrócił do źródeł .
Ale z innych stron nadchodzi nowe, na pewno.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2020, 22:43 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0, przyjacielu powtarzasz wytarte slogany stworzone przez tych co nie mają buckfastów lub kupili niedostosowane do swoich warunków pożytkowo-klimatycznych i polegli . Potem nie umieli się przyznać do porażki.
Żadna pszczoła mi nie jest straszna , a buckfast wyjątkowo mi odpowiada , choć pszczół i lat pracy z nimi strach już liczyć. Nie mam jednak żadnego typowego ,żółtego buckfasta , bo te faktycznie nie nadawały się dla mnie .
Naprawdę jest w czym wybierać . W bajki o ich małej odporności nie wierzę , nigdy nie miałem z tym najmniejszych problemów. Warroza też nie jest problemem od lat.
Nie opluwam w rewanżu krainek , ale nigdy do nich nie wrócę i doskonale wiem dlaczego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 01:35 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
manio, powtarzam i pewnie będę powtarzał ,dopóki będę przekonany o ich słuszności..
Dałeś mi argument.
manio pisze:
Nie mam jednak żadnego typowego ,żółtego buckfasta , bo te faktycznie nie nadawały się dla mnie .

I co powiesz jak sąsiad skutecznie mi z tej czy drugiej strony podsuwa żółtego ?
Co ja mam z każdą matka latać do sztucznego byka ?
I tu jest problem .Na ciul moje starania jak sąsiadów fantazja nie opuszcza
Tutaj wracamy do źródeł problemu.Ja szare niby rodzime ,Janusz żółte,ty ciemne ale backwast. Jak nie zaszkodzić innemu a sobie dogodzić .
Ja zdaje sobie sprwae że off top tematu ale sprawa gardłowa .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 04:37 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0 pisze:
I co powiesz jak sąsiad skutecznie mi z tej czy drugiej strony podsuwa żółtego ?

Przeczekać bo długo nie potrwa. Mój sąsiad przeżywał fascynację pszczołą augustowską. Naczytał się i padło mu na głowę. Nie mogłem nic unasienniać bo wychodziły z tego pszczoły-zabójcy. Wywoziłem uliki do miasta gdzie się unasienniały łagodnie. Sąsiad doszedł do rozumu i ręce mu już nie puchną.
Równie dobrze można więc protestować wobec augustowskiej choć to akurat pszczoła rodzima, lokalna. Krainka obca, a jakoś nikt nigdy nie protestował. Czy to nie aby lobby hodowców ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 08:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
baru0 pisze:
CYNIG, Wiem , w sumie dobrze że mieszkacie daleko ode mnie ;) ...


Hmmm, ale ja mam w pasiece głównie PRIME, chyba tylko jedna rodzina jest z BF (szarym) :)
Co nie znaczy, że nie spróbuję w przyszłości GZ od M. Lewandowskiego :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 09:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
manio, powtarzam i pewnie będę powtarzał ,dopóki będę przekonany o ich słuszności..
Dałeś mi argument.
manio pisze:
Nie mam jednak żadnego typowego ,żółtego buckfasta , bo te faktycznie nie nadawały się dla mnie .

I co powiesz jak sąsiad skutecznie mi z tej czy drugiej strony podsuwa żółtego ?
Co ja mam z każdą matka latać do sztucznego byka ?
I tu jest problem .Na ciul moje starania jak sąsiadów fantazja nie opuszcza
Tutaj wracamy do źródeł problemu.Ja szare niby rodzime ,Janusz żółte,ty ciemne ale backwast. Jak nie zaszkodzić innemu a sobie dogodzić .
Ja zdaje sobie sprwae że off top tematu ale sprawa gardłowa .


