FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
O ile przechowywanie nadmiarowych ramek z pierzgą przez zimę nie sprawia problemu o tyle z nadmiarowymi ramkami z pokarmem odjętymi teraz na wiosnę mam kłopot. Zimą to bez ostudy wystawiam na osłonięty balkon i mróz pięknie nie da ruszyć tego żadnej motylej czy grzybnej gawiedzi. Wiosną ta prosta metoda odpada, bo trzeba je zabezpieczyć przed szabrunkiem. Ostatnio trzymałem je po 7 w korpusie, od góry i dołu stało to na powałkach z pajączkami aby był przewiew, a mimo tego wszystko mi galantnie spleśniało. Tak więc do odkładów surowca nie było...
No i pytanie, jak radzicie sobie z przechowywaniem takich ramek?

Pozdrawiam zapobiegawczo Beeskit

Korpusy i szczelnie zamknięte w pomieszczeniu. Im chłodniejsze tym lepsze.
Do robienia odkładów zostało nie wiele czasu, nie powinny spleśnieć.

_________________
Pura Vida

Jak pokarm z zasklepem to nic mu się nie stanie, jak jest niezasklepiony to po pierwsze suche pomieszczenia a po drugie zasypać cukrem pudrem (na bogato)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Przechowywania ramek z pokarmem, to jest takie babranie .
Lepiej czysta gorąca woda i czysty cukier i idealnie higieniczne.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Proponuję abyś to rozwinął aby można było zrozumieć w czym rzecz

Należy tak prowadzić gospodarkę, żeby nie pozostawały ramki z pokarmem poza opieką pszczół. Pszczoły lepiej będą zadowolone z czystego świeżego syropu niż ze starych ramek ze skiśniętym pokarmem.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Pokarm "skisły" jest do wywalenia, natomiast mam zdecydowanie odmienne zdanie co do normalnego pokarmu, już przetworzonego, przechowanego w magazynku.

Prosty przykład, przedwiośnie, tak jak teraz, w dzień kilka stopni, w nocy na minusie. Rodzina z brakiem pokarmu (nie wnikam tutaj dlaczego) i co? Damy jej syrop? Ramka z pokarmem ratuje sytuację.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Łatwo powiedzieć, trudniej co do joty tak właśnie prowadzić.
Jeżeli ktoś tak potrafi to szacunek, mnie się nie udaje. Zawsze coś tam zostaje.
Przechowuję w korpusach na werandzie gdzie panuje temperatura 5-10 *C i jest dobrze.
Istotna jest niska temperatura aby nie fermentowały i niska wilgotność aby nie pleśniały.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Ja takie ramki , po przemrożeniu [likwidacja motylicy we wszelkiej postaci], przechowuję w kolumnie ustawionych korpusów , zabezpieczonych stalową siatką od góry i dołu.

Film z 30 stycznia br.
https://youtu.be/9maM4wEi9Lk?t=3762

emka24, a gdybyś mógł powiedzieć o co chodzi, bez przebijania się przez ponad godzinny film pary mówiącej po niemiecku.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Myślałem, że skopiowałem od fragmentu na temat. Chyba się nie udało -dla ciekawych kilka minut od 1.03.

W uzupełnieniu dodam, że ta para mówiąca po niemiecku ,to dr Pia Aumiller i dr Liebig, oboje doktorzy pszczelarstwa, więc wiedzą co robią. Polecam immelieb.de, przy pomocy tłumacza można się zorientować.

Osobiście w zeszłym tygodniu wszystkie moje rodziny dostały po litrze syropu w woreczkach na powałkę, niektóre 2 litry.
Do następnego wieczora pobrały.

Zupełnie jak moja Luba... gada na okrągło a i tak nikt nie wie osochozi.

Pozdrawiam gadatliwie Beeskit

w ciemnogrodzie też dostały i tak od kilku lat, moje pszczoły mają problemy z czytaniem książek może dlatego biorą, podobnie jak przekładki rodzin na inny typ ramek stosowałem w lutym po pierwszym oblocie, gdy czerwiu niewielka ilość a pszczoły słabsze niż w kwietniu jak się to praktykuje normalnie

_________________
xyz

Ale bardzo mi się podoba ta kobieta. Widać te zacięcie w głosie właściwe osobom kochającym swoją robotę...

Pozdrawiam szacunkowo Beeskit

W zeszłym roku zostało mi po zimowli b.dużo ramek z pokarmem(przekarmiłem rodziny).B.duzo to 16korpusów po 8 ramek. Ustawiłem to na zatkanej denicy osiatkowanej (siatka odsłonięta ,zatkany wlotek) ,na podwórku przed warsztatem, przykryłem szczelnie i do lipca w miarę potrzeb wykorzystywałem. Nic nie spleśniało-piszę o inwercie.

No pobrały i...?
Temat wyjściowy to czy lepiej dać im w potrzebie ramkę gotowego pokarmu czy uzupełniać cukrem (sacharozą).

