FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam do Koleżanek i Kolegów pytanie jaki przynosi dochód jedna rodzina pszczela dla gospodarki krajowej nie mogę tego nigdzie znaleźć.Wiem,że dla gospodarki europejskiej cały sektor pszczelarski przynosi około 16 mld oiro a dla polski nie mogę znaleźć .Dziękuję za pomoc

Troszkę tu jest informacji i da się policzyć:http://www.inhort.pl/files/program_wieloletni/PW_2015_2020_IO/spr_2019/Semkiw_2019_Sektor_pszczelarski_zad.4.3.pdf

Cholera, jak czytam o tych dochodach i wydajnościach to cieszę się, że mam jedynie 20 uli, bo przy większej pasiece takich dochodufff nie udzwignęłaby moja kieszeń

Pozdrawiam na bogato Beeskit

Beeskit nie chodzi mi o liczenie kasiory i zysku do własnej kieszeni,ten dochód z rodziny pszczelej to dochód jaki rodzina pszczela przynosi gospodarce narodowej i nic tu nie ma do tego czy ktoś ma 20 , 200 czy tez jedną rodzinę.Wiele rzeczy jak czytam to mnie denerwuje ja wtedy nie czytam i nie komentuję tego jakie ktoś ma potrzeby poglądy itp.Czy ten świat byłby ciekawy jak byśmy byli wszyscy jednacy mieli jednakie potrzeby, poglądy?
Te dane niezbędne mi są do pisma jakie chce przesłać do urzędu w celu uzyskania pomocy finansowej nie tylko dla siebie ale i przede wszystkim dla moich kolegów-pszczelarzy
Pozdrawiam

Pisz pw do właściciela forum, On powinien mieć takie dane, lub Puławy .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

https://www.portalpszczelarski.pl/artyk ... _2020.html
Może to ci pomoże.

A tu może więcej:
http://pzp.biz.pl/wp-content/uploads/20 ... -nr.66.pdf

Dziękuję pismo już poszło a dotyczyło sfinansowania zakupu węzy dla pszczelarzy przez samorząd powiatu i coś należało w tym piśmie napisać.Jest kilku radnych na tak zobaczymy jaki będzie efekt.
Pozdrawiam

Jaki widzisz cel w takim finansowaniu ?
Pozyskanie darmowego surowca na świeczki ?

_________________
Pura Vida

W woj.wielkopolskim już trzeci rok wspomagają pszczelarzy w zakupie węzy i z tego co wiem są chętni na tę węze

Ale po co komu dochód , ja biorę węzę prosto w Regionalnym Chodzieży i bez żadnych zaświadczeń o dochodach . Wymagają jedynie potwierdzenie od PLW , że mam tyle a tyle rodzin pszczelich i są pod ich nadzorem i to tyle .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

W wielkopolskim już trzeci rok rzucają na rynek kilkadziesiąt ton czegoś co woskiem nie jest. Szeroko opisywany temat był na forum Polanka.

https://forum.spp-polanka.org/topic/748 ... awy-warunków-fitosanitarnych-rodzin-pszczelich-poprzez-wsparcie-finansowe-zakupu-węzy-pszczelej-po-marszałkowsku

Jeśli w ten sposób ma to wyglądać, to pszczelarze sami sobie krzywdę robią.

Wosku pozyskuje się około 20x mniej niż miodu. Porównując ceny na Olx widać taki ewenement, że cena 1 kg wosku oscyluje w okolicach ceny 1 słoika miodu. Za to 1kg "węzy" można nabyć w cenie niższej od ceny wosku - gotowy pomysł na "byznes".