najpierw musisz sie zastanowić czy ten wydumany sąsiad ma tego znienawidzonego bcf... jak zawsze sąsiad zły, bo z tego co oglądam po zakupach to i matki reprodukcyjne mają coraz mniej wspólnego z krainką, no ale czego sie nie robi aby mieć towar który chce kupić klient czyli łagodne i plenne pszczoły,
jakieś 10 lat temu było wyczynem mieć początkiem maja pszczoły na 2 korpusach obecnie rodziny przezimowane jako późne odkłady na 5-6 ramkach tyle zajmują a o rodzinach to nawet nie będę wspominał bo za chwile mi napiszą ze kłamie itp, zażółcenia masz już już w pierwszym pokoleniu po reprodukcyjnych bo krzyżowane z włoszką i bog wie z czym jeszcze
pszczoły mają na siebie i mnie zarabiać jak one bedą wyglądały czy nazywały to już mnie nie interesuje
możesz sobie jechać z pasieką na słowacje tam tylko krainka choć nie do końca bo wiem kto po matki do mnie jeździ :roll:
tłumaczenie swoich prywatnych niepowodzeń pszczołami sasiada jest słabe

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 09:47 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0 pisze:
I co powiesz jak sąsiad skutecznie mi z tej czy drugiej strony podsuwa żółtego ?

ale ja nie mam nic przeciwko żółtym pszczołom, tylko u mnie okazały się zbyt plenne i nie wchodziły prawidłowo w zimowlę . To wcale nie musi być związane z kolorem - tu sam uległem stereotypom popartych własnymi porażkami z tak wybarwioną pszczołą . Nawet słynne matki Szczupaka : minnesoty i ambrozyjki u mnie miały krótką karierę. Oddałem pierwszemu chętnemu co się zachwycił kolorami . U mnie tylko szły w mięso - za ubogo . Zimować nawet nie próbowałem. Choć mój Przyjaciel forumowicz Jerzy z drugiej strony miasta ( jakie 30 km) był zadowolony z miodności i łagodności. Więc można i żółte polubić.
Przecież i krainka nie każda podpasuje każdemu i w każde warunki. Poza tym jak już pisałem i jak czytam podobnie zauważa kudłaty, krainka czy buckfast to już tylko kwestie umowne , marketingowe bo i każda krainka to mikst genów . Mam Elgony całkiem szaro-czarne i nie świeca nawet na rudo. A może to krainka tylko tak nazwana żebym kupił ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2020, 16:36 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
manio,W sumie podobne wnioski ,cóż żyjemy dalej .
Myślę że Jak Janusz pisał najlepszą reklamą będą i są matki ,pszczoły po nich ,tylko że ja idę w odwrotnym kierunku. :D .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2020, 18:19 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Z konieczności powróciłem do korzeni . Te dwie rodzinki , które spadły mi jak z nieba , to są czarne pszczoły . Czy krainki ? Nie jestem pewien - są jakieś inne , być może mają coś z elgona . Jedynym ich zażółceniem są żółte opalitki na grzbiecie , ale jakoś to mi nie przeszkadza . Wiem tylko , że muszę w sezonie wymienić matule . Czy zmienię na buckwasta , jeszcze nie wiem . Marzy mi się unasieniona saharyjka - czuję do niej sentyment bo ją miałem . Była u mnie rekordzistką .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2020, 23:38 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
to są czarne pszczoły

A może jeszcze poeksperymentować ? ;)

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2020, 07:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
W dobie powszechnej inseminacji, oraz trutowisk na wyspach bałtyckich, kraince raczej nie grozi wyginięcie.
W kwestii buckfasta, to myślę że dokąd nie ma zakazu utrzymywania krzyżówek międzyrasowych w pasiekach oraz rejonizacji utrzymywania poszczególnych ras na terenie Polski, dotąd temat będzie tylko dyskusją- nie wykluczam że potrzebną.

Śląski Związek Pszczelarzy próbował wprowadzić zakaz utrzymywania pszczół buckfast na terenie województwa.Prosta sprawa, a jednak uchwała sejmiku woj. śląskiego została uchylona przez wojewodę.

Do wprowadzenia ograniczeń jest potrzebny ważny powód np.Ochrona czystej rasy spisanej do ksiąg. Istotna jest też zgoda pszczelarzy, których będą dotyczyły ograniczenia. Nie jest to więc takie proste, chociaż prawnie możliwe.
Ochrona mieszańca wpisanego do rejestru nie spełnia tej przesłanki.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2020, 16:01 - sob 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
Co do zgnilca, to nie ma co się oszukiwać.
Hodowla pszczół idzie w takim kierunku i czerwiu ma być dużo, pszczoły ma być dużo.
Bo wszyscy chcą dużo miodu. Kierunek trochę ślepy, bo z mojego doświadczenia dwie mniejsze rodziny przyniosą więcej niż jedna ogromna.
Skutek tego taki że matki nie przerywają czerwienia mimo braku pożytku.
To nie jest powód zgnilca, powodem jest to że pszczelarz zaniedbał te pszczoły i nie uzupełnił zapasów.