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Zrobiłem tak : plaster z pierzgą i pokarmem rozciąłem na 3 części , przykryłem folią i ociepliłem górę , po 3 dniach wszystko było suche .
To może być metoda rozpędzania pszczół i jak wyżej ratowania głodniaków .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Z tego nie wynika co lepiej ,lecz że nie podawać syropu.
Ponieważ uważam inaczej to się do tego odniosłem.
Jak ktoś ma ramki zapasowe(ja nigdy na zimę nie miałem, a nadmiarowe to można mieć w kwietniu )to niech da ramkę, a jak nie, to niech podaje syrop i nie patrzy na "pszczelarskie dogmaty".


No i mają się dobrze.

emka24,
pytanko mam - bez względu na ilość zapasu poddałeś syrop ? będziesz ponawiał poddanie ?

Tadeusz 1,

Po oblocie, tym prawdziwym, zrobiłem sprawdzenie zapasów we wszystkich rodzinach. Tam gdzie nie mogłem sprawdzić z góry ,wyjmowałem ramki idąc od ściany .Większość miała wystarczająco pokarmu ale i tak miały po pustej ramce brzegowej .Niektóre miały po dwie. Ponieważ miałem inwert z jesieni zdecydowałem, że dam wszystkim po litrze a niektórym 2.Ponieważ podkarmiaczki były w magazynie ,to dałem w woreczkach ,na ramki.
Końcem marca znów sprawdzę i w tedy zdecyduję. To nie jest reguła w mojej pasiece. W zeszłej zimowli przekarmiłem trochę i bujałem sie z ramkami z pokarmem do lipca. Na tą zimowlę dałem oszczędniej i stąd niepokój.
Myślę ,że przy tak różnych jesieniach i zimach trzeba po oblocie sprawdzać ilość pokarmu i nie bać się a reagować.
Jak w razie potrzeby nie damy dodatkowego pokarmu -to rodzina osypie się w 100% ,a jak podamy w jakiejkolwiek formie to więcej nie zaszkodzimy.

hmmm jak poda się za dużo to też nie zdrowo - wiosną rodzina potrzebuje miejsca do czerwienia - a za duża ilość pokarmu je ogranicza... no ale to by trzeba już chyba konkretnie przekarmić... tj dawać pokarm jak faktycznie powinno się raczej ująć nadmiarowe ramki

dwa - podkarmione rodziny są bardziej skłonne do lotów -bo w gnieździe rośnie temperatura - pszczoły mogą wylatywać i nie wracać...

trzy - przyspieszamy szybkie rozczerwienie dając złudzenie pożytku co b. wczesną wiosną wcale może nie być dobre - co jak zimne dni wrócą na 3-4 tyg a czerw w większej ilości trzeba będzie wygrzać i dostarczyć mu wodę a na dworze 2-3 tyg z temp poniżej/około zera...

cztery - nawet jak wszystko się uda to pędzimy z rozwojem sztucznie - i zamiast mieć więcej miodu to będziemy latać z drabiną roje zbierać bo silne rodziny b. szybko wpadną w nastrój rojowy jak końcówka kwietnia i maja będzie zimna... i takie "średniaczki" dadzą nam więcej miodu niż te super silne rodziny...

pięć - książkowe "szmery-bajery", że niby pszczoła co musi pobierać pokarm i go przerabiać (wydzielać enzymy) nie wydziela już tyle mleczka - także może wykarmić mniej larw... ale to wydaje mi się dość mocno dyskusyjne... no chyba, że daje się im dawki jak na zimę mocno spracowując tym pszczoły...

podsumowując wydaje mi się, że ramki z zapasem są lepsze b. wczesną wiosną bo ograniczają te ewentualne problemy... moim zdaniem takie stymulacyjne podkarmianie na rozwój końcem lutego (szczególnie syropem) jak leci wszystkich rodzin jest b. ryzykowne... - ale teoretyzuje - praktycznie sam tego nie robiłem bo nie było takiej potrzeby - w tym roku 3 ule "w potrzebie" dostały u mnie tylko po ok 2 kg ciasta + po pełnej bitej ramce zapasu - akurat nie bardzo było w nich gdzie zmieścić 2-3 ramki zapasu - a że było zimno to nie chciałem "demolować" i przeglądać za bardzo mocno obsiadanych plastrów aby ustalić co można by jednak zabrać... do połowy kwietnia zapas jaki mają moje pszczoły powinien im starczyć - a jak na początku kwietnia ocenię, że mają za mało to wówczas już będą zdecydowanie lepsze warunki na "stymulację syropem" - ewentualnie małe żonglowanie ramkami od tych co mają jednak za dużo w ramach "programu wzajemnej ulo-pomocy - ramka czerwiu w zamian za ramkę zapasu"

moim zdaniem chcąc przyspieszyć teraz rozwój lepiej zadbać o dobre górne ocieplenie ula zamiast pobudzać pokarmem - dla pszczół takie ocieplenie to jak dla ludzi taka "czapeczka i szalik" na głowie...

przy czym trzeba pamiętać o lokalnym klimacie - z tego co słyszałem to już na pd. jest od kilku dni po leszczynie... a u nas będzie chyba dopiero zaczynać pylić albo już zaczyna pylić - w ubiegły pt. miała jeszcze dość mocno zwinięte pylniki... - niby jest słonecznie ale w dzień w cieniu są od kilku dni temp. 0-4 C...