Tak się składa ,że dwa lata z rzędu byłem benificjentem tej węzy i w tym roku także otrzymałem węzę na nowy sezon pszczelarski.Powiem krótko pszczoły dokonały weryfikacji tej węzy i nic nie budziło we mnie niepokoju w tym zakresie. Zasada jest prosta , silne rodziny oraz pożytek i nie ma problemu z ciągnięciem węzy.Osobiście nie przejmuję się wypowiedziami jednego niedowartościowanego pieniacza na Forum Polanka który cierpiąc na bezsenność wypisuje różne dyrdymały .Proście więc swoich Włodarzy niech wygospodarują środki na węzę dla pszczelarzy z regionu , a po jej otrzymaniu będziecie upoważniemi do zajmowania stanowiska w temacie.

Nie znam tej osoby, ale nie uważam że ściemnia lub pisze głupoty. Podobny temat jest u nas na forum, wnioski te same. Również w moim kole widze jaką "węze" pszczelarze kupują, jaki "wosk" oddają do przerobu na dofinansowanie i co dostają w zamian.
Wiele osób zrobiło prosty test - przetopiło węzę po zakupie od dużych "producentów". Kolory uzyskanego "wosku" pozostawiały wiele do zyczenia, również bardzo duży odpad i zapach nie taki jak trzeba. Opisy i zdjęcia tu na forum lub w internecie.

dar natury, może akurat Tobie trafiła się dobra partia, lub po prostu nie masz jak porównać z prawdziwym woskiem i stąd nie widać różnicy.

Zamiast zastanawiać sie czy węza jest dobra czy trefna, należy nabyc od znajomego ktory stosuje taka węze kilka arkuszy i przetopić. Rozgrzany wosk wlać do bardzo dobrze zaizolowanego naczynia w miare wąskiego i wysokiego i po dwoch dniach wyciagnąć. Doskonale widac warstwy dodatków ktore poosadzały sie w czasie stygnięcia. Albo też nie ma zadnych warstw. Jest jednolity wosk. Praktycznie u każdego dużego producenta węzy jest lekki osad. Wg mnie jest nie groźny.
Kiedyś miałem taka węzę że po przetopieniu jej powstał dość gruby osad jakiego białego dziadostwa( łoju?)Dobrze że było tej węzy nie dużo. poszła na świeczki.

Pewnie Kolega full-light wie co pisze i zapewne tak było ale czy ma ktoś pewność kupując w hurtowni pszczelarskiej lub np.w sklepie WZP nie kupi w/w dziadostwa. Mnie osobiście zdarzyło się kupić węze w sklepie związkowym którą to pszczoły nie odbudowywały tylko zgryzały dziurawiły a w wolnych miejscach budowały dziką zabudowę. Czy ta fundowana węza w woj.wielkopolskim musi być trefna

No właśnie nie musi. Dlatego

Skąd taka pewność że to nie jest wosk .

No właśnie co dostają w zamian .Gdy był temat szeroko komentowany przez naszych znawców ,zdania były rozbieżne .Była nawet mowa o wysłaniu owej węzy do badania .Ale temat widzę ucichł , być może po przekonaniu się że węza jest OK .Ostatnia sprawa , czym różni się węza zakupiona przez PZP od tej darowanej , jeśli to są ci sami producenci .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

Ucichł, bo nie ma norm obowiązujących na węzę i jak tu domagać się żeby węza zawierała wosk.
Wszelkie reklamacje nie mają sensu ,chyba że fizycznie już zjeżdża z drutów ,
wtedy sprawy są załatwiane, polubownie.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

ZRoko, nie bardzo chce mi się kolejny raz tłumaczyć że nie jestem wielbłądem. Przeczytaj trzy obszerne tematy, jeden na forum Ambrozja i dwa na Polance. Obejrzyj zdjęcia, wyciągnij wnioski.

baru0, ma rację. Nie ma norm na wosk. Róbta co chceta. A że handlarze chceta wyruchać klienta to potem po przetopieniu co dopiero zakupionej węzy masz pianę z góry, pianę z dołu i tylko wosku tam nie ma.

Nie wiem jak kto ale ja widzę póki co pianę u dyskutantów nie na wosku .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

ZRoko,
viewtopic.php?f=70&t=20835&start=350#p431546
viewtopic.php?f=70&t=20835&start=200#p392870
viewtopic.php?f=70&t=20835#p374202
https://forum.spp-polanka.org/uploads/m ... 1c78dc.JPG
https://forum.spp-polanka.org/uploads/m ... eedbad.JPG

I tak dalej...

