BoCiAnK pisze:
... Gospodarka Pasieczna -Ostrowskiej jest Bardzo dobrą książka przedstawiająca proste wyjaśnienia. A że jest krytykowana to moim zdanie nie za przedstawione opisy tylko za typ ula jaki Pani Wanda wniosła w życie pszczelarzy jednym się powiodło innym nie w ich gospodarowanie
Zapewne masz dużo racji, aczkolwiek nie spotkałem się z tak opisaną metodą gospodarowania na konkretnym typie ula jak u W. Ostrowskiej.
Na swoim przykładzie widzę, że nawet pszczelarski dyletant (taki jak ja) bazując na jej ulach i jej opisie gospodarowania miód odbierze, po drzewach nie musi latać i zimowlę przetrwa
Dla odmiany moje gospodarzenie w tym roku na dadantach (z nadstawkami 1/2D) okazało się porażką.
Zgadzam się co do zawartości merytorycznej współczesnych książek, mieszanina reklam, często zbędnych zdjęć i dużej czcionki a wiedzy maluśko. Tak właśnie zawiodłem się na "Współczesnej gospodarce pasiecznej" S. Trzybińskiego