Nie wiem jak się do tego odnieść -musiałbym być niegrzeczny.

Tomi 007 to wszystko to stara szkoła , świat poszedł do przodu . Pomimo że z emka 24 mamy raczej chłodne stosunki , to staje przy jego praktyce .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

KNIEJA, tylko tak w praktyce
rodzinka na 6 ramkach w końcówce lutego ma deficyt pokarmu (nie wnikam z jakiego powodu) lepiej im dostawić jedną zagrzaną ramkę z pokarmem czy placek 2 kg ciasta na beleczki? Piszemy o głodzie a nie o stymulacji rozwojowej.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

tomi007, nie jesteś sam - popieram .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

Bez znaczenia , ważne aby na górę .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

KNIEJA, ja im jednak wolę oszczędzić konieczności robienia inwertazy, zwłaszcza w niskich temperaturach.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ja sobie tym swoim małym rozumiem myślę tak : pszczoły wiosną trzeba karmić o ile jest taka potrzeba jeżeli takiej potrzeby nie ma karmienie pogarsza ich sytuacja ponieważ ogranicza ilość wolnego miejsca do czerwienia i takie rodziny rozwijają się słabiej, już u siebie to przerabiałem w ciepłe dni które były we wszystkich ulach podniosłem powałkę oceniłem ile ramek obsiadają i ile jest pokarm? Uwierzcie mi na słowo że pokarmu jest jeszcze dużo. Pozdrawiam Grześ

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

A u mnie np; z rana -10st i na minusie cały dzień .
Ocieplenie góry to podstawa.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Grzesiu nie wszyscy mają krainki

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Kto co woli , mi pasuje mieć dużo pszczoły

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Franku, w sytuacjach awaryjnych brałem ramki pełne pokarmu wycinałem je przecinałem na pół, kładłem na powałce na dwóch beleczkach uchylałem lekko pajączek okrywałem to wszystko folią i dobrze ocieplałem kalesonami , pszczoły świetnie to wybierają. Dodatkowo w tych ramkach jest jeszcze pierzga z której mogą skorzystać, nie jestem zwolennikiem ciasta ponieważ substancji odżywczych tam jest niewiele dodatkowo jest problem z tym że to ciasto często wysycha poza tym kosztuje też sporo. To już lepiej dać pszczołom rzadki syrop cukrowy. Jeżeli temperatura pozwala noce są w miarę ciepłe nie ma mrozów to śmiało można dać

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Jak jest pierzga to Ameryka , zobacz wyżej już to napisałem

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Jest pierzga ponieważ u mnie jest nawłoć, co prawda pszczelarze twierdzą że to jest pyłek marnej jakości ale lepszy rydz niż nic

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Dla tych co gospodarują na rzepaku, kłania się regulaminowe 50 dni.

emka24 dzięki za wyjaśnienie
wnioski wyciągnięte
Pozdrawiam

ja nie napisałem tego złośliwie - napisałem tylko "tradycyjną szkołę" - i wg tej "ortodoksyjnie-koszernej wersji" to syropku tak wcześnie się nie podaje... co nie znaczy, że jak rodzina ma paść z powodu braku pokarmu ma się tak stricte tych "pejsów" słuchać - nie masz nic innego dajesz co masz - na zasadzie "nie ma co się lubi lubi co się ma" - a cukier jest dostępny "na już, tu i teraz" w każdym spożywczym...... kwestia też siły... jak masz 8-9 ramek to ten ten 1-2l syropku nie zaszkodzi - takie rodzinki często i tak już mają wczesną wiosną całkiem sporo czerwiu a jak nie to po oblocie lada chwila będą mieć... a 5-6 ramek i mniej - tu lepiej moim zdaniem dać ramkę z gotowym papu - a syropek dla nich na rozbujanie zostawić na kwiecień - wówczas powinna już wychodzić nowa młoda pszczoła... - bez specjalnego zachodu jak rodzinka zdrowa to na początek maja i tak będzie można dać jej nadstawkę...

KNIEJA, - co innego gospodarka na pszczołę, a co innego na miód -przy gospodarce na miód ten 2 tyg. zimny początek maja przy b. silnych rodzinach różnie może wyglądać... jak robisz odkłady to b. duża siła nie jest problemem... też lubię te silne... ale już takich b. silnych nie - także nie ma co sensu tak gnać te co wyszły silne z zimy bo można mieć z nich mniej miodu niż z takich samym tylko "niepoganianych" - oczywiście wszystko zależy od układu pogody jak i tego kto ile chce się napracować... większość roślin u nas i tak dobrze zaczyna nektarować w temp +15-18C - przy niższych temp dużo jedzą a z pola to niewiele przynoszą... mniszek idealnym przykładem - zimno i d... z niego a niby dookoła żółto... plus taki,że dość długo kwitnie jak są chłody i często okienka się trafiają że natargają... a potem zjedzą :/...

tomi007,

Nie gniewaj się ,ale w/g mnie zagadujesz każdy temat.
Przepraszam, ale dla mnie to nie przebrnięcia.