FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ilo procentowy roztwór podchlorynu sodu stosujecie do dezynfekcj uli

podchlorynem sodu to można sobie basen zdezynfekować.

soda kaustyczna 2% , poczytaj na forum , było o tym po wielokroć. Soda jest żrąca i niebezpieczna trzeba zabezpieczyć skórę i oczy, twarz. Prace robić na powietrzu , po dezynfekcji wypłukać wodą z octem dla zobojętnienia sody.
Ja wolę tradycyjnie palnikiem.

Głównie stosuję 1-1,5% roztwór do dezynfekcji po myciu ramek i korpusów.

Pytałem bo wiem że weterynarz stosuje podchloryn sodu do dezynfekcji uli i pasieczyska

Właśnie i mnie obiło się o uszy, że podchlorynem sodu można odkażać teren pasieczyska, podobno uzyskuje się lepsze efekty jak przez wapnowanie. Może zapytać tego weterynarza, może coś podpowie.

to nietrwały związek , służy np. do dezynfekcji wodociągów , czy wody w basenie . Szybko się rozkłada pod wpływem światła. Tani i bezpieczny w stosowaniu , ale chyba mniej skuteczny np. na przetrwalniki zgnilca .
Można stosować wybielacz ACE , on zawiera i podchloryn sodu i NaOH czyli sodę kaustyczną . Będzie wtedy i działanie chlorem i sodą . Nie tylko zdezynfekuje ale i wybieli , oczyści np. wnętrze ula . Ramki to jednak lepiej zanurzać w roztworze sody.

Dr Beata Bąk z Olsztyna mówiła na szkoleniu o dezynfekcji podchlorynem ale stężenia nie pamiętam.

Można stosować ACE można też stosować Domestos tylko co jest poza podchlorynem w tych produktach, to jest tajemnica producenta. natomiast roztwór podchlorynu zabija bakterie i grzyby

Weterynaria stosuje 15% roztwór podchlorynu do dezynfekcji powierzchni. Zwrócić trzeba uwagę na jakość preparatu bo jest bardzo nietrwały. Dlatego stosuję ACE bo jest duża rotacja w sklepach i zawsze mocno działa. Dobry też do czyszczenia elewacji , pomników czy kamieni z zabrudzeń i porostów . Silnik też wyczyści do białego amelinium.

Witaj Manio Jak ważne jest płukanie ramek , bo słyszałem opinie , że pszczoły mogą omijać takie ramki z węzą?

_________________
"Jeśli chcesz coś, czego nie miałeś wcześniej, musisz zrobić to, czego nigdy nie robiłeś."

nie wiem czy ważne ?Ręce też myję odruchowo , bez kalkulacji. Być może jak się przesadzi to soda wnika w drewno i pszczołom to przeszkadza. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. We wszystkim należy zachować umiar .

Oczywiście poza winem, kobietami i śpiewem

a tu nie mogę się powstrzymać przed opowiedzeniem pewnej historii z gabinetu lekarskiego :
Lekarz po obejrzeniu wyników badań pacjenta , mówi : Drogi Panie , prowadzi się Pan w myśl powiedzenie kobiety , wino i śpiew. Musi Pan z czegoś zrezygnować bo wyniki fatalne.
na to skruszony pacjent :
To ja z tego śpiewu rezygnuję Panie doktorze