Co do samej pszczoły Buckfast to nie jest żadna rasa pszczół. To metoda hodowli.
Czy słuszna? Moim zdaniem nie, ale to moje zdanie. Problem jest taki że sprowadzenie innych ras zwierząt nie powoduje zmiany rasy u sąsiadów. A u pszczoły fantazja jednego pszczelarza odziałuje na całą okolicę w promieniu kilkudziesięciu km.
Brak jakichkolwiek regulacji, ale też brak działania związków pszczelarskich utrudnia prowadzenie jakiejkolwiek sensownej pracy hodowlanej.
Cóż każdy sobie rzepkę skrobie, tylko kiedy mówię że pszczoły to mam z własnej selekcji a nie sprowadzone po wybitnych reproduktorkach to zazwyczaj jest dziwięk zawodu. Raz zapłaciłem za matkę "sklenar" z austrii 68euro, agresją przebiła wszystkie moje pszczoły. Nie wiem czy te rasowe tak mają czy co... na szczęście pszczoły po córkach są łagodniejsze... ale nie uważam że są to wybitne pszczoły...

Jedynie ten szary kolor mi odpowiada...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2020, 22:31 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Rybnik87 pisze:
Problem jest taki że sprowadzenie innych ras zwierząt nie powoduje zmiany rasy u sąsiadów. A u pszczoły fantazja jednego pszczelarza odziałuje na całą okolicę w promieniu kilkudziesięciu km.
Brak jakichkolwiek regulacji, ale też brak działania związków pszczelarskich utrudnia prowadzenie jakiejkolwiek sensownej pracy hodowlanej.

Trafiłeś w sedno . Powtarzam to wszędzie ale.
Ale dyskusja ryzykowna, hodowcy się gną przed modą rynkową i zaprzedadzą dusze diabłu ,żeby wyciągnąć kasę z potencjalnych klientów .
Porównam do do rynku wosku ,jeszcze rok temu słyszałem opinie że dodatek parafiny czy cerazyny poprawia właściwości węzy.Dziś trzy posty na FC z objechanymi odrobionym,i ramkami .
Miałem rację że jest fałszerstwo ileś lat temu ? I że się odbije czkawką ,miałem .
Podobnie jest i z hodowlą ,niestety ,brakuje jaj osobom decyzyjnym.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2020, 23:20 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0 pisze:
brakuje jaj osobom decyzyjnym.

i niech tak zostanie , ja już żyłem w czasach jedynie słusznej partii i mam nadzieję ,że nigdy więcej. Rynek nie znosi próżni, a porównywanie buckfasta do przestępstwa fałszowania wosku jest zwyczajnie brzydkie.
Jak zwykle wypowiadają się głownie ci co nie mają tej pszczoły , nie mieli i mieć nie chcą. A nawet w ogóle kwestionują sens selekcji pszczół, bo moje najmojsze. Przecież to zaścianek i ciemnota .
Ja mam i nie mam zamiaru mieć innej, a pszczelarzem jestem dłużej niż lat ma większość forumowiczów, więc trudno mi zarzucić brak warszatu czy uleganie przemijającej modzie.
Nie narzekam też na obecność w powietrzu karainek , w tym z hodowli lokalnego Prezesa . Więcej tolerancji nie zaszkodzi , a i powtarzanie bzdur nie wyjaśnia tematu.
Poza tym temat chyba nie o legalności hodowli buckfasta , tylko o jego większej podatności na zgnilca i inne choroby pszczół. To już kompletna bzdura bo to właśnie wiele linii buckfastów charakteryzuje wysoka higieniczność czy zwiększona oporność na warrozę.
Przestańcie ględzić jak stare baby , mówmy o konkretach bo temat się rozmywa i raczej nadaje się do zamknięcia niż kontynuacji w duchu marzeń o zakazie czy ściganiu. Niech już lepiej obcinają ręce ( czy wspomniane jaja) fałszerzom wosku. Tu jestem za :tasak: To realne zagrożenie i złodziejstwo. Pszczołom dajcie spokój . Nie będą na kartki , przydziały czy decyzje lokalnych kacyków. To też już było i nie wróci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 00:09 - ndz 

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 01:58 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
manio pisze:
Rynek nie znosi próżni, a porównywanie buckfasta do przestępstwa fałszowania wosku jest zwyczajnie brzydkie.
Jak zwykle wypowiadają się głownie ci co nie mają tej pszczoły , nie mieli i mieć nie chcą. A nawet w ogóle kwestionują sens selekcji pszczół, bo moje najmojsze. Przecież to zaścianek i ciemnota .


Chyba kolega nie zrozumiał co napisałem. Jak najbardziej jestem za selekcją pszczół trzymanych w pasiekach.

Tylko mam dość zarabiania na głupocie i niewiedzy.
Stąd wzięła się warroza, stąd przypadki fałszowania wosku, stąd ciągle oszukiwanie rzeczywistości. Chciałbym zobaczyć tą pszczołę odporną na warroa. Jak na razie tylko widzę reklamy "producenta" matek.
Pisze wspaniałe elaboraty o pszczołach których jeszcze nie ma w swojej pasiece. Bo jedna matka reproduktorka to nie sprawdzone pszczoły...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 00:21 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jestem starszy ,i też pamiętam . Ale to dwie rożne rzeczy,przymus a odpowiedzialność i beztroska.
O odporności może coś powiedzie mój sąsiad ,pszczelarz .

A to powinno się wywiesić na każdych drzwiach związku pszczelarskiego .

Cytuj:
Problem jest taki że sprowadzenie innych ras zwierząt nie powoduje zmiany rasy u sąsiadów. A u pszczoły fantazja jednego pszczelarza oddziałuje na całą okolicę w promieniu kilkudziesięciu km.

Czyli po prostu podkładanie .... .
Nie jestem ortodoksem,miałem okazję spierniczać od wściekłego ula po kaukazie i zakopać ,gęś żądloną .Krowa też o mało nie padła.
Skrajne przypadki ? ,ale obrazują efekt. O zaletach tej pszczoły można poczytać w opracowaniach .
Ze skutkami borykamy się do dziś .W końcu ktoś powinien powiedzieć dość .

wojciech_p pisze:
Śląski Związek Pszczelarzy próbował wprowadzić zakaz utrzymywania pszczół buckfast na terenie województwa.Prosta sprawa, a jednak uchwała sejmiku woj. śląskiego została uchylona przez wojewodę.

Daje do myślenia ? Wojewoda zna się na pszczelarstwie,On wie co dla nich dobre.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 07:14 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0 pisze:
Wojewoda zna się na pszczelarstwie

nie wojewoda tylko prawnicy unieważnili bezprawie, dobrze że choć to działa.
Rybnik87 pisze:
Chyba kolega nie zrozumiał co napisałem. Jak najbardziej jestem za selekcją pszczół trzymanych w pasiekach.

Zrozumiałem dobrze , wyraźnie przecież narzekałeś ,że kupiłeś jedną matkę hodowlaną i była beznadziejna - wniosek - zostałeś oszukany.
baru0 pisze:
miałem okazję spierniczać od wściekłego ula po kaukazie

możesz pracować w TV :) Jaki to ma związek z tematem ? Ja wychowałem się na lokalnej pszczole augustowskiej . Jak najbardziej lokalnej i bez zagranicznych domieszek, a zdarzało mi się uciekać przed nią do jeziora , a i posikac z bólu ( miałem 8-10 lat) . Gdzie tu wina pszczoły ?
Rybnik87 pisze:
Stąd wzięła się warroza

piszesz znowu nieprawdę. Warroza wzięła się a chciwości. Ponieważ pszczołą wschodnia , która żyła sobie z warrozą była mało wydajna, sprowadzono tam pszczołę europejską. Często w ramach "bratnej pomocy" w której uczestniczyli i nasi wybitni naukowcy. Waroza potem przyszła sama , na grzbietach pszczół - nikt jej nie zrzucał jak stonki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 07:35 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Rybnik87 pisze:
Chciałbym zobaczyć tą pszczołę odporną na warroa