Nie korzystam z darmowej węzy dodawałam swój wosk na wymianę po trzecim razie odpuściłem i robię sam oraz kolega Stantom mi przerabia i jest ok.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Dostałem taką węzę już trzeci raz , pierwsza od dużej firmy była chyba zbyt cienka , bo ramka z tej węzy , między drutami , rozciągała się , zeszłoroczna była z Torunia i mimo , że po przetopieniu wosk był mocno ciemny , pszczoły węzę odbudowały prawidłowo i nie było z nią żadnych problemów. Tegoroczna na razie czeka na wtopienie. Jak kolega chce , to wyślę arkusz , aby kolega mógł sprawdzić , co to jest.Badanie wosku kosztuje w Puławach ok. 300 zł. i dlatego pewnie z tego się nie korzysta , można by zasugerować , aby włączyć badanie wosku do programu KOWRu , tak refundowane , jak leki , tj, ok 80 % . Na co dzień używam węzy od p. Skiby , dając wosk na wymianę i jak na razie nie narzekam.

Hieronim, tak jak było wspomniane wyżej. W wyniku braku normy na wosk jest wolna amerykanka. Obawiam się że badania wosku do KOWRu nie włączą z co najmniej dwóch powodów: pierwszy to wspomniany brak normy, a drugi to zapewne to są wszyscy koledzy (duzi producenci i władze związków pszczelarskich) i jedni drugim nie bedą przecież na złość robić.
Jesli możesz poświęcić 1-2 plastry to roztop je w goracącej wodzie w jakimś garnku nierdzewnym i daj do powolnego stygnięcia w naczyniu wąskowysokim. Chętnie zobaczyłbym rezultat.

astroludek, to co pokazujesz to jest jedna wielka lipa { co nie oznacza że fałsz }tylko to że nikt kto to ogląda niema pewności z przetopu czego to powstało , Zapytam jeszcze raz - bo o to mi chodziło jaką masz gwarancję że węza kupiona w sklepie pszczelarskim jest dobra a darowana jest zła .,skoro to jeden producent .Pokazać możemy wszystko .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

ZRoko, z przykrością stwierdzam że nic nie zrozumiałeś z tych tematów, które zalinkowałem. Twoje pytanie na szczęście mnie już nie dotyczy, mnie oszukać da się tylko raz. Nie kupuję już węzy niewiadomego pochodzenia. Prowadzę obieg zamknięty i z jakością wosku mam generalnie spokój.
W tematach była wielokrotnie poruszana kwestia co krąży w obiegu. W moim odczuciu sklepy pszczelarskie w większości obracają zafałszowaną węzą. Problemem nie są mniejsi wytwórcy którzy zwykle bazują na wosku skupionym lub z wymiany. Prawdziwą patologią jest hurtownik który wygrał przetarg i nagle musi rzucić na rynek kilkadziesiąt ton. Tego wosku nie ma, nie leży na magazynie i czeka na szanownego Klienta. Przypominam że od paru lat jest moda na pszczelarstwo i na rynku występuje deficyt wosku. Rzuca więc na rynek to, co przypomina wosk, bazując na tym że normy nie ma, więc nikt mu nie może nic zrobić.
To oczywiście generuje kolejne patologie, typu zjeżdżające ramki, teorie spiskowe, spadki rodzin no i oczywiście zgnilca. A związki pszczelarskie zabierają się od tego tradycyjnie z d*py strony próbując leczyć skutki, zamiast zająć się przyczynami.

Moja propozycja jest dalej aktualna , jak kolega sobie zażyczy , mogę przesłać 1-2 plastry węzy z puli marszałkowskiej z naklejką danej partii , aby kolega się przekonał o czym pisze.

Hieronim, wyślę na PW adres.