nie ma i nie będzie pszczoły odpornej na warrozę , manipulujesz :) Pisałem o pszczołach opornych na warrozę , o wysokim instynkcie higienicznym , radzącym sobie dużo lepiej niż Twoje domowej hodowli. Mam takie pszczoły , nie mam żadnego problemu z warrozą czy chorobami. Na forum jest więcej takich szczęśliwców , tylko nie piszą żeby nie być zakrzyczanym , że to niemożliwe. Możliwe. Osyp po sezonie to kilka sztuk. Spróbuj , daj sobie szansę lub chociaż nie pisz nieprawdy , kwestionując dorobek życia wielu bardzo pracowitych hodowców.
Ale zawsze łatwiej dowalić polskiemu hodowcy , bo się dorobił i szkoda że nie umarł z głodu. Przecież nikt nie zmusza , ja też tylko protestuję przeciw stosowaniu ideologii w pszczelarstwie. Nie chcesz mieć ogiera jak sąsiad , tylko chcesz żeby sąsiadowi zdechł ?
:mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 08:27 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Rybnik87 pisze:

Skutek tego taki że matki nie przerywają czerwienia mimo braku pożytku.
To nie jest powód zgnilca, powodem jest to że pszczelarz zaniedbał te pszczoły i nie uzupełnił zapasów.

To jest sedno problemu , miałem trzy linie BFa , takiego prawdziwego a nie kundelka , którego dla celów marketingowych nazwano Buckfastem , najwięcej doświadczenia miałem z KB . Po akacji , jak była , pszczoły te nie potrafiły bez pomocy [ podkarmiania] dotrwać do lipy a jak tej nie było , to trzeba by podkarmiać je praktycznie cały rok . Innym problemem był nieustanny rabunek , potrafiły nawet wyrabować uliki weselne z ciasta , co w mojej praktyce , nigdy się nie zdarzało . Wpadanie w niedobory pokarmu i rabunek ,na pewno przyczyniają się do szerzenia chorób pszczół a jak jeszcze dochodzi do tego , zdaniem naukowców , mniejsza odporność , to mamy problem . Być może , te kundelki , nazywane BFami , są bardziej przystosowane do naszych warunków , ale tego raczej nie bedę sprawdzał. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 08:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Piszecie "nie przestaje czerwić..." a pszczelarza tam nie ma? Matka dowolnej linii czy rasy, choćby składała 5000 jaj na godzinę to nie zaczerwi więcej niż ma komórek do dyspozycji. Potrzebuję masę pszczół na pożytki to dajęjej wcześniej dużo miejsca, wiem, że się pożytki kończą albo jest dziura pożytkowa to ją ograniczam np na jednym korpusie.
do głodu się nie odniosę bo to zjawisko które człowiek może spowodować równie dobrze z krainką przy ograniczonym gnieździe i czyszczeniu miodni do zera.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 09:41 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
manio, Czyli przeliśmy szkołę obaj ;) .
Przykład kaukaza miał unaocznić ujemne skutki ,"wprowadzania pozytywnych cech "
Tylko jeszcze w kwestii formalnej ;) .
Czy uregulowania dotyczące bydła i koni powodują straty ?
Chyba że teraz może też jest wolna amerykanka ?

O takich przypadkach jak opisuje Hieronim, słyszę co jakiś czas. Dlatego mam takie poglądy.
Miłej niedzieli życzę .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 09:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
manio pisze:
Na forum jest więcej takich szczęśliwców , tylko nie piszą żeby nie być zakrzyczanym , że to niemożliwe. Możliwe. Osyp po sezonie to kilka sztuk. Spróbuj , daj sobie szansę lub chociaż nie pisz nieprawdy
Trudno jest walczyć z kimś kto ma dużo czasu i ciągle będzie wetował argumenty .
Ogier niech sąsiadowi zdechnie bo po co mam się tak napracować jak on! Ja nie muszę mieć więcej i lepiej , ale dlaczego on ma mieć więcej i lepiej ???? :haha: :haha: :haha:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 09:51 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
CYNIG pisze:
Piszecie "nie przestaje czerwić..." a pszczelarza tam nie ma? Matka dowolnej linii czy rasy, choćby składała 5000 jaj na godzinę to nie zaczerwi więcej niż ma komórek do dyspozycji.

Może kolega miał do czynienia z lepszą pszczołą , ale u mnie nie było tak prosto , jak próbowałem ograniczyć matkę , natychmiast pojawiały się mateczniki ,nie wnikałem czy na cichą wymianę , czy rojowe .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 10:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Hieronim, czyli jak przy dowolnej linii, nie pasuje do mojej gospodarki pasiecznej i pożytków to jej nie stosuję. Wybór jest szeroki.
Inna rzecz, że wrzucanie wszystkich linii BF do jednego worka jest nieporozumieniem.

Jak już wspominałem, pasiekę mam generalnie na PRIMIE ale zawsze parę rodzin jest z jakimiś wynalazkami, żeby wiedzieć czy ktoś powtarza legendy (Hieronim, to nie do Ciebie personalnie) czy faktycznie wie co mówi. Od lat słyszę o agresji BF, od ich rabunkowego ukierunkowania itd. itp. Na forum publicznym gdzie to było głoszone zaprosiłem tych pszczelarzy do siebie, żeby zobaczyli że na jednym pasieczysku są i krainki i BF i uliki weselne i odkłady i jakoś krzywda nikomu się nie dzieje. Oczywiście nikt się nie pojawił :) :) :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 11:23 - ndz 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 405
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
Hieronim pisze:
najwięcej doświadczenia miałem z KB . Po akacji , jak była , pszczoły te nie potrafiły bez pomocy [ podkarmiania] dotrwać do lipy a jak tej nie było , to trzeba by podkarmiać je praktycznie cały rok . Innym problemem był nieustanny rabunek , potrafiły nawet wyrabować uliki weselne z ciasta , co w mojej praktyce , nigdy się nie zdarzało .

Wszystko zależy od pożytków i oczekiwań pszczelarza, gospodarki. U mnie KB stanowi trzon pasieki. Kilka reproduktorek już się przewinęło. Nigdy nie musiałem dokarmiać w sezonie, bo wtedy nawet jeżeli całe gniazdo zajmuje czerw to na gnieździe zawsze stoją jakieś miodnie z nieposklepionyni ramkami. Czerwiu to jak dla mnie jest akurat, przy czym staram się nie robić żadnych odkładów (chyba że potrzebuję) jedynie pod koniec maja rozdzielam czerw od tych lepiej czerwiących do słabszych żeby wyrównać siłę rodzin przed lipą. Te słabiej czerwiące są odnotowywane i idą do wymiany przy pierwszej okazji. Wymieniam tylko na unasiennione tak by nie robić żadnej przerwy w czerwieniu. Staram się nie posiadać pszczół, które "mają tendencję do ograniczania matek przy silnym pożytku"- czytaj - na rzepaku zawalaja gniazdo pierzgą i miodem, czerwiu jest mało, karmicielki mają mało larw do karmienia i chcą na drzewo, więc pszczelarz zapobiegawczo dodatkowo je osłabia odkładem, a wtedy lipa staje się "niepewnym pożytkiem".
Mam też dosyć plenne krainki, ale buckfasty są plenne bardziej powtarzalnie. U krainek podoba mi się wcześniejsze przerywanie czerwienia bo można szybciej je doleczyć. Dobrze wypadają miksy np buckfast KB przyciemnione po lokalnych trutniach w pokoleniu f2 czy nawet f3, które z reguły dobrze czerwią, a jednocześnie podobnie jak krainki szybciej kończą.
Miałem też buckfasty, które czerwiły obficie, były bardzo łagodne, ale przynosiły mało miodu ale to nie KB być może kwestia przypadku. Wykorzystywałem je do hodowli matek ale ostatecznie pozbyłem się tej linii z pasieki.
Podobnie jak Cynig obok rodzin produkcyjnych mam "farmę" ulików weselnych i żadnych rabunków (zamieszkałych ulików), czy tym bardziej rodzin produkcyjnych